Madallena Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 i to pilnie! do soboty zostalo malo czasu ;/ a ja musze wiedziec czy na 100% go brac... Quote
leni356 Posted January 6, 2010 Author Posted January 6, 2010 Znowu zapytanie o Silver, tym razem Wwa. może coś tym razem wyjdzie.. Quote
Madallena Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 Dziewczyny, widze tam dwa kudlacze :(:(:( tragedia! Czy znacie kogos stamtad???? [URL="http://www.boz.org.pl/ll/lukow/relacje.htm"][FONT=Times New Roman]http://www.boz.org.pl/ll/lukow/relacje.htm[/FONT][/URL] Quote
leni356 Posted January 6, 2010 Author Posted January 6, 2010 [quote name='Madallena']Dziewczyny, widze tam dwa kudlacze :(:(:( tragedia! Czy znacie kogos stamtad???? [URL="http://www.boz.org.pl/ll/lukow/relacje.htm"][FONT=Times New Roman]http://www.boz.org.pl/ll/lukow/relacje.htm[/FONT][/URL][/QUOTE] tam pisze zdjęcia z luty 2009 :( Czy to ten Łuków koło Siedlec? Quote
Madallena Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 Nie mam pojecia, wydaje mi sie, ze tak :( Czy macie moze tel do wandy szostek? Nie odpisala jeszcze na miala w sprawie przyjecia do siebie Lena z Glowna Quote
Onaa Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 Leni, ale poniżej są i zdjecia z listopada 2009. A tu jeszcze coś znalazłam : [URL]http://www.adopcje.org/aktualnosci221.html[/URL] Quote
Madallena Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 [B]Rozeslijcie linka gdzie sie da. Oze ktos jest stamtad i bedzie mogl obfocic przebywajace tam zwierzaki. Na serio, lepsza dla nich ulica :([/B] [URL="http://www.boz.org.pl/ll/lukow/relacje.htm"][FONT=Times New Roman][B]http://www.boz.org.pl/ll/lukow/relacje.htm[/B][/FONT][/URL] Quote
Onaa Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 Ja czasami nie mam sił już do takich rzeczy :(. Quote
lika1771 Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 [quote name='Dogo07']Ten Łuków. Jak tak można :( !!![/QUOTE] Mozna straszne ale czytałam ze juz sie troche wzieli.Przeraza mnie ile jeszcze jest takich miejsc i głupich ludzi:shake: Quote
zulugula Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 [quote name='Madallena']LEn ma szanse wyjsc ze schronu! (schron w gownie, Len jest mega wystraszony, kudlacz podobny do Lenki) Potrzebny DT domowy najlepiej! POMOCY!!! w sobote moge go wziac i rpzewiezc do Warszawy[/QUOTE] Len/Wojtuś to ten? [IMG]http://img37.imageshack.us/img37/7790/wojtus.jpg[/IMG] [IMG]http://www.przytulisko.glowno.pl/psy/slides/Wojtus.jpg[/IMG] Jaki ma charakterek? Jeśli nie jest agresywny w stosunku do innych psów (suki) i nie dziabnie mojego 4-latka, to mogę zabrać na DT. Nie wiem czy będzie nadawał się do bloku. No do budy na pewno się nie nadaje, więc musi być kanapowcem ;) Czy jest kastrowany? Ew. jaka jest na to szansa? Wygląda jak coś pomiędzy highland a norwich terier (bardziej to drugie, a le chyba z miękkim włosem). Quote
leni356 Posted January 6, 2010 Author Posted January 6, 2010 [quote name='zulugula']Len/Wojtuś to ten? Jaki ma charakterek? Jeśli nie jest agresywny w stosunku do innych psów (suki) i nie dziabnie mojego 4-latka, to mogę zabrać na DT. Nie wiem czy będzie nadawał się do bloku. No do budy na pewno się nie nadaje, więc musi być kanapowcem ;) Czy jest kastrowany? Ew. jaka jest na to szansa?[/QUOTE] Tak, to ten. On się boi tylko, ale nie jest agresywny. Madallena napisze więcej Quote
