Sabina02 Posted February 1, 2011 Posted February 1, 2011 [quote name='martka1982']Promyczku ledwo znalazłeś domek a u nas kolejna bieda.... historia podobna do Promyczka choć jeszcze gorsza...Melonik ma jakieś 8 miesięcy,został potrącony przez samochód, nie ma czucia w tylnych łapkach a na dodatek musiał mieć amputowaną przednią prawą łapkę!!!! jeśli nie odzyska czucia obawiam się najgorszego, gdyż po po prostu nie będzie w stanie się poruszać[/QUOTE] O Chryste!!! :placz::placz::placz: Czy Melonik ma wątek?
MalgosMalgos Posted February 1, 2011 Posted February 1, 2011 Jeszcze wczoraj w nocy wyslalismy Melomika na wirtualne poszukiwania domku.. Jest na wszystkich rozdzielnkach jakie mamy Szukamy pomocy wszedzie. Malgos
martka1982 Posted February 1, 2011 Author Posted February 1, 2011 [quote name='Sabina02']O Chryste!!! :placz::placz::placz: Czy Melonik ma wątek?[/QUOTE] nie ma wątku. ja nie wiem czy on będzie żył. jeśli nie wstanie to będzie dla niego jak wyrok. nie będzie można pomóc psu, który przedniej łapki nie ma a tylne są bezwładne, on po prostu nie będzie miał się na czym poruszyć....to męczarnia jeszcze jednego Wam nie napisałam dziewczyny...po wypadku ta przednia łapka również była bezwładna...on ją sobie w nocy odgryzł sam....dlatego trzeba było natychmiast amputować to, co zostało............... obawiam się najgorszego. nie wiem ile nasz lekarz dał mu czasu Promyczku! mimo tego wszystkiego co przeszedłeś i tak jesteś mega szczęściarzem!
MalgosMalgos Posted February 1, 2011 Posted February 1, 2011 Nasza najlepsza powypadkowa klinika obiecala przyjac Melonika Potrzeba mi wiadomosci, schronisko Konin nie odpowiada na maile Organizujemy transport! Ktokolwiek z was ma kontakt ze schroniskiem telefoniczny badz mailowy prosze przekazac wiadomosc, zeby sie jak najszybciej ze mna skontaktowali 0178/7227733 lub mail [email][email protected][/email]
Panca Posted February 1, 2011 Posted February 1, 2011 o nieee....czy Melonik zostanie uratowany?MalgosMalgos oferuje pomoc..mam nadzieje ze nie jest za pozno...
MalgosMalgos Posted February 1, 2011 Posted February 1, 2011 Mam odpowiedz ze schroniska Podobno kregoslup caly, "tylko" miednica polamana Miednica to "pryszcz"... Od 24 godzin pracujemy wszyscy najciezej, zeby go uratowac Stray od Demi, klinika Schweda, ktora go przyjmie, cala Nadrenia -Westfalia i pol Bawarii, i potem spotyka cie cos takiego, jak u Bursztynka, ehhhh
martka1982 Posted February 1, 2011 Author Posted February 1, 2011 U nas nie usypia się zwierząt jeśli nie ma 100% pewności,że zwierzę cierpi lub że po prostu nie ma już możliwości aby mu pomóc dlatego póki co, wszyscy czekają czy odzyska czucie w tylnych łapkach. oczywiście przekaże schronisku, że już szukacie transportu. o ile mi wiadomo, w sobotę przyjedzie Iwona - córka Ada-jeje i zabierze Gabbanę. może mogłaby zabrać również Melonika?
martka1982 Posted February 1, 2011 Author Posted February 1, 2011 [quote name='MalgosMalgos']Mam odpowiedz ze schroniska Podobno kregoslup caly, "tylko" miednica polamana Miednica to "pryszcz"... Od 24 godzin pracujemy wszyscy najciezej, zeby go uratowac Stray od Demi, klinika Schweda, ktora go przyjmie, cala Nadrenia -Westfalia i pol Bawarii, i potem spotyka cie cos takiego, jak u Bursztynka, ehhhh[/QUOTE] a co było u Bursztynka?
