Izis Posted January 25, 2005 Posted January 25, 2005 [quote name='Asiaczek'] Z miłym uśmiechem mówię, że sama pokażę uzębienie mojego psa. To działa. Ale zanim skojarzyłam sobie i rozpoznałam ten problem, miałam sporo kłopotów i - co oczywiste - zupełnie nie wiedziałam, co się stało z tym tak opanowanym psem... Teraz już jestem o całe lata świetlne mądrzejsza, oczywiście "w tym temacie".[/quote] No to w Warszawie na miedzynarodowce u Angielki taki numer by nie przeszedl. Sedzina zaczynala od ogladania zebow i nie dopuszczala przy tym pomocy... pies mial 3 podejscia. I jesli nie udalo sie to musial zejsc z ringu. Mowila wtedy, ze pies nie chce byc wystawiany... Quote
Asiaczek Posted January 25, 2005 Posted January 25, 2005 Na Warszawskiej, u p. A. Arch nie było problemu. Rzeczywiście ona sama oglądała zęby. Ale wtedy bylismy jeszcze przed akcją "trawka w oku" :) Pzdr. Quote
Izis Posted January 25, 2005 Posted January 25, 2005 [quote name='Asiaczek']Na Warszawskiej, u p. A. Arch nie było problemu. Rzeczywiście ona sama oglądała zęby. Ale wtedy bylismy jeszcze przed akcją "trawka w oku" :) [/quote] To jednym slowem szczescie w nieszczesciu ;-) Quote
ofcca Posted January 25, 2005 Posted January 25, 2005 [quote name='kadziumia']Ja akurat jestem rownież zadowolona w przypadku moich psów, jeśli chodzi o wystawę Głogowską. Moj pies CWC, NPwR i BOB, finalowa czwórka BOG plus świetny opis :lol: . Akurat w Samoyedach zaskoczona bylam lokatami suk (wiadomo: jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki :wink: ). I nie piszę tu bynajmniej o swojej suni, ponieważ tej lokaty się spodziewałam, kwestią tylko była ocena. Mam bowiem sunię odkupioną z kennela w wieku roku, u której okazało się po przywozie do Polski, że ma "uraz" do wystaw, a co za tym idzie: na dzien dzisiejszy nie jest to sunia do "walki o CWC". A sędzia z Rosji - pogromca, mimo jej problemów z prezencją na ringu, jako kolejny oceniający ja już w moich rękach ocenił ją jako sukę doskonałą o świetnym eksterierze, jaki on akurat u suk preferuje. No i jak tu nie być zadowolonym :wink: :lol: . pozdrawiam[/quote] Ja tez jestem zadowolona z wystepu mojej samoyedki.Zdobyła tytuł Najlepszej Suki w Rasie,CWC i oc.doskonałą.Równiez mam bardzo ładny opis. Myślałam że na bog były tylko trzy pierwsze loaty przyznawane? A kto wogóle wygrał bisa? Rozumiem ze tym że Twoja nowa suczka nie została najlepsza suka w rasie tez nie jestes zaskoczona;) to bylo oczywiscie pytanie retoryczne. A co do problemów z prezentacja to Twoja suczka sprawiała raczej wrażenie przerażonej, nie rozumiem po co fundujesz kochanemu psu taki stres.Trzeba było zacząć od wystaw na dworze skoro dobrze wiesz ze boi sie hali.No ale ambicje ambicjami a dobro psa dobrem psa;),niestety nie zawsze ida w parze;) Przeciez masz dwa inne psy ktore możesz wystawiac i ktore nie stresuja sie na ringu. Quote
nice_girl Posted January 26, 2005 Author Posted January 26, 2005 Asiaczek, Chodziło mi o Kielce jesienne. Moja suka nie lubi wystaw. :( Pierwszą jej wystawą był Rzeszów, panował tam ogromny tłok, ścisk hałas. Potem łódzka międzynarodówka, gdzie zaatakował ją ON. Następnie pojechałyśmy na do Kielc, a tam z kolei zleciała na nią rozpiska ringowa, chociaż ogólnie na tej wystawie zachowywała się ok. A w Krakowie najprawdopodobniej użądliła ją pszczoła. :( Jednak ostatnio w ringu zaczyna się naprawdę ładnie prezentować. Ostatnio w Kielcach nie miałam żadnych zastrzeżeń. :D Quote
