Jump to content
Dogomania

ehh... krycie...


wiosna

Recommended Posts

dzwonila do mnie wczoraj znajoma, wlascicielka haszczako - malamutki, bez papierow oczywiscie.. dzwonila i powiedziaa, ze sunia ma cieczke, i ze chce do mnie przyjechac ja pokryc... powiedziaam jej, ze nie bardzo, bo ona bez papiera, poza tym ta pani chce ja pokryc i wysterylizowac... ["raz powinna..."] tlumaczylam jej, ze to nie jest ani dobre, ani zdrowe, ze jest duze ryzyko zachorowania pozniej na raka, ehh.. zeby to dobrze przemyslala, bo ja uwazam ze nie powinna jej kryc. zeby porozmawiala z wetem, powiedziala, ze ok, do widzenia...

pozniej siedzialam i myslalam, ze ona przeciez moze zadzwonic do innej znajomej, ktora ma huska, i i tak pokryc ta sunie, 'a ta wredna mala mi nie bedzie mowic co ja mam robic...' ehh.. i tak sobie myslalam wlasnie, w koncu zadzwonilam do niej, pogadalam chwile, powiedziala, ze sie zastanowi, narazie sie wstrzyma. nie wiem, jak jej wytlumaczyc, zeby jej nie kryla... ze to nie potrzebne, nie zdrowe, ze nie ma sensu.. ehh.. mowiam zeby pogadala z wetem, z hodowcami, z kimkolwiek... i dalej mam wyrzuty ze nie rozmawialam z nia az zrozumie, ze najlepiej suczke juz wysterylizowac.. ale moze zrozumiala,... ehhh.. co ja mam jej jeszcze powiedziec ??? ;/

Link to comment
Share on other sites

Przewaznie ludzie myśla takimi kategoriami aby zrobić jak najlepiej dla swojego psa (suni). No i to jest w tym piękne, ale dlaczego nie myślą o maluchach z którymi nie wiadomo co się stanie. Dzisiaj może psy północy są w modzie ale co bedzie za rok ...

Ostatnio rozmawiałam z cudownym człowiekiem. Kocha psy hoduje je i wystawia od 40 lat. Ma nawet powiedzenie że czlowiek nie pochodzi od małpy ale od psa i że tym stworkom brakuje tylko zdolnosci mowy.

On uważa że dla suni ważne jest aby miała małe gdyz dobrze robi to na jej psychike. Uważa że sunia robi się smutna bez szczeniaków. Chciałam juz się z nim kłócic ale się powstrzymałam, gdyz facet powiedział że wszystkie pieski od niego maja papiery. Jego suni brakuje jedna wystawa do tytułu championa. Tacy ludzie są wspaniali, takich więcej na tym świecie poprosze.

Link to comment
Share on other sites

hmm.. czy ja wiem czy smutniejsza... zgadzalam sie z tym postem, do zdanie, ze robi to dobrze na jej psychike, ae nastepne zdanie juz nie. to wszystko zalezy od suki. ja uwazam, ze suczce nie robi sie krzywdy nie kryjac jej. powinno sie kryc dobra suke dobrym psem, zeby wyszly dobre szczeniaki. i nie mowie tutaj o championach, tylko o takich psach, ktore akurat w przypadku huskich dobrze pracuja. a to ze suczka smutnieje.. nie wiem... Akika przed kryciem tez byla wesolutka i dobrze jej sie zylo. I ciesze sie ze urodziy sie 4 a nie np 8, bo biedna by byla.

mysle ze ciaza nie uszczesiwia suczki, tylko wasciciela.

Link to comment
Share on other sites

wiosnno, nie martw sie ta babka pownna cie wysluchac i miejmy nadzieje z jak zadzwoni do innych to je poweidza to samo :)

A tak w ogole przepraszam,ze robie to w tym temacie,ale witam Was serdecznie! Od konca sierpina nie mialm kompa :( ale juz jest oki ! Postaram sie jak najszybcej nadrobic zaleglosci :)

Link to comment
Share on other sites

Czesc

Nie tworze nowego watku bo szkoda kopiowac tematyke :)

Poprosze o informacje na temat: jak, kiedy, w jakim wieku pies i suka sa dojrzale do rozrodu. Poprosze o informacje dosc szczegolowe - wyobrazcie sobie jakbyscie mnie chcieli odwiesc od krycia przez Lucky'ego innego suki SH bo tez o to chodzi.

W sobote spotkalem na spacerze dwoch gosci majacych suke SH ma ona 8 m-cy. Jak zobaczyli Lucky'ego to natychmiast zaczeli nagabywac mnie i Aline o to aby pozowlic Lucky'emu na krycie ich suki. Bylem zaskoczony i poprostu zapomnialem jezyka w gebie. Powaznie.

