Jump to content
Dogomania

Galeria małej czarnuli Fibuli :D


Arabeska^^

Recommended Posts

  • Replies 839
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dobry wieczór :lol:
Dziękujemy za wszystkie przemiłe komentarze :lol:

Dzisiaj Phoebe została porządnie wykąpana, co w końcu udało się udokumentować :lol:. Niestety mamy tylko jedną fotkę, bo Fibs ze wszystkich sił próbowała tę niemiłą dla niej czynność zakończyć :evil_lol:. Nie obyło się zatem bez wielkich kałuży na podłodze i moich ubraniach :evil_lol:, a trzeba dodać, że to już trzecia jej kąpiel, a w dalszym ciągu zachowuje się tak jakby była pierwsza.. :roll: :lol:.


W trakcie kąpieli - szczurek :loveu:
[IMG]http://i32.tinypic.com/2qtfqkl.png[/IMG]


A tu już po, czysta i pachnąca, z nieudolną kitką, której tu prawie nie widać :lol:
[IMG]http://i31.tinypic.com/69jbyp.png[/IMG]

[IMG]http://i30.tinypic.com/316rjht.png[/IMG]

[IMG]http://i32.tinypic.com/2ni9t06.png[/IMG]


Trzeba się oczywiście wytarzać w dywanie, bo przecież bycie czystym to żadna frajda :diabloti:
[IMG]http://i30.tinypic.com/10xzwpi.png[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Witamy. Phoebe jest prześliczna :loveu:. A co do uszek, hodowczyni od której mam Viky radziła żeby kleić do skutku tzn 2-3 dni z "rusztowaniem" z plastra i dzień bez plastrów, żeby uszka się przewietrzyły i nie wdała jakaś infekcja. Ja do tego, do każdej porcji jedzenia dodawałam galaretkę z kurzych łapek na zmianę z galaretką z ogonów cielęcych :lol:. Zjadła tego spore ilości. Żeby się nie bawić w gotowanie tej galaretki zbyt często kupowałam po 2-3 kg łapek czy ogonów i galaretkę zagotowywałam do malutkich słoików. Potem wystarczyło tylko wyjąć i podać Viky :evil_lol:. A od weta dostałam NUTRADYL - są to tabletki z glukozaminoglikanami. Dawałam 1/5 tabletki na dobę. Te wszystkie "wynalazki" tzn galaretki i tabletki mają świetny wpływ nie tylko na chrząstkę ucha, ale także na stawy naszych psiaczków. Więc same plusy.
Próbuj walczyć z ucholkami, jeszcze nie jest za późno (Viky stanęły ok 3,5 - 4 m-c) tylko musisz to robić systematycznie ;-). Moja rodzinka żartowała, że mam obsesję na punkcie tych uszu bo nawet nie pozwalałam głaskać Viky po uszach :evil_lol:. Ale ważne, że jest efekt :bigcool:.
Oj ale się rozpisałam. Spokojnej nock i:sleep2:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Viky i Ja']Witamy. Phoebe jest prześliczna :loveu:. A co do uszek, hodowczyni od której mam Viky radziła żeby kleić do skutku tzn 2-3 dni z "rusztowaniem" z plastra i dzień bez plastrów, żeby uszka się przewietrzyły i nie wdała jakaś infekcja. Ja do tego, do każdej porcji jedzenia dodawałam galaretkę z kurzych łapek na zmianę z galaretką z ogonów cielęcych :lol:. Zjadła tego spore ilości. Żeby się nie bawić w gotowanie tej galaretki zbyt często kupowałam po 2-3 kg łapek czy ogonów i galaretkę zagotowywałam do malutkich słoików. Potem wystarczyło tylko wyjąć i podać Viky :evil_lol:. A od weta dostałam NUTRADYL - są to tabletki z glukozaminoglikanami. Dawałam 1/5 tabletki na dobę. Te wszystkie "wynalazki" tzn galaretki i tabletki mają świetny wpływ nie tylko na chrząstkę ucha, ale także na stawy naszych psiaczków. Więc same plusy.
Próbuj walczyć z ucholkami, jeszcze nie jest za późno (Viky stanęły ok 3,5 - 4 m-c) tylko musisz to robić systematycznie ;-). Moja rodzinka żartowała, że mam obsesję na punkcie tych uszu bo nawet nie pozwalałam głaskać Viky po uszach :evil_lol:. Ale ważne, że jest efekt :bigcool:.
Oj ale się rozpisałam. Spokojnej nock i:sleep2:[/quote]

Hej :)
Dziękujemy bardzo za te wspaniałe rady, na pewno z nich skorzystamy! :multi:
Życzymy miłego dnia :loveu:

[quote name='jot11']Dzień dobry.
:multi:[/quote]

Dzień dobry :loveu:


[quote name='Doti1986']Witamy serdecznie [U][URL="http://www.sweetim.com/s.asp?im=gen&lpver=3&ref=10"][IMG]http://content.sweetim.com/sim/cpie/emoticons/00020403.gif[/IMG][/URL][/U][/quote]


