Manu Posted September 14, 2003 Posted September 14, 2003 Ale skoro ma tatuaż, to możesz to wiedzieć na 100 % ! Jeśli to tylko jest polski tatuaż według zasad, według których się tatuuje szczenięta z metrykami... Pierwsza część numeru oznacza przynależność do jednego z oddziałów kynologicznych, tam dzwonisz, podajesz resztę i juz wiesz. Dokładnie Ci nie powiem, jak jest z tą numeracją, bo nie wiem. Ktoś Cię tu może poinstruuje albo da linka, bo gdzieś na pewno jest pomoc w tym temacie - kiedyś mi "mignęło"... :wink: A piszę, czy tatuaż według "norm rodowodowych", bo mój np. też ma tatuaż, a nie ma on nic wspólnego z metryką - nie ma jej i tatuaż miał robiony akurat we Francji. Takie historie też się zdarzają... Quote
Nat Posted September 14, 2003 Posted September 14, 2003 podobna sytuacja: Malzenstwo mieszkajace w moim miescie maja psa, ktorego uwazaja za Malamuta, nawet mowia, ze jest "z hodowli malamutow", ale jak na moje oko, to w 100% husky. Nawet nie przejawia zadnych oznak podobienstwa do malamuta.. wzrost normalny (jak na huskiego), wlos normalny, kufa typowo haszczakowa, ogon haszczakowy.. ale oni upieraja sie, ze to malamut :lol: niech im bedzie :wink: Quote
kadziumia Posted September 14, 2003 Posted September 14, 2003 Teoretycznie jest to możliwe. Ostatnio poznałam w Lidzbarku Warminskim chłopaka z rodowodowym Malamutem, który bardziej był podobny do SH niż AM. Zastanawiające jest, że pies ów pochodzi z hodowli, gdzie mają zarówno AM jak i SH. No cóż wypadki przy pracy się wydarzają.................. :o W końcu u psów jeden miot może mieć nawet kilku ojców :wink: A pies ten, o którym wspominałam krył już Malamutkę i 2 szczeniaki miały niebieskie oczy. Czy to nie dziwne? Katarzyna Quote
Manu Posted September 14, 2003 Posted September 14, 2003 Czy to nie dziwne? Dziwne ? Nieee... :x Już się tyle naczytałam o naszych polskich hodowlach, że to dla mnie nie jest dziwne... Jest żałosne i wkurzające, to fakt. :evil: Quote
SZAMAN Posted September 14, 2003 Author Posted September 14, 2003 a jak mnie ludzie zaczepiają "to to są te przerośnięte Husky, co nie mają nawet niebieskich oczu?" to odpowiadam "tak" i jadę dalej. I masz całkowitą rację, ja też już nie tłumaczę ludziom, że brązowe oczy u Husky to nomalne. Kiedyś facet powiedział na mojego brązowookiego Husky, "Ale on jest nierasowy bo nie ma niebieskich oczu" Ja : "Jest skundlony z lisem" A facet "Widać, ma lisią kitę" Paranoja. On wcale nie żartował. A ludzie często się pytają czy to pies czy lis. :o Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.