Nie zgodzilem sie, ale oni wciaz nagabuja. Chcielismy isc z nimi na spacer zeby psy sie wyhasaly wspolnie, ale.......zrezygnowalismy. Naprawde widac bylo, ze ich glownym celem jest pokrycie tej suki - a przeciez ona jest za mloda !!! Zreszta Lucky 10 m-cy tez jest mlodym psem. To chore moim zdaniem. W kazdym razie znajac Lucky'ego ktory od jakiegos czasu przejawia chec "kopulowania ze wszystkim" zrezygnowalismy z tego spaceru.

Zreszta podczas kontrolowanej przeze mnie zabawy psow widac bylo jakby suka chowala pupe przed Lucky'm tak jakby juz byly proby dobierania sie do niej i duzo piszczala gdy Lucky na swoj sposob ja przyciskal i bawil sie z nia. Dopiero po jakims czasie uspokoila sie widzac, ze nie grozi jej zadne niebezpieczenstwo ze strony Lucky'ego.

Podajcie mi prosze konkretne nie do zbicia informacje i argumenty abym ich przekonal zeby jesli nie do konca to przynajmniej na razie odpuscili sobie proby zaplodnienia tej suczki.

Nie wiem czy maja papiery bo ich pierwsza propozycja to bylo od razu chec "spikniecia" psow. Potem ja juz zapomnailem jezyka w gebie :)

pzdr

Link to comment
Share on other sites

hmm.. przypuszczam ze kasa jak adai za suczke byla jak dla nich duza i teraz mysla ze szybko im sie uda sobie to 'odbic' - tak to przynajmniej wyglada.. ;(

No wiec tak - najwczesniej to chyba zeby odchowac zdrowe szczeniaki to po poltora roku zeby mialy - nie mniej. [owszem, modszym tez sie praktycznie moze zdarzyc zaciazyc, ale to nie jest zdrowe ani dla suki, ani szczeniakow].

Dowiedz sie, czy sunia ma papiery i czy jest suka hodowlana. a Twoj jest reproduktorem ???

to teraz im daj tel albo/i adres dobrego weta, najlepiej takiego, ze wiesz ze on bedzie odradzal krycie dla krycia.

Powiedz, ze utrzymanie szczeniakow to strasznie duzo roboty, i jesli sie to chce zrobic dobrze, to tez duzy koszt.

Jest bardzo malo chetnych na szczeniaki - wbrew pozorom. ja mialam na poczatku chyba z 6 osob, ktore mowily ze tak , napewno, beda brac szczeniaka.. blablabla... a teraz nie ma ani jednego czlowieka, ktory wyklada kase na stol juz.

powiedz, ze dla suki to jest obciazenie - zwlaszcza w tak mlodym wieku. mozesz im podac mniej wiecej ceny karm dla szczeniakow - to co ja kupuje to jest jakos 30zl za 4kg, ponad 100 za 15kg. [nie pamietam teraz.. pozniej sprawdze to napisze ;)], a szczeniaki wbrew pozorom jedza duzo.

mysle ze powinien ich przekonac argument, ze jest malo chetnych i moga zostac z calym stadkiem.. fakt jest faktem - ludzie maja teraz malo kasy, a haszczaki juz zapelnily rynek. mozesz im powiedziec tez, ze jak ktos chce to jujuz dzis znajdzie sobie 10 haszczakow za darmo, wiec malo kto chce chce wydac 1000zl...

Pozniej tez napisze o ryzyku chorob, bo gdzies to mam, ale musze poszukac.

Powodzenia ;)

aha.. suczka nie koniecznie bala sie bo juz probowli ja kryc... szczeniaki bardzo czesto maja takie reakcje na psy.

Link to comment
Share on other sites

Ja również, żeby nie powielac tematu.

Jak juz wiecie, mam psy bez papierów. Nie chcę ich kryć, bo to bez sensu. Po pierwsze, nie jestem zwolenniczną powielania w kolejnym pokoleniu nierasowych psów, po drugie: moje psy mają zajmować sie bieganiem a nie odchowywaniem potomstwa (ciąża, poród, połóg i odkarmienie potomstwa to trochę dużo czasu), a po trzecie: nie mam na to ani czasu, ani ochoty. Nie chciałabym również ich sterylizować. Zastanawiam sie zatem nad profilaktyka hormonalną. Zasięgałam rady u 2 weterynarzy. Obaj powiedzieli, że jeśli moje suki są już obie po 2 cieczkach, to taką profilaktykę oni mi gorąco polecają. Nie będzie to miało żadnych skutków ubocznych.

Czy macie na ten temat jakieś doświadczenia?

