Saththa Posted January 20, 2013 Posted January 20, 2013 [quote name='agaga21']mam nadzieję, że nic poważnego się nie dzieje. mnie moje ostatnie doświadczenia nauczyły, by nie bagatelizować nietypowych zachować, bo gdybym nie "histeryzowała", to teraz bym pewnie miała o kota mniej:shake: trzymam kciuki.[/QUOTE] to tak jak u mnie... tyle razy u weta byłam, bo lize bo zyga bo niszczy i co... musiałam weta zmienic aby wyszło zapalenie trzustki ehh Quote
wilczy zew Posted January 20, 2013 Posted January 20, 2013 jak dobrze,że mam dobrego i zaufanego weta Quote
Saththa Posted January 20, 2013 Posted January 20, 2013 tez tak myslałam... ale jak widac nikt nie jest nieomylny. Quote
zerduszko Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 Mam teorię, że pulpet zeżarł coś jednak. W sobotę wzięła w pysk, co zauważyłam dopiero po... długim czasie: lizaka w papierku, snickersa odpakowanego, kość oraz kiełbachę. A co mi umknęło? Cofnęła się w w rozwoju? No, to następna domaga się kaganka :mad: Quote
malawaszka Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 [quote name='zerduszko']Mam teorię, że pulpet zeżarł coś jednak. W sobotę wzięła w pysk, co zauważyłam dopiero po... długim czasie: lizaka w papierku, snickersa odpakowanego, kość oraz kiełbachę. A co mi umknęło? Cofnęła się w w rozwoju? No, to następna domaga się kaganka :mad:[/QUOTE] wszystko na raz???? chomikuje jak Drops? :D on czasem siedzi na kanapie i ściemnia - pysk pół otwarty, nic w nim nie widać i wygląda jakby się półgębkiem uśmiechał :lol: po czym okazuje się, że w poliku ma coś schowane i ryj się nie domyka :D Quote
zerduszko Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 Nie, na każdym spacerzecoś jednego... No ona chomikuje na maksa, nawet nie wiem kiedy weźmie, doniesie do domu i zje dopiero jak pójdę się kąpać czy coś :shake: A wpada na ogół, jak jakiś pies zza płota się drze, a ona nie reaguje ;) Lizka jak chce coś zjeść, to zaraz widać, nawet po ułożeniu tylnych łap :D Quote
wilczy zew Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 To Kurdupel już się wycwanił.Łapie w pysk i leci do przodu trzymając nisko łeb aby nic nie było widać. Quote
zerduszko Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 Takie są efekty jak się z psem źle pracuje nad śmieciojadztwem :shake: Kurde :angryy: Liz jest śmieciuch, ale nie mam takich problemów, że mnie próbuje oszukać, tylko chce współpracować. A Klucha zawsze najmądrzejsza :mad: Quote
wilczy zew Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 są psy,które jak nie nauczą się od szczeniaka to już kicha Quote
zerduszko Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 To zależy w czyich rękach. Ja ostatnio obserwuję przemianę w psie po konsultacjach i odpowiednich radach, że klękajcie narody. I to nie w duperelach. Także - zmieniam zdanie :D Zdecydowanie więcej się da, tylko trzeba umieć. Quote
zerduszko Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 Jasne, bo ja mam taką wiedzę ;) |Z tym się trzeba chyba urodzić :shake: Ale postanowiłam się bardziej przyłożyć do kundli, bo to że nie będą idealne, nie znaczy że nie mogą być poprawne ;) Się znaczy wyćwika nadchodzi :diabloti: Quote
wilczy zew Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 pisałaś o odpowiednich radach,nie znasz ich :placz: Quote
malawaszka Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 [quote name='zerduszko']To zależy w czyich rękach. Ja ostatnio obserwuję przemianę w psie po konsultacjach i odpowiednich radach, że klękajcie narody. I to nie w duperelach. Także - zmieniam zdanie :D Zdecydowanie więcej się da, tylko trzeba umieć.[/QUOTE] tajemnicza... w Twoim psie takie zmiany? Quote
zerduszko Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 [quote name='wilczy zew']pisałaś o odpowiednich radach,nie znasz ich [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/heul.gif[/IMG][/QUOTE] Odpowiednich do danego psa ;) [quote name='malawaszka']tajemnicza... w Twoim psie takie zmiany?[/QUOTE] Tiaaa, moje to tylko coraz bardziej drą mordy :mad: Znajomi z agility mają suczkę bardzo konkretnie nastawioną do obcych :diabloti: czyli mój "ulubiony" problem. Kiedyś to nawet w obcym miejscu nie mogłabym znaleźć się w jej zasięgu, a ostatnio byłam w domu u nich - pies mnie przywitał merdaniem, a potem mi mordę lizał :eviltong: Quote
Saththa Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 Poszłabym z Tazzem do tych odpowiednich rak;) Quote
malawaszka Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 Zerduszko a skąd te odpowiednie ręce z mądrymi radami i mądrą głową? może z Furiatką bym.... ona też kocha wszystkich konkretnie... Quote
zerduszko Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 Ze stolycy :shake: Wcale nikt nie rzygał dziś, wcale :shake: Quote
malawaszka Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 [quote name='zerduszko'] Wcale nikt nie rzygał dziś, wcale :shake:[/QUOTE] a weź... ani mi nie mów... Furiatka w nocy tez pawia puściła... Quote
zerduszko Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 Waszmość to jak zawsze pocieszy ;) Idemy po leki. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.