Izis Posted January 26, 2005 Posted January 26, 2005 [quote name='ofcca'][quote name='kadziumia']Mam bowiem sunię odkupioną z kennela w wieku roku, u której okazało się po przywozie do Polski, że ma "uraz" do wystaw, a co za tym idzie: na dzien dzisiejszy nie jest to sunia do "walki o CWC[/quote] A co do problemów z prezentacja to Twoja suczka sprawiała raczej wrażenie przerażonej, nie rozumiem po co fundujesz kochanemu psu taki stres.Trzeba było zacząć od wystaw na dworze skoro dobrze wiesz ze boi sie hali.No ale ambicje ambicjami a dobro psa dobrem psa;),niestety nie zawsze ida w parze;) Przeciez masz dwa inne psy ktore możesz wystawiac i ktore nie stresuja sie na ringu.[/quote] Hmm... czyli jednak brak obycia ringowego przynajmniej jesli chodzi o halówki.... Quote
kingula Posted January 26, 2005 Posted January 26, 2005 [quote name='kadziumia'] A sędzia z Rosji - pogromca, mimo jej problemów z prezencją na ringu, jako kolejny oceniający ja już w moich rękach ocenił ją jako sukę doskonałą o świetnym eksterierze, jaki on akurat u suk preferuje. No i jak tu nie być zadowolonym :wink: :lol: . pozdrawiam[/quote] Kadziumia, no chyba jednak nie taki kolejny, bo w Wilnie dostala przeciez ocene b.db. :roll: Quote
Izis Posted January 26, 2005 Posted January 26, 2005 [quote name='kingula'][quote name='kadziumia'] A sędzia z Rosji - pogromca, mimo jej problemów z prezencją na ringu, jako kolejny oceniający ja już w moich rękach ocenił ją jako sukę doskonałą o świetnym eksterierze, jaki on akurat u suk preferuje. No i jak tu nie być zadowolonym :wink: :lol: . pozdrawiam[/quote] Kadziumia, no chyba jednak nie taki kolejny, bo w Wilnie dostala przeciez ocene b.db. :roll:[/quote] Zdarza sie prawda ;-) Moja "ulubiona" Pani sędzina pojechala do Niemiec na specjalistyczną jubileuszową wystawę (150 akit) ze swoja suka Interchampionka. Sędziował tam Japończyk i chyba nie wiedział, że ma przyjemność oceniać sukę Pani sędziny, miał pecha oceniać właściwy koniec smyczy. ;-) W jej klasie było bodajże 21 suk, z czego aż 12 dostało ocenę doskonałą pozostałe bardzo dobrą. No a promowana suka Pani sędziny musiała zadowolić się miejscem chyba 16-tym z ocena bardzo dobrą. Więc nawet wśród suk z oceną bardzo dobrą nie była pierwsza. Acha podaję z pamięci, więc mogą być drobne nieścisłości w liczbach. Ale konkrety się zgadzają. Tak się dzieje, gdy kończą się układy i zaczyna liczyć się jakość psa. Więc nie dziwcie się proszę, że dla mnie średnio liczą się tytuły psa a bardziej on sam... Quote
kadziumia Posted January 26, 2005 Posted January 26, 2005 [quote name='kingula'][quote name='kadziumia'] A sędzia z Rosji - pogromca, mimo jej problemów z prezencją na ringu, jako kolejny oceniający ja już w moich rękach ocenił ją jako sukę doskonałą o świetnym eksterierze, jaki on akurat u suk preferuje. No i jak tu nie być zadowolonym :wink: :lol: . pozdrawiam[/quote] Kadziumia, no chyba jednak nie taki kolejny, bo w Wilnie dostala przeciez ocene b.db. :roll:[/quote] Jeśli na czterech różnyc sędziów, trzeciego sędziego przyznającego ocenę dosk. nie można nazwać "kolejnym", to ktoś tu jednak powinien zajrzeć do słownika języka polskiego :wink: Poza tym, ocena bdb w przypadku suki nie jest niczym wstydliwym, biorąc pod uwagę chociażby wymogi stawiane np. sukom ubiegającym się o uprawnienia hodowlane... pozdrawiam Quote
Basenji Posted January 26, 2005 Posted January 26, 2005 [quote name='nice_girl']Asiaczek, Chodziło mi o Kielce jesienne. Moja suka nie lubi wystaw. :( Pierwszą jej wystawą był Rzeszów, panował tam ogromny tłok, ścisk hałas. Potem łódzka międzynarodówka, gdzie zaatakował ją ON. Następnie pojechałyśmy na do Kielc, a tam z kolei zleciała na nią rozpiska ringowa, chociaż ogólnie na tej wystawie zachowywała się ok. A w Krakowie najprawdopodobniej użądliła ją pszczoła. :( Jednak ostatnio w ringu zaczyna się naprawdę ładnie prezentować. Ostatnio w Kielcach nie miałam żadnych zastrzeżeń. :D[/quote] Toż z tego wynika, że twoja sunia przyciąga wszystkie nieszczęscia! I żyje jeszcze? Zdrówko Quote
