Jump to content
Dogomania

Zulus tonie w długach.Pomóżcie inaczej czeka do schron! Ma dom.


kobix

Recommended Posts

Zulus został przeniesiony do hotelu p.Tomka-Wieliczka.Bardzo potrzebuje ogłoszeń.Tak jak pisze Ksera szkoda byłoby aby kolejną zimę marzła mu d...w kojcu.pomijając już kwestię finansów,których praktycznie Zulus nie ma

był ogłaszany w GW,GK(dzięku Camrze)ale nie było żadnego sensownego kontaktu.wyłącznie jako pies stróżujący,pilnujący..a to nie jest rola życiowa dla niego:p

potrzebna masa ogłoszeń!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • Replies 320
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...
  • 4 weeks later...

Kobix, chyba zapomniałaś o swojej obietnicy spłacania długu, który u mnie masz w wyskości 1300 zł. Nie pisz proszę też o tym, że rzadko odwiedzasz Zulka, bo u mnie nie byłaś rok, a do p. Tomka też nie dojechałaś mimo obietnic, tyle, że go przywiozłaś do Biafry, ale to było dawno, dawno temu, zwyczajnie olałaś tego kochanego psa, ma on straznego pecha, że na Ciebie trafił. Nie odpisujesz na maile, smsy, nie odbierasz telefonu a dziewczyny wystawiają ogłoszenia z Twoim numerem. [COLOR=red][B]P. Tomek nie może się do Ciebie dodzwonić, a ma ważną sprawę[/B][/COLOR], więc łaskawie zadzwoń do niego, bo są potrzebne Twoje decyzje dotyczące Zulusa, choć jakby ode mnie to zależało to się domyśl jak bardzo przejmowałabym się Twoim zdaniem. Pies od ponad roku włóczy się po hotelach, Ty się migasz od jakichkolwiek zobowiązań, a on biedny czeka i czeka aż ktoś się zainteresuje jego losem.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Zulus jest fantastycznym psem, jest ogromnie żywiołowy i zamknięcie go w kojcu z dwoma krótkimi spacerami to masakra. Zawsze jak jestem to go zabieram na dłuższy spacer, ale to dla niego za mało... póki jest młodym psem powinno się na JUŻ szukać domu. Jest piękny, radosny, cudny dla ludzi, gorzej z innymi zwierzakami, bo Zulus jest zazdrośnikiem.

Hotel powinien być tymczasowym miejscem pobytu, tylko i wyłacznie wtedy ma to sens.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lu_Gosiak']Kto odpowiada za tego psa???
skoro rzeczywiscie kobix nie odbiera telefonow to nie ma sensu podawac Jej telefonu w ogloszeniach....bez sensu taki pies tyle czasu siedzi w hotelu[/QUOTE]
Ja też nie mam pojęcia. Nie znam kobix, nie wiem jakie są postanowienia co do psa... nie mam pojęcia na kogo się go ogłasza... po prostu Zulus jest w próżni. A jest to młody pies, radosny, o naturze aktywnej i naprawde przebywanie cały czas w boksie nie wpływa dobrze na niego, nie mówiąc o tym, że został pozostawiony sam sobie chyba również pod kątem finansowym i nie wiadomo nawet ile jeszcze będzie miał komfort w tym boksie przebywać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lu_Gosiak']Jagienko a skoro jezdzisz do tego hoteliku i znasz tego psa na żywo, czy mozna podac kontakt na Ciebie??
zrobilabym mu pare ogloszen i allegro[/QUOTE]
Lu_Gosiak, gdyby to było takie proste to bym to zaproponowała, jestem w Krakowie nieregularnie, nie mieszkam tam, trudno jest mi się z kimś umawiać na oglądanie psa.
Nie ma wolnej ręki dla każdego od kobix, a co jak sie znajdzie dom? Na kogo bedzie umowa? A jak wróci po nieudanej adopcji to wtedy automatycznie go przejmie osoba wydająca czy wróci pod "skrzydła" kobix? Nie wiem czy jest wykastrowany? Wydawało mi się, że nie... pojedzie niewykastrowany i kto dopilnuje kastracji? Itd itp
Wyadoptowanie psa to nie jest rachu ciachu i po strachu, tylko często są to problemy, telefony, prośby (już niby właścicieli).
Z Zulusem byłam raptem 4 razy na 20 min spacerze... nie wiem o nim nic więcej poza tym co napisałam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jagienka']Lu_Gosiak, gdyby to było takie proste to bym to zaproponowała, jestem w Krakowie nieregularnie, nie mieszkam tam, trudno jest mi się z kimś umawiać na oglądanie psa.
Nie ma wolnej ręki dla każdego od kobix, a co jak sie znajdzie dom? [B]Na kogo bedzie umowa? A jak wróci po nieudanej adopcji to wtedy automatycznie go przejmie osoba wydająca czy wróci pod "skrzydła" kobix? Nie wiem czy jest wykastrowany? Wydawało mi się, że nie... pojedzie niewykastrowany i kto dopilnuje kastracji? Itd itp[/B]
Wyadoptowanie psa to nie jest rachu ciachu i po strachu, tylko często są to problemy, telefony, prośby (już niby właścicieli).
Z Zulusem byłam raptem 4 razy na 20 min spacerze... nie wiem o nim nic więcej poza tym co napisałam.[/QUOTE]
Jagienka wiem jak wyglada wyadoptowanie psa....ale tu nie chodzi o to, zeby bylo szybko i po sprawie, tylko zeby w ogole to ruszyc....pies siedzi nie wiem juz jak dlugo w hotelu, niewiadomo jak wygladaja jego finanse, Kto za Niego odpowiada, po cholere robic ogloszenia jak osoba rzekomo odpowiedzialana za psa nie odpowiada na telefony..... na dzien dzisiejszy chyba jednak Ty najwiecej wiesz o Nim - stad moje pytanie
sory ale z Twojej odpowiedzi wynika, ze w ogole chyba najlepiej to olac bo moze byc tyle problemow, ze nie warto w ogóle próbować:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lu_Gosiak']Jagienka wiem jak wyglada wyadoptowanie psa....ale tu nie chodzi o to, zeby bylo szybko i po sprawie, tylko zeby w ogole to ruszyc....pies siedzi nie wiem juz jak dlugo w hotelu, niewiadomo jak wygladaja jego finanse, Kto za Niego odpowiada, po cholere robic ogloszenia jak osoba rzekomo odpowiedzialana za psa nie odpowiada na telefony..... na dzien dzisiejszy chyba jednak Ty najwiecej wiesz o Nim - stad moje pytanie
sory ale z Twojej odpowiedzi wynika, ze w ogole chyba najlepiej to olac bo moze byc tyle problemow, ze nie warto w ogóle próbować:shake:[/QUOTE]
Lu Gosiak , zeby dziewczyny ktore jezdza do hotelu ,w ktorym jest zulus wogole sie zgodzily na pomoc przy adopcji Zulusa musialy by miec jej upowaznienie ,przynajmniej na dogomani zeby potem nie roscila sobie praw do adopcji ,chodzi mi o podwaznaie domu do ktorego pojdzie. ja juz raz mialam przyjemnosc odstapic dom bo zostałam poproszona o pomoc przy adopcji psa od osoby ktorej zostal przekazany pies od Kobix ,potem mimo ze sprawdzala tez ten dom jeszcze jedna osoba z dogo i sama zawiozla tam psa , to Kobix chcila go zabierac , do mnie podejzliwie dzwonila ze niby dlaczego ja odstapilam dom i takie rzeczy . Z tym psem tez byla taka historia ,ze jak psiak znalazl dom , to kobix nie chciala zeby przy adopcji byla osoba u ktorej byl pies na tymczasie ,doszlo do przepychanek ,zreszta gdzies na dogo jest historia tego psa ale niestety nie pamietam jego imienia ,w kazdym razie pies byl z Dymin.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='__Lara']Ale zróbmy cokolwiek, to już będzie dużo dla tego psa, bo narazie stoimy w miejscu.[/QUOTE]

