Jump to content
Dogomania

Zulus tonie w długach.Pomóżcie inaczej czeka do schron! Ma dom.


kobix

Recommended Posts

  • Replies 320
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='tamb']Chętnie go ogłoszę z numerem telefonu osoby, która może zawsze odbierać, zrobi selekcję telefoniczną, psa pokaże nie zwodząc ludzi, zorganizuje wizytę przedadopcyjną i jeśli wszystko będzie na "tak", nie będzie zwodzić zainteresowanych i zmieniać terminów. Do ogłoszeń gazetowych jest kolejka i nie zmarnuję miejsca, jeśli nie będzie osoby wiarygodnej, która się tym zajmie. Kobix, podołasz temu? Osobie z Krakowa, znającej hotel i psa byłoby łatwiej przebrnąć przez etap rozmów, pokazywania Zulusa, wizyty przedadopcyjnej. Na samą adopcje można przyjechać albo komuś z krakowskich wolontariuszy , zaufać.[/QUOTE]

Ponawiam pytanie. Z czyim numerem telefonu ogłaszać Zulusa? Proszę o odpowiedź założycielkę wątku i poproszę o ten numer.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamb']Ponawiam pytanie. Z czyim numerem telefonu ogłaszać Zulusa? Proszę o odpowiedź założycielkę wątku i poproszę o ten numer.[/QUOTE]

odpowiadam zbiorowo(p-szam wczoraj nie było mnie na necie)

namiary kontaktowe na mnie to :
[email][email protected][/email]
tel.511 704 481(ten sam tel.do szybkiego kontaktu)
(jak pisałam jeśli ktoś woli szukać domu na własną rękę może podawać własne namiary,zrobić selekcję i jeśli będzie sensowny dom podsłać go do mnie)

odnośnie kastracji,rozmawiałam przedwczoraj z p.T. jeśli byłaby zrobiona "teraz" tj.do świąt jest możliwość przetrzymania go parę dni wewnątrz.

napiszcie tylko kto się tym zajmnie,
zadzwonię dziś do hotelu by poinformować hotel

Link to comment
Share on other sites

kobix p.Tomek zrozumial,ze dzis ktos ma zabrac Zulusa na kastracje. Szkoda,ze tak sie nie stalo,bo moglby do Swiat byc w budynku. Poniedzialek jest ostatnim dzwonkiem,tylko czy weci znajda termin tak na juz.
Zadzwon do p.Tomka i popros by zawiozl Zulusa w poniedzialek, bo wlasciwie to zgoda Twoja jest, kasa jest i ....nic.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

tak idzie się załamać.dyspozycje/telefon do hotelu był,tylko osoby mające zająć się kastracją na miejscu się chyba wycofały...ja nie organizowałam kasy,nie mogłabym przyjechać i zawieźć psa do lecznicy


[B]podziękowania "zbiorowe" dla osób ogłaszających Zulka[/B].dzięki Waszej pracy Zulus ma dom w Krakowie.mam nadzieję że stały.

tak więc nie ma go już w hotelu w Wieliczce,
nie został przetopiony na smalec,
ani nie zmienił hotelu.
dług u p.Tomka uregulowały krasnale...

Link to comment
Share on other sites

znów odpowiadam zbiorowo,udaje mi się dostać na dogo raz na kilka dni...

dług w Wieliczce uregulowany,
Zulek miał aktualne szczepienia wirusowe i wściekliznę/wczoraj był u weta/w nowym domu powtórzono odrobaczenie i odpchlenie(choć sierść miał czystą),na miejscu przyciełam mu szpony,resztą sobie będzie ścierał.Z zachowania nie zmienił się nic,nadal można przy nim zrobić wszystko i jest dość kontaktowy

[B]Julian [/B]podziękowania za całokształt

odnośnie kastracji,podkopywał się i miał tendencje ucieczkowe ich wykastrowany pies(świętej pamięci).moje 2 wykastrowane samce wzorowo zawieszają się na dwumetrowym ogrodzeniu...przy mnie:p
poza tym skąd...z mieszkania?mają rozsądne podejście do kastracji,tak samo jak ja,
nie będziemy kastrować psa zaraz po wejściu do nowego domu.

Zulus dla niech to wyjątkowo spokojny pies,wydaje się im nawet zbyt spokojny.
nie wiem kto go nauczył władowywać się na kanapę:roll:
Ja również chciałabym mieć tak zrównoważone i flegmatyczne psy,
wygląda na to że wydałam im najbardziej zrównoważonego psychicznie osobnika z moich wszystkich:evil_lol:

jestem w stałym kontakcie z ludźmi,
nie zgłaszali mi dotąd żadnych problemów z psem,
tylko jego normalne zachowania...uczą się siebie nawzajem
Zulus uczy się nowego miejsca i swoich ludzi

