Ela888 Posted July 1, 2021 Posted July 1, 2021 Witam Was kochani Jestem tutaj pierwszy raz i czytam wszystko i wszędzie co tylko możliwe żeby dowiedzieć się jak mogę pomóc mojej suni .Sarka ma 11 lat i od jakiegoś czasu zaczęła bardzo dużo pić .Przy okazji szczepień zapytałam czy to normalne że tak dużo pije ?nawet 5-6 litrów w ciągu dnia ,a pan dr na to "" rzeczywiście dużo """ mówię że może jakaś cukrzyca? no i ma bardzo suchy nos ,usłyszałam """proszę smarować maścią z witaminą A lub wazeliną""" i to wszystko . Ostatnio zaczęła bardzo dużo jeść ,po prostu pochłania wszystko i połyka bez gryzienia ,wszystko co się da zjeść ,nawet skórki chleba czy bułkę stojąc przy stole i patrząc czy coś dostanie .Zaczęłam się zastanawiać czy to normalne ? Brzuch wielki ,no tak ale jak tyle je i pije to i brzuch wielki a i wiek sędziwy . Przed czterema dniami zauważyłam że ma spuchnięta łapkę? No tak myślę sobie ,jak daje jej jeść to skacze dwa metry do góry to pewnie zwichnęła ja sobie (45 kg)a jak goni po schodach to nieraz zjechała tyłkiem z dwóch ostatnich ?no i odrazu do lekarza .Pani dr ja obejrzała ,dała 3 zastrzyki i na następny dzień na pobranie krwi .Opowiedziałam że się niepokoje taką ilością wypijanej wody ,dużym brzuchem (no ale pochłania jedzenie ?) i suchym noskiem ,ustaliliśmy że zrobimy USG brzucha. To co usłyszałam zatkało mi dopływ powietrza i zaniemówiłam ....😢śledziona i wątroba zmieniona ....guzy ,przerzuty ....dostała syrop i Pyralginę ,jutro wizyta .Wymiotowala dziś dwa razy ,to ci zjadla to wydaliła ,dużo śpi ,pije i ciężko oddycha .Mam zastanowić się nad eutanazją 😢przeplakalam dwie noce i dnie i myślę ci mam zrobić ? Nie chcę żeby cierpiała ale chcę jej dac wszystko co mogę . Proszę Was wesprzyjcie mnie w tych ciężkich chwilach ,powiedzcie co robić nie chce jej odbierać życia ,mojej kochanej Suni najcudowniejszej na świecie ,która wszystko rozumie i potrafi się śmiać ,która przyjęła wszystkie pieski i kotki do swojego domu ,nigdy nie okazując agresji 😢😢😢Myślę o zabiegu usunięcia śledziony i nie wiem co z wątrobą?😢😢podzielcie się ze mną Waszymi myślami ,Waszymi doświadczeniami jeżeli takie mieliście ??Co ja mam robić ?tak bardzo ją kocham😢😢😢 Quote
bou Posted July 1, 2021 Posted July 1, 2021 20 godzin temu, Ela888 napisał: tak bardzo ją kocham😢😢😢 Uwierz mi,Elu,że boli mnie kazda litera,którą Ci napiszę...Nie będę się rozpisywać - powiem wprost: nie czekaj aż sunię zabije ból...pozwól jej odejśc godnie,przytulacjąc ją do siebie,zasłuzyla na to.Zadne stworzenie nie zasługuje na ból nowotworowy,to największa tortura,jaką można sobie wyobrazić...Na pewno słyszałas o katuszach ludzi odchodzących na raka,ludziom nie możemy przerwać cierpienia wtedy,kiedy leki p/bólow juz nie działają,ale nasze psy mają to szczęście,że możemy pomóc im odejść godnie i nie skazywać na to cierpienie.Liczy się tylko Twoja sunia,Elu,nie Ty i Twoja chęć zatrzymania jej na dłużej...NIC już nie możesz dla niej zrobić,pokonał ją nowotwór,największy morderca żywych stworzeń,nieubłagany morderca...teraz każdy dzień będzie już dla niej cierpieniem,bo przekroczyła juz granicę,kiedy jeszcze dawała radę... Pomóż jej ,Elu...jeśli kochasz - nie pozwól na cierpienie... Nie masz pojęcia jak bardzo współczuję - Suni i Tobie...Dużo siły Ci życzę i...dobrych dla Saruni decyzji... Quote
Ela888 Posted July 1, 2021 Author Posted July 1, 2021 Ale ona żyje ,merda ogonkiem ,chce jeść jak mam zdecydować żeby odebrać jej życie ? Jak ....😢😢😢😢 Quote
bou Posted July 2, 2021 Posted July 2, 2021 20 godzin temu, Ela888 napisał: :(((((( Bardzo mi przykro...........Trzymaj się... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.