wlasnie o to mi chodzilo....rozumiem, ze kobix ma sporo na glowie, ale jak wyadoptowac psa bez ogloszen??
i nie chodzilo o całkowite przejecie adopcji, tylko odbieranie telefonow i udzielenie info o psie, a uwazam, ze Ktos kto Go widuje na zywo wiecej moze powiedziec o zachowaniu psa...jezeli KTos bylby powaznie zainteresowany mozna wtedy poprosic kobix o poprowadzenie sprawy do konca....
po drugie pies juz raz zmienil hotel, teraz czytam, ze z finansami nie wiadomo jak jest i niewiadomo ile jeszcze bedzie mial komfort siedziec w hotelu - wiec chyba trzeba cos zaczac robic, zeby potem nie bylo alarmu, ze pies laduje w schronie

Link to comment
Share on other sites

Zulus nie jest wykastrowany!!! Byłam u niego jak jeszcze był u Ksery. Jest kochany i zwariowany jak szczeniak. Szkoda, że tyle siedzi w hoteliku. Szczerze mówiąc chciałam go wziąć ale niestety mój mąż się nie zgodził...
Mieszkam niedaleko - postaram się go odwiedzić, i wystawię bazarek na kastrację Zulka. Myślę o nim bo na prawdę zasługuje na dom... Tylko kto się wtedy zajmie kastracją? Kobix nie ma na miejscu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lu_Gosiak']Jagienka wiem jak wyglada wyadoptowanie psa....ale tu nie chodzi o to, zeby bylo szybko i po sprawie, tylko zeby w ogole to ruszyc....pies siedzi nie wiem juz jak dlugo w hotelu, niewiadomo jak wygladaja jego finanse, Kto za Niego odpowiada, po cholere robic ogloszenia jak osoba rzekomo odpowiedzialana za psa nie odpowiada na telefony..... na dzien dzisiejszy chyba jednak Ty najwiecej wiesz o Nim - stad moje pytanie
sory ale z Twojej odpowiedzi wynika, ze w ogole chyba najlepiej to olac bo moze byc tyle problemow, ze nie warto w ogóle próbować:shake:[/QUOTE]
Tak, dlatego właśnie się odezwałam na wątku, bo mam tego psa w dooopie!
Dziękuję Pani Beatko, za to co Pani napisała, bo właśnie dokładnie o to chodzi, jak kobix się zrzeknie Zulusa to to ma wtedy sens, a tak, nie wiem jak zamierzasz się skontaktować z kobix jak się znajdzie potencjalny dom skoro teraz nie odbiera telefonów?
Dom bedzie czekał w nieskończoność? A my bedziemy świecić oczami?
Najpierw pies powinien zostac wykastrowany, ale bez zgody opiekuna nawet jak mamy kasę nie wolno tego zrobić. I poczytaj Lu_Gosiak jak się dokopiesz gdzieś do historii, o której pisze Pani Beata... do tego trzeba podejść mądrze a nie ma łapu capu.
Doceniam to, że chcesz porobić ogłoszenia, mam nadzieję, że za kilka tygodni Ci ta chęć nie minie, a może coś już się wyjaśni do tego czasu?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...