Beata J. Posted February 22, 2009 Share Posted February 22, 2009 Wraca mi wiara w ludzi ze schronu. Nie wiem dlaczego, ale jakoś miałam spore obawy. UFFFFFFFFFFFF :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted February 22, 2009 Share Posted February 22, 2009 Cudownie!! Toffina, czekamy na pierwsze relacje ze spacerkow! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted February 22, 2009 Share Posted February 22, 2009 No to jak jest możliwosc to dajcie znac kiedy mozecie go wziasc coby sie umówić na ogledziny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted February 23, 2009 Share Posted February 23, 2009 A ja po 16 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka(Visenna) Posted February 23, 2009 Author Share Posted February 23, 2009 zapomnialam dodac, ze Pix juz stracil jajeczka :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted February 23, 2009 Share Posted February 23, 2009 [quote name='Agnieszka(Visenna)']zapomnialam dodac, ze Pix juz stracil jajeczka :cool3:[/quote] to mu sie charakterek poprawi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 Bardzo się cieszę, mam nadzieję, ze Pixel dzieki Wam będziej miał łatwiej w drodze do swojego domu. Biorąc pod uwagę, że to wątek psa z problemami to napiszę Wam o moim psie. Otóż mój psiur to prawdziwy macho i nienawidzi zdrobnień. Nie mogę do niego mówić pieseczek, czy daj łapkę/łapeczkę bo od razu się wścieka. Warczy, rzuca mi złowrogie spojrzenie i od razu odchodzi. Jak przychodzi do nas potulić się i jak przez przypadek wyrwie mi się, że pieseczek kochany przyszedł...to obraża się i z warkotem wycofuje się "na pozycje" Jego spojrzenie zdaje się mówić "jak możesz do mnie w ten sposób". Jego ulubione zwroty to : koleś, szeryf, macho, twardziel i inne z tej serii. W sumie na razie mnie to bawi ale domyślam się, że może być w tym jakieś drugie dno. A może już kiedyś spotkałyście się z takim zachowaniem. Nie pomylę się jak napiszę, że mój pies to taki przewodnik stada Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 [QUOTE] Otóż mój psiur to prawdziwy macho i nienawidzi zdrobnień. [/QUOTE] Nie chodzi o zdrobnienia, ale intonacje głosu i to co robisz, jakie wydajesz sygnaly psu. A konflikt musi miec jakas przyczyne, we wczesniejszych waszych relacjach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 Zastanawiałam się z czego to mogło wyjść, ale niestety nie wpadłam na żaden trop. Nieważne kto użyje zdrobnienia- pies się wkurza. Ogólnie nie lubi czułości, chyba że on sam ma na nie ochotę, ale to też bardzo umiarkowanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 [QUOTE] Ogólnie nie lubi czułości, chyba że on sam ma na nie ochotę, ale to też bardzo umiarkowanie [/QUOTE] A my uwielbiamy głaskac, czulic się. Nie zawsze wpasujemy sie z naszymi intencjami w psa dla którego nie jest to naturalne zachowanie. On już nie jest szczeniakiem, on dorasta, on staje sie dorosłym. A my dalej traktujemy go jak misiastego szczeniaczka. A przeciez majac dzieci, doskonale wiesz ze matczyna czulosc i okazywanie jej tak samo w wieku dorosłym byłaby przyjęta z niechęcia albo wrogim nastawieniem dziecka, szczególnie nastolatka. A tak wogóle to psy staja sie bardziej miziaste po kastracji. Ponoc faceci jak im przestaja już buzowac hormony też staja sie wrażliwsi, bardziej rodzinni i uczuciowi :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Pako uwielbia lizać człowieka. Robi to od małego i z wielkim poświęceniem, wg zasady jak coś robisz-rób porządnie. Mój mąż to znosi dzielnie, ja natomiast nigdy tego nie lubiłam i go odganiałam. Może to sobie tak zapamiętał. Bardzo pamiętliwa z niego i obrażalska