asher Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='Alicjarydzewska'][quote name='asher'][quote name='Alicjarydzewska']Asher - piecze sie :evil: :lol:[/quote]O jeżu, ależ cie trzeba za język ciągnąć :roll: [size=7][color=red][b]JAK[/b][/color][/size] się to piecze :question: :lol:[/quote] :o no na blaszce w piekarniku w temp ok 180 stopni aż będą złociste 8)[/quote]No i co się tak dziwisz? :o Ja tylko murzynka umiem upiec, a i to nie do końca :wink: :lol: Quote
Alicja Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='asher'][quote name='Alicjarydzewska'][quote name='asher'][quote name='Alicjarydzewska']Asher - piecze sie :evil: :lol:[/quote]O jeżu, ależ cie trzeba za język ciągnąć :roll: [size=7][color=red][b]JAK[/b][/color][/size] się to piecze :question: :lol:[/quote] :o no na blaszce w piekarniku w temp ok 180 stopni aż będą złociste 8)[/quote]No i co się tak dziwisz? :o Ja tylko murzynka umiem upiec, a i to nie do końca :wink: :lol:[/quote] :wink: czyli z zakalcem 8) Quote
asher Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='Alicjarydzewska'][quote name='asher'][quote name='Alicjarydzewska'][quote name='asher'][quote name='Alicjarydzewska']Asher - piecze sie :evil: :lol:[/quote]O jeżu, ależ cie trzeba za język ciągnąć :roll: [size=7][color=red][b]JAK[/b][/color][/size] się to piecze :question: :lol:[/quote] :o no na blaszce w piekarniku w temp ok 180 stopni aż będą złociste 8)[/quote]No i co się tak dziwisz? :o Ja tylko murzynka umiem upiec, a i to nie do końca :wink: :lol:[/quote] :wink: czyli z zakalcem 8)[/quote]Nie 8) Raz nie dodałam mąki, na szczęście w porę sobie o tym przypomniałam, wyjęłam ciasto z piekarnika, wlałam z powrotem do miski i wymieszałam z mąką. Niestety jak się po upieczeniu okazało i tak dodałam o połowe za mało :lol: Ciasto było pyszne, ale trzeba je było jeśc łyżką 8) A dawno, fawno temu upiekłam murzynka bodajże bez żółtek. Wyszedł twardy jak kamień. Akurat odwiedził mnie głodny kolega i się skusił. Po kilku bezowocnych pórbach ukrojenia sobie ciasta poprosił o młotek i waląc tym mlotkiem w nóż odłupywał kawałek po kawałku, następnie brał odłupane kawałki go gęby, rozmaczał w gębie ciepłą herbatą i dopiero po rzetelnym namoczeniu połykał :lol: Quote
Hanna R. Posted September 24, 2005 Author Posted September 24, 2005 [quote name='asher']No i co się tak dziwisz? :o Ja tylko murzynka umiem upiec, a i to nie do końca :wink: :lol:[/quote] Asher zaraz ci podam przepis na bardzo dobre ciasto - orzeźwiajaco-nietuczące. I na bank nie da sie zrobić zakalcowatego :wink: Quote
Alicja Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='HankaRupczewska'][quote name='asher']No i co się tak dziwisz? :o Ja tylko murzynka umiem upiec, a i to nie do końca :wink: :lol:[/quote] Asher zaraz ci podam przepis na bardzo dobre ciasto - orzeźwiajaco-nietuczące. I na bank nie da sie zrobić zakalcowatego :wink:[/quote]to daj wszystkim :wink: A ja jutro napiszę przepisik na bułeczki drożdzowe od GOSIEK z Yorków , mówie wam pychotka 8) Quote
aga1215 Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='asher'][quote name='Alicjarydzewska'][quote name='asher'][quote name='Alicjarydzewska'][quote name='asher'][quote name='Alicjarydzewska']Asher - piecze sie :evil: :lol:[/quote]O jeżu, ależ cie trzeba za język ciągnąć :roll: [size=7][color=red][b]JAK[/b][/color][/size] się to piecze :question: :lol:[/quote] :o no na blaszce w piekarniku w temp ok 180 stopni aż będą złociste 8)[/quote]No i co się tak dziwisz? :o Ja tylko murzynka umiem upiec, a i to nie do końca :wink: :lol:[/quote] :wink: czyli z zakalcem 8)[/quote]Nie 8) Raz nie dodałam mąki, na szczęście w porę sobie o tym przypomniałam, wyjęłam ciasto z piekarnika, wlałam z powrotem do miski i wymieszałam z mąką. Niestety jak się po upieczeniu okazało i tak dodałam o połowe za mało :lol: Ciasto było pyszne, ale trzeba je było jeśc łyżką 8) A dawno, fawno temu upiekłam murzynka bodajże bez żółtek. Wyszedł twardy jak kamień. Akurat odwiedził mnie głodny kolega i się skusił. Po kilku bezowocnych pórbach ukrojenia sobie ciasta poprosił o młotek i waląc tym mlotkiem w nóż odłupywał kawałek po kawałku, następnie brał odłupane kawałki go gęby, rozmaczał w gębie ciepłą herbatą i dopiero po rzetelnym namoczeniu połykał :lol:[/quote] kiedy murzynek z zakalcem najlepsiejszy jest [img]http://medlem.spray.se/liviatn/images/Fooddrink/eat3.gif[/img] Quote
