Kinia Posted June 6, 2010 Share Posted June 6, 2010 Super zdjęcia, chociaż te popowodziowe krajobrazy nie zbyt fajne... :roll: W ogóle to może spacer co?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlaŚ Posted June 6, 2010 Share Posted June 6, 2010 [quote name='Kinia']Super zdjęcia, chociaż te popowodziowe krajobrazy nie zbyt fajne... :roll: W ogóle to może spacer co??[/QUOTE] Tak, sesja wspaniała :loveu: Ale grozą też powiało :shake: Przyłączam sie do pytania dotyczącego spaceru :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 Armin chudzielec gaduła :D Chyba przestanę mieć kompleksy co do Brando, Armin jest jeszcze szczuplejszy :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalunia_C Posted June 7, 2010 Author Share Posted June 7, 2010 [quote name='Kinia']W ogóle to może spacer co??[/QUOTE] [quote name='AlaŚ']Przyłączam sie do pytania dotyczącego spaceru :razz:[/QUOTE] Jestem jak najbardziej za spacerem, ale zapraszam do Skoczowa, bo niestety padło nam sprzęgło w samochodzie, a do warsztatu kolejka i trzeba czekać, więc jesteśmy czasowo tylko stacjonarni :D Nic straconego, możecie przyjechać na Kaplicówkę (trawa do pasa, więc Armin ma radochę jak nie wiem, a ja jeszcze większą, bo mam królika giganta), a potem zrobimy grilla u nas na podwórku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalunia_C Posted June 7, 2010 Author Share Posted June 7, 2010 [quote name='Darianna']Armin chudzielec gaduła :D Chyba przestanę mieć kompleksy co do Brando, Armin jest jeszcze szczuplejszy :D[/QUOTE] Armin dostaje codziennie podwójną porcję karmy, do tego polaną olejem, a chudy jak był, tak jest. Chociaż powiem Ci, że już nie jest aż takim anorektykiem, jak jeszcze niedawno. A wet nam powiedział, że on ma idealną wagę - 28,5 kg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 O to jest cięższy od Brando ten ma 27 kg :D Ważyłam w sobote u weta w Oławie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tequila1017 Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 hej. ;) [url]http://img249.imageshack.us/img249/4810/dsc02576j.jpg[/url] jaka mina. :cool3::cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalunia_C Posted June 7, 2010 Author Share Posted June 7, 2010 [quote name='Darianna']O to jest cięższy od Brando ten ma 27 kg :D Ważyłam w sobote u weta w Oławie :D[/QUOTE] Armin jest wysoki w stosunku do innych seterów, dlatego kilogramy się rozchodzą i wygląda na chudzielca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalunia_C Posted June 7, 2010 Author Share Posted June 7, 2010 [quote name='Mqrtynq']hej. ;) [url]http://img249.imageshack.us/img249/4810/dsc02576j.jpg[/url] jaka mina. :cool3::cool3:[/QUOTE] Witamy, witamy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sandrulka Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 Widzę że byliście na spacerku nad Wisłą. Ja zaopatrzyłam się w nowy aparacik więc szaleję.W piątek byłam na Kaplicówce a w sobotę nad Wisłą. Zapraszamy do galerii. :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlaŚ Posted June 21, 2010 Share Posted June 21, 2010 Arminku, gdzie przepadłeś? Tęsknimy!!! :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sandrulka Posted June 22, 2010 Share Posted June 22, 2010 Halllo! Kasia gdzie się podziewacie? co tu tka cisza???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalunia_C Posted June 22, 2010 Author Share Posted June 22, 2010 Żyjemy, żyjemy, ale dzieją się u nas teraz wielkie rzeczy, ktróre zajmują dużo czasu. Mam nadzieję, że za tydzień, może dwa znowu wrócimy na dogomanię. Oby w dobrych humorach i z pozytywnie zrealizowanymi planami. A tymczasem mocno trzymajcie kciuki! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela124. Posted June 23, 2010 Share Posted June 23, 2010 W takim razie czekam na wasz powrót :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rahl Posted June 28, 2010 Share Posted June 28, 2010 [url]http://img231.imageshack.us/img231/6853/dsc02558h.jpg[/url] Super ujęcie :). Przykro mi z powodu powodzi - jak po tylu dniach wygląda krajobraz Skoczowa? Czekam na powrót :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalunia_C Posted June 30, 2010 Author Share Posted June 30, 2010 Muszę się czymś podzielić, bo nie mogę przestać o tym myśleć. Pojechaliśmy wczoraj na zakupy, a że czasu u nas ostatnio deficyt, więc wybraliśmy 24h tesco. Kiedy wracaliśmy do domu koło północy parę kroków przed domem zobaczyliśmy na środku przejścia dla pieszych kota, który stoi