nati.866 Posted March 26 Posted March 26 Witam. Poproszę o poradę. Mam 10-letnią suczkę shihtzu. 4 miesiące temu miała zabieg sterylizacji z uwagi na ropomacicze :(. Gdy myśleliśmy, że już będzie tylko lepiej miesiąc temu głaszcząc ją po brzuszku znalazłam pod skórą cztery małe ok.2-3 milimetry guzki. 3 z nich są ulokowane ok. 1 cm od sutków, a jeden z nich bardziej na boku psa ok 2-3 cm od sutka. Nasz weterynarz zlecił biopsję i wczoraj przyszły wyniki: rozrost komórek pochodzenia gruczołowego o prawdopodobieństwie nowotworowym z towarzyszącym rozplemem komórek pochodzenia mezenchymalnego/mioepitelium i procesem zapalnym. Strasznie się zmartwiłam i nasz weterynarz powiedział, że możemy wyciąć zmiany bo są na górnej części listwy lub całą listwę z węzłami na dwa zabiegi. Mamy zrobić też badania krwi i zjecie rentgenowskie płuc. Jednak mam pytanie czy ten wynik oznacza najgorsze? Ostatnio pies po sterylizacji bardzo cierpiał i nie wyobrażam sobie wycinać mu całą listwę mleczną. Nie wiem czy dobrze myślę, ale wolałabym usunąć mu te zmiany (wraz z gruczołem?) i dać do badania histopatologicznego. I po wyniku podjąć decyzję co dalej. Czy ja dobrze myślę? Czy są szanse, że to łagodna zmiana? Quote
bou Posted March 26 Posted March 26 Dnia 26.03.2025 o 06:08, nati.866 napisał: wczoraj przyszły wyniki Poczekaj,bo czegoś nie rozumiem...biopsja już była,są wyniki.Proponowałabym usg jamy brzusznej (żeby wykluczyć ewent.przerzuty nowotworowe i rtg płuc - który jest zlecony).Jeśli nie będzie przerzutów,to usunęłabym tyko zmiany,niemniej musisz zdać sobie sprawę z tego,że usunięcie listwy lepiej rokuje,choć - rzeczywiście to duży zabieg,a mała ma już 10 lat.Musisz podjąc decyzję sama,ale absolutnie koniecznie żądaj badania usg jamy brzusznej. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.