asher Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='HankaRupczewska']Asher zaraz ci podam przepis na bardzo dobre ciasto - orzeźwiajaco-nietuczące. I na bank nie da sie zrobić zakalcowatego :wink:[/quote]Szczerze mówiąc brzmi mało zachęcająco :wink: :lol: Quote
Hanna R. Posted September 24, 2005 Author Posted September 24, 2005 [quote name='asher']Szczerze mówiąc brzmi mało zachęcająco :wink: :lol:[/quote] No wiesz... Nie, to nie :evil: Podaję przepis dla wszystkich - tylko nie dla Asher :evil: :evil: :evil: [u][color=red][size=6]Jabłecznik Nie Dla Asher[/size][/color][/u] 1 spód biszkoptowy gotowy - okrągły. 1 słoik rozprażonych jabłek szarlotkowych ( kupuje się w sklepie ) 1 galaretka agrestowa 500 ml 36% śmietanki kremówki 1 łyżka c cukru pudru 2 fix-y śmietanowe dr Oetkera Do miski wyłożyć jabłka ( te ze słoika ). Porządnie rozdrobnić je mikserowym nożykiem do coctaili ( ma być taka gładka jabłkowa masa ) Galaretkę rozpuścić w ¾ szklanki gorącej wody, wystudzić. Należy uchwycić moment, kiedy galaretka będzie tężeć. Wtedy dokładnie zmieszać ją z masą jabłkową. Biszkopt włożyć do tortownicy. Wyłożyć na niego masę jabłkowo- galaretkową. Wstawić do lodówki na kilka godzin. Najlepiej placek przygotować wieczorem - a dokończyć dzieła rano. Rano do miski wlać kremówkę, wsypać łyżkę cukru pudru. Ubijać mikserem. Pod koniec ubijania dodać 2 śmietan-fixy i dalej ubijać. Całkiem sztywną masę smietanową wyłożyć na jabłka. Wygładzić, zetrzeć na wierzch troche gorzkiej czekolady. Ponownie wstawić do lodówki. Naprawdę rewelacja !!! Quote
Maga100 Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 nudne jesteście z tymi przepisami :-? :P Quote
Hanna R. Posted September 24, 2005 Author Posted September 24, 2005 [quote name='Maga100']nudne jesteście z tymi przepisami :-? :P[/quote] Też se możesz zrobić. To dla kulinarnych tumanów jest :lol: A jak ci nie podejdzie ( bo nie może się nie udać ) to najwyżej dasz Leonowi 8) Quote
Maga100 Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='HankaRupczewska'] Też se możesz zrobić. To dla kulinarnych tumanów jest :lol: A jak ci nie podejdzie ( bo nie może się nie udać ) to najwyżej dasz Leonowi 8)[/quote] już pomijając, że i tak by nie wyszło, nie lubię jabłecznika 8) ani szarlotki 8) jabłka lubie tylko w naturalnej postaci jabłek :lol: jabłka na ciepło czy inne rozmamłane, to nie dla mnie :-? Quote
asher Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 Nie no Haniu, musze przyznac, że się pozytywnie rozczarowałam :lol: Bo z opisu wynikało, że bedzie to jakies niezjadliwy dietetyczny dziwoląg :lol: Tak więc niniejszym oznajmiam, że [size=7]jabłecznik jest jak najbardziej dla asher[/size] :wink: :lol: Quote
Hanna R. Posted September 24, 2005 Author Posted September 24, 2005 [quote name='Maga100'][quote name='HankaRupczewska'] Też se możesz zrobić. To dla kulinarnych tumanów jest :lol: A jak ci nie podejdzie ( bo nie może się nie udać ) to najwyżej dasz Leonowi 8)[/quote] już pomijając, że i tak by nie wyszło, nie lubię jabłecznika 8) ani szarlotki 8) jabłka lubie tylko w naturalnej postaci jabłek :lol: jabłka na ciepło czy inne rozmamłane, to nie dla mnie :-?[/quote] A iiiidźżesz ty ! Wiecznienegującababo :watpliwy: Quote
PIKA Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='asher'] Raz nie dodałam mąki, na szczęście w porę sobie o tym przypomniałam, wyjęłam ciasto z piekarnika, wlałam z powrotem do miski i wymieszałam z mąką. Niestety jak się po upieczeniu okazało i tak dodałam o połowe za mało :lol: Ciasto było pyszne, ale trzeba je było jeśc łyżką 8) A dawno, fawno temu upiekłam murzynka bodajże bez żółtek. Wyszedł twardy jak kamień. Akurat odwiedził mnie głodny kolega i się skusił. Po kilku bezowocnych pórbach ukrojenia sobie ciasta poprosił o młotek i waląc tym mlotkiem w nóż odłupywał kawałek po kawałku, następnie brał odłupane kawałki go gęby, rozmaczał w gębie ciepłą herbatą i dopiero po rzetelnym namoczeniu połykał :lol:[/quote] :o [img]http://medlem.spray.se/liviatn/images/Minki/rofl.gif[/img][img]http://medlem.spray.se/liviatn/images/Laughing/rofl2.gif[/img] Quote