My również witamy! :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Ja tak w sprawie uszek.
Bellusiowi też nie chciały stanąć.Poszliśmy do fryzjera i miał obcięte wszystkie włosy z uszu aż do głowy.Do łysego!!!!
W ciągu dwoch dni uszka pięknie się postawiły.Oprocz tego była galaretka z kurzych łapek i wędzone łapki z zoologicznego.
Przy wymianie zębów na dwa dni znowu klapnęły :placz: i znowu fryzjer(do łysego i aż do głowy)i uszka od razu staneły.
I tak jest do dzisiaj :multi:
Phoebe na pewno uszka staną.:grins:
:bye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jot11']Ja tak w sprawie uszek.
Bellusiowi też nie chciały stanąć.Poszliśmy do fryzjera i miał obcięte wszystkie włosy z uszu aż do głowy.Do łysego!!!!
W ciągu dwoch dni uszka pięknie się postawiły.Oprocz tego była galaretka z kurzych łapek i wędzone łapki z zoologicznego.
Przy wymianie zębów na dwa dni znowu klapnęły :placz: i znowu fryzjer(do łysego i aż do głowy)i uszka od razu staneły.
I tak jest do dzisiaj :multi:
Phoebe na pewno uszka staną.:grins:
:bye:[/quote]

Super rady, na pewno wypróbuję :multi: :loveu:
No i dziękuję za wsparcie :lol:
Przyda się, bo powoli tracę nadzieję :lol:

[quote name='pycia']Hejka:D
Nie martw się Phoebe na pewno uszka staną ma jeszcze czas:)[/quote]

No mam nadzieję :lol:
Ale powoli ją tracę, w końcu Phoebe ma już prawie 4 miesiące.. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Wpadliśmy z wizyt ą wiecorową oporą:loveu:Co do uszek to z Aksa mieliśmy troszke kłopotów.Kleiłam.i przedewszystkim masowałam gdy tylko był moment że spokojnie leżała u mnie na kolankach.No i przedewszystkim włoski przycięte bardzo króciutko przynajmiej na 1/3 wysokości(nie wiem czy jest potrzeba golenia aż do czubka głowy):loveu:

Link to comment
Share on other sites

Cześć:loveu:
Nic się ucholami nie przejmuj;)
Ja uparcie kleiłam : 2dni w plasterkach i jeden dzień przerwy.
Były momenty zwątpienia ale opłaciło się i uszy - jak to określiła Aga,[SIZE=1][COLOR=PaleTurquoise] która nas opuściła:-([/COLOR][/SIZE] "sanęły jak strzała"
Fibek oczywiście nie cierpiała plasterkow i drapała uszy:cool1:
No ale ja też bym nie chciała chodzić w plastrach na głowie;)


pozdrawiamy cieplutko

Link to comment
Share on other sites

[quote name='laurin']A i jeszcze golenie:p ja goliłam jej ucholki do miejsca w którym się uginały, tak jak Ewa napisała nie ma potrzeby golenia całych;)[/quote]

Witamy mocno wieczorową porą:loveu:
Co do golenia uszek to w pełni się zgadzam - to jeden z ważniejszych elementów tej "walki" :evil_lol:. Ja goliłam Viky tak do ok. połowy ucha, troszkę poniżej załamania i w zupełności starczyło.
Pozdrawiamy cieplutko i trzymamy kciuki za ucholki Phoebe :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Witamy!! :multi:
Chyba źle zrobiłam,że napisałam o tym iż Bello miał ogolone całe uszka:placz:
Wiem,że obcina się na wysokości 1/3.Bello miał obcięte na całości po to aby całe uszko było odciążone i szybciej doszło do "pionu".
I dało to efekty-uchole stanęły w ciągu dwóch dni.
Pozdrawiamy.
:bigcool:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewa2909']Wpadliśmy z wizyt ą wiecorową oporą. Co do uszek to z Aksa mieliśmy troszke kłopotów.Kleiłam.i przedewszystkim masowałam gdy tylko był moment że spokojnie leżała u mnie na kolankach.No i przedewszystkim włoski przycięte bardzo króciutko przynajmiej na 1/3 wysokości(nie wiem czy jest potrzeba golenia aż do czubka głowy)[/quote]

Dziękujemy za rady i zainteresowanie :multi:
No, ja chyba mojej Fibs będę musiała zgolić uszy zupełnie, bo są całkowicie klapnięte.. :(

[quote name='Yoko2009']Witaj, zrobiłaś piekne banerki dla Fibi, jestem pod wrażeniem. Też bym chciała tak umieć......bardzo trudno się robi????
Pozdrawiam cieplutko i wieczornie[/quote]

Dziękuję :oops:
To nic trudnego, trzeba mieć tylko jakiś pomysł jak ten bannerek zrobić no i program do grafiki :). Ja używam Photoshopa.
Dziękujemy za pozdrowienia i życzymy miłego dnia! :loveu:

