niczja Posted July 15, 2009 Share Posted July 15, 2009 wczoraj na spacerze dziki rozciol sobie opuszek,a wlasciwie to rozciol lape miedzy opuszkami. wyszlo to na jaw dopiero dzis po poludniu, kiedy zaczol powaznie kulec. widac, ze lapa przysparza mu wiele bulu, gdyz sporo musialam sie nameczyc, zeby wogole dal mi sie opatrzec. zdezynfekowalam miesce woda utl. i zrobilam mu oklad z rivanolum. niestety dzis juz nie mialam szans na wizyte u wet-a.ale nie to mnie martwi. opuszek, przy ktorym jest rozciecie, dosyc mocno napuchl, a pies niestety nie dal mi mozliwosci dokladnie obejrzec rany. zastanawiam sie czy nie moglo w niej zostac "narzedzie zbrodni", czy chociaz jakis odlamek? z drugiej strony, gdyby tak bylo to pies chyba wogole nie stawalby na ta lape? a moze powinnam za wszelka cene sprawdzic czy nic tam nie tkwi,nawet jesli musialabym sie z moim maluchem silowac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted July 17, 2009 Share Posted July 17, 2009 Siłowanie sie z psem w przypadku pozostałości odłamka w łapie to baardzo zły pomysł. Głównie dlatego, ze przypadkowo możesz wbić ciało obce głębiej, bądz poważniej uszkodzić łapę. W każdym przypadku, ktorego nie jestes pewna, łapa powinna być dokładnie przejrzana przez weterynarza. Swojego czasu mialam problem ze śp. psem, który w zimie wbił sobie do łapy kawałek żwiru, rozsypywanego zamiast soli i piasku na chodniki. Pies nie kulał, normalne zachowanie, kamyczek był zarośnięty, a po kilku miesiącach (!) cięzkie zapalenie, opuchnieta cała łapa, zabieg, rozcinanie łapy w celu wydobycia ciała obcego. Więc jeżeli nie masz pewności, ze oczysciłaś rane, to polecam przychodnie. W większości przypadków gdy moje obecne psy mają urazy łap, staram sie na "miejscu zbrodni" usunąć wszystkie odłamki, szczególnie szkła. Ewentualnie pies natychmiast na rece i dokładny przegląd rany w domu. Z tym, ze mam ogromnie cierpliwe psy, ktore grzebanie w pokrwawionej łapie dzielnie znoszą i moje zapędy lekarskie rowniez. ;) Mam nadzieje, ze z psiną wszystko okej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.