nice_girl Posted January 26, 2005 Author Posted January 26, 2005 [quote name='Basenji'][quote name='nice_girl']Asiaczek, Chodziło mi o Kielce jesienne. Moja suka nie lubi wystaw. :( Pierwszą jej wystawą był Rzeszów, panował tam ogromny tłok, ścisk hałas. Potem łódzka międzynarodówka, gdzie zaatakował ją ON. Następnie pojechałyśmy na do Kielc, a tam z kolei zleciała na nią rozpiska ringowa, chociaż ogólnie na tej wystawie zachowywała się ok. A w Krakowie najprawdopodobniej użądliła ją pszczoła. :( Jednak ostatnio w ringu zaczyna się naprawdę ładnie prezentować. Ostatnio w Kielcach nie miałam żadnych zastrzeżeń. :D[/quote] Toż z tego wynika, że twoja sunia przyciąga wszystkie nieszczęscia! I żyje jeszcze? Zdrówko[/quote] Żyje, żyje i udaje głupka tak, jak zawsze. :wink: Quote
Basenji Posted January 26, 2005 Posted January 26, 2005 Dlaczego głupka? Zdrówko P.S. Ale dziewczyny kulturalnie rozmawiacie, aż miło. Chyba trzeba będzie wam podrzucić jakiegoś zdechłego kota. :evilbat: Quote
nice_girl Posted January 26, 2005 Author Posted January 26, 2005 [quote name='Basenji']Dlaczego głupka? Zdrówko[/quote] Taka corgaskowa natura. :D [quote]P.S. Ale dziewczyny kulturalnie rozmawiacie, aż miło. Chyba trzeba będzie wam podrzucić jakiegoś zdechłego kota. :evilbat:[/quote] Myślę, że prędzej, czy później zjawił się jakiś następca Starego_psiarze, i nie będzie tu tak miło. :roll: Quote
Asiaczek Posted January 26, 2005 Posted January 26, 2005 [quote name='Izis'][quote name='Asiaczek']Na Warszawskiej, u p. A. Arch nie było problemu. Rzeczywiście ona sama oglądała zęby. Ale wtedy bylismy jeszcze przed akcją "trawka w oku" :) [/quote] To jednym slowem szczescie w nieszczesciu ;-)[/quote] No coś TY!? Jakie "szczęście w nieszczęściu"? Toż to było samo szczęście... Pzdr. Quote
Asiaczek Posted January 26, 2005 Posted January 26, 2005 [quote name='Basenji'][quote name='nice_girl']Asiaczek, Chodziło mi o Kielce jesienne. Moja suka nie lubi wystaw. :( Pierwszą jej wystawą był Rzeszów, panował tam ogromny tłok, ścisk hałas. Potem łódzka międzynarodówka, gdzie zaatakował ją ON. Następnie pojechałyśmy na do Kielc, a tam z kolei zleciała na nią rozpiska ringowa, chociaż ogólnie na tej wystawie zachowywała się ok. A w Krakowie najprawdopodobniej użądliła ją pszczoła. :( Jednak ostatnio w ringu zaczyna się naprawdę ładnie prezentować. Ostatnio w Kielcach nie miałam żadnych zastrzeżeń. :D[/quote] Toż z tego wynika, że twoja sunia przyciąga wszystkie nieszczęscia! I żyje jeszcze? Zdrówko[/quote] Ta Twoja suka to taki psi odpowiednik ludzkiego "Jonasza". Dobrze, że złamałaś tę złą passę, bo mnie by ręce opadły przy takim pechu :-? Pzdr. Quote
Gosia Posted January 27, 2005 Posted January 27, 2005 [ A welsh corgi, niestety, zawsze są na końcu. :([/quote] Justynko- nie tylko- shiby też. Gosia Quote
Basenji Posted January 27, 2005 Posted January 27, 2005 [quote name='Asiaczek'] Ta Twoja suka to taki psi odpowiednik ludzkiego "Jonasza". Dobrze, że złamałaś tę złą passę, bo mnie by ręce opadły przy takim pechu :-? Pzdr.[/quote] Tobie Asiaczku? Od kiedy Ty takie bajki opowiadasz? N_G - a napisz coś więcej o tej "głupawce" Corgich? Zdrówko Quote
ofcca Posted January 27, 2005 Posted January 27, 2005 [quote name='kadziumia']Akurat w Samoyedach zaskoczona bylam lokatami suk (wiadomo: jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki :wink: ). [/quote] Dobry sędzia preferuje psy zgodne z wzorcem rasy :D , a nie podobne do ogórków co niestety u niektórych samoyedów ma miejsce :wink: Dobry sędzia nie patrzy również czy pies jest wystawiany przez córkę ogrodnika :wink: czy nie,bo patrzy na właściwy koniec smyczy :lol: pozdrawiam iwona Quote