[quote name='Princess_York']no własnie jak wogule się robi ? hej wieczornie tak wogule [/quote]

J.w. - np. w Photoshopie.
Może być również Gimp, ale na nim się nie znam :)
Miłego dnia życzymy :loveu:

[quote name='laurin']Cześć
Nic się ucholami nie przejmuj
Ja uparcie kleiłam : 2dni w plasterkach i jeden dzień przerwy.
Były momenty zwątpienia ale opłaciło się i uszy - jak to określiła Aga,[SIZE=1][COLOR=PaleTurquoise] która nas opuściła[/COLOR][/SIZE] "sanęły jak strzała"
Fibek oczywiście nie cierpiała plasterkow i drapała uszy
No ale ja też bym nie chciała chodzić w plastrach na głowie


pozdrawiamy cieplutko[/quote]

Dziękujemy za rady :multi:
Moja jakoś te plastry już chyba zaakceptowała :lol:.
Czasem tylko drapie się uparcie po ucholach, ale ogólnie spodziewałam się, że będzie gorzej :lol:
Życzymy miłego dnia ! :loveu:

[quote name='laurin']A i jeszcze golenie ja goliłam jej ucholki do miejsca w którym się uginały, tak jak Ewa napisała nie ma potrzeby golenia całych[/quote]

A no właśnie, tyle że moja Fibs ma to zgięcie prawie przy łebku. Ma całkowicie klapnięte uszy i dlatego martwię się, że pomimo tych wszystkich zabiegów i tak nie staną :shake:

[quote name='iwa63']Witam śliczną Phoebe
Nie martw się uszkami na pewno staną dobrej nocki życzę[/quote]

Dziękujemy, również się witamy i miłego dnia życzymy :loveu:

[quote name='Viky i Ja']Witamy mocno wieczorową porą
Co do golenia uszek to w pełni się zgadzam - to jeden z ważniejszych elementów tej "walki" . Ja goliłam Viky tak do ok. połowy ucha, troszkę poniżej załamania i w zupełności starczyło.
Pozdrawiamy cieplutko i trzymamy kciuki za ucholki Phoebe [/quote]

Dziękujemy za radę i wsparcie :multi: :loveu:
Ja chyba i tak zgolę jej te uszka 'do zera', bo u niej miejsce zgięcia jest prawie przy samym łebku :shake:
Życzymy miłego dnia! :lol:

[quote name='justynaw']przesliczna dosłownie jak moja Toska.Jak zrobic taki sliczny banerek tez bym chciała dla mojego malenstwa[/quote]

Dziękujemy! :loveu:
Takie banerki łatwo się robi np. w Photoshopie lub Gimpie. Jeśli chcesz mogę taki dla Toski zrobić :lol:

[quote name='jot11']Witamy!!
Chyba źle zrobiłam,że napisałam o tym iż Bello miał ogolone całe uszka
Wiem,że obcina się na wysokości 1/3.Bello miał obcięte na całości po to aby całe uszko było odciążone i szybciej doszło do "pionu".
I dało to efekty-uchole stanęły w ciągu dwóch dni.
Pozdrawiamy.
[/quote]

Witamy :)
Nie, czemu źle? :)
Postąpię chyba zgodnie z Twoją radą, bo Fibi ma uszka całkowicie klapnięte, obecnie to już się nawet końce nie podnoszą, dlatego chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zgolenie ich 'do zera' :lol:.
Pozdrawiamy i życzymy miłego dnia! :loveu:

[quote name='Doti1986']Witamy serdecznie [U][URL="http://www.sweetim.com/s.asp?im=gen&lpver=3&ref=10"][IMG]http://content.sweetim.com/sim/cpie/emoticons/00020403.gif[/IMG][/URL][/U][/quote]

Witamy :loveu:
Miłego dnia życzymy :)

[quote name='moniczkaa86'][B][I][FONT=Courier New]Dzień dobry, przesyłamy serdeczne pozdrowionka dla Phoebe [/FONT][/I][/B][/quote]

Dzień dobry :)
Dziękujemy i my również przesyłamy pozdrowienia!
Miłego dnia! :loveu:

[quote name='Pegaza']Witamy sie z rana i usciski dla malutkiej

Ania-laurin chlip chlip [SIZE=1][COLOR=paleturquoise]Aga [/COLOR][/SIZE][/quote]

Witamy :loveu:
Dziękujemy i nawzajem!
Miłego dnia :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Viky i Ja']Witamy w piękne słoneczne południe :loveu: i biegniemy na spacerek :Dog_run:[/quote]

Witamy ! :loveu:
Taak, u nas też super pogoda, słońce świeci, ale co z tego, skoro nawet nie mogę z Fibs wyjść na dwór, bo chora jestem :placz:.
A że oprócz mnie nikogo w domu na razie nie ma, tak więc Phoebe bidula musi siedzieć w chałupie :p

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...