Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='agaga21']mam nadzieję, że nic poważnego się nie dzieje.
mnie moje ostatnie doświadczenia nauczyły, by nie bagatelizować nietypowych zachować, bo gdybym nie "histeryzowała", to teraz bym pewnie miała o kota mniej:shake:

trzymam kciuki.[/QUOTE]


to tak jak u mnie... tyle razy u weta byłam, bo lize bo zyga bo niszczy i co...

musiałam weta zmienic aby wyszło zapalenie trzustki ehh

Posted

Mam teorię, że pulpet zeżarł coś jednak. W sobotę wzięła w pysk, co zauważyłam dopiero po... długim czasie: lizaka w papierku, snickersa odpakowanego, kość oraz kiełbachę. A co mi umknęło? Cofnęła się w w rozwoju? No, to następna domaga się kaganka :mad:

Posted

[quote name='zerduszko']Mam teorię, że pulpet zeżarł coś jednak. W sobotę wzięła w pysk, co zauważyłam dopiero po... długim czasie: lizaka w papierku, snickersa odpakowanego, kość oraz kiełbachę. A co mi umknęło? Cofnęła się w w rozwoju? No, to następna domaga się kaganka :mad:[/QUOTE]

wszystko na raz???? chomikuje jak Drops? :D on czasem siedzi na kanapie i ściemnia - pysk pół otwarty, nic w nim nie widać i wygląda jakby się półgębkiem uśmiechał :lol: po czym okazuje się, że w poliku ma coś schowane i ryj się nie domyka :D

Posted

Nie, na każdym spacerzecoś jednego... No ona chomikuje na maksa, nawet nie wiem kiedy weźmie, doniesie do domu i zje dopiero jak pójdę się kąpać czy coś :shake: A wpada na ogół, jak jakiś pies zza płota się drze, a ona nie reaguje ;) Lizka jak chce coś zjeść, to zaraz widać, nawet po ułożeniu tylnych łap :D

Posted

Takie są efekty jak się z psem źle pracuje nad śmieciojadztwem :shake: Kurde :angryy: Liz jest śmieciuch, ale nie mam takich problemów, że mnie próbuje oszukać, tylko chce współpracować. A Klucha zawsze najmądrzejsza :mad:

Posted

To zależy w czyich rękach. Ja ostatnio obserwuję przemianę w psie po konsultacjach i odpowiednich radach, że klękajcie narody. I to nie w duperelach. Także - zmieniam zdanie :D Zdecydowanie więcej się da, tylko trzeba umieć.

Posted

Jasne, bo ja mam taką wiedzę ;) |Z tym się trzeba chyba urodzić :shake: Ale postanowiłam się bardziej przyłożyć do kundli, bo to że nie będą idealne, nie znaczy że nie mogą być poprawne ;) Się znaczy wyćwika nadchodzi :diabloti:

Posted

[quote name='zerduszko']To zależy w czyich rękach. Ja ostatnio obserwuję przemianę w psie po konsultacjach i odpowiednich radach, że klękajcie narody. I to nie w duperelach. Także - zmieniam zdanie :D Zdecydowanie więcej się da, tylko trzeba umieć.[/QUOTE]

tajemnicza... w Twoim psie takie zmiany?

Posted

[quote name='wilczy zew']pisałaś o odpowiednich radach,nie znasz ich [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/heul.gif[/IMG][/QUOTE]
Odpowiednich do danego psa ;)
[quote name='malawaszka']tajemnicza... w Twoim psie takie zmiany?[/QUOTE]
Tiaaa, moje to tylko coraz bardziej drą mordy :mad:
Znajomi z agility mają suczkę bardzo konkretnie nastawioną do obcych :diabloti: czyli mój "ulubiony" problem. Kiedyś to nawet w obcym miejscu nie mogłabym znaleźć się w jej zasięgu, a ostatnio byłam w domu u nich - pies mnie przywitał merdaniem, a potem mi mordę lizał :eviltong:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...