gośku. Posted January 17, 2005 Share Posted January 17, 2005 moja kol. dostala od babci cocerka(bo babcia je hoduje), no i ten maly piesek ktory dostala moja kol. bedize kryl w przyszlosci swoja matke!!!! Cyz to jest normalne? dobry hodowca? kol. mi mowila ze raz moze tak byc bo za innym razem sszeczeniaki moga miec chorobe.to jak to jets?:| Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted January 17, 2005 Share Posted January 17, 2005 Gosia, wejdź na Genetykę, tam jest sporo o inbredowaniu. Osobiście uważam, że tak nie powinno się robić, ani za pierwszym ani za żadnym razem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted January 19, 2005 Share Posted January 19, 2005 Takie krycia mogą być - ale warunek jest jeden generalny - musi to być krycie na bardzo wybitne osobniki , bez najmniejszych predyspozycji do chorób i wad. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonya-Nero Posted January 19, 2005 Share Posted January 19, 2005 [quote name='aneta']Takie krycia mogą być - ale warunek jest jeden generalny - musi to być krycie na bardzo wybitne osobniki , bez najmniejszych predyspozycji do chorób i wad.[/quote] właśnie Bez imbredu nie ma postępu w rasie, ale muszą to robić naprawdę odpowiedzialni i znający się na rasie hodowcy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted January 19, 2005 Share Posted January 19, 2005 mnie sie z kolei obilo o uszy, ze po tak silnym inbredzie moga urodzic sie psy naprawde piekne i wybitne. ale nie powinny one byc uzywane do dalszej hodowli, bo nie daja juz nic ciekawego, a nawet wrecz przeciwnie - mioty po takich psach sa delikatnie mowiac mierne. prawda to, czy plotka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted January 19, 2005 Share Posted January 19, 2005 oj, namieszalam :oops: juz sprawdzilam i sama sobie odpowiem - to o czym napisalam ma miejsce wtedy, kiedy skrzyzuje sie psy silnie zinbredowane, ale z roznych linii. to wlasnie wtedy ponoc mozna uzyskac wspaniale potomstwo, ale raczej nie nadajace sie do dalszej hodowli. faktycznie tak jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonya-Nero Posted January 19, 2005 Share Posted January 19, 2005 [quote name='asher']oj, namieszalam :oops: juz sprawdzilam i sama sobie odpowiem - to o czym napisalam ma miejsce wtedy, kiedy skrzyzuje sie psy silnie zinbredowane, ale z roznych linii. to wlasnie wtedy ponoc mozna uzyskac wspaniale potomstwo, ale raczej nie nadajace sie do dalszej hodowli. faktycznie tak jest?[/quote] Teraz to mnie zupełnie zaskoczyłaś, zupełnie nie moge uchwycić sensu tego fragmentu: [quote]to wlasnie wtedy ponoc mozna uzyskac wspaniale potomstwo, ale raczej nie nadajace sie do dalszej hodowli[/quote] W swojej rasie nie spotkałam się z takim przypadkiem. Ja swoją małą hodowlę mam opartą na zinbredowanych psach, jak również mam na współwłasność zinbredowanego psa - reproduktora(1:2). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted January 19, 2005 Share Posted January 19, 2005 asher może ci chodziło o imbred typu - imbred powtórzony imbredem :) Imbred jak pisałam jest bdb w przypadku wybitnych linii (psa lub suki), ale trzeba pamiętać, ze takich zimbredowanych psów już nie powinno się dalej łączyć na kolejny "imbred" na tego samego przodka (np. masz parę rodzicielską, potem ojciec kryje córkę - to jest imbred, ale jak potem dziadek(a za razem ojciec) kryje wnuczkę (a za razem córkę) to jest to już dla mnie przegięcie z imbredem :-? Psy zimbredowane dają mocne geny - czyli mocno przekazują swoje cechy (za każdą cechę odpowiadają 2 geny często to jeden jest widoczny a drugi niewidoczny - są to geny po mamusi i po tatusiu), a w psie zimbredowanym te cechy są bardziej wyrównane (np. kształt głowy warunkują geny po po tatusiu i po matce - a ta już przekazuje cechy wspólnego przodka, czyli statystycznie 3/4 genów idzie po wybitnym ojcu/dziadku :) a 1/4 po matce ) Oczywiście imbred działa też w linii brat - siostra. Wniosek z tego - zwierzęta dobre - zimbredowane - to świetny materiał do hodowli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted January 20, 2005 Share Posted January 20, 2005 Fragment tekstu ze strony hodowli collie "The Best of Everest": [quote][u]Krzyżowanie towarowe[/u] (sorry, ale tak to się nazywa) polega na krzyżowaniu ze sobą osobników wysoko zinbredowanych z zupelnie niespokrewnionych linii, czego efektem moga być osbniki wybitne fenotypowo, ale ich potomstwo niestety jest słabej "jakości" ponieważ przejawia wybitne rozszczepienie cech i de facto nie nadaje się do dalszej hodowli - można sobie łatwo w ten sposób wyhodować takiego super wystawowego championa dla rozsławienia hodowli, ale wartości hodowlanej taki champion nie ma zbyt wielkiej i każdy właściciel suki powinien omijać takiego psa szerokim łukiem.