na środku drogi i nie chce zejść ani na mruganie świateł, ani na warkot silnika, ani nawet na klakson. Nie mogliśmy przez niego przejechać, więc zatrzymaliśmy się i wyszłam z auta. Wtedy zobaczyłam coś, co nie może zejść mi sprzed oczu. Zobaczyłam "pogrzeb". Na drodze leżał nieżywy kot (chyba dopiero co został potrącony), a obok niego stał drugi, a to, co było widać w jego oczach jest nie do opisania. Gdybym tego nie widziała, w życiu nie uwierzyłabym, że kot może przeżywać taką żałobę po stracie. Wycofaliśmy lekko autem i przejechaliśmy pod prąd po drugiej stronie wyspeki. A kiedy się obróciłam za siebie, zobaczyłam, że kot patrzy na nasze auto, jakby chciał powiedzieć "dziękuję, że to uszanowaliście" i znów pochylił się nad martwym kotem. Jeszcze teraz łzy ciekną mi po policzkach, kiedy o tym myślę, bo niejeden człowiek nie potrafi tak przeżyć śmierci drugiego człowieka, jak ten zwierzak. Wysłałam męża dzisiaj z samego rana, żeby zobaczył, czy kot jeszcze leży na drodze i zakopał go, ale już go nie było. Mam tylko nadzieję, że jakiś kolejny wariat, który mógł jechać po nas, nie przejechał tego drugiego. :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted June 30, 2010 Share Posted June 30, 2010 Ogromnie przykry widok :( I faktycznie, oby ten drugi przeżył... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werbena520 Posted June 30, 2010 Share Posted June 30, 2010 :roll: hm...niezwykle smutna historia...iii niezwykły Twój kontakt psychiczny z cierpiącym kotem...hm....Podobną sytuację oglądałam na Animal,gdzie z bardzo ruchliwej ulicy pies usiłował ściągnąć na pobocze potrąconego,swojego kompana.Hm...i co tu myśleć...To jest pewne,że mamy szczęście towarzyszyć w życiu wspaniałym istotom.Obyśmy mieli to szczęście I C H nie zawieść...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rahl Posted June 30, 2010 Share Posted June 30, 2010 Smutna, wzruszająca, ale piękna historia. Aż samej mi się oczy zaszkliły, jak to przeczytałam. Oby drugi kot był cały i zdrowy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalunia_C Posted July 1, 2010 Author Share Posted July 1, 2010 Chciałam powiedzieć, że wybieramy się w niedzielę na wystawę do Ustronia. Pewnie będziemy się kręcić gdzieś po całym stadionie, ale najdłużej oczywiście przy seterach, więc jeśli ktoś ma ochotę nas spotkać, to rozglądać się :-) Będziemy z Arminem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalunia_C Posted July 1, 2010 Author Share Posted July 1, 2010 AlaŚ, a może Wy się wybierzecie na wystawę a potem puścimy psy na pola. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlaŚ Posted July 2, 2010 Share Posted July 2, 2010 Mam wolną niedzielę, więc ogólnie chętnie byśmy pojechali. Ale musimy kupić nowe opony, na tych nie możemy jechać w trasę. Wczoraj jeszcze przed przeczytaniem Twojego posta byliśmy kupować, ale niestety musimy czekać do poniedzialku, bo firma musi zamowić. Śmiechu warte, że nie mają na stanie 4 szt opon :shake: Z każdego rodzaju tylko po 2 :mad: Jesteśmy uziemieni na cały wekend, ale naprawdę na tych strach jechać gdzieś dalej. A szkoda, bo zawsze chciałam pojechać na wystawę psów :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalunia_C Posted July 2, 2010 Author Share Posted July 2, 2010 To pociągiem :-) A w sumie do Skoczowa z Lublińca nie jest tak daleko, może te opony nie są aż takie straszne, w końcu to nie zima, ślisko nie jest. Pomyślcie, Armin czeka, my też :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlaŚ Posted July 3, 2010 Share Posted July 3, 2010 No właśnie, to nie zima, a moje auto wciąż na zimówkach :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Siąść i płakać :shake: Ale od poniedziałku pomykamy na nówkach i napewno zorganizujemy jakiś wypad do Skoczowa :multi: Poczekamy tylko aż się zrobi trochę chłodniej, żeby psa nie męczyć i przybędziemy. Albo na Jurze coś zorganizujemy? Jakiś taki mały zlot? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalunia_C Posted July 4, 2010 Author Share Posted July 4, 2010 Stęskniliście się trochę za nami? Mam nadzieję, że tak, bo mamy trochę wakacyjnych fotek :-) [img]http://img580.imageshack.us/img580/1365/dsc02858a.jpg[/img] [img]http://img641.imageshack.us/img641/7784/dsc02859l.jpg[/img] [img]http://img806.imageshack.us/img806/6644/dsc02862.jpg[/img] [img]http://img810.imageshack.us/img810/2374/dsc02864e.jpg[/img] [img]http://img69.imageshack.us/img69/5513/dsc02871h.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.