Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Yana']dzwoniłam po południu i wieczorem, ale nikt nie odbiera. Będę próbować jutro[/QUOTE]

Yano...wysyłam Ci jeszcze nr do córki...p.Agaty.
Mam też sugestię- zapowiedziałam Twoją wizytę,więc jak nikt się nie odezwie,może po prostu pojechałabyś w sobotę,niedzielę?

Posted

[quote name='Yana']może dam radę jeszcze dzisiaj, a jak nie, to w niedzielę[/QUOTE]

...dziękuję...i myślę,że nie sama- Aimez_moi na 1000000% też przyłączy się!
Czekamy na wiadomości i może jak się uda fotki...niech już to nasze chłopię zobaczymy szczęśliwe...cóż,jest w nas sporo z niewiernych Tomaszów,ale to dobrze mieć pewność naoczną,że u Milordzika wszystko jest w porządku,że jest szczęśliwy!

Posted

[quote name='Aimez_moi']Jak to nikt nie odbiera?
A Milordek gdzie?
O Bozuiniu.......[/QUOTE]

Córka odebrała...i stwierdziła,ze u Milordzika jest wszystko w porządku,a przyjechać możemy kiedy chcemy,bo zawsze jest ktoś w domu...a telefony... wszystko,to komórki...wiesz jak z nimi bywa- raz się je ma przy sobie,raz zapomni, raz wyłączy...Yana pojedzie z aparatem...ja też niecierpliwie czekam...

Posted

I jak zapowiedziała tak zrobiła...oczywiście Yana zrobiła! Była u Milordzika i po wyjściu natychmiast do mnie zadzwoniła,żebym już się NIEPOTRZEBNIE nie martwiła!!! U naszego cudnego wszystko w jak najlepszym porządku- zdrowy,zadbany,zaopiekowany i nie odstępuje swojej pani w domu! I tak to właśnie - W DOMKU!!!
Udało się Pani,to co zapowiadała- Milordzik woli dom niż podwórko i choć dogadał się (hihihi-bo rządzi!) z sunieczkami,to one siedzą na dworze,a on w domku z panią swoją i młodziutkim panem,który bez objekcji Milordpana,wtula się i pieści ze słodziakiem!
Z relacji Yany zapamiętałam jeszcze i to,że spokojny jest, wycałowuje gości( choć może na Yanie się po prostu poznał i dlatego wszystkie psiaki obcałowały ją uczciwie?),na spacerach pilnuje się bez problemu...
Początkowo Pani wyczuwała tęsknotę i niepokój Milorda...od dłuższego czasu już jednak wyciszył się i jest ...u siebie i ze swoimi ludźmi!!![B] I czy nam się to podoba,czy nie...cieszmy się,że już o nas zapomniał- byłyśmy etapem na jego drodze do bezpiecznego i szczęśliwego domu...ważnym,ale tylko etapem![/B]
Milordziku...żyj swoim życiem szczęśliwie i po swojemu! My będziemy pamiętać i ciepło wspominać nasze cudo!...i zawsze czekać na wieści i fotki...a z tej wizyty fotki też będą,ale Yana wstawi wtedy gdy będzie to możliwe-najprawdopodobniej w poniedziałek! Czekamy na ten cudny pych!!!

Posted

lepiej bym tego sama nie opisała :-)
u chłopaka wszystko w porządku. Jest zdrowy, zadbany, spokojny i zrelaksowany. Widać, że już się tam na dobre zadomowił i bardzo dobrze się czuje. Ma dwie śliczne sympatyczne dziewczyny do towarzystwa. Dom jest wogóle pelen zwierzaków, bo mają o ile dobrze pamiętam jeszcze kota i rybki :-)
Cała psia trójka przywitała mnie baaardzo wylewnie. Mają cudowne charaktery. Milordzik jest przesympatyczny :-)

Fotek nie ma wiele, bo podczas rozmowy Milordzik po przywitaniu się ze mną położył się koło nas i tak sobie leżał i przysypiał :-) to co mam wstawię w poniedziałek

Posted

Kamień z serca!!!!!!!!! U Milordzika wszystko w porządku i żyje sobie jak król - HUUUURA!!!:multi::multi::multi:

[CENTER]:laola:
[/CENTER]

Posted

[quote name='Aimez_moi']Ale poplakac sie z radosci to moge prawda?[/QUOTE]


hihihi...następna! Jak słuchałam tego co mi Yana opowiadała,to w gardle mi kula rosła,a jak skończyłyśmy rozmowę,to rozryczałam się jak głupia i aż małżeństwo i Zuzię wystraszyłam...a ja wyłam jak głupia ze szczęścia,że moje strachy były tylko przysłowiowymi na lachy!!!Już mogłam najspokojniej w świecie je wyrzucić z siebie, bo domek dobry i Milordzikowi w nim dobrze...BECZ MAŁA, becz ile chcesz!!!!
Milordzik bezpieczny i szczęśliwy,więc masz...z czego ryczeć! Niech zawsze taka będzie przyczyna!

