Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Lencia niekoniecznie z transportem nie będzie problemu....
dlatego chciałabym takie sprawy omawiać bezpośrednio z zainteresowaną. z kolei zainteresowana adopcją powinna bezpośrednio kontaktować się ze mną skoro zależy jej na tym psie.
Nie rozumiem kobiety , to nie kupowanie w sklepie internetowym
Jeszcze jej nie skreślam jak zadzwonimy porozmawiamy .

Bakteria. Wez ty mnie nie dobijaj , wystarczy mi wrażeń na ten tydzień.
Nie mamy tymczasu , nie mamy pieniędzy za to tych bulw przybywa i przybywa.
Czy już wszyscy ludzie w tym cholernym mieście oci.....

  • Replies 136
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

hm chyba zle sie zrozumialysmy jej zalezy tylko nie dałaby rady po nia jechac do Białegostoku i prosila o pomoc w transporcie do Warszawy skad by mogla ja odebrac moim zdaniem skoro ona sama chce podjechac to cos znaczy wiele bylo adopcji do wlascicieli ktozy poza mury swojego domu za przeproszeniem dupy nie ruszyli a przeciez pociag czy autobus tez jest a ona chce to moim zdaniem o czyms swiadczy, a napisla do mnie na maila dlatego ze myslala ze ja jestem osoba z ktora rozmawiala przez telefon a ja jej dopiero uswiadomilam ze jestem kims innym i przy okazji powiedzialam ze sie zapytam i dam jej znac i wtedy ona do Ciebie zadzwoni a nie ze np. ja mam wszystko załatwiac bo jej sie nie chce, w pierwszym poscie napisalam ze ona zadzwoni a ja sie zaoferowalam ze poprostu sie zapytam by sytuacja byla mniej wiecej jasna jak bedzie juz z Toba rozmawiac , i nie wiem w czym widzisz problem

Guest monia3a
Posted

Mam nadzieję, że mój książe Drako-Drakula równie szybko znajdzie swój wymarzony domek :p pędzelopka a może jak oddasz Melkę to weźmiesz malucha do siebie??

Posted

[quote name='Lencia88jaw'] myslala ze ja jestem osoba z ktora rozmawiala przez telefon a ja jej dopiero uswiadomilam ze jestem kims innym i przy okazji powiedzialam ze sie zapytam i dam jej znac i wtedy ona do Ciebie zadzwoni a nie ze np. ja mam wszystko załatwiac bo jej sie nie chce, [/quote]

No to wszystko jasne.
Z mojej strony wyglądało to inaczej.

"interesuje się , dzwoni , pisze maile"
to fajnie.tylko , że do mnie zadzwoniła tylko raz - obiecała , że zadzwoni tego samego dnia , tylko później i więcej się nie odezwała.
Więc jak miałam to potraktować. Odbieram czasem takie telefony , np. dzisiaj - pan z Krakowa. Ma do mnie zadzwonić w piątek - tylko , że ja nie traktuję serio takiego telefonu - chyba , że pan rzeczywiście zadzwoni ponownie.
Nie wiem czy wytłumaczyłam o co mi chodzi. Zrozumiałaś o co mi chodzi?

Monika. Są poważne 3 sprawy , które decydują o tym , że nie mogę być DT.
1. Zmieniłam mieszkanie na mniejsze.Z M3 na M2. Melka siedzi bo wcisnęłam ją siostrze. Do pokoju. Przez pierwszy tydzień Sonia chciała ją zabić. A Melka siedzi bo jest szczeniakiem i siostra się jej nie boi.:roll:
2. Sonia jest bardzo agresywna , już z Toudusiem były przeboje - dwa razy poszarpała mu pysk a za trzecim zmiażdżyła ucho.
3. Może mnie już nie być w Białymstoku i to na dobre , ale to juz zupełnie osobista sprawa. Nie mniej ważna.

Posted

[quote name='monia3a']Mam nadzieję, że mój książe Drako-Drakula równie szybko znajdzie swój wymarzony domek :p pędzelopka a może jak oddasz Melkę to weźmiesz malucha do siebie??[/quote]

widziałas reakcje [B]pędzepolki [/B]na propozycje bakterii ? wstrzymaj sie moze :)

Posted

[quote name='Lencia88jaw']widziałas reakcje [B]pędzepolki [/B]na propozycje bakterii ? wstrzymaj sie moze :)[/quote]

pędzelopki
proszę nie robić ze mnie polki pędzlującej

Lencia.jak coś ci się nie podoba to dawaj na PW. Ja już wyjaśniłam o co mi chodziło.