Katarzyna

Link to comment
Share on other sites

Ja wprawdzie nie mialam nigdy nic wspolnego z terapia hormonalna mojej Tajry, ale rozmawialam dwa dni temu o tym z wet... sprawa wyglada tak, ze Tajra ma guzki (2 kolo sutkow, jeden na wewn. tronie uda i jeden tluszczak)... 3 pazdz. bedziemy je wycinac a przy okazji bedzie miala streryzlizacje... alternatywa dla sterylizacji byla wlasnie terapia hormonalna... jednak jak powiedzial weterynarz... terapia ta nie wyklucza mozwilosci powstawania dalszych guzkow... a sterylizacja tak...

I ja się wtrącę w tym temacie.

Sterylizacja nie chroni suczki przed guzami-to nie jest tak.

Moja Muszka jest już 2 lata po sterylizacji(ma 4,5 roku)i ...pojawiły się u niej niedawno 2 guzki właśnie koło sutków.

Nie jest też prawdą,że guzki zostaną wycięte i po kłopocie.

Może zdarzyć się,że pojawią się nowe-dlatego lekarze,jeżeli guzki są małe,nie powiększają się i nie wyglądają na złośliwe,niechętnie je wycinają albo poddają biopsji(po biopsji guzy rosną).

Oprócz sterylizacji trzeba byłoby poddać suczkę zabiegowi wycięcia gruczołów mlecznych sutka z guzkiem i sutków sąsiadujących a w podanym przypadku Tajragi-jeszcze usunąć węzły chłonne przy udzie.

Jest to mocne,duże cięcie,zostaje spora blizna a suczka może mieć utrudnione na stałe poruszanie się-ze względu na usunięte właśnie węzły chłonne i bliznę,która podobno jest paskudna.

Przerabiałam z moją panią wet ostatnio ten właśnie temat i nie mam prawa Jej nie wierzyć-sterylizację Muszki wykonała wzorcowo(było to duże i odważne cięcie-ratowała suni życie).

Także polecam czujność u wetów-same guzki i sterylizacja to za mało.

Dla przypomnienia-po zabiegu trzeba poddać guzy badaniom,czy nie są złośliwe.

Link to comment
Share on other sites

Tajraga-czemu tak zaczepnie potraktowałaś mój post? :o

Napisałam go po konsultacji z p.dr weterynarii-osobą o sporym doświadczeniu,o szerokich kontaktach z naszymi krajowymi ale i nie tylko lekarzami-więc gdzie jest problem?

Ja też "leczyłam"swoją suczkę u bbb.znanego lekarza z Poznania,wg.wielu psiarzy super i hiper i powiem Ci,że szybko by mi suczkę wykończył,gdyby nie mój refleks.

To tyle,jeżeli chodzi o znakomitości weterynaryjne.

Życie czasami weryfikuje praktykę i teorie-zapewniam Cię-mam to u siebie-brak produkcji hormonu i guzki? :o A jednak.

Jeżeli Twój lekarz nic nie wie na temat wycięcia węzłów chłonnych,jeżeli guzek jest umieszczony w okolicy uda-to będę mocno trzymała kciuki za Twoją suczkę.

Źle odebrałaś mój post i bardzo mi przykro,gdy dzieląc się informacjami z serca i wcale dla mnie przykrymi,dostałam "po głowie".

Ale dla mnie najważniejsze jest dobro psiaka-dlatego jeszcze czasami coś wtrącam.

Link to comment
Share on other sites

rzeby kogos zniechecic do krycia swoim psem najłatwiej jest zapytac czy suka ma zrobione badania, np w kierunku dysplazji, oczu a jak to nei pomoze to wenerycznym i rzadac zaswiadczen lekarskich, bo nie chchemy by nasz pies sie zaraził jakims paskudztwem :). Z tego co wiem to pomaga.

No a jak jacys ludzie sa napaleni to juz nic nie pomoze znam takie przypadki i skonczyło to sie zle, zarobaczonymi, niedozywionymi i prawie odwapnionymi z poczatkami krzywicy szczeniakami bo nikt nei pomyslał ze oprocz krycia trzeba z nimi wychodzic i karmic je :(((( - do dzis maja problemy zdrowotne a sa to juz dorosłe psy :( Poza tym w zwiazku mozna kryc suki tylko i wyłącznie takie ktore ukonczyły 1,5 roku i uzyskał pieczatke suki hodowlanej i jesli nie chcesz krycia suki bez papierow masz jak najbardziej prawo odmowic !!!!!!!!!!!!!!!!

Poza tym 8 miesiecy niby według papierow to prawidłowo, ale to jeszcze tak naprawde szczenie i jak dla mnie suka powinna byc najlepiej jak ukonczy 3 lata, ma wtedy juz całkowicie wyksztalcony organizm, koscicec i cała reszte. Oczwisie jak pokryje sie 1,5 roczna nic sie nie stanie, ale lepiej starsza :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...