chicken Posted August 1, 2017 Share Posted August 1, 2017 Hej, jutro miałam odbierać szczeniaka z hodowli. W sobotę wieczorem niestety dostałam telefon, ze moja sunia kuleje... Kuleje bardzo na lewą przednią łapę. Nie stawia jej na ziemi wcale. Trzyma cały czas w górze i co mi się nie podoba to biega kicając Miałą robione rtg łapy (bez łokcia ani barku) bo było podejrzenie złamania ale łapa jest cała. Dostała leki przeciwzapalne i przeciwbólowe i nic to nie pomogło. Sunia odstawią tą łapkę na zewnątrz w stawie nadgarstkowym. Byłam na konsultacjach u 2 weterynarzy (tylko tak jak mogłam czyli ze zdjęciami i filmikiem) i 1 z nich stwierdził, ze pies kuleje z barku, ze lapę trzeba prześwietlić. Rodzice są zdrowi, pies jest z papierami... Dziś hodowca był u weterynarza ale jeszcze do mnie dzwonił. Napisał tylko wiadomość, ze to nic poważnego, że brak witamin. Uważacie że braki w witaminach mogły z dnia na dzień wywołać taką kulawiznę? Jakie są rokowania, czy sunia będzie musiała się oszczędzać? Czy u takiego psa jest zwiększone ryzyko dysplazji? Jestem załamana tą całą sytuacją-nie wiem czy ją odbierać czy nie. Strasznie się martwię ze wpakuje się w bagno. Wetka mi powiedziała, zebym nie brala takiego psa bez diagnozy bo zrobie sobie krzywdę. Rozsadek mi mowi ze jej nie brac, a serce peka z rozpaczy, ze patrzyłam jak dorasta (korespondencyjnie), wybierałam jej imie i teraz musze z tego zrezygnowac Co myślicie o tej sprawie i co byscie zrobili? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wioletka155 Posted August 3, 2017 Share Posted August 3, 2017 Dnia 1.08.2017 o 12:33, chicken napisał: Uważacie że braki w witaminach mogły z dnia na dzień wywołać taką kulawiznę? Osobiście uważam, że nie- głównie z powodu takiego postępu jak piszesz, że z dnia na dzień. Sądzę że w tej kwestii jest podobnie jak u ludzi- niedobory dają o sobie znać stopniowo, taką błyskawiczną i natychmiastową zmianę wywołują kontuzje. Jeśli masz możliwości (czas, kasę) to możesz psiaka wziąć i zdiagnozować już u siebie w domu, ale jak nie bardzo , to rozsądek mówi- nie brać. Pytasz co byśmy zrobili, więc ja z własnej perpsketywy się wypowiem- ja bym chciała się upewnić co spowodowało kulawiznę i mając tę wiedzę wtedy podjęła decyzję, czy psiaka wziąć, czy nie. Nie wiedząc co mu jest, trudniej podjąć decyzję, bo tak naprawdę nie jesteś w stanie określić czy i jak leczyć przyczynę. Wg mnie taka kulawizna która pojawiła się nagle jest spowodowana kontuzją, OBYM SIĘ MYLIŁA i był to chwilowy kłopot. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chicken Posted August 4, 2017 Author Share Posted August 4, 2017 Hodowca był u weterynarza , a ten na oko ( bez żadnych badań) stwierdził że to brak witamin . Nie było przeswietlenia, nie było badań krwi. Niue było nic. Podjęłam decyzję i psa nie odebrałam . Hodowca nie miał do mnie pretensji, nawet się nie spodziewał ze ja odbiorę. Suczka zostanie u niego w rodzinie więc będę pytać od czasu do czasu jak jej stan zdrowia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.