hanek Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 W piątek 9 października udało nam się w końcu z IKA&SONIA podjechać do Ostrej Góry do [B]dwóch dzikich zaciążonych suk[/B]. Jedna mniejsza na szczęście zdrowa, druga od jakiegoś czasu poruszała się z jedną łapką w górze. Podobno już od maja! Pani, która je dokarmiała myślała początkowo, że coś jej się stało w tą łapkę. Ale okazało się, że [B]sunia miała powieszony na szyi łańcuszek, przez który przełożyła łapkę. Tym samym zacisnął się wokół jej ciała i wrósł pod łapką.[/B] Pani próbowała sama łapać sunię z pomocą sedalinu, ale suczka mimo otumanienia była agresywna. Dzisiaj - 11 października - udało się jej zwabić sunię do stodoły i zamknąć. Podałysmy jej z Ada-jeje sedalin, udało się przeciąć łańcuszek. Jutro zawieziemy suczkę na zabieg. [U]Wydatki:[/U] sterylizacja Adusi - 150 zł odrobacznie i odpchlenie Adusi - 7,50 zł sterylizacja, czyszczenie rany, odrobaczenie i odpchlenie Toffi - 170 zł Razem: 327, 50 zł [U]Wpływy:[/U] Bożena D. z Olkusza (pomoc dla Toffi) - 50 zł wpłaty przeniesione z Olusia (448 zł) obniżone o koszty leczenia Kropcia (46 zł) - 402 zł Razem: 452 zł [IMG]http://img101.imageshack.us/img101/2692/86949957.jpg[/IMG] [IMG]http://img194.imageshack.us/img194/1209/44105260.jpg[/IMG] [IMG]http://img503.imageshack.us/img503/9383/24294466.jpg[/IMG] [IMG]http://img83.imageshack.us/img83/4781/63164644.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted October 11, 2009 Author Share Posted October 11, 2009 [IMG]http://img33.imageshack.us/img33/7877/76472290.jpg[/IMG] [IMG]http://img34.imageshack.us/img34/4586/55213546.jpg[/IMG] [IMG]http://img34.imageshack.us/img34/3545/32464521.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 Biedula :-(:-(:-( ktoś ją musiał wyrzucić z samochodu i tak koczowała razem z drugą sunią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 Mymy nadzieje ze juz dzisiaj bedzie suni lzej, bo lapka uwolniona, ale nic wiecej nie dalo sie zrobic, lancuch juz wrosl na dobre w to drobniutkie cialko. W pierwszej kolejnosci trzeba sie zajac suniami, a nastepnie UM w Trzebini pociagnac do odpowiedzialnosci. :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted October 11, 2009 Author Share Posted October 11, 2009 A to ta druga sunia, jest w ciąży bidulka (ta sunia z łańcuchem najprawdopodobniej też). Jej poprzedni miot podobno rozszarpały psy. W tym tygodniu wieziemy ją na sterylkę aborcyjną. [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/1117/oo1n.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 Obydwie zostana poddane sterylkom, nie beda co mialy rozszarpywac psy.:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 Jakos nie moge przestac myslec o suni, zeby tylko nam nie zwiala z tej szopy, bede spokojna jutro jak juz bedzie po wszystkim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Laima Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 Dwie kupki nieszczęścia. :shake: Trzymam kciuki za sterylki i za rekonwalescencję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 O boże :crazyeye::placz::placz::placz: jak ona musiała cierpieć! Przecież tam jest takie delikatne miejsce pod paszką! Do ludzi nie dociera, że te cholerne łańcuszki zawsze przynoszą więcej szkody niż pożytku, tak jakby ciężko było założyć psu zwykłą obrożę :angryy: Jeśli jest text, to poogłaszam sunię, w tym tyg chyba nie będę pracować, mam trochę czasu. Jak nie ma textu, to ułożę, ujęła mnie :oops: Cudowne jesteście, pojechałyście taki kawał do niej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 Biala juz w lecznicy o 14.00 bedzie sterylka aborcyjna, a wieksza juz jest calkowicie wolna od lancucha. :loveu: Wiecej wiadomosci po powrocie z lecznicy. To sa wlasnie przypadki na ktore nie mozemy byc obojetne, i musimy pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 Jade po bialo czarna, juz po sterylce aborcyjnej i cale szczescie jak sie okazalo malutka nosila w sobie tylko jednego potworka tak sie wyrazila wetka, bardzo duzego ktorego nie byla by w stanie sama wydac na swiat. Na chwile obecna zostaje u mnie na DT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted October 12, 2009 Author Share Posted October 12, 2009 O rany, no tak, to bardzo maleńka suczka... Bardzo się cieszę, że już jej nie grozi nic. Ulaa, nie mamy tekstu do ogłoszeń dla suniek, więc jakbyś napisała to byłoby świetnie! Ta kobieta, która je dokarmiała najpierw mówiła, że je przygarnie obie, ale jej rodzina nie akceptuje tego pomysłu. Jak na razie szukamy więc domu dla obu suń. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 Obie sunie są zdziczałe, najbardziej ta biedulka z wrośniętym łańcuchem :shake:. Całe szczęście, że w porę udało się wszystko zorganizować dla nich, a zwłaszcza sterylki i zabieg usuwania łańcucha. Ulaa tekst przydałby się i wówczas ruszymy z ogłoszeniami! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted October 12, 2009 Author Share Posted October 12, 2009 Ada-jeje, jak się czuje sunia? I jak się zachowuje w mieszkaniu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted October 12, 2009 Author Share Posted October 12, 2009 Suczka, którą z Kasią nazwałyśmy Toffi, waży niecałe 10 kg. W nocy sama sobie poradziła z usunięciem łańcuszka z klatki piersiowej, więc rano zastałyśmy taki widok: [IMG]http://proanimals.org/pet_img/2191.jpg[/IMG] Wciąż była pod wpływem sedalinu z wczoraj, łagodniutka, tuliła się, kochaność z niej wyszła duża. [IMG]http://proanimals.org/pet_img/2192.jpg[/IMG] Ostatecznie tylko na grzbiecie miała metal przerośnięty bliznami takimi bułowatymi, trzeba było je przeciąć. W środę jeśli się uda termin z zabiegiem sterylki to pani doktor to od razu oczyści jeszcze. [IMG]http://img362.imageshack.us/img362/5093/96904368.jpg[/IMG] [IMG]http://proanimals.org/pet_img/2193.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 Hanek a nie wiesz czy jest szansa, żeby ta łapka przykurczona zaczęła spełniać swoje funkcje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted October 12, 2009 Author Share Posted October 12, 2009 [quote name='IKA & SONIA']Hanek a nie wiesz czy jest szansa, żeby ta łapka przykurczona zaczęła spełniać swoje funkcje?[/quote] Podobno łapka teraz będzie normalna! Tak powiedziała pani doktor. Nie było okazji dokładnie zaobserwować, bo Toffi nie potrafi chodzić na smyczy, strasznie się boi i wyrywa wtedy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 :loveu::loveu::loveu: to super! Dziewczynka odżyje trochę i wówczas na pewno zacznie powoli używać ta łapkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 Do srody znow bedziemy zyc w nerwach. Mala nazwe Adusia po mojej juz niezyjacej suni :-( bo jest tez taka malutka jak ona byla. Bardzo sie boi ale mysle ze bedzie coraz lepiej, chodze do niej co chwilke, glaszcze i mowie do niej i wierze ze to pomoze. Zaraz tez postaram sie wyslac do IKI & SONIA fotki z pobytu u mnie. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 Czekam na fotki :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 [IMG]http://img339.imageshack.us/img339/4345/s7301814.jpg[/IMG] [IMG]http://img73.imageshack.us/img73/4489/s7301815.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted October 12, 2009 Author Share Posted October 12, 2009 Adusia ma tak dobrze, jest bezpieczna. Też się martwię o Toffi, Ci ludzie nie zapewnią jej tak dobrych warunków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted October 13, 2009 Share Posted October 13, 2009 Sunka jest przekochana, cala noc przespala spokojnie i zachowala czystosc. Rano wyszlam z nia do ogrodka, sikaniu nie bylo konca. Jeszcze tylko koppki nie zrobila, nie zauwazylam tez zeby pila, a jedzonka to zjadla tyle co kurczak. Chyba ma pchelki, zaraz zobaczymy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted October 13, 2009 Author Share Posted October 13, 2009 Jak wracałam dziś rano z Krakowa to zboczyliśmy z drogi żeby zobaczyć jak się ma Tofka. Biega wolno (hm), łapkę ma niestety ciągle w górze, broni posesji razem z psem tej pani, no i nie daje do siebie podejść. Ada-jeje - kiedy doktor Ania potwierdzi jutrzejszy termin? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted October 13, 2009 Share Posted October 13, 2009 Termin jest ustalony, moze jedynie zostac odwolany z przyczyn rodzinnych wetki. Adusia pojadla juz sobie sporo, niestety jest bardzo zapchlona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.