Posted

A to wyjaśniły i zgoda niech panuje na Melkowym wątku.

Melka skacze mi po suce ze szwami i nosi po domu Soniową - już właściwie Melkową - bo ukradła - poduszkę w pysku. I jak jest jej niewygodnie to po prostu przynosi ją sobie , uwala się na nią i zaczyna memłać.

Do tego nie mogę tej cholery oduczyć , że czasami pies musi zostać sam. Urządza koncerty piszcząco - wyjące.i skomlające. Mam nadzieję, że ta pani to przeczyta zanim się zupełnie zdecyduje. Bo ja bym się nie zdecydowała na tą upiorną sztukę.
W sumie powinnam ją zachwalać , żeby się jej pozbyć jak najszybciej :roll:

I kradnie skarpetki.
I kapcie.

Posted

haha no to Melcia urwisek jest :) ale i tak jest grzeczna bo gdy moja fifusia byla szczeniaczkiem to wszelkie kwiatki jej nie pasowaly i jak zostawala sama to po naszym powrocie mielismmy ziemie porozwalana po mieszkaniu z korzeniami od kwiatkow poobgryzanymi..... :cool3: ale juz ma 9 lat i bylo minelo..

Guest monia3a
Posted

[quote name='Lencia88jaw']widziałas reakcje [B]pędzepolki [/B]na propozycje bakterii ? wstrzymaj sie moze :)[/quote]

Próbować zawsze można, nie ;)

Posted

Dorota kanalio , ja cię zaraz wypędzluję :mad: zobaczysz :mad:

To ja czekam aż pani zadzwoni i zobaczymy co ustalimy.
To napisałam ja.
PĘDZELOPKA

jak antylopka tylko nie anty a pędzel :p

Posted

Pani do mnie nie zadzwoniła jeszcze.
Dostałam maila w sprawie Melki więc traktuję Melkę cały czas jako do wzięcia.

A ta cholera dzisiaj odcięła siostrę od neta. przegryzła kabel. i weszła na parapet :crazyeye: nie wiem jak ale wlazła. niech ja ktoś ode mnie zabierze.

Wy się śmiejcie. śmiejcie się. :mad::mad:
A zemsta Pędzelopki krwawa będzie.
szatany jedne.

Posted

Pani Magda właśnie wysłała mi smsa.
Szukamy domku dalej.

Miałam rację co do kobity. Jeśli komuś naprawdę żal parę groszy na telefon to nie jest dobry znak.
Gdyby komuś naprawdę zależało zadzwoniłby i porozmawiał osobiście. Przecież tu chodzi o psa. Jak można takie sprawy załatwiać smsem.
Nieważne.
Poszukiwania nadal w toku.

Posted

szkoda ze tak wyszlo ... no trudno... a myslalam ze bedzie cos z tego ...
dodałam Melusie na Warszawę

[URL]http://warszawa.gumtree.pl/c-Spo-eczno-zwierzaki-Szczeniaczek-do-adopcji-W0QQAdIdZ114267638[/URL]

Posted

Lencia bez przesady. Nie ma co ślimkać - nie pierwszy raz nie ostatni. Dlatego ja podchodzę zawsze sceptycznie i nie napalam się zbyt szybko (:evil_lol:)

Melka nadal do wzięcia. Tylko kto zechce taką cholerę.

Posted

:diabloti:

a tam od razu cholera, to jest przecież słodki malutki szczeniaczek ;) może potrzebuje znowu spaceru do lasu żeby się trochę wyciszyć :razz:

a co do zostawania samej w domu, próbowałaś zostawić ją z jakimś gnatem czy kongiem albo czymś takim ?

Posted

ojjjjjjjjjj
no nie ona pierwsza- i nie ostatnia
moja wyla do 5 ego miesiaca
sasiedzi mi mowili......
co ktos na klatce ( a na parterze mieszkam , wiec czesto) to placz..
W koncu stwierdzila, ze nie ma sensu
Toz i tak wracamy

Ja wiem, ze to ciezkie- ona wyla, ja wylam... a w pracy myslalam, ze zwariuje
Co zrobic
Nic zlego jej sie nie dzialo

Trzeba to przetrzymac................

Sonia po sterylce? Kanalio? ;D I jak tam?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...