Jump to content
Dogomania

Jak "pogodzić" psy?


Samara

Recommended Posts

Mamy 9 letniego jamnika Dextera, który jest z nami od szczeniaka. Ostatnio zjawił się w naszym życiu nowy piesek - ok 2 letni pies w typie setera angielskiego. Został znaleziony na ulicy, był bardzo chudy i wystraszony - prawdopodobnie ktoś wyrzucił go z samochodu. Wszyscy domownicy zakochali się w tym psie i zdecydowaliśmy, że chcemy aby z nami pozostał. Niestety jest jeden problem - jamnik. Jest strasznie agresywny wobec nowego psa, nawet kiedy przebywają na terenie neutralnym. Póki co chodzimy razem na wspólne spacery - jamnik sprawia wrażenie obrażonego, powarkuje, jeży się. Zdarza się, że w końcu atakuje. Ten drugi też ma tego dość i czasem odpowiada na zaczepki.
Czy jest jakiś sposób aby "pogodzić" psy? Zdecydowanie więcej agresji wychodzi od jamnika - drugi pies jest bardzo spokojny z natury. Chcemy aby z nami został, ale czy jest szansa, aby one się się do siebie jakoś przyzwyczaiły i zaakceptowały, czy jest to raczej nieosiągalne? Wszyscy mówią nam, że to raczej kwestia czasu i przyzwyczajenia, jednak mam pewne obawy i boję się, żeby psy się po prostu nie zagryzły - i wyjdzie z tego więcej szkody niż pozytku...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Samara']Mamy 9 letniego jamnika Dextera, który jest z nami od szczeniaka. Ostatnio zjawił się w naszym życiu nowy piesek - ok 2 letni pies w typie setera angielskiego. Został znaleziony na ulicy, był bardzo chudy i wystraszony - prawdopodobnie ktoś wyrzucił go z samochodu. Wszyscy domownicy zakochali się w tym psie i zdecydowaliśmy, że chcemy aby z nami pozostał. Niestety jest jeden problem - jamnik. Jest strasznie agresywny wobec nowego psa, nawet kiedy przebywają na terenie neutralnym. Póki co chodzimy razem na wspólne spacery - jamnik sprawia wrażenie obrażonego, powarkuje, jeży się. Zdarza się, że w końcu atakuje. Ten drugi też ma tego dość i czasem odpowiada na zaczepki.
Czy jest jakiś sposób aby "pogodzić" psy? Zdecydowanie więcej agresji wychodzi od jamnika - drugi pies jest bardzo spokojny z natury. Chcemy aby z nami został, ale czy jest szansa, aby one się się do siebie jakoś przyzwyczaiły i zaakceptowały, czy jest to raczej nieosiągalne? Wszyscy mówią nam, że to raczej kwestia czasu i przyzwyczajenia, jednak mam pewne obawy i boję się, żeby psy się po prostu nie zagryzły - i wyjdzie z tego więcej szkody niż pozytku...[/quote]


Wiele rzeczy jest możliwych choć nie łatwych. Proponuję najpierw zrobić wszystko by odnależć właściciela. Może ktoś go szuka , psy tej rasy lub w typie rasy są chude, po kilkudniowej włóczędze mogą wyglądać na porzucone i zagłodzone.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewtos']Wiele rzeczy jest możliwych choć nie łatwych. Proponuję najpierw zrobić wszystko by odnależć właściciela. Może ktoś go szuka , psy tej rasy lub w typie rasy są chude, po kilkudniowej włóczędze mogą wyglądać na porzucone i zagłodzone.[/quote]

Szukanie właściciela to szukanie igły w stogu siana. Poza tym - po co go szukać? Myślę, że pies nie chciałby do niego wracać... Pies był przywiązany do latarni na jakimś zadupiu, został po prostu porzucony. Błąkał się tam ponad 2 tygodnie w potwornym upale - rozmawialiśmy z miejscowymi. Był tak zabiedzony, że nawet nie chciał wody pić - dopiero po kilkudniowej kuracji glukozą zaczął normalnie jeść i pić. Weterynarz powiedział, że pies był bardzo odwodniony. Zatem taki "właściciel" niech się po prostu wypcha...

Na razie dalej spacerkujemy razem - jamnik wciąż jest "obrażony". Pies na razie przebywa u naszej sąsiadki - jeszcze nie mieszkamy razem. Powoli ich oswajamy, ale aż strach myśleć co to będzie jak wpusci sie ich oboje do mieszkania.
Mam jednak nadzieję, że powoluteńku wszystko się ułoży... Jamnior po prostu musi zrozumieć, że nie on tu rządzi - pytanie tylko jak to zrobić...

Link to comment
Share on other sites

Ja miałam podobną sytuację też z jamnikiem a raczej jamniczką ale drugim psem był bernardyn-młody szczeniak. Zachowanie było identyczne jak u twojego pieska. W jednym pomieszczeniu mogły tylko przebywać razem jeśli ktoś z nimi był. Inaczej się gryzły oczywiście sunia szukała zaczepki i była bardzo zazdrosna wystarczyło pogłaskać młodego ale po pewnym czasie jej przeszło. Wydaje mi się, że w Twoim przypadku też tak będzie, nie możesz jamniorowi dać odczuć, że przez nowego domownika będziesz miała dla niego mniej czasu albo będziesz go gorzej traktowała w końcu przez 9 lat przyzwyczaił się, że był tylko on:lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...