MalgosMalgos Posted February 1, 2011 Posted February 1, 2011 Smutna i dluga historia.. Jestem ponoc potworem, ktory psie inwalidy wywozi do laboratoriow w Niemczech... ( patrz Promyczek )
Panca Posted February 1, 2011 Posted February 1, 2011 [quote name='MalgosMalgos']Smutna i dluga historia.. Jestem ponoc potworem, ktory psie inwalidy wywozi do laboratoriow w Niemczech... ( patrz Promyczek )[/QUOTE] Malgosiu, znow musze napisac:postaraj sie nie przejmowac tymi oskarzeniami ..domyslam sie ze nie jest to latwe ale pamiteaj ze sa takze ludzie (np ja) ktorzy podziwiaja Cie za to co robisz :)
Ada-jeje Posted February 1, 2011 Posted February 1, 2011 Zastanawia mnie tylko jego transport w takim stanie, choc mysle ze zaopatrza go w srodki przeciwbolowe, i wedlug mnie powinien byc transportowany w kontenerku zeby jak najmniej ucierpial w czasie podrozy.
martka1982 Posted February 2, 2011 Author Posted February 2, 2011 każdy kto pomaga dostaję w dup..........wcześniej czy później. to już chyba norma....trzeba robić swoje
Akrum Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 jak się dziś czuje Promyczek? jeszcze mocno obolały po operacji?
dudson13 Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 [quote name='MalgosMalgos']Smutna i dluga historia.. Jestem ponoc potworem, ktory psie inwalidy wywozi do laboratoriow w Niemczech... ( patrz Promyczek )[/QUOTE] Gocha - sa ludzie i taborety.... Tak było jest i bęedzie. Jesteś aniołem, że pomagasz tak zwierzakom!!!
MalgosMalgos Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 Promyczek po wizycie kontrolnej. On ma niesamowita wole zycia, juz kilka godzin po operacji wolal jesc i pic! Implantat usuniety, kregoslup scementowany w/g najnowszych metod Promyczek nie jest sparalizowany - ma czucie w lapkach i nimi porusza! Pozdrawiaja, Malgos
coronaaj Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 [quote name='Akrum']jak się dziś czuje Promyczek? jeszcze mocno obolały po operacji?[/QUOTE] Promyczku zdrowiej....najwazniejsze, ze juz po...oby sie udalo z Melonikiem...
Panca Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 o reeetyyyy ale numer!!!!!!!!!!!!!!!Promyk wstawaj na 4 lapki miguniem:)))
feliksik Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 [quote name='MalgosMalgos']Promyczek nie jest sparalizowany - ma czucie w lapkach i nimi porusza! Pozdrawiaja, Malgos[/QUOTE] :multi::multi::multi: PROMYK! Ale świetna wiadomość. No ty to potrafisz zaskoczyć:lol: Dzisiaj już druga dobra wiadomość na dogo:loveu:
Akrum Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 o jeża jaka super wiadomość :) Promyczku, jak się cieszę :) Byle tak dalej :)
diuna_wro Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 normalnie ciary, dreszcze i łzy w gardle wstawaj na łapinki!
MalgosMalgos Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 Nareszcie udalo nam sie zorganizowac transport dla Melonika w sobote jada Iwona i Janusz, ktorzy dolaczyli do rodziny ROADRUNNERS i zabieraja do siebie Gabbane oraz Dolce, ktory znalazl DS i biora Melonika do Berlina. W Berlinie przejmuje ja z Birgit ( Fundacja Pro Hund, ta od Promyczka ) i wieziemy w duchu ROADRUNNERS 280 km do kliniki Schweda Prosze o mocne trzymanie kciukow, raport bedzie w niedziele W imieniu lancuszka ROADRUNNERS - Malgos
coronaaj Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 [quote name='MalgosMalgos']Nareszcie udalo nam sie zorganizowac transport dla Melonika w sobote jada Iwona i Janusz, ktorzy dolaczyli do rodziny ROADRUNNERS i zabieraja do siebie Gabbane oraz Dolce, ktory znalazl DS i biora Melonika do Berlina. W Berlinie przejmuje ja z Birgit ( Fundacja Pro Hund, ta od Promyczka ) i wieziemy w duchu ROADRUNNERS 280 km do kliniki Schweda Prosze o mocne trzymanie kciukow, raport bedzie w niedziele W imieniu lancuszka ROADRUNNERS - Malgos[/QUOTE] Super wiadomosc...Melonik trzymaj sie...
Panca Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 wiadomo ze kciuki trzymam -zwlaszcza ze moj pierwszy w zyciu pies nazywal sie Melon
martka1982 Posted February 5, 2011 Author Posted February 5, 2011 wszystkie 3 już od kilku godzin jadą malgosmalgos! uratowałaś kolejną biedę od nas z Konina. jestem Twoją dłużniczką! wszyscy Ci bardzo dziękujemy za zaangażowanie!
Recommended Posts