Madallena Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 On jest strasznie przerazony. Nie chce wyjsc z budy, trzesie sie jak galareta. Nie jestem specjalista ale na pierwszy rzut oka LEN jest psiakiem, ktory potrzebuje ciepla rodzinnego, zeby zaufac. Jest w kojcu z wiekszymi psami, pewnie jest terroryzowany... Czy jest kastrowany? raczej watpie (w razie czego w Warszawie mam znizki na psy kastrowane), schronisko chyba sie nim nie interesuje, przeciez on taki nieadopcyjny.... zulugula! spadasz LENowi z nieba! Czy ugryzie - tego zagwarantowac nie moge, ja nie recze nawet za jorki :) ale w drodze moge go dokladnie przetestowac. Proponuje zatem wiezc go w Twoim kierunku i z nastawieniem, ze bedzie wszystko ok. Jezeli po wyjeciu go okaze sie, ze jest tatalnym agresorem i zagryzl nas i wszystkie psy, ktore bedziemymialy w samochodzie zmienimy kierunek na .... nie wiem :) Quote
Vitka Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 Lamia - na pierwszy rzut oka wyglądała jak młodziak, ale zajrzałam w zęby i ma tak z 3 lata. Początkowo przestraszona, na smyczy chodzi średnio, zatrzymuje się (przynajmniej na początku), czasem interesuje się patykiem, ale bardziej obserwuje swoje koleżanki. Myślę, że jak się oswoi z sytuacją to będzie supr pieskiem [IMG]http://www.dogomania.pl/../../images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] (to opis z grudnia) Teraz Lamia nadal jest strachliwa, ale lubi kontakt z człowiekiem, lubi się przytulać, jest drobniutka, leciutka i kochana. Siedzi w izolatce ze szczeniakami, bo sobie nie radzi... No i jest z Elbląga. ;) [IMG]http://img152.imageshack.us/img152/7377/dsc04777640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img300.imageshack.us/img300/570/dsc04781640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img64.imageshack.us/img64/1489/dsc04785640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img152.imageshack.us/img152/4066/dsc04822640x480.jpg[/IMG] Quote
__Lara Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 Ludzie, jaka piękna.... mam nadzieję, że jak wreszcie będę mogła adoptować psa/psy to również będą takie pięknoty....tfu tfu, żeby ich jak najmniej było!!! Quote
zulugula Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 [quote name='Madallena']On jest strasznie przerazony. Nie chce wyjsc z budy, trzesie sie jak galareta. Nie jestem specjalista ale na pierwszy rzut oka LEN jest psiakiem, ktory potrzebuje ciepla rodzinnego, zeby zaufac. Jest w kojcu z wiekszymi psami, pewnie jest terroryzowany... Czy jest kastrowany? raczej watpie (w razie czego w Warszawie mam znizki na psy kastrowane), schronisko chyba sie nim nie interesuje, przeciez on taki nieadopcyjny.... zulugula! spadasz LENowi z nieba! Czy ugryzie - tego zagwarantowac nie moge, ja nie recze nawet za jorki :) ale w drodze moge go dokladnie przetestowac. Proponuje zatem wiezc go w Twoim kierunku i z nastawieniem, ze bedzie wszystko ok. Jezeli po wyjeciu go okaze sie, ze jest tatalnym agresorem i zagryzl nas i wszystkie psy, ktore bedziemymialy w samochodzie zmienimy kierunek na .... nie wiem :)[/QUOTE] No z Yorkiem to akurat miał wpadkę w Wigilię. Dziabnął go :mad: Len też musi mieć swoje 5 minut, bo latka lecą. No i szansę! Trzeba sprawdzić jaka duszyczka w nim drzemie. Quote
