Jump to content
Dogomania

prosze o doradzenie


mamuska

Recommended Posts

  • Replies 87
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mamuska, skoro koniecznie upierasz sie na kundelka, to podpowiedz mezowi, ze nawet tych kilkuset zl nie trzeba wydawac ;).
Z alergia moze byc roznie, mitem jest, ze pewne rasy (ale to wtedy z udokumentowanym pochodzeniem - czego chcesz za wszelka cene uniknac) sa niealergizujace, alergenem moze byc naskorek, slina, wydzielina z gruczolow.
Wbrew temu, co ktos podpowiadal, umowa niczego nie gwarantuje, w koncu sprzedawca wpisze 'jork szczebrzeszynski' i co mu zrobisz :evil_lol:. Nawet jesli z tego cudo na dlugich lapach, kosmate, z klapnietymi uszami wyrosnie...
Wg prawa jedynym potwierdzeniem rasy psa jest rodowod, jesli bedzie chore, pseudo tez sie wymiga, sprytni sie zrobili, duzo potrafia wmowic...
Wiecej poczytaj na forum, np. w temacie "Czy to jest york?", badz:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f16/co-jest-zlego-w-psach-nierodowodych-27134/[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Mylisz się karjo2 , według prawa każda umowa jest ważna ,nawet ta ustna ,a jeśli ma się świadków można dochodzić swoich praw. I nie muszą to być umowy spisane u notariusza ,wystarczy że będą napisane ręcznie i podpisane przez strony;)
Fakt że w umowie nie może pisać york tylko Yorkshire terier a maść powinna być stalowo-złota mozna określić również wage max psa że nie wyrośnie większy niż 3 kg(pewnie że nie będziemy nachodzić hodowcy jak wyrośnie i będzie miał 3100-3200)ale większa waga może być pretekstem do zwrotu części pieniędzy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ladyyork']Mylisz się karjo2 , według prawa każda umowa jest ważna ,nawet ta ustna ,a jeśli ma się świadków można dochodzić swoich praw. I nie muszą to być umowy spisane u notariusza ,wystarczy że będą napisane ręcznie i podpisane przez strony;)
Fakt że w umowie nie może pisać york tylko Yorkshire terier a maść powinna być stalowo-złota mozna określić również wage max psa że nie wyrośnie większy niż 3 kg(pewnie że nie będziemy nachodzić hodowcy jak wyrośnie i będzie miał 3100-3200)ale większa waga może być pretekstem do zwrotu części pieniędzy.[/quote]



Nie zgodzę się z tym postem.
Umowę ustną trudno ,,udowodnić'', a po za tym pseudohodowca zawsze może nie przyznać się do sprzedaży tego właśnie psa o którego będzie spór.
W przypadku zakupu psa z papierami masz nazwę,przydomek i nr.tatuażu po którym zidentyfikujesz zwierzę.
W przypadku zakupu psa bez dokumentów - nikt nie jest w stanie udowodnić,że umowa dotyczy tego właśnie psa.

Link to comment
Share on other sites

Za 1200 zł mogłabyś mieć psa z rodowodem. Trzeba by szukać po hodowlach, czasem komuś zostaje piesek z miotu i chce go taniej sprzedać. A miałabyś pewność, że masz yorkshire terriera, że nie będzie gubił włosa.
A nad mężem pracuj, uświadamiaj. Niech w wolnej chwili sam poczyta trochę postów. Mój też najpierw psa nie chciał, potem wydawało mu się, że 300 zł to dużo za psa. A teraz zakochany w naszej suczce. Dziś to on mnie namawia na drugiego psa.

Link to comment
Share on other sites

LY, niezaleznie od typu umowy (tym bardziej ze komus trudno dozbierac 10-300 zl do papierowego szczeniaka, to raczej nie wyda na umowe notarialna), trudnym do udowodnienia bedzie zapis o rasowosci, gdy swiadomie kupuje sie kundelka, bez okreslonego pochodzenia. Kwestia koloru jest wzgledna, waga tez, zawsze moze byc, ze niewlasciwie karmiony :evil_lol:.
Badzmy szczerzy, kto lapie sie za umowe, kupujac np. telewizor w typie Sony, z napisem Sonyx, na bazarze?
Mamuska, swoja droga poczytaj tematy o tanszych rasowych petach, psiakach niehodowlanych ze wzgledu na wady, no. umaszczenia, moze to buyloby lepszym rozwiazaniem?

