aina155 Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 Wiem, co przechodzisz. Przechodzilam to samo, z tym ze Fiona zostala zdiagnozowana po 3 tyg. od urazu dopiero, wczesniej kilku innych lekarzy gdybalo co to moze byc. Samo leczenie trwalo u Fiony okolo 2 m-cy, a ona miala naderwane wiezadlo (jak zapewne juz wiesz zarono wiezadlo zerwan, jak i naderwane lekarze chca leczyc w sposob operacyjny). Przytaczam obydwa opisy (tak jak mam je wydane, z tym ze czesc jest pisana jezykiem lekarskim i ja tego niespecjalnie rozumiem): 1. Opis po 3 tyg. ode naderwania tt 110 crt 2 wwchł nie pwo - od 3 tygodni pojawila sie kulawizna pkm - w badaniu palpacyjnym widoczna bolesnosc przy pr szufladkowej ale brak znacznej niestabilnosci, test kciukowy ujemny, - widoczna bolesnosc przy ucisku okolicy trzeszki Wesala. Diagnoza: podejrzenie naderwania więzadla x przednie. [U]Opis badan laboratoryjnych:[/U] RTG Opis zmian: Radiologiczne cechy przemieszczenia kości piszczelowej dogłowowo, obraz moze wskazywac na zerwane/naderwane x przednie [B]Leczenie[/B] Badanie chirurgiczne 40 0,8 [B][U]Zalecenia[/U][/B] - do rozwagi leczenie operacyjne (stabilizacja stawu) - wskazane dalsze ograniczenie ruchu (tylko spacery na smyczy przez kolejne 2 tyg.) - prosze o kontrolna wizyte za 2 tyg. Moje wrazenia z wizyty: Lekarz w szoku, ze Fiona sie tak dobrze czuje. Lekazr zasugerowal, zeby poczytac w necie o urazie. W zwiazku z czym zaczelam Fione leczyc w sposob znaleziony na forum molosow (zastepujac zastrzyki kroplami traumeel s). A po 2 tyg. (opis wizyty): - w badaniu kulawizna ustapila - jest nadal ranna kulawizna, w badaniu palapcyjnym widoczne zmniejszenie masy miesniowej uda prawgo - brak wskazan do dalszej terapi Ani slowa o sugerowanej operacji. Minelo ponad 2 m-ce Fiona od miesiaca (stopniowo oczywiscie dozowalismy ruch) biega. O matko jak sie rozpisalam :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EFMAN Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 O matko a ja Ci dziękuję że się tak rozpisałaś. Fajnie że Fionie upiekło się z operacją. Po jutrzejszej wizycie u wet. napiszę co dalej będzie z moim pudliszonem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 Tzn caly ten moj epos byl spowodowany tym, ze szykajac informacji o urazach podobnych do Fionowego, nie znalazlam nigdzie kompletnego opisu badan i ich wynikow. A to sie moze komus przydac chocby do porownania. Jakby co sluze tez sposobem leczenia wiezadla (jesli podejmiesz decyzje ze jednak nie bedziesz operowac). A niezaleznie od podjetej decyzji trzymam za was kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EFMAN Posted June 18, 2009 Share Posted June 18, 2009 Wróciliśmy od wet-ortopedy. Badania,oględziny i rtg wykazały naderwanie wiązadła krzyżowego przedniego(ścięgno).Po podaniu tzw głupiego jasia wet wstrzyknął do stawu(a może obok)byłam przy tym ale odwróciłam głowę,żelowy płyn o nazwie HYALURON HEXAL,zagipsował nózkę i zaordynował do ustnie ARTHROFLEX.Za 2 tyg.kontrola. A i jeszcze powiedział że w tym całym nieszczęściu itak mamy farta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted June 18, 2009 Share Posted June 18, 2009 Cale szczescie. Dobrze, ze wszystko sie tak skonczylo. A mowil jak potem bedzie wygladac dochodzenie do wczesniejszej sprawnosci? Pewnie przez jakis czas bedzie musial sie psiak nadal oszczedzac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EFMAN Posted June 19, 2009 Share Posted June 19, 2009 Wczoraj na temat rehabilitacji wet.nic jeszcze nic nie mówił,to dopiero za 2 tygodnie.zdjęcie gipsu,badanie prześwietlenie i mam nadzieje że rehabilitacja a jeśli się nie zagoi to operacja. Dziękujemy za zainteresowanie,odezwiemy się po zdjęciu gipsu wł i Manuel:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog_master Posted June 19, 2009 Share Posted June 19, 2009 Uuuh, trzymamy kciuki! Mój minipudelek rok temu miał całkowicie oba [przednie i tylne] zerwane... Dziś śmiga na agility, łapie frisbee, tylko pogoda daje mu się we znaki. Będzie dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EFMAN Posted June 19, 2009 Share Posted June 19, 2009 Cieszę się (pomimo smutku i przygnębienia).że odp. na post właściciel pudelka. -czy również był zagipsowany? -jeśli tak to co po zdjęciu gipsu? -i w jakim sensie pogoda daje się we znaki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog_master Posted June 20, 2009 Share Posted June 20, 2009 Mój nie miał gipsu - był operowany, bo to nie było tylko naderwane, ale oba całkowicie pozrywane [+ łękotka w strzępkach...]