Kincior Posted February 22, 2021 Share Posted February 22, 2021 Szanowni, jestem właścicielem prawie 3 letniego Gończego Polskiego (suka) u której wystąpiły dotychczas 3 ataki epilepsji (wszystkie nad ranem w okolicach tej samej godziny) w odstępach prawie 4 mcy. Wstępna diagnoza postawiona przez 4 weterynarzy - idiopatyczna. Robione były tylko pełne wyniki krwi. Zalecenia weterynarzy są takie: 2 nie włączać leczenia farmakologicznego, bo skutki uboczne przewyższają korzyści, szczególnie przy takiej częstotliwości, a 2 zaleca stosowanie Fenobarbitalu. Jeden, przeciwny lekom w tym wypadku, zaleca CBD oraz akupresurę, a nawet akupunkturę. Chciałbym się dowiedzieć, czy ktoś z Was zdecydował się na alternatywne leczenie/ zapobieganie atakom i jest zadowolony z efektów? Mam na myśli m.in. CBD (jeśli tak to jakie proporcje CBD, w jaki sposób uzyskano ekstrakt i czy powinien zawierać THC do0,2%), akupresurę (jakie były to miejsca ucisku), akupunkturę, laser, fitoterapię, megadawki witamin i pierwiastków (w tym przede wszystkim L treonian magnezu, D3, Wit.E, B3, B6), aminokwasy (Glicyna, GABA, L-Tryptofan, L-Tyrozyna - jeśli tak, jakie dawkowanie) zmiana diety na BARF, czy wyeliminowano tabletki odrobaczające i obroże przeciwkleszczowe? Chętnie też się dowiem, jak sprawdzał się lek w epilepsji idiopatycznej w częstotliwościach napadów co 3-5 mcy. Czy wyeliminował napady? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted February 22, 2021 Share Posted February 22, 2021 2 godziny temu, Kincior napisał: Chętnie też się dowiem, jak sprawdzał się lek w epilepsji idiopatycznej w częstotliwościach napadów co 3-5 mcy. Czy wyeliminował napady? Ponieważ temat trudny i b.specjalistyczny,posłużę się cytatem z literat.weterynaryjnej.Odf siebie może tylko dodam,że badan ia krwi to zdecydowanie za mało,żeby postawić diagnozę,poza tym psa MUSI zbadać neurolog. Zaburzenia drgawkowe należą do najczęściej występujących objawów tła neurologicznego, z jakimi zgłaszają się do lekarza weterynarii opiekunowie psów. Padaczka idiopatyczna to ciągle jeszcze tajemnicza choroba. Spędza sen z powiek niejednemu lekarzowi, właścicielowi i hodowcy psów rasowych. Szacuje się, że aż 5% ogólnej populacji psów jest dotkniętych padaczką idiopatyczną. Jej rozpoznawanie obejmuje pełne badanie kliniczne, w tym neurologiczne, i badanie krwi. Złotym standardem są obecnie badania obrazowe rezonansem magnetycznym oraz zapis elektroencefalograficzny (EEG). Ustalenie rozpoznania padaczki idiopatycznej nadal opiera się na wykluczeniu innych chorób, które mogą być przyczyną drgawek (1). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kincior Posted February 22, 2021 Author Share Posted February 22, 2021 Ale ja wiem, jakie badania można by było jeszcze wykonać (MRI, płyn rdzeniowo-kręgowy, mocz z z cystocentezy, EEG). Nikt tego nie zaproponował, pies został wrzucony do wora pt. "epilepsja idiopatyczna", tak jak wielu ludzi wrzuca się do wora pt. "Alzheimer". Pies po każdym z ataków był badany przez weta, tylko ten ostatni pokusił się o badanie neurologiczne, ale miał też "szczęście" bo byłem u niego kilka godzin po ataku, więc ubytki dałoby się zauważyć. Ale ubytków nie było. Nie rozpisywałem się szczegółowo, bo mój temat dotyczy metod alternatywnych i ich efektów. A do leków jestem przy tej częstotliwości napadów nastawiony sceptycznie, biorąc pod uwagę ich efekty uboczne i prawdopodobnie zerowy efekt LECZNICZY. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted February 22, 2021 Share Posted February 22, 2021 6 godzin temu, Kincior napisał: prawdopodobnie zerowy efekt LECZNICZY. Przepraszam,nie ten fragm.chcialam zacytować,ale to nieistotne. Skoro wiesz,to zrób choćby MRI,i EEG,czyli podstawowe badania diagnostyczne w podejrzeniu epi. Poza tym - deficyty neurologiczne po kilku godzinach nie muszą być juz widoczne. Metody alernatywne ,to równiez ingerencja w organizm psa,priorytetem jest ustalenie pewnej diagnozy,dopiero wtedy mozna mowić o konkretnych formach leczenia.Tak więc...wyjmij psa z wora (sic!) i gadaj z wetem,który słucha opiekuna,za badania płacisz (i to niemało,np.MRI),więc wet opierał się nie bedzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.