Link to comment
Share on other sites

mamuska dzwoń po hodowlach i pytaj o pety, niewystawowe psy, rodzą się w każdej hodowli od czasu do czasu. Możesz wybrać się na jakąś wystawę i tam szukać kontaktów. Myślę, że jakbyś cierpliwie poszukała to napewno znalazłabyś fajnego pieska. Ja bym się na twoim miejscu nie śpieszyła. Lepiej trochę poczekać i poszukać. Ostatecznie to wybór na długie lata.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agasc']Nie zgodzę się z tym postem.
Umowę ustną trudno ,,udowodnić'', a po za tym pseudohodowca zawsze może nie przyznać się do sprzedaży tego właśnie psa o którego będzie spór.
W przypadku zakupu psa z papierami masz nazwę,przydomek i nr.tatuażu po którym zidentyfikujesz zwierzę.
W przypadku zakupu psa bez dokumentów - nikt nie jest w stanie udowodnić,że umowa dotyczy tego właśnie psa.[/quote]
Właśnie tu pomoże tobie chip założony w obecności hodowcy,i przecież na umowie jets nr dowodu i pesel który trza użyć przy spisaniu umowy a weterynarz może być świadkiem przy spisywaniu umowy. Jednak jedno musze przyznać poszukaj peta może się tobie poszczęści.

Link to comment
Share on other sites

Mamuska, juz masz wytlumaczone, jak szukac peta. Zajrzyj przy okazji na watek, jakie hodowle sa polecane.
No i przemysl z mezem jeszcze raz decyzje, czy dacie rade kosztowo, czasowo, co, gdyby dziecko jednak bylo uczulone?
Czy nastawieni jestescie na dom zasikany i nie tylko, na spacery co 2-3 godziny przez cala dobe (przynajmniej przez jakis czas), co najmniej 3 - 4 godziny zajmowania sie psem (spacery polaczone ze szkoleniem i wybieganiem przy Was - nie z innymi psami)?
Co, jesli bedzie podgryzal dziecko, zrobi demolke w domu?
Przy okazji, swietny blog, jak pracowac z psem od pierwszych dni:
[URL="http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp"]Owczarek.pl - Szczeniak w domu - Blog Zofii[/URL]

PS. LY, nie dociera, ze zadna umowa nie pomoze, jesli okreslony jest wzorzec FCI yorka, a kundelek nie bedzie mial papieru potwierdzajacego naleznosc do hodowli z tej organizacji (badz innej, tez majacej opracowane wzorce).
O co mozna sie ubiegac, ze kundelek nie zgodny ze wzorcem kundelka, nie zartuj sobie...

Link to comment
Share on other sites

Kiedyś jak byłam za świadka mi powiedziano że każda umowa jest ważna nawet ustna i powiedział to policjant ,pewnie że musi być dobrze sformułowana i nawet jak się kupuje kundelka można w umowie określić jak ma wyglądać ,a to już czy taki wyrośnie czy nie to ryzyko sprzedającego w tym wypadku,to on zagwarantował kupującemu na piśmie że pies będzie wyglądał jak york w 100% i może być nawet kundlem ale jesli w umowie jest że ma tak wyglądać to taki powinien wyrosnąć;)
Fakt cięzko jest z tą umową i w praktyce nic więcej nie daje chyba że do sądu pujdziesz,jednak odstrasza dózo oszustów.
Jednak co do peta ,dziewczyny mają racje lepiej poszukać peta lub yorka z papierami po 1200zł

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny znalazlam yorka za 1000zl z rodowodem czy to mozliwe????

[url=http://allegro.pl/item621380801_yorkshire_terrier_york_piesek_z_rodowodem.html]YORKSHIRE TERRIER YORK - PIESEK Z RODOWODEM (621380801) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mamuska']dziewczyny znalazlam yorka za 1000zl z rodowodem czy to mozliwe????

[URL="http://allegro.pl/item621380801_yorkshire_terrier_york_piesek_z_rodowodem.html"]YORKSHIRE TERRIER YORK - PIESEK Z RODOWODEM (621380801) - Aukcje internetowe Allegro[/URL][/quote]
Tak teraz już możliwe,więc go kupuj bo pieski tej rasy za 1000zł to naprawde żadkość , za najmniejszą sume widziałam z papierami za 1200zł:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Jejku ciesze sie bardzo ze jest taka psinka:loveu: tylko jak zwykle maz ma jakies ale...:angryy: teraz zaczal twierdzic ze on nie bedzie z nim wychodzic,bo koledzy w pracy tez sobie nakupowali psiakow i mowia ze o 4 rano czasami musza wstac bo pieskom chce sie siku itp Kurde ale mi sie trafil maz:angryy:nie wiem juz jak go moge jeszcze podejsc:shake:ale mam pecha:placz:

