pędzelopka Posted March 19, 2009 Posted March 19, 2009 Nie pomogło. Ona nawet pod drzwiami łazienki siedzi i piszczy. Po sekundzie od zamknięcia drzwi. to już przegięcie. Olewamy ją zatem. A czasami jak nie możemy to ja drę dzioba - jak huknę cisza to się zamyka. Na chwilkę. Kanalio tak Sonia wyciachana. Już wszystko dobrze. Tylko ta wydra mała skacze jej po brzuchu i próbuje gryźć za cycki - ale nie może bo Sonia chodzi w kubraczku. Naprawdę chwilami mam jej dość. Nie. Wróć. Tylko chwilami nie mam jej dość. :p Quote
dczn Posted March 20, 2009 Posted March 20, 2009 TY chyba zartujesz :) Zamykasz psa w lazience i chcesz zeby nie wyl- gdy on jest swiadom- ze WY jestescie za drzwiami? LOL............ Moja by chyba samobojstwo popelnila :) To teraz widzisz co ja mam ;P Moja wyje non toper .... Przyzwyczaila sie do moich wyjsc.... ale poza tym- to rozpieszczony bachor :P Moze ma ADHD, hehehehehehe Quote
pędzelopka Posted March 20, 2009 Posted March 20, 2009 Melka jest lekko nadpobudliwa. Kiedy się bardzo cieszy - posikuje. I wogóle dostaje zajoba. Ja jej nie zamykam w łazience!! Tylko w jej pokoju gdzie ma posłanie , miski , zabawki i swoje rzeczy. Żeby jakiś czas spędzała sama , nie ciągle łaziła za tyłkiem. Skąd ci się ta łazienka wzięła kanalio. Ja ją zamykam w jej pokoju - zapycham gryzaczkiem i idę sobie precz oglądać film np. Quote
Guest monia3a Posted March 20, 2009 Posted March 20, 2009 Melka ma już 3 obserwatorów na allegro :) Quote
pędzelopka Posted March 20, 2009 Posted March 20, 2009 Obserwować to sobie mogą. Niech zaczną w końcu dzwonić! :mad: Quote
Guest monia3a Posted March 21, 2009 Posted March 21, 2009 [quote name='pędzelopka']Obserwować to sobie mogą. Niech zaczną w końcu dzwonić! :mad:[/quote] No przecież dzwonią i oglądają :mad: :evil_lol: Quote
pędzelopka Posted March 22, 2009 Posted March 22, 2009 Dzisiaj idę na wizytę przed adopcyjną do ludzi , którzy wczoraj przyszli do mnie oglądać Melkę. Spodobała im się bardzo. Zgadzają się na umowę ,sterylkę, wizyty - także jeśli wizyta się uda to Melka już tam zostanie. Quote
Guest monia3a Posted March 22, 2009 Posted March 22, 2009 Mam nadzieję, że będzie wszystko OK trzymam kciuki za udaną adopcję. Quote
dczn Posted March 22, 2009 Posted March 22, 2009 Jeszcze bedziesz tesknic za tym Dioblem :diabloti: Quote
Bakteria Posted March 22, 2009 Posted March 22, 2009 [quote name='pędzelopka']Spodobała im się bardzo. Zgadzają się na umowę ,sterylkę, wizyty - także jeśli wizyta się uda to Melka już tam zostanie.[/quote] :multi: Trzymam kciuki. Quote
pędzelopka Posted March 22, 2009 Posted March 22, 2009 Domek się sprawdził. Ogólnie bardzo pozytywnie i z czystym sumieniem zostawiłam Melkę - tego wrednego szakala - w nowym domku. Odczekam parę dni aż się zupełnie zaaklimatyzuje i pokaże swoje prawdziwe oblicze :diabloti: i jeśli nie zadzwonią z płaczem żeby zabierać ta cholerę - odetchnę z ulgą. Dorotko - Kanalio droga. Już tęsknimy. Z tej tęsknoty moja niepijąca siostra właśnie wychyla stronga :p Quote