Asiaczek Posted January 27, 2005 Posted January 27, 2005 [quote name='Basenji'][quote name='Asiaczek'] Ta Twoja suka to taki psi odpowiednik ludzkiego "Jonasza". Dobrze, że złamałaś tę złą passę, bo mnie by ręce opadły przy takim pechu :-? Pzdr.[/quote] Tobie Asiaczku? Od kiedy Ty takie bajki opowiadasz? N_G - a napisz coś więcej o tej "głupawce" Corgich? Zdrówko[/quote] Oj, znam takie sytuacje, że nic, tylko ciągle pod górkę. Jasnym jest, że nie można się poddawać i że kiedyś będzie z górki. Ale ile to kosztuje pracy, nerwów itp. wiedzą tylko ci, którzy takiego monstrualnego pecha przeżyli. Pzdr. Quote
Cervarius Posted January 28, 2005 Posted January 28, 2005 jestem nowa- nazywam sie anka, jestem z warszawy. mam dwa posokowce. ja niestety nie jestem zadowolona z tej wystawy w głogowie. moja sunia mimo, ze dostała doskonanałą w klasie otwartej- z lokatą I, to nie dostała CWC, ale jeszcze gorzej było z moim psem. mój młodzieżowy champion polski, młodzieżowy zwycięzca polski 2004, (zresztą był trzeci na Bis Juniorów w Poznaniu), dostał od sędziego -Aleksandra Kuleszy ocenę bdb!!!!!!!!! w dodatku miał nas sędziować inny sędzia-węgier! tyle kilometrów i co??ale za to dowiedziałam sie wiele ciekawych rzeczy o moim psie. Quote
JustynaJK Posted January 28, 2005 Posted January 28, 2005 jak widać raz pod górkę ,a raz z górki Quote
cynio6 Posted January 28, 2005 Posted January 28, 2005 [quote name='annaszustakiewicz']jestem nowa- nazywam sie anka, jestem z warszawy. mam dwa posokowce. ja niestety nie jestem zadowolona z tej wystawy w głogowie. moja sunia mimo, ze dostała doskonanałą w klasie otwartej- z lokatą I, to nie dostała CWC, ale jeszcze gorzej było z moim psem. mój młodzieżowy champion polski, młodzieżowy zwycięzca polski 2004, (zresztą był trzeci na Bis Juniorów w Poznaniu), dostał od sędziego -Aleksandra Kuleszy ocenę bdb!!!!!!!!! w dodatku miał nas sędziować inny sędzia-węgier! tyle kilometrów i co??ale za to dowiedziałam sie wiele ciekawych rzeczy o moim psie.[/quote] Nie przejmuj sie ,jeszcze nie raz się na pewno rozczarujesz.Ja tam jestem bardzo zadowolony z Głogowa,pierwszy raz wystawiałem szczeniaczka i zdobył II bis puppy.Nie zawsze będziesz na podjum,tak juz jest u nas w kraju. :cry: Quote
Basenji Posted January 28, 2005 Posted January 28, 2005 [quote name='annaszustakiewicz']jestem nowa- nazywam sie anka, jestem z warszawy. mam dwa posokowce. ja niestety nie jestem zadowolona z tej wystawy w głogowie. moja sunia mimo, ze dostała doskonanałą w klasie otwartej- z lokatą I, to nie dostała CWC, ale jeszcze gorzej było z moim psem. mój młodzieżowy champion polski, młodzieżowy zwycięzca polski 2004, (zresztą był trzeci na Bis Juniorów w Poznaniu), dostał od sędziego -Aleksandra Kuleszy ocenę bdb!!!!!!!!! w dodatku miał nas sędziować inny sędzia-węgier! tyle kilometrów i co??ale za to dowiedziałam sie wiele ciekawych rzeczy o moim psie.[/quote] Będziesz miała szansę " zrehabilitować się" na klubówce w EBlągu. My z piechem też tam oczywiście będziemy, chociaż tym razem po cywilnemu. Zdrówko Quote
Asiaczek Posted January 28, 2005 Posted January 28, 2005 Tak to bywa. Nie zawsze na wystawach świeci słońce i nie zawsze nasz pupil jst doceniony przez sędziego. Ja zupełnie nie znam sędziów z Twojej grupy, a więc trudno mi tutaj wypowiadać się na jego temat. Na przyszłość masz dwa wyjścia (wg mnie): 1/ zaryzykować i pojechać jeszcze raz do tego sędziego. Może być ciekawie... 2/ nie jeździć do niego, odpuścić sobie. Decyzja należy do Ciebie. Pzdr. Quote
cynio6 Posted January 28, 2005 Posted January 28, 2005 Dokładnie,zgadzam się z asiaczkiem w 100% Zaryzykuj jeszcze raz. :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.