Jump to content
Dogomania

od 5 dni nie ma ŻADNEJ poprawy... (ropomacicze)


Recommended Posts

Posted

[b]Daisunia[/b] ja tez radze Ci zakup termometru - napewno jeszcze nie raz Ci sie przyda pozniej.
I tez przylaczam sie do pytania Flair - pies nie je , czy je malo?
Teraz tak goracao i jesli je malo, to moze to byc spowodowane wlasnie wysoka temperatura otoczenia, tym bardziej, ze Twoj pies nalezy do zimnolubnej rasy :wink:
No i nie przesadzalabym z ta szunka, czy kielbasa(sama sol i chemia jak dla psa), juz wolalabym dac gotowane miąsko - jak ktos juz napisal"tez pachnie smakowicie"

  • Replies 105
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[b]Daisunia[/b] wg mnie powinnas pogonic weta, zeby wyniki byly jak najszybciej! U mnie sie czeka jeden dzien. Jesli pies jest w takim stanie to kazdy dzien sie liczy, badania badania badania - inaczej sie nie dojdzie co mu jest :( Jak masz watpliwosci co do weta - zmieniaj predko, ale nie zastanawiaj sie tutaj...Kwestie termometra pomijam...

Posted

witam dopiero co weszlam na net.
już piszę wet wczoraj zmierzyl temp. i byla normalna 38 st.
dal 4 zastrzyki

i poradzil co zrobic zeby jadla kupiliśmy mięsko i zjadła <jupi>

pozatym dzisiaj jeszcze raz pobierze krew

Posted

albo Ty cos krecisz, albo ja jestem tak zamotana, ze nie rozumiem co piszesz :roll: Najpierw podajesz:

[quote]dalam jej kawalek mięsa nie chciala.... [/quote]

potem

[quote]i poradzil co zrobic zeby jadla kupiliśmy mięsko i zjadła [/quote]

Co o co wlasciwie chodzi?! Pierwsze co sie robi jak pies nie je kupuje sie mieso - nie musialas chyba czekac az wet doradzi prawda?! Ale piszesz, ze wczesniej podalas nie jadla, potem, ze fantastyczny wet poradzil coby kupic mieso i zjadla - aaaaaaa juz nic nie rozumiem

Posted

moja wina zamotalam się ... :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
(jestem ostatnio zakręcona jak słoiczek dżemu )
no wiec dalam jej mięso ktorego nie tknela
a u weta okazalo sie że tego mięsa jesc nie może.
i kazal kupić inne

jeszcze raz przepraszam
:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:


jak sobie poradzić z tym że nie chce wychodzic na dwor ??
dzis nie przejela sie że wyszliśmy z domu ( zawsze skakala żeby ją zabrać )

Posted

[quote name='Daisunia']moja wina zamotalam się ... :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
(jestem ostatnio zakręcona jak słoiczek dżemu )
no wiec dalam jej mięso ktorego nie tknela
a u weta okazalo sie że tego mięsa jesc nie może.
i kazal kupić inne

jeszcze raz przepraszam
:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: [/quote]

A co to za mieso to to "inne" :roll: ??


[quote name='Daisunia']jak sobie poradzić z tym że nie chce wychodzic na dwor ??
dzis nie przejela sie że wyszliśmy z domu ( zawsze skakala żeby ją zabrać )[/quote]

Moze nie nalezy jej zmuszac, w koncu jest oslabiona :roll:

Posted

No nie wiem, jesli wet wam kazal czest wychodzic to chyba trzeba ja wyciagac, ale jesli nie, to w ktoryms momencie samej jej sie zachce :roll:

A co do watrobki - powiedzial dlaczego akurat watroba, tak z ciekawosci pytam :hmmmm:

Posted

ja tez nie rozumiem, czemu watrobka? A w takim razie jakie mieso Wy jej daliscie? Sa conjamniej 3 rodzaje, ZADNEGO nie chciala jesc?? wolowina, wieprzowina, drob??
I jeszcze jedno - pisalas, ze wet chce zrobic kolejne badania krwi, a sa wyniki poprzedniego? Czy robilas inne badania? USG RTG? Ja bym glownie sprawdzila nerki...
Pies widocznie jest tak oslabiony, ze nie reaguje na Wasze wyjscia, nie chce sam wychodzic...czy wet w ogole dziala cos wiecej? Wie jakie zastrzyki ma dawac, co w ogole jest psu? Czy Ty wiesz co to za zastrzyki?? Jesli pies ciagle nie je, a tylko pije, nie dostaje kroplowek to... :( kiepsko

Posted

wet powiedzial że RTG nic nie wykarze :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o
:o :o :o :o
pytalam sie o kroplowki to powiedzial ze pies nie jest odwodniony
ja na to że nie je a on że pies może wytrzymac i 60 dni bez jedzenia byle by pił wodę .
:o

Posted

matko...czy masz innego weta w okolicy?? Do tego bym chyba jednak nie chodzila :roll: I ponawiam pytanie - czy masz wyniki poprzednich badan krwi? Czy wet chce zrobic badz zrobi USG nerek np?

Posted

[quote name='Daisunia']wet powiedzial że RTG nic nie wykarze [/quote]
Jeśli się go nie zrobi to na pewnno nic nie wykaże... Czy wet postawił jakąś konkretną diagnozę?

I co z tymi badaniami krwi? Są wyniki poprzednich badań? Dlaczego wet robi następne?