Maga100 Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='HankaRupczewska'] A iiiidźżesz ty ! Wiecznienegującababo :watpliwy:[/quote] no co, no co, noconoconoco :bad-word: mogę se nie lubić i se negować? :eviltong: Quote
PIKA Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='Maga100'] no co, no co, noconoconoco :bad-word: mogę se nie lubić i se negować? :eviltong:[/quote] Maga ?? :o Quote
Hanna R. Posted September 24, 2005 Author Posted September 24, 2005 [quote name='PIKA'][quote name='Maga100'] no co, no co, noconoconoco :bad-word: mogę se nie lubić i se negować? :eviltong:[/quote] Maga ?? :o[/quote] No i widzisz, jaka awanturnica :o Jak ty z nią wytrzymujesz ? Quote
Maga100 Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='HankaRupczewska'] No i widzisz, jaka awanturnica :o Jak ty z nią wytrzymujesz ?[/quote] wytrzymuje, bo ma w zanadrzu broń kalibru Saba :-? a ja się nie awanturuję, tylko kulturalnie dyskutuję o poglądach i gustach, których to non est disputandem :eviltong: Quote
PIKA Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='HankaRupczewska'][quote name='PIKA'][quote name='Maga100'] no co, no co, noconoconoco :bad-word: mogę se nie lubić i se negować? :eviltong:[/quote] Maga ?? :o[/quote] No i widzisz, jaka awanturnica :o Jak ty z nią wytrzymujesz ?[/quote] Jaaa? :o Ja z nią nie mieszkam :o Na szczęście :roll: ................ .. bo bysmy się pozabijaly :lol: Quote
Hanna R. Posted September 24, 2005 Author Posted September 24, 2005 [quote name='Maga100'] poglądach i gustach, których to non est disputandem :eviltong:[/quote] De gustibus non disputan[color=red][size=6]du[/size][/color]m est ... :grab: Quote
PIKA Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='Maga100'] Primo[/quote] [quote name='Maga100']secudno: [/quote] [quote name='Maga100'] tertio: [/quote] [quote name='Maga100'] non est disputandem [/quote] Słownik lacińskiego dorwałaś ? :o Quote
Hanna R. Posted September 24, 2005 Author Posted September 24, 2005 [quote name='PIKA'][quote name='Maga100'] Primo[/quote] [quote name='Maga100']secudno: [/quote] [quote name='Maga100'] tertio: [/quote] [quote name='Maga100'] non est disputandem [/quote] Słownik lacińskiego dorwałaś ? :o[/quote] Hahaha, Pika w tym samym momencie pisałyśmy :lol: A u Alutki było o rectum i Hannibalu Odbytniczym :lol: :lol: :lol: Coś dzisiaj urodzaj na łacinę :roll: Quote
Kayahh Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 Przerywając tą kulinarną dysputę chciałam tylko wtrącić Haniu, że twój weimarek jest nieziemski... Powala na kolana. Ja również jestem szczęśliwą posiadaczką pieska tejże rasy, ale narazie jest młodziuchny. Kanapowcem niestety nie mogę go nazwać, bo jedynie w głowie mu psoty i zabawa:) Pozdrawiam i zapraszam do galerii Farta (wystarczy kliknąć na mój banner) Quote
Maga100 Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 [quote name='HankaRupczewska'] De gustibus non disputan[color=red][size=6]du[/size][/color]m est ... :grab:[/quote] :bad-word: :pissed: [quote name='PIKA'][quote name='Maga100'] Primo[/quote] [quote name='Maga100']secudno: [/quote] [quote name='Maga100'] tertio: [/quote] [quote name='Maga100'] non est disputandem [/quote] Słownik lacińskiego dorwałaś ? :o[/quote] nie, pamięć odświeżam :drinking: pod czujnym okiem Hanny wyłapującej błędy :x Quote
Hanna R. Posted September 24, 2005 Author Posted September 24, 2005 [quote name='Kayahh']Przerywając tą kulinarną dysputę chciałam tylko wtrącić Haniu, że twój weimarek jest nieziemski... Powala na kolana. Ja również jestem szczęśliwą posiadaczką pieska tejże rasy, ale narazie jest młodziuchny. Kanapowcem niestety nie mogę go nazwać, bo jedynie w głowie mu psoty i zabawa:) Pozdrawiam i zapraszam do galerii Farta (wystarczy kliknąć na mój banner)[/quote] Ależ ja tam bywam bardzo systematycznie :D Tylko jedna wadę wyraźna Twojej galerii widzę : ZA MAŁO ZDJĘĆ :wink: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.