Jump to content
Dogomania

Mały JRT a inne psy


Egon

Recommended Posts

Witam!
Od kilku dni mamy w domu 3-miesięcznego russellka z hodowli Koronada FCI w Jarocinie. Pies niesamowity. Po dwóch dniach względnego stresu, spowodowanego zmianą otoczenia (został odkupiony od rodziny, w której małe dziecko nie akceptowało pieska), psiak nabrał pełnego wigoru. Jest bardzo pogodny, sygnalizuje potrzebę wyjścia na dwór :multi:, tylko w obcowaniu z innymi psami bywa nieco agresywny. Wczoraj w kontakcie z małym kundelkiem tak się zacietrzewił, że musiałem go oddzielać. Dzisiaj nieco pokłócił się z małym buldogiem francuskim, który zaczął go podgryzać. Moja córka i właścicielka masywnego francuza musiały chłopaków rozdzielić, żeby sobie nie zrobili krzywdy. Najgorsze, że w takiej małej furii piesek jest tak zadziorny, że w szale zaczyna gryźć też swoich właścicieli :diabloti:, którzy go odciągają. Czy można temu zaradzić, czy też w miarę dorastania to samo przejdzie?
Poza tym piesek sama słodycz. Kiedy przychodzą kolejni domownicy wita ich tak emocjonalnie, że popuszcza mocz.

Proszę o poradę i pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Russell to terrier - reaguje szybko, trzeba być szybszym - uważać na to co mały robi, nie pozwalać mu na takie zachowania.
Udac się na szkolenie

niepilnowane może się przerodzi w jawna agresję i totalna chęć zdominowania świata - zwłaszcza, ze to samiec, a w miarę dorastania hormony jeszcze go podkręcą

Link to comment
Share on other sites

Po paru dniach mogę powiedzieć, że problem nie jest zbyt duży. Po pierwsze w wyniku konsultacji z różnymi "mądrościami" od psów wiem, że podgryzanie powinno (przy odpowiednim ułożeniu, nad czym intensywnie pracujemy) przejść po wieku szczenięcym. Poza tym, piesek nie do wszystkich piesków bywa taki zadziorny. Z niektórymi spotyka (obwąchuje się) z respektem, z innymi bardzo przyjaźnie, jeszcze inne wita poszczekiwaniem i niechęcią. W domu niekiedy bywa czupurny, ale to staramy się mu wybić z głowy chwytaniem za kufę i ostrym skarceniem. Pierwsze efekty już są, piesek rzadko sięga po zakazane przedmioty, a na moje upomnienia reaguje już z respektem (nie bojaźliwie).

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

hmmm, moja suczka z kolei gania za wszystkimi psami, chce się z nimi bawić i wszystkim skacze do pyska...oczywiście nie zawsze kończy się to dla niej dobrze, ale jest na tyle odważna i nieświadoma zagrożenia, że zupełnie nie reaguje na moje usilne próby odciągania jej od dużych psów...trochę mnie to martwi, bo powoli zaczynam pozwalać jej na coraz więcej ale nie wiem jaki tego będzie efekt. dziś rano kiedy uwolniłam ją ze smyczy pognała przed siebie i nie reagowała na moje komendy, co generalnie zdarza się rzadko...od kilku dni staram się ją uczyć podstawowych zachowań (ma 3,5 miesiąca) ale czasem totalnie mnie wkurza bo zupełnie ignoruje moje polecenia. oczywiście jak jest posłuszna to dostaje nagrodę a jak nie, to krzyczę na nią. w domu też miała kilka "wielkich akcji" po których dostała po tyłku i za karę siedziała w przedpokoju do momentu aż jej nie zawołałam. zauważyłam jednak, że pies się mnie boi:-(muszę nad tym popracować, bo zakup wymarzonego psiaka to jedna z najlepszych decyzji jakie podjęłam:-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Betson']hmmm, moja suczka z kolei gania za wszystkimi psami, chce się z nimi bawić i wszystkim skacze do pyska...oczywiście nie zawsze kończy się to dla niej dobrze, ale jest na tyle odważna i nieświadoma zagrożenia, że zupełnie nie reaguje na moje usilne próby odciągania jej od dużych psów...trochę mnie to martwi, bo powoli zaczynam pozwalać jej na coraz więcej ale nie wiem jaki tego będzie efekt. dziś rano kiedy uwolniłam ją ze smyczy pognała przed siebie i nie reagowała na moje komendy, co generalnie zdarza się rzadko...od kilku dni staram się ją uczyć podstawowych zachowań (ma 3,5 miesiąca) ale czasem totalnie mnie wkurza bo zupełnie ignoruje moje polecenia. oczywiście jak jest posłuszna to dostaje nagrodę a jak nie, to krzyczę na nią. w domu też miała kilka "wielkich akcji" po których dostała po tyłku i za karę siedziała w przedpokoju do momentu aż jej nie zawołałam. zauważyłam jednak, że pies się mnie boi:-(muszę nad tym popracować, bo zakup wymarzonego psiaka to jedna z najlepszych decyzji jakie podjęłam:-)[/QUOTE]
w tym wieku pies jest bardzo plastyczny- uciekł raz będzie uciekła częściej jeżeli tego z głowy nie wybijesz, tak samo z gryzieniem i zaczepianiem ;) najlepiej kupić linkę- 10/15m i uczyć przywoływania, jak poleci do psa łatwiej złapać i odciągnąć- ale nigdy nie karać za to że dała się złapać!

Link to comment
Share on other sites

dzięki za radę:-) kupiłam jej smycz o długości 5m, więc pewnie trochę za krótką...przede mną długa droga...zależy mi na tym, żeby pies był dobrze ułożony i żeby takich wybryków było jak najmniej. i nie chodzi tu już nawet o to, że się wkurzę, ale najzwyczajniej w świecie może pognać za psem i nieświadomie wylecieć gdzieś na ulicę...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Betson']dzięki za radę:-) kupiłam jej smycz o długości 5m, więc pewnie trochę za krótką...przede mną długa droga...zależy mi na tym, żeby pies był dobrze ułożony i żeby takich wybryków było jak najmniej. i nie chodzi tu już nawet o to, że się wkurzę, ale najzwyczajniej w świecie może pognać za psem i nieświadomie wylecieć gdzieś na ulicę...[/QUOTE]

jedna ważna sprawa- NIGDY nie goń psa- i tak go nie dogonisz, prędzej sam wróci ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...