. Po operacji ograniczenie ruchu, potem coraz dłuższe spacerki aż do swobodnego biegania i szaleństw :) Teraz zostały tylko normalne zmiany reumatyczne spowodowane ingerencją w staw. Odczuwa zmiany pogody oraz przebywanie na zimnie lub wilgoci - pojawia się odciążanie operowanej łapy, czasem aż tak bardzo, że na 3 skacze. Ale przechodzi to prędzej czy później i jak to twierdzi nasz psi ortopeda - to normalne. Będzie dobrze, grunt to dobry weterynarz i zagojenie tego do końca :) Trzymamy kciuki, że wszystko szybko się ułoży :) W razie czego służę pomocą, o ile tylko będę na tyle kompetentna (bo mój był operowany, nie leczony zachowawczo). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted June 20, 2009 Share Posted June 20, 2009 Pogoda daje sie tez we zanki mojaj suni, ktora operowana nie byla. W podobny sposob Przypuszczam, ze to po prostu zwiazane z urazem i z tym, ze zanim lapa sie zaleczyla zaszly jakis zmiany. A doradzcie mi taka, co mam zrobic, bo: Fiona brala leki na starwy (atrhrofos) i traumeel s. Po pewnym czasi dawkowania tych lekow zauwazylam ze psica jes jakby oslabiona i szybciej sie meczy. Co prawda nie wiedzialam czy to jest spowodowane dawkowaniem lekow, cieplejsza pogoda, czy brakiem kondycji. Leki odstawilam na wszelki wypadek (zrobilam to ok 2 tyg. temu). W miedzy czasi zrobilo sie chlodniej. A teraz nie wiem, bo od kilku dni zastanawima sie czy nie zaczac podawac atrhrofosu? Bo pies jak troche wiecej lape zmeczy to stawia ja inaczej. Mysliecie, ze mozna podac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog_master Posted June 20, 2009 Share Posted June 20, 2009 Ja bym to skonsultowała z weterynarzem po prostu... Po co te leki dostaje, co one dają? Przeciwbólowe czy 'wspomagające'? Mi wet dał wolną rękę w podawaniu wspomagaczy typu Arthoflex czy jak mu tam było, ale też stwierdził, że to nie da dużo więcej niż odpowiedni dobór diety i ruchu, więc po co chemię w psa pakować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted June 20, 2009 Share Posted June 20, 2009 Tzn ona dostawala tylko arthtrofos i traumeel s (wspomagajaco w gojeniu sie wiezadla). Tez dostalam wolne reke w dawkowaniu ich (z zaleceniem jedanek by wybrala przynejmniej jedno opakowanie). Slowem nikt mi nie wspomnial o tym, ze cos moze zmienic dieta. Moge sie dowiedziec, o czym wte myslal, gdy to mowil? Dawal jakies przyklady? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EFMAN Posted June 20, 2009 Share Posted June 20, 2009 [quote name='dog_master']Ja bym to skonsultowała z weterynarzem po prostu... Po co te leki dostaje, co one dają? Przeciwbólowe czy 'wspomagające'? Mi wet dał wolną rękę w podawaniu wspomagaczy typu Arthoflex czy jak mu tam było, ale też stwierdził, że to nie da dużo więcej niż odpowiedni dobór diety i ruchu, więc po co chemię w psa pakować.[/quote] Mojemu psu wet.zaordynował ARTHROFLEX w płynie po którym,ma odruch wymiotny,to może przestanę mu to dawać skoro to właściwie może pomóc a nie musi.Po co psa męczyć ,już i tak jest nieszczęśliwy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog_master Posted June 20, 2009 Share Posted June 20, 2009 Chodziło mu o to, żeby dostawał dobrej jakości karmę, dużo białka, mięso, a nie np. dużo wypełniaczy etc, a organizm będzie miał z czego się odbudować i tyle starczy na tle całej sporej ilości leków etc których się nadostawał u innych wetów przed prawidłowym rozpoznaniem. Ja nie wiem, nie neguję dawania, on też nie negował :) dał mi wolną rękę, ale ze wskazaniem, że za wiele to nie pomoże... [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/89692.html"]EFMAN[/URL], najlepiej pytaj o wszystko weta... Mówię, u mnie stwierdził, że nie potrzeba, ale pies był operowany - to też co innego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EFMAN Posted June 20, 2009 Share Posted June 20, 2009 [quote name='dog_master']Chodziło mu o to, żeby dostawał dobrej jakości karmę, dużo białka, mięso, a nie np. dużo wypełniaczy etc, a organizm będzie miał z czego się odbudować i tyle starczy na tle całej sporej ilości leków etc których się nadostawał u innych wetów przed prawidłowym rozpoznaniem. Ja nie wiem, nie neguję dawania, on też nie negował :) dał mi wolną rękę, ale ze wskazaniem, że za wiele to nie pomoże... [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/89692.html"]EFMAN[/URL], najlepiej pytaj o wszystko weta... Mówię, u mnie stwierdził, że nie potrzeba, ale pies był operowany - to też co innego.