fryc08 Posted April 9, 2009 Share Posted April 9, 2009 Witam Mam 5 miesieczna suke amstaffa i ostatnio znalazła sobie glupią zabawe. Jak wychodze z nia na podworze to podbiega pode mnie i łapie zebami za spodnie a jak próbuje ja odepchnac albo krzyknac to zaczyna mi skakac do reki a nawet do twarzy. Jak stane na chwile w miejscu to pogryzie a jak nie bede reagowal to stanie obok i czeka az zrobie krok i znowu zaczyna skakac z zebami do mnie. przestaje wtedy jak ma jakies zajecie to rzucam jej patyka lecz nie zawsze mam cos pod reka. Nie wiem juz co robic. Ostatnio biore gazete na pole bo jej sie boi i na widok jej od razu sie uspokaja. w domu takie sytuacje sie nie zdarzaja. Ma kupione rozne kosci do gryzienia ale ona chyba woli gryzc to co sie rusza. Prosze o rade co mam w tej sytuacji zrobic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted April 9, 2009 Share Posted April 9, 2009 Nudzi się, zmęcz psa to przestanie Cię zaczepiać. Lęk na widok gazety jest niepokojący - ZWIERZĄT SIĘ NIE BIJE! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
le bon Posted April 10, 2009 Share Posted April 10, 2009 niestety przy tej okazji muszę przytoczyc swoją opowieść o amstafiku mieszkąjącym drzwi obok-wychowywanego w masakryczny sposób-tak jak Twój mial podobne upodobania-podskakiwanie, łapanie, zaczepianie i gryzienie. 2 nastoletnich wlaścicieli podsycali jego instynkty bawiąc sie z nim w przciąganie sznura, drażnienie galezią, pozwalanie na doszczętne zmasakrowanie drzewek. Dorosły wlaściciel tego psa bawił się z nim w doskakiwanie do przedramienia. Efekt kilkanaście osób zaatakowanych-najciężej trafiło na mojego męża....i wtedy miarka się przebrala bo wkoroczylam do akcji. O skończinej głupocie właścicieli nie będę się rozpisywac bo nie warto. Faktem jest że udalo mi się wymóc na nich pójście z psem do behawiorysty-efekt-pies zostal uśpiony-nic nie dało się zrobic lub oni daleko posunięci w swej głupocie byli za leniwi źeby dalej pracować-tego niestety już nie wiem. Miłość do pieska skończyla się w momencie kiedy zaatakowal młodszego z nastoletnich wlaścicieli O tym też im wspominalam-że może się to skończyć Mądrze się tak bo obserwowalam tego psa od szczeniaczka i widzialam co śię dzialo-a wierzcie mi jakiekolwiek próby rozmowy z nimi nie dawaly efektu-zakute łby i tyle więc nie pytaj się na forum-tylko idz z psem do PORZĄDNEGO teresera(nie żadnego mordotłuka) i zajmij się psem póki czas bo to że pies podgryza i ma takie formy zabawy to normalne natomiast jak z tego wybrnąc obronną ręką radz się u fachowców [img]http://i81.photobucket.com/albums/j205/le1-bon/20071212038.jpg[/img] zapomnialam dodac źe psy wzbudzaly w nim nagorsze instynkty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fryc08 Posted April 10, 2009 Author Share Posted April 10, 2009 nie bron boze nie bije psa bo pozniej mi wyrosnie na agresywnego a tego nie chce. gazety uzywam tylko w juz powaznych sytuacjach ale podobno mozna uzywac jej bo tak wyczytalem w gazetach o psach ale nie zbyt czesto. A ja nie bije go gazeta bo on sie na sam widok boi. Własnie wiem ze jak sie pies zmeczy to jest spokojny ale czy zawsze bede musial z nim gdzies na spacer pojsc zeby miec spokoj na podworzu jak z nim wyjde? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Okamia Posted April 10, 2009 Share Posted April 10, 2009 A myślałeś że biorąc psa to on będzie siedział 24h na dobę w jednym miejscu? Psy też muszą mieć zajęcie to nie jest tak bajkowo :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted April 10, 2009 Share Posted April 10, 2009 eh przed umieszczeniem takiej fotki powinno być ostrzeżenie. Wiszenie na czymś w przypadku asta/pita to jeszcze nie jest zbrodnia - znam cud miód pitowatego który wisieć kocha a wszyscy ludzie są przez niego ukochani:loveu: Nie ma przełożenia wisi na drzewie=będzie mordercą. Zmęczyć psa - to bardzo wymagająca rasa, kochająca ruch i aktywność. ;) Nie ma zmiłuj;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fryc08 Posted April 10, 2009 Author Share Posted April 10, 2009 no wlasnie co do zdjecia to go tutaj nie powinno byc bo tu tez dzieci zagladaja. Poswiecam mu dosc duzo czasu ale sam sie bawic nie umie na podworzu nie umie zreszta zeby mu jeszcze rosna. Za kazdym razem jak cos zle robi to mówie"Nie wolno" to zaczyna rozumiem bo w domu zawsze na to reaguje to moze z czasem na podworzu tez sie nauczy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted April 10, 2009 Share Posted April 10, 2009 To nie pies ma sobie znajdywac zabawy, to wlasciciel jest od dania zajecia i wspolnej pracy. Poczytaj o roznych sportach, zacznij z psem trenowac posluszenstwo, rozladuj co najmniej jednym dlugim spacerem (powyzej godziny) z zajeciami. Zmarnujesz psa i szanse na fajne dogadanie sie z nim, zostawiajac samopas. On po prostu szuka zajecia i towarzystwa tak jak potrafi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.