Posted

[quote name='Yana']lepiej bym tego sama nie opisała :-)
u chłopaka wszystko w porządku. Jest zdrowy, zadbany, spokojny i zrelaksowany. Widać, że już się tam na dobre zadomowił i bardzo dobrze się czuje. Ma dwie śliczne sympatyczne dziewczyny do towarzystwa. Dom jest wogóle pelen zwierzaków, bo mają o ile dobrze pamiętam jeszcze kota i rybki :-)
Cała psia trójka przywitała mnie baaardzo wylewnie. Mają cudowne charaktery. Milordzik jest przesympatyczny :-)

[B]Fotek nie ma wiele, bo podczas rozmowy Milordzik po przywitaniu się ze mną położył się koło nas i tak sobie leżał i przysypiał[/B] :-) to co mam wstawię w poniedziałek[/QUOTE]

...no i tak robi zadowolony i bezpieczny benek...a co się będzie eksploatował jak wszystko pod kontrolą i w porządku!!! Nie ma to jak sen...no,czasami warto tylko coś w brzuszek wrzucić i pooglądać miłe dziewczyny( bo jakżesz inaczej, jak przyszła do niego Yana?).

Dziewczyny, nie wyoglądajcie wszystkiego w zdjęciach...zostawcie choć troszkę dla mnie!Wyjeżdżam do wtorku/środy i będę bez netu...zostawcie troszeczkę i dla mnie.

Posted

[quote name='bico']Kamień z serca!!!!!!!!! U Milordzika wszystko w porządku i żyje sobie jak król - HUUUURA!!!:multi::multi::multi:

[CENTER]:laola:
[/CENTER][/QUOTE]

Aleś dobrze trafiła...jak niepodzielny król!Dziewczynypsiejskie sobie podporządkował...Panią też i młodego Pana jak najbardziej...i zdaje się,że to nie koniec tej listy...a i tu ma zwariowane na swoim punkcie cioteczki...KRÓL pełną gębą!

Posted

:Rose::Rose: Ciotki - pokłony Wam się należą. Za Wasze oddanie i miłość do psiaków - tych wielkopsiaków zwłaszcza...
O Milordzie dowiedziałam się od Aimez, którą poznałam dużo później (już jak Milord był bezpieczny u Astaroth) .
Przesyłam Wam wielkie PODZIĘKOWANIA ...

Posted

[quote name='kama210']:Rose::Rose: Ciotki - pokłony Wam się należą. Za Wasze oddanie i miłość do psiaków - tych wielkopsiaków zwłaszcza...
O Milordzie dowiedziałam się od Aimez, którą poznałam dużo później (już jak Milord był bezpieczny u Astaroth) .
Przesyłam Wam wielkie PODZIĘKOWANIA ...[/QUOTE]

[B]Kamo,gdyby nie Aimez_moi, Milordzik nie byłby bezpieczny![/B]
Cieszę się,że znalazła w Szydłowcu więcej ciotek od serca...bardzo się cieszę i dumna jestem,że miałam możliwość pomóc psiakowi,który jej serce zawojował(o moim nie wspominam!)...miłej,cieplutkiej,rozumiejącej-po prostu mojej Aimez_moi!!!

Posted

[quote name='zuzlikowa'][B]Kamo,gdyby nie Aimez_moi, Milordzik nie byłby bezpieczny![/B]
Cieszę się,że znalazła w Szydłowcu więcej ciotek od serca...bardzo się cieszę i dumna jestem,że miałam możliwość pomóc psiakowi,który jej serce zawojował(o moim nie wspominam!)...miłej,cieplutkiej,rozumiejącej-po prostu mojej Aimez_moi!!![/QUOTE]

Echhhh..ta Nasza AIMEZ

Posted

Ale sie Babeczki rozgadaly.......
Zuzliczku Kochany a moze Bercik glodny?.... a Ty tu gadasz......:):)
Anita.... a Ty to poganiaj z ta labka po bezdrozach Szwecyi........:):)

Posted

i obiecane fotki Milordzika :loveu:

[IMG]http://img260.imageshack.us/img260/6548/obraz017o.jpg[/IMG]

[IMG]http://img594.imageshack.us/img594/6277/obraz0293.jpg[/IMG]

[IMG]http://img693.imageshack.us/img693/44/obraz0263.jpg[/IMG]

[IMG]http://img11.imageshack.us/img11/373/obraz002qp.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='anita_happy']AIMEZ....beczysz JUZ!!!!!!!!!!!!!!!
:)[/QUOTE]


pewnie się dziewczyna wzruszyła :-) ja się nie dziwię, bo chłopak cudny :-)

Posted

Mhy...... juz becze.
Ale.... on piekny ci jest, jaki duzy i tlusciutki.....
I taki blyszczacy i oczka ma sliczne ......
A ten caly pycholek i te kropeczki kolo duzego wachania.....:0
Milord to jest caly....:):)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...