Madallena Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 dzwonilam dzisiaj pod podany na schroniskowej stronie numer. Nikt nie odbieral, nikt nie oddzwonil. Zadzwonie jeszcze jutro ale czego sie spodziewac po urzedowych, panstwowych kontaktach :/ Quote
Madallena Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 zulugula, czyli mozna go do Ciebie ewentualnie przywiezc w weekend? :) Quote
zulugula Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 [quote name='Madallena']zulugula, czyli mozna go do Ciebie ewentualnie przywiezc w weekend? :)[/QUOTE] Na 99% będę poza domem w tą sobotę. Wracam w niedzielę. Będę to mogła potwiedzić na 100% niestety dopiero w piątek. Mogę pożyczyć klatkę kennelową dla kogoś, kto zechce go przenocować. Mieszkam na Bielanach (prawie Żoliborz). Quote
Madallena Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 no to kto go zechce przenocowac? :) do klatki? chyba juz raczej lozko trzeba mu szykowac ;) pewnie nie bedzie chetnych i Wojtek przenocuje razem z 4 innych psow, czyli u mnie ;o Quote
zulugula Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 [quote name='Madallena']no to kto go zechce przenocowac? :) do klatki? chyba juz raczej lozko trzeba mu szykowac ;) pewnie nie bedzie chetnych i Wojtek przenocuje razem z 4 innych psow, czyli u mnie ;o[/QUOTE] Uff, czyli do mnie trafi już po kąpieli, skoro łóżeczko czeka :cool3: Quote
Madallena Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 hehe, jak da sie wykapac, wykapie. Ale jak nie da, tez wykapie :) jacie! jak on musi smierdziec :):) A moze znajdzie sie ktos kto przetrzyma go 1 noc? jak sie nie znajdzie zostawie przenocuje go, oczywiscie, jednak wolalabym zeby ktos mnie odciazyl. 5 psow ogarnac to uz troche duzo.... Quote
Onaa Posted January 7, 2010 Posted January 7, 2010 [B]Szukamu transportu na trasie Tychy - Zgorzelec (hotelik ZuziM) , kudłaczek ma szansę wydostać się wreszcie ze schroniska !!![/B] Tylko transportu brak. Quote
Madallena Posted January 7, 2010 Posted January 7, 2010 Dodzwonilam sie i mam troche informacji o Lenie: Pies blakal sie przy jakis tam osiedlach. Byl dokarmiany przez TOZ i zyl sobie na ulicy. Oswoil sie i poczul pewniej, zaczal biegac za rowerami i lapac ludzi za nogawki. To sie nie spodobalo. Trafil do schroniska.Popadl w totalna depresje. [B]SIEDZI W SCHRONIE JUZ 3 LATA! [/B]Za kazdym razem wywolany "do odpowiedzi" ucieka do budy. Nie jest agresywny ale potrafi zlapac zebami. Nie gryzie tylko ze starchu lapie. Nie dosc tego, ma uczulenie na cos. Tylko nie wiadomo na co, moze na slome, moze jest przebialkowany. Nie wiadmo, tam sie nie dowiemy. 2 razy do roku albo go strzyga albo ma to uczulenie - nie zrozumialam dokladnie :) Len nie jest kastrowany. TOZ placi 60 zl za kastracje u siebie i tyle moze zaplacic, czyli reszte trzeba bedzie pokryc. Kolejny kudlacz: niewidomy (gdzies jest jego zdjecie). To staruszek w bardzo zlym stanie. Cale zycie spedzil w komorce - takich mial fajnych wlascicieli. W schronisku siedzi kilka lat. MA OGROMNA CHOROBE SIEROCA! Jest z nim coraz gorzej. Potrzebuje domu na dozycie, nie radzi sobie bez opieki i milosci czlowieka :( O kudlatej suni z deprecha nie wiem nic. Nie pamietala ktora to. Ale moga wysterylizowac. Z reszta kazdego sterylizuja.kastruja. tylko na Lena nie ma czasu, w sobote mam go stamtad wyadoptowac :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.