Link to comment
Share on other sites

To mu powiedz, że jak będzie z yorkiem iść to żadna laska okok nich obojętnie nie przejdzie:evil_lol:
A tak serio to warto pieska uczyć,żeby w takich ekstremalnych sytuacjach zrobił siku do kuwety albo na balkonie. Czasem to ułatwia życie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aska_b1'][B]To mu powiedz, że jak będzie z yorkiem iść to żadna laska okok nich obojętnie nie przejdzie:evil_lol:[/B]
A tak serio to warto pieska uczyć,żeby w takich ekstremalnych sytuacjach zrobił siku do kuwety albo na balkonie. Czasem to ułatwia życie.[/quote]

a na to nie wpadlam hehe:evil_lol: tylko on nie chce mnie juz sluchac:shake: jak zaczynam cos na temat psa to zaraz sie klocimy i w sumie do niczego nie dochodzimy:angryy:

W ogole jak nie bylam mezatka i mieszkalam z rodzicami to ich tez zawsze sie prosilam o jakies zwierze,wkoncu po jakims czasie ustepowali,ale zawsze mi mowili bedziesz na swoim to bedziesz mogla miec nawet slonia jak ci sie zmiesci,a jednak okazalo sie inaczej,jestem na swoim,dalej sie musze prosic i jest jeszcze gorzej niz bylo :mad:oj szkoda gadac

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny prosze was jeszcze o pomoc,poniewaz moj kochany mezus stwierdzil teraz,ze te pieski skoro sa takie male to na pewno co chwile sa chore,wiec chcialam sie was zapytac jak zdrówko u Waszych Yoreczków czy czesto odwiedzacie weterynarza i jakie sa mniej wiecej koszty tych wizyt.Siedem swiatow z tym moim mezczyzna:roll:

Link to comment
Share on other sites

[B]aska_b1[/B]-Ma absolutną racje ja mojemu wkręciłam,że laski lecą na facetów z małymi psiaczkami :loveu:
I teraz co czeka,aż będzie wieczór i dzieci zasną i wychodzi na chwilę z nasza psinką....
Ostatnio to nawet mi mówił,że go jedna pani podrywała:razz:
Wrócił do domu z uśmiechem od ucha do ucha chyba,będę musiała mu te spacerki ukrócić:mad:

A tak się zarzekał,że nie będzie z psem chodzić.....:p
A co do wstawania rano to moja choć ma dopiero 8 tyg.to śpi tak długo jak my śpimy
:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mamuska']Dziewczyny prosze was jeszcze o pomoc,poniewaz moj kochany mezus stwierdzil teraz,ze te pieski skoro sa takie male to na pewno co chwile sa chore,wiec chcialam sie was zapytac jak zdrówko u Waszych Yoreczków czy czesto odwiedzacie weterynarza i jakie sa mniej wiecej koszty tych wizyt.Siedem swiatow z tym moim mezczyzna:roll:[/quote]
Ja mieszkam w UK i tutaj się wykupuje na psiaka ubezpieczenie a więc za wizyty nic nie płace tylko za szczepienia i leki;)
Ale nie orientuje się jak to jest w Polsce i ile kosztuje wizyta u weta itp.
Więc wypowiedzieć musi się ktoś inny;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mamuska']Wy to macie aniołów a nie mezow mnie to sie trafil chyba jakis diabel:angryy:[/quote]
Ja mojego rok czasu prosiłam i ciągle coś mu nie odpowiadało,ale w końcu się udało:loveu:
I teraz to jego oczko w głowie,a jaki jest szczęśliwy jak wraca z pracy,a wita go taka mała kuleczka....
Wszyscy na nią wołamy Bonnie,a on się musiał wybić i woła <<Boniusia>>Chodź do tatusia:wink::wink:
Sama jestem w szoku jego zachowaniem.....
Na pewno Tobie też się uda :p Trzymam kciuki:-D:-D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mamuska']Dzieki [B]Milka 85 [/B]mam nadzieje,ze cos to pomoze.A poza tym gratuluje ci wytrwalosci chodzi mi o to ze rok czekalas na psinke,ja bym tak nie umiala,niewytrzymalabym,jestem w goracej wodzie kapana:roll:[/quote]
Czasem cierpliwość po płaca;)
W moim przypadku się udało przygotowywałam go do tego małymi kroczkami co by chłopina szoku jakiegoś mi nie dostał:p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mamuska']to ten moj biedaczek chyba juz jest w tym szoku:evil_lol:[/quote]
Mój to jest w takim szoku,że ciągle Bonnie trzyma na kolanach jak by miał kare:cool3:
A co z tymi psiaczkami z Allegro?!
Kupujesz?!:lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...