bella Posted May 25, 2005 Share Posted May 25, 2005 Moja suka, ok 5 miesięcy , od pewnego czasu zaczęła biegać za samochodami a nawet wbiegać prosto pod koła. Do tej pory wychodziłam z nią bez smyczy, bo bardzo się pilnowała a okolica spokojna mało samochodów, drogi bite , las ,domki jednorodzinne itp. Sunia jest ze schroniska , teraz widocznie poczuła sie już pewnie i zaczęła nawet uciekać- mnie to nigdy się nie zdarzyło, ale mój mąż się skarży,że w ogóle się nie słucha. Nie wiem czy to możliwe,że słucha się bardziej mnie niż jego? Czy powinnam z nią chodzić na smyczy ? Ale chciałabym ,żeby pobiegała? Co robić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted May 25, 2005 Share Posted May 25, 2005 Z psiakiem, który nie boi się samochodów i się nie zawsze słucha jest problem. Moja suńka też wybiegała na ulice i się nie patrzyła na boki i zdarzało jej się obszczekiwać samochody. Parę miesięcy temu wpadła pod samochód i teraz chodzi tylko po chodniku. Ja też się o nią boję i prowadzam ją przy ulicach (nieważne czy ruchliwe) na smyczy. Puszczam ją na łąkach i tam gdzie samochody rzadko jeżdżą i wiem, że mam nad suńką kontrolę. Teraz jestem trochę przewrażliwiona i boję się o nią. Pieska na spacerze trzeba czymś zajmować (zabawki, patyczki), żeby się nie nudził i nie przyszło mu do głowy iść samemu szukać rozrywki (moja suńka musiała zawsze na spacerze mieć co robić, bo inaczej szła szukać kogoś do zabawy sama). Jak piesek zacznie uciekać to nie można się denerwować i biec za nim, tylko trzeba pobiec w przeciwnym kierunku. Psiak pobiegnie wtedy za właścicielem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szaraduszka Posted May 25, 2005 Share Posted May 25, 2005 [b]bella [/b]jedna uwaga: [color=red]nie zakładaj 2 takich samych topików![/color] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bella Posted May 25, 2005 Author Share Posted May 25, 2005 Przepraszam, ale niechcący zamiesciłam to w ogólnym a chciałam w wychowaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted May 25, 2005 Share Posted May 25, 2005 Smycz jest [b]obowiazkowa[/b] wszędzie tam gdzie może pojawić się samochód!!! Tym bardziej, jeśli masz szczeniaka, który będzie głuchy na wołanie jeśli coś go zainteresuje po drugiej stronie ulicy... Sunia dorosła do wieku, w którym psiaki lubią spróbować wolności, musicie bardzo uważać i uczyć jej przychodzenia na zawołanie. O nauce przywoływania już było tu kilka razy, poszukaj topików, można tez poczytać [url=http://kliker.pieski.eu.org/Praktyka/przywolanie.html]tutaj[/url] Były też topiki o nauce przy użyciu linki, podobno świetnie się sprawdza, zwłaszcza w tym wieku, kiedy piesek lubi poznawać świat ;) [quote]Nie wiem czy to możliwe,że słucha się bardziej mnie niż jego? [/quote] No pewnie, że możliwe. 8) [quote]Czy powinnam z nią chodzić na smyczy ? [/quote] Powinnaś, przy okazji nauczy się chodzenia na smyczy, a to się bardzo w życiu przydaje. Tylko pamiętaj, zeby zapięcie na smycz nie oznaczało końca spaceru. [quote]Ale chciałabym ,żeby pobiegała? [/quote] Spuszczaj ją, ale w bezpiecznym terenie, albo kup linkę i trenuj z linką, psina się wybiega, a Ty będziesz miała pewność, że nie zwieje... I zawsze kiedy pies się oddala, należy zacząć odbiegać w przeciwną stronę, nigdy nie gońcie psa! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bella Posted May 30, 2005 Author Share Posted May 30, 2005 Bardzo dziękuję wszystkim za rady. Kupiłam smycz z linką i chodzimy na spacery na dłuższej lub krótszej smyczy w zależności od okoliczności. Belka na poczatku rzucała się w pogoń za samochodami, pare razy się trochę przydusiła ale bardzo szybko zrozumiała,że to nie ma sensu i szła ładnie na smyczy. Poza tym zaczęliśmy naukę siad na komendę .To bardzo mądra psina.Pozdrawiam wszystkich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted May 30, 2005 Share Posted May 30, 2005 ja tez chcialam jeszcze dopisac- skoro pies sie interesuje samochodami to nie ma po co narazac go na wypadek - niech wpadnie pod samochod...po co? Lepiej prowadzic wylacznie na smyczy na osiedlu, apuszczac tam gdzie mozna - moja poprzednia suka chodzila bez smyczy po osiedlu, przy ulicy - ale samochodami sie w ogole nie interesowala - obecna wariatka uwielbia samochody i ciagle chodzi na smyczy po osiedlu, bo sie boje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.