mietek_i_zyta Posted September 24, 2009 Share Posted September 24, 2009 Witam. Zastanawiam się czy do jazdy w zimie przygotowujecie jakoś swoje rowery. Najbardziej interesuje mnie czy ktoś używa opon z kolcami. Jeśli tak to jakich i czy na "nasze" zimy jest to przydatne czy to niepotrzebny wydatek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mietek_i_zyta Posted September 28, 2009 Author Share Posted September 28, 2009 Czy naprawdę nikt nie jeździ na oponach z kolcami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gregj Posted September 29, 2009 Share Posted September 29, 2009 [quote name='mietek_i_zyta']Czy naprawdę nikt nie jeździ na oponach z kolcami?[/quote] mając psa przed sobą bym tego nigdy nie próbował :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baski_Kropka Posted September 29, 2009 Share Posted September 29, 2009 Ja jeżdżę również w zimę i nie używam opon z kolcami. Preferuje raczej grube opony z agresywnym bieżnikiem, takie jak np. na błoto :) W rowerowym Ci poleca jakieś, ja ostatnio używałam z Maxis'a 2,35 o ile pamięć mnie nie zawodzi :D Kupowałam je z TZ moim, on się tam zna na rowerach, w każdym razie się nie zawiodłam :) Kolców nie polecam, gdyby się zdarzyła jakaś nieprzewidziana kupa nie chciał byś tym wjechać w psa :/ Pozdrawiam :) Tylko nie kupuj nic cienkiego bo się wetniesz w śnieg :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mietek_i_zyta Posted October 2, 2009 Author Share Posted October 2, 2009 Po wypadku niestety muszę kupić nowy rower i zastanawiam się jakie opony dobrać na zimę. W rowerku który sobie upatrzyłem są opony Schwable Table Top 26x2,25 tylko one nie nadają się na śnieg. Zastanawiałem się nad Continental Mountain King 2,2 bo latem chcę pojechać w kilku maratonach górskich i wtedy zostawiłbym je sobie ale wiem że opony z kolcami dużo szybciej hamują a nie chciałbym wypaść z roweru na lodzie. Jeśli chodzi o niebezpieczeństwo wjechania nimi w psa to raczej nie zrobią więcej szkody niż zwykłe opony bo tych kolców jest na całej oponie może z 10 i mają około 1-1,5 mm. Narazie nastawiam się na opony bez kolców ale jeśli zmienię zdanie to napiszę wam jak się sprawuja. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kiniak Posted October 3, 2009 Share Posted October 3, 2009 Z psem na razie nie mam doświadczeń, ale z roweru po śniegu sporym i wygniecionym przez samochody w górach owszem. Tak jak pisze Baski kolce nie mają sensu, chyba że się wybierasz na taflę jeziora z rowerem. Lub inne oblodzone miejsca. Na typową zimę, nawet ze śniegiem ubitym z takim jakby lekkim poślizgiem (po samochodach) wystarczy agresywny bieżnik. Do hamowania zawsze możesz zestawić nogę z pedału i daje radę ;) Byłam na zimowych rajdach (cześć trasy rower mtb) zarówno w kotlinie kłodzkiej jak i innych górzystych rejonach i nie widziałam nikogo na kolcach. Ba, do warszawskich lasów zdarzało mi się na semi slickach pojechać i też było oki :razz: Także na Twoim miejscu popróbowałabym jak spadnie śnieg, który z bieżników się w miarę u Ciebie sprawdza, nawet kupić tanią dębicę do testów i potem dopiero lepsze opony. Ja czasem jeździłąm w konfiguracji - gryby bieżnik z mega klockami z tyłu i semi slick z przodu. Może masz kogoś kto Ci pożyczy takie opony do testów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mietek_i_zyta Posted October 3, 2009 Author Share Posted October 3, 2009 Do maratonów i tak kupię Mountain Kingi więc najpierw sprawdzę jak się na nich jeździ jeśli będzie dobrze to nie będę szukał innych. Jeśli jednak będzie lipa to zastanowię się nad kolcami. Swoją drogą zastanawiałem się czemu tak mało tu facetów? Zazwyczaj na moje posty odpowiada płeć piękna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kiniak Posted October 5, 2009 Share Posted October 5, 2009 Bo faceci trenują a kobiety popychają pierdoły? ;) No i zdziwię Cię, ale czasem płeć piękna ma lepsze pojęcie o sprzęcie niż nie jeden facet, więc drogi Mietku nie lekceważyłabym żeńskiego głosu na forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agenciara Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Kumpel kiedyś własnoręcznie zrobił kapciochy z kolcami i........ nie dojechał do domu na własnym rowerze a PKS'em :lol: kapciochów tyle złapał że chyba raz na zawsze wybił sobie z głowy opony z kolcami :lol: no chyba że kiedyś kupi gotowe. A co do śniegowych wojaży, najlepiej spuścić ciutkę ciśnienia, ja śmigam na cross markach 2,1 i jest ok, aczkolwiek najgorsze są koleiny pod śniegiem i przed nimi to chyba nie ma żadnego ratunku :mad: Ale jak już będę śmigać ze psem, to powrócę do kendy koyot'a trochę pancernie ciężkie ale mam do nich ogromną słabość, nigdy mnie nie zawiodły :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.