[/quote] a tutaj link do calego artykulu: [url]http://www.everest.webpark.pl/PracaHodowlana.htm[/url] wydaje mi sie, ze autorka pisze ogolnie, ale moze sprawy maja sie tak, a nie inaczej tylko w przypadku collie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted January 20, 2005 Share Posted January 20, 2005 Zaskoczyłaś mnie bo nawet laboratoryjne psy są własnie krzyżowane w wysokim stopniu pokrewieństwa w celu uzyskania zwierząt jak najbardziej jednakowych - więc ta wzmianka o "rozszczepieniu cech" dla mnie jest dziwna :roll: Takie wysoko zimbredowane osobniki mają właśnie ujednolicone cechy..... i przekazują je - inne sparawa czy te cechy sa dominujące czy recesywne - to mozna tylko sprawdzic w praktyce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted January 20, 2005 Share Posted January 20, 2005 [quote name='Sonya-Nero']Bez imbredu nie ma postępu w rasie[/quote] A dlaczegóż to? Ja myślę, że niektórzy inbredują (nie imbredują :D ) z prostego lenistwa :evilbat: Zamiast postarać się o godnego reproduktora dla swojej suki gdzieś daleko idą na łatwiznę i kryją "w rodzinie" bo to bliżej, taniej. Nie wierzę, że wybitne osobniki są tylko w jednej linii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted January 20, 2005 Share Posted January 20, 2005 Skopiowałam swój cytat z genetyki. "Genetyka w praktyce" M.B. Willisa. Skutki inbredu: płodność - obniżona, większa liczba pustych kryć nasienie - mniejsza ilość i jakość śmiertelnośc embrionów - zwiększona, rodzi się mniej szczeniąt liczebność miotu - zmniejszona, rodzi się mniej szczeniąt martwe urodzenia - więcej szczeniąt martwo urodzonych przeżywalność - gorsza, więcej szczeniąt pada odpornośc na choroby - może być obniżona wady wrodzone - mogą występować częściej tempo wzrostu - może być wolniejsze wzrost - może być niższy dysplazja - niekiedy inbred na przodka o dobrych stawach daje dobry rezultat budowa - często pod niektórymi względami lepsza prepotencja - zinbredowane psy lepiej przekazuja swój typ Hodowli w pokrewieństwie nie należy polecać początkujacym hodowcom. Żeby stosować ją z dobrym skutkiem, trzeba nie tylko znać się na genetyce, ale i posiąść dogłębną wiedzę o rasie. Nie wystarczy znaleźć w rodowodzie suki wybitnego przodka i pokryć ją psem, który także od niego pochodzi. Hodowla w pokrewieństwie musi być starannie planowana, a każdy, kto się na nią decyduje, powinien być przygotowany także na niepożądane skutki i konieczność eliminacji niektórych szczeniąt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted January 20, 2005 Share Posted January 20, 2005 Adda, Tylko zauważ , że nie tylko inbreed ma swoje wady. Polecam lekturę [url=http://members.tripod.com/~Marge_S_2/nonframes/inbreeding.htm]tego[/url] artykułu, w którym opisane są wady i zalety każdego rodzaju krycia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonya-Nero Posted January 20, 2005 Share Posted January 20, 2005 Oczywiście, biorąc się za inbreed czy linebreeding trzeba się liczyć również z jego negatywnymi konsekwencjami. Z moich obserwacji wynika, że nie ujawniają się one znowu tak często. Są podawane jako straszak przed nieodpowiedzialnym i nie przemyślanym kryciem w pokrewieństwie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted January 20, 2005 Share Posted January 20, 2005 [quote name='Sonya-Nero'] Z moich obserwacji wynika, że nie ujawniają się one znowu tak często.[/quote] Myślę, że żeby tak stwierdzić trzeba prowadzić badania przez kilka, kilkanaście lat. [quote]Są podawane jako straszak przed nieodpowiedzialnym i nie przemyślanym kryciem w pokrewieństwie.