Kristofio Posted March 23, 2009 Posted March 23, 2009 Witam! Z tej strony nowy towarzysz w życiu Melki :) Wczoraj moja dziewczyna podpisała umowę adopcyjną, ja niestety byłem w pracy i nie mogłem być przy wizycie. Po powrocie nie mogłem nacieszyć się tym małym diabełkiem! Melka jest cudownym psiakiem, jak na nią patrzę to dziwie się że tak wspaniała sunia, tak długo musiała czekać na nowy dom! Melka jest dopiero od wczoraj, a wnosi do domu tyle radości! Faktycznie ma ADHD, niedawno z łóżka wlazła mi na stół :) Odkąd u nas jest widziałem ją tylko 2 razy jak odpoczywa! Hehe :lol: Wszyscy jesteśmy strasznie zadowoleni, z taką diabliczką naprawdę dobrze się mieszka :) Starałem się zrobić kilka zdjęć Melce, ale uchwycić ją dobrze to cud :lol: Mimo wszystko udało mi się ją w pewnym stopniu uwiecznić, oto efekty: [U][URL="http://img22.imageshack.us/my.php?image=23032009169.jpg"][IMG]http://img22.imageshack.us/img22/8532/23032009169.th.jpg[/IMG][/URL][/U] Ze swoimi kostkami które w wolnym czasie mieli w pyszczku :) A tutaj towarzyszy mi w oglądaniu telewizji, oczywiście wciąż z kosteczką :) [URL="http://img8.imageshack.us/my.php?image=23032009172.jpg"][IMG]http://img8.imageshack.us/img8/5001/23032009172.th.jpg[/IMG][/URL] Melka jest przecudowna :) A teraz położyła się obok i usnęła... to chyba jedyny czas kiedy jest grzeczna, hehe ;) Pozdrawiam wszystkich! [URL="http://g.imageshack.us/img15/23032009169.jpg/1/"][IMG]http://img15.imageshack.us/img15/23032009169.jpg/1/w1536.png[/IMG][/URL] Quote
pędzelopka Posted March 23, 2009 Posted March 23, 2009 uffffffff :diabloti: Super , że się tu pojawiliście. W razie jakichkolwiek problemów dzwońcie , piszcie a przypędzluję z pomocą . Quote
dczn Posted March 24, 2009 Posted March 24, 2009 Na stol mu wlazla , heheheh Sie Melania rozgrzewa dopiero ............. ;D Jak ja Iwonka wychowywala- nie niedlugo powinna sie hustac na zyrandolu... taki charakterek- po szalonej cioci :) Fajnie , ze Melcia ma domek a tu: [B][SIZE=3][COLOR=darkred]SPAJKI W ŁODZI ZGINĄŁ!!!! POMOCY!!!![/COLOR][/SIZE][/B] Quote
Kristofio Posted March 24, 2009 Posted March 24, 2009 Czego by nie robiła i tak ją już wszyscy pokochaliśmy :) Wczoraj pracowałem od 13:30 do 22, a dziewczyny brat do 14:15. Melcia była sama troszkę ponad godzinę. Wchodzą do domu, a tam z mojej szafy ubrania powyrzucane na ziemie, a Melcia sobie śpi smacznie w środku szafy. Haha :D Zrobiła selekecję, na czym warto leżeć a na czym nie :lol::lol::lol: Jest przeuroczą psotką :cool3: Quote
pędzelopka Posted March 24, 2009 Posted March 24, 2009 A ja was dzisiaj widziałam pod waszym blokiem jak wracaliście ze spaceru :p [SIZE=1]I naprawdę nie szpiegowałam tylko przechodziłam owędy tamtędy[/SIZE] :evil_lol: [SIZE=1]a ten namiot pod blokiem to nie mój[/SIZE] :evil_lol: Quote
dczn Posted March 24, 2009 Posted March 24, 2009 Jak ty juz ją tak kochasz- to co to bedzie za rok.... na przyklad :):):) Quote
Kristofio Posted March 25, 2009 Posted March 25, 2009 Hehehe, no tak od paru dni czuję się troszkę obserwowany :P Żarcik :) Za rok? Nie wiem czy już bardziej można ją kochać, więc chyba nic się nie zmieni :lol: A co do spacerku, wtedy byłem z Melcią na troszkę dłuższym wypadzie i akurat Paweł wracał z pracy i się spotkaliśmy jak wracaliśmy :) A co do Melci to ma się dobrze, przed chwilą płakała jak moja dziewczyna wyszła, ale już się uspokoiła i gryzie nową kostkę na łóżku :) Co do gryzienia to narazie nic nie zniszczyla, troszkę nosi kapcie i wtedy te moje ciuchy z szafy wyrzuciła, ale nie pogryzła :) Za to molestuję swoje gumowe hamburgery, kostki i inne akcesoria dla gryzoni :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.