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Witam wszystkich zainteresowanych losem Zulusa
Nie zagladam na forum więc nawet nie wiedziałam że, staliśmy się w jakimś sensie jego tematem za sprawą Zulusa. Od ok miesiaca mieszkamy razem z Zulusem w Krakowie i zapewniam wszystkich, że jest to jego docelowy dom :-) chociaż formalnie nie mamy jeszcze podpisanej umowy adopcyjnej bo jakos ciężko nam zgrać terminy - tu ukłon w stronę Kobix - my naprawdę chcielibyśmy już wszystko mieć podpisane. Zulus jest świetnym kumplem i bez problemu odnalazł się w nowej rzeczywistości. Szaleje po całym domu z piłką i nie przepuszcza żadnej okazji żeby się poprzytulać :-) Zulus pojawil się u nas w domu z powodu odejscia naszego poprzedniego pieska, więc tak naprawdę to pomagamy sobie nawzajem odnaleźć radość życia. Nasz poprzedni piesek ustawil Zulusowi dość wysoko poprzeczkę łajdactwa, i raczej nie grozi mu wyrzucenie z powodu nieodpowiedniego zachowania, zresztą tak naprawdę to do tej pory nic nie zniszczył nawet jak zostaje sam w domu. Śpi grzecznie na swoim posłaniu i kombinuje jakby się przenieśc z niego do naszego łóżka, ale jak narazie jesteśmy twardzi :-) Jeżeli chodzi o kastrację to po konsultacji z weterynarzem i behawiorystą uznaliśmy że trzeba mu dać czas, jeżeli powodem ma być tylko żywiołowość związana między innymi z młodym wiekiem to nie będziemy tego robić, a jeżeli pojawią się jakieś problemy zwiazane z agresją lub ucieczkami to temat jest ciagle otwarty. Myślę że najpierw musimy dobrze się poznać a dopiero potem podejmiemy decyzję. Jedyny jak narazie problem związany z Zulusem to jego strach przed samochodem. Boi się wsiadać do samochodu, ale jak już jest w środku to jedzie sopkojnie. Niestety będzie musiał to polubić bo często wyjeżdżamy a on razem z nami. Myślę że uspokoiłam wszystkie osoby które dobrze życzyły Zulusowi. Może przy jakiejś okazji wrzucę tu parę zdjęć. Jeszcze raz zapewniam wszystkich że Zulek ma już swój dom i z naszej strony nie grozi mu powrót do hotelu, gdyby tak jeszcze udało się podpisac umowę byłoby super ;-) Pozdrawiam - Anka

Link to comment
Share on other sites

Bardzo sie ciesze,ze Zulus jest szczesliwy!!Rowniez czekam na zdjecia.

Jedynie dziwi mnie fakt,ze weterynarz nie wspomnial o najwazniejszym zaleceniu kastracji-wzgledach zdrowotnych.....Im pies mlodszy i silniejszy tym lepiej zniesie zabieg,ktory uichroni go przed wieloma smiertlenymi chorobami.Przemyslcie raz jeszcze....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anka_k']Witam wszystkich zainteresowanych losem Zulusa
Nie zagladam na forum więc nawet nie wiedziałam że, staliśmy się w jakimś sensie jego tematem za sprawą Zulusa. Od ok miesiaca mieszkamy razem z Zulusem w Krakowie i zapewniam wszystkich, że jest to jego docelowy dom :-) chociaż formalnie nie mamy jeszcze podpisanej umowy adopcyjnej bo jakos ciężko nam zgrać terminy - tu ukłon w stronę Kobix - my naprawdę chcielibyśmy już wszystko mieć podpisane. Zulus jest świetnym kumplem i bez problemu odnalazł się w nowej rzeczywistości. Szaleje po całym domu z piłką i nie przepuszcza żadnej okazji żeby się poprzytulać :-) Zulus pojawil się u nas w domu z powodu odejscia naszego poprzedniego pieska, więc tak naprawdę to pomagamy sobie nawzajem odnaleźć radość życia. Nasz poprzedni piesek ustawil Zulusowi dość wysoko poprzeczkę łajdactwa, i raczej nie grozi mu wyrzucenie z powodu nieodpowiedniego zachowania, zresztą tak naprawdę to do tej pory nic nie zniszczył nawet jak zostaje sam w domu. Śpi grzecznie na swoim posłaniu i kombinuje jakby się przenieśc z niego do naszego łóżka, ale jak narazie jesteśmy twardzi :-) Jeżeli chodzi o kastrację to po konsultacji z weterynarzem i behawiorystą uznaliśmy że trzeba mu dać czas, jeżeli powodem ma być tylko żywiołowość związana między innymi z młodym wiekiem to nie będziemy tego robić, a jeżeli pojawią się jakieś problemy zwiazane z agresją lub ucieczkami to temat jest ciagle otwarty. Myślę że najpierw musimy dobrze się poznać a dopiero potem podejmiemy decyzję. Jedyny jak narazie problem związany z Zulusem to jego strach przed samochodem. Boi się wsiadać do samochodu, ale jak już jest w środku to jedzie sopkojnie. Niestety będzie musiał to polubić bo często wyjeżdżamy a on razem z nami. Myślę że uspokoiłam wszystkie osoby które dobrze życzyły Zulusowi. Może przy jakiejś okazji wrzucę tu parę zdjęć. Jeszcze raz zapewniam wszystkich że Zulek ma już swój dom i z naszej strony nie grozi mu powrót do hotelu, gdyby tak jeszcze udało się podpisac umowę byłoby super ;-) Pozdrawiam - Anka[/QUOTE]

witam Was na forum.nawet nie wiedziałam że tu zaglądacie.odnośnie ukłonów w moją stronę,musimy się zgrać odnośnie terminu.z mojej strony nie jest lekko.kontakt telefoniczny wskazany,musimy się zgrać...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...