[/quote] Wyniki badań to wyniki, po prostu :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonya-Nero Posted January 20, 2005 Share Posted January 20, 2005 To statystyka (używam tego słowa w jego potocznym znaczeniu) i uogólnienia, ze słowami "mogą", "może", "czasami", itp. A wracając do pytania postawionego w temacie, trudno na nie odpowiedzieć nie znając hodowli i psów, rodowodów, ale raczej "NIE". Jestem za inbredem jeżeli ma służyć poprawie rasy, jestem przeciw inbredowi jeżeli chodzi tylko o "lenistwo i wygodę tzw. HODOFFCÓW". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gośku. Posted January 20, 2005 Author Share Posted January 20, 2005 Sorrym, ale zescie sie strasznie rozpisali i nie wiem wkoncu czy mozna tak robic czy nie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted January 20, 2005 Share Posted January 20, 2005 [quote name='.:::Gosia:::.']Sorrym, ale zescie sie strasznie rozpisali i nie wiem wkoncu czy mozna tak robic czy nie..[/quote] Wyciągnij wnioski z tego naszego "rozpisania" :D Ja twierdzę, że nie można, jeśli nie robi tego hodowca z kilkudziesięcioletnim stażem, na dodatek genetyk :D :D :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted January 20, 2005 Share Posted January 20, 2005 Popieram - tylko osoba doświadczona i znająca konsekwencje może robić imbredy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted January 21, 2005 Share Posted January 21, 2005 a ja odpowiem, ze moc, to mozna zawsze, co nie znaczy, ze sie powinno :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted January 24, 2005 Share Posted January 24, 2005 [quote name='.:::Gosia:::.']moja kol. dostala od babci cocerka(bo babcia je hoduje), no i ten maly piesek ktory dostala moja kol. bedize kryl w przyszlosci swoja matke!!!![/quote] Jak już wcześniej napisano inbred może być stosowany w odniesieniu do wybitnych osobników....nie wydaje mi się,żeby można było okreslić na 1000% że dane szczenie będzie wybitne....może świetnie rokować....ale do wybitności jeszcze daleka droga.....dużo wystaw.... :roll: Mnie to bardziej trąci rozmnażactwem.....obym się myliła... :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota_Fiszer Posted January 24, 2005 Share Posted January 24, 2005 Przede wszystkim nalezy doskonale znac wszystkie psy w rodowodzie,znac te,na ktore sie inbreduje (przypominam,ze pisze sie iNbred).Ale nie na podstawie zdjec czy ogolnie eksterieru.Trzeba przeswietlic rodowod pod katem chorob,szukac podobnych skojarzen,jak najwiekszej ilsoci potomstwa itp. Dlaczego inbredowac ma tylko genetyk?Lub hodowca z kilkudziesiecioletnim stazem?Mozna miec go mniej,ale wiedze ogromna. W mojej rasie inbreduje sie bezmyslnie (mam tu na mysli nasz piekny kraj).Inbred ma na celu takze zachowania konretnego typu. Sama mam zamiar inbredowac,ale widzialam juz taki miot i doskonale znam przodkow oraz suke,na ktora chce inbred bedzie. Reproduktor madrze zibredowany powinien dawac o wiele lepsze potomstwo (ale oczywiscie zakladamy,ze wszytko zostalo przemyslane itp.).Suka,ktora mam teraz na oku (chcialabym po nije szczenie) jest bardzo mocno zibredowana na pieknego psa 2-2 (corke tego psa pokryli jego synem). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m_monika Posted January 24, 2005 Share Posted January 24, 2005 Podzielam wasze opinie w tym temacie. Gosia oczywiście takich kryć się nie zaleca, jak zdążyaś już przeczytać ale i nie zabrania się . Wybór nalezy do hodowcy. Ja w takich sytuacjach zastanawiam się tylko czy na pewno trzeba i czy warto i czy podobnego efektu nie można uzyskać w inny sposób. Czy owy cocerek (junior) jest tak wyjątkowy i jego matka również, że wart jest takiej metody? Czy nie jest to nadużycie? I najważniejsze czy suży to rasie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted January 25, 2005 Share Posted January 25, 2005 [quote name='Dorota & Fiszer']Reproduktor madrze zibredowany powinien dawac o wiele lepsze potomstwo (ale oczywiscie zakladamy,ze wszytko zostalo przemyslane itp.)[/quote] My możemy sobie myśleć ile chcemy, a genetyka i tak zrobi swoje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.