Posted

nie JESZCZE wynikow poprzedniego badania

a wet chce zrobic drugie bo chce wykluczyc borelioze

Agnes.. wiesz... weci z drawska są o wiele gorsi .....
( jeden nie potrafił rozpoznac u psa kol. ropomacicza a drugi odeslal ich do koszalina )

Posted

Daisunia jesli ten pies ma borelioze to niedlugo faktycznie wet nie bedzie musial stawiac diagnozy :cry: Kurcze, nie wiem...ja bym na glowie stawala, zeby wet powiedzial co jest psu - jak nie wie to niech robi WSZYSTKIE mozliwe badania, a nie czeka na cud - a moze antybiotyki pomoga....a moze i nie

[quote]( jeden nie potrafił rozpoznac u psa kol. ropomacicza a drugi odeslal ich do koszalina )[/quote]

a daleko macie do tego Koszalina? Ja bym naprawde nie chodzila do tego weta, bo on wg mnie kompletnie nie wie co dolega psu - robi kolejne badania krwi, mimo, ze nie ma wynikow poprzednich - to jakas paranoja! Gdzie On wyslal ta krwe do badnia? Na drugi koniec Polski?
W takim razie Ty sie nie pytaj weta jakie badania mozna zrobic, tylko powiedz ze chcesz zrobic to to i to...i moze cos wyjdzie - no nie moze byc tak, ze pies sie meczy cierpi, choroba trwa coraz dluzej, nie jest praktycznie leczony pies - bo przeciez nie wiadomo na co :(

Posted

borelioza jest bardzo rzadko spotykana u psow, wiec pewnosci czy jest smiertelna nie mam, ale po opisie...napewno nie jest czyms co mozna lekcewazyc - linka podesle Ci na pw, bo tutaj mnie mod pogoni.

Posted

Tutaj napisalas, ze...
[quote name='Daisunia']no wiec tak ..
pobrali krew
i odrazu zrobili badanie krwi
NIE MA BABESZIOZY [color=red]ani boreliozy [/color]
ale podejzewaja u niej cos z płucami ....[/quote]

A teraz piszez ze...[quote]powiedzial ze jest prawie pewien że to płuca ale to [color=red]moze być borelioza [/color][/quote]

i dalej
[quote]nie JESZCZE wynikow poprzedniego badania

a wet chce zrobic drugie bo chce [color=red]wykluczyc borelioze [/color][/quote]

To wszystko strasznie pogmatwane, a Twoj wet dziala baaardzo chaotycznie wg.mnie :evil: !!!
Ja bym natychmiast ZMIENILA WETA!!!!

Posted

Borelioza jest śmiertelna. W każdej lepszej klinice zrobią psu od ręki podstawowe badanie krwi (leukocytoza itd.) Trzeba sprawdzić bilirubinę we krwi, bo borelioza atakuje wątrobe i mocz, bo niszczy tez nerki.
Dziewczyno na co ty czekasz???

A tak na marginesie, ile ty masz lat? Bo po przeczytaniu tego wątku mam wrażenie, że zachowujesz się w związku z chorobą psa delikatnie mówiąc, niedojrzale. Przepraszam, jeśli uraziłam, ale ja przez lokalnego weta-konowała, który g... wiedział 6 lat temu straciłam psa właśnie z powodu boreliozy. Za późno zmieniłam weta :( Ale teraz na zimne dmucham.

Posted

Kurcze, pomyliłam borelioze z babeszioza, obie odkleszczowe. :modla: :modla:
Sprawdź jeszcze śluzówki w pysku, odchyl fafle i zobacz, czy są różowe, czy zażółcone, my tak zorientowaliśmy się, że pies ma już żółtaczkę.

Posted

[b]UTAAP[/b] tez to zauwazylam, ale juz sie czepiac nie chcialam :-?
paranoja - psa tylko szkoda :( a ja mam po prostu zle przeczucia co do tej choroby czytajac to wszystko

Posted

[quote name='Agnes'][b]UTAAP[/b] tez to zauwazylam, ale juz sie czepiac nie chcialam :-? [/quote]
Wiesz, tu nie chodzi o czepianie sie. Poprostu dziewczyna pisze tutaj jak jest, wiec kazdy co moze to doradza. No i jak napisalas
[quote]paranoja - psa tylko szkoda :( a ja mam po prostu zle przeczucia co do tej choroby czytajac to wszystko[/quote]
:(

Posted

[quote name='UTAAP'] Poprostu dziewczyna pisze tutaj jak jest, wiec kazdy co moze to doradza.[/quote]

co z tego, ze kazdy doradza jak wet i tak robi swoje, tzn przepraszam - nie robi nic! :evil: Bo dla mnie dawanie antybiotykow, olewanie kwestii nie jedzenia przez psa i odradzanie RTG, namawianie do kolejnych badan krwi - to dla mnie nie jest leczenie, nawet to nie jest proba leczenia :(

Posted

[quote name='Agnes'][quote name='UTAAP'] Poprostu dziewczyna pisze tutaj jak jest, wiec kazdy co moze to doradza.[/quote]

co z tego, ze kazdy doradza jak wet i tak robi swoje, tzn przepraszam - nie robi nic! :evil: Bo dla mnie dawanie antybiotykow, olewanie kwestii nie jedzenia przez psa i odradzanie RTG, namawianie do kolejnych badan krwi - to dla mnie nie jest leczenie, nawet to nie jest proba leczenia :([/quote]

No fakt - to raczej wyglada na naciaganie klienta na kase :evil: . Tyle, ze my nie doradzamy wetowi, tylko Daisuni, a ona sama musi zdecydowac, czy to jak postepuje lekarz ja zadowala, czy nie :-?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...