[/quote] Ja już się w tym wszystkim pogubiłąm. W poniedziałek jadę z psem do wet. Przestał jeść, jest osowiały.smutny,nie chce chodzić,zżywiołowego pieska stał się kupką leżącego futerka.(temperatury podwyższonej niema) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 [B]dog_master [/B]a to, nawet nie wiedzac, spelanialam :) Niestety, my z Fiona, mialysmy ten problem, ze zanim suka zostala zdiagnozowana to odwiedzilysmy czterwch lekarzy i kazdy z nich stawial inna diagnoze. Dopiero ostatni ten, od ktorego jest opis przytaczany przeze mnie wczesniej, powiedzial dokladnie co jej jest. [B]EFMAN [/B]nie kwestionuje diagnozy weta, ale czy jestes pewna ze pies jest dobrze zdiagnozowany? Moze oprocz tej lapy cos jeszcze go boli i stad takie zachowanie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EFMAN Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 AINA155-też o tym myślałam,że może jeszcze coś innego mu dolega. Sprawdziłam okolice gipsu i okazało się że ma otarcia i zaczerwienienia (a to dopiero 4-dzień) Posmarowałam maścią i obłożyłam watą,po tym mini zabiegu zrobił się ciut sprawniejszy.Na obiadek zjadł miseczkę mięcha-ryżu-marchwi i nie zwymiotował lekarstwa:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia&Safi Posted July 1, 2009 Share Posted July 1, 2009 [B][I]Edlo miał gips na łapie zaledwie 3 dni( miał miec 10 ale nie wytrzymał nerwowo hehe ) i te 3 dni wystarczyły ma teraz ze tak powiem na kostkach blizny po otarciach z gipsu :shake:[/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EFMAN Posted July 2, 2009 Share Posted July 2, 2009 Dzisiaj byliśmy zdjąć gips. Stan zapalny według wet.minął,ale wiązadło,jak było tak jest nadal naderwane. Za tydzień kontrola,jeżeli pies nadal będzie utykał będziemy musieli pomyśleć o zabiegu chirurgicznym. Basia&Safi-mój po 14 dniach ma wokół kostki strup,ale jego chroniła sierść,która w tej chwili nadaje się tylko do zgolenia(sam filc) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted July 2, 2009 Share Posted July 2, 2009 Sprobuj z traumelem- moze warto zanim sie psa pokroi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EFMAN Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 [quote name='aina155']Sprobuj z traumelem- moze warto zanim sie psa pokroi[/quote] Będę konsultować przypadek mojego psiuka z innym weterynarzem. Ten zalecił właściwie bezruch,nie biegać,nie bawić się,nie skakać, co w przypadku mojego psa oznacza nie żyć po prostu nie wykonalne. Dziękuje za podpowiedż-zobaczymy co powie drugi wet. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 POLECAM LEKTURĘ TEGO WATKU CAŁY PROCES LECZENIA Z LEKAMI I ĆWICZENIAMI JEST TU OPISANY [url]http://www.dogomania.pl/forum/f1078/zerwane-wiezadlo-kolanowe-ruch-u-ast-3156/index37.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EFMAN Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 [quote name='Patka']POLECAM LEKTURĘ TEGO WATKU CAŁY PROCES LECZENIA Z LEKAMI I ĆWICZENIAMI JEST TU OPISANY [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1078/zerwane-wiezadlo-kolanowe-ruch-u-ast-3156/index37.html[/URL][/quote] Dzięki,wszystko co dotyczy wiązadła krzyżowego zostało bardzo wnikliwie przezemnie przeczytałam. Jak już pisałam z konsultowałam się z innym wet, i okazało się,że wiązadło nie było naderawane ani tym bardziej zerwane co 1-wszy wet sugerował po zdjęciu gipsu.,a to że utykał i pdskakiwał na tylnej nodze mogło być spowodowane poprostu stłuczeniem i skręceniem nogi. I co wy na to ? Czy radzicie poradzić się 3-wet. Obaj weterynarze to wywołani doktorzy nauk wet,spec.chirurdzy.ortopedzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 Jak pies chodzi na dzien dzisiejszy? Jest lepiej? Bez zmian? Czy tak samo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EFMAN Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 [quote name='aina155']Jak pies chodzi na dzien dzisiejszy? Jest lepiej? Bez zmian? Czy tak samo?[/quote] Chodzimy pomalutku(nóżka za nóżką) i bardzo króciutko,siku,kupka i do domku.Próbowalam chwilę dłużej pospacerować,ale zaraz zaczyna podskakiwać. Przypominam sobie,że Ty też odwiedzałaś paru wet.nim udało się prawidłowo zdiagnozować TWOJEGO PSA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.