bestia. Pixelku przepraszam, że wątek Ci zasmiecam :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka(Visenna) Posted February 26, 2009 Author Share Posted February 26, 2009 Powiedz, ze jestes znajoma Agnieszki wolontariuszki i bedziesz zabierac Pixla na szkolenie - wystarczy :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted February 26, 2009 Share Posted February 26, 2009 No Pixel...........idziesz do wojska :evil_lol: Toffina ja nie mogę do mojego psa mówić... wiesz tak jak się mówi do małego dziecka "ćwierkając"- wtedy "toczy pianę z pyska" :evil_lol: On lubi takie twarde brzmienie. Jako ciekawostkę napiszę, że w hodowli nazwali go Teddy Bear :evil_lol:- chyba to już musiało go ostro wkurzyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted February 26, 2009 Share Posted February 26, 2009 [QUOTE]Laluna Ty też podjedziesz pod schronisko czy sie spotamy w innym miescu? Jeśli nie znajdziesz narazie czasu to ja mogę się nim sama zając;-) [/QUOTE] DAj znac kiedy go wezmiesz postaram sie wstrzelic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 jak tam sprawy się mają? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted March 16, 2009 Share Posted March 16, 2009 Fajnie, że Pixel załapał się na spacerek. Masz jakieś plany ? Kolejne spacerki może...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted March 16, 2009 Share Posted March 16, 2009 [QUOTE] potem sobie pochodziliśmy po okolicy, szkoda że tam nigdzie żadnej łąki albo parku:shake: [/QUOTE] To gdzie Ty byłas? Napewno w schronie we Wrocławiu? :mad: :evil_lol: Jakbys poszła na prawo stojac tyłem do bramy schronu w kierunku wiaduktu to tam zaraz jest olbrzymi połac zieleni, ciągnącej sie az do ul.Grabiszyńskiej. TAm sa same łaki i drzewa i parki. ;) [QUOTE] w sumie bardziej go interesowała sytuacja na ulicy niz np. smakołyk ktorym chciałam go poczęstować.[/QUOTE] Chyba dawno nie miał takiej frajdy coby popatrzec na cos wiecej niz kraty. Szkoda tych wszystkich psiaków i to ze muszą jak więźniowie siedziec w przepełnionych boksach tylko ze za niewinnosc. Pixel nie wykaze w tej chwili dominacji, o ile wogóle ją ma, to dopiero moze pojawic sie w nowym domu po jakimś miesiacu. Ostatnio wyciagnełam taka fajna książke o jeżdziectwie i jest tam takie madre zdanie. Ze jezeli musimy ukarac konia i nawet jesli zrobimy to własciwie, to sumienie mówi ze kara nalezy się temu kto tak wychował konia. Ale to tak samo pasuje do psa. Toffina nastepnym razem postaram się dołaczyc do Was, coby pokazac Wam tą piękną okolice i zieleń :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka(Visenna) Posted March 17, 2009 Author Share Posted March 17, 2009 No to jestem w szoku ;) Może ta kastracja tak bardzo go odmieniła? To bardzo dobrze! Trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted April 15, 2009 Share Posted April 15, 2009 Podniosę chociaż, bo cisza tu straszna :-( Co u Pixela? Wie ktoś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted April 18, 2009 Share Posted April 18, 2009 Nikt nie odwiedza Pixela :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 fajne psisko z niego, tylko widoków na domek brak....:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka(Visenna) Posted May 14, 2009 Author Share Posted May 14, 2009 siedzi caly czas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted May 14, 2009 Share Posted May 14, 2009 podnoszenie nic nie daje, ale nic ponadto nie mogę :shake: Może ktos ma wieści? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted May 14, 2009 Share Posted May 14, 2009 [quote name='Agnieszka(Visenna)']siedzi caly czas[/quote] Może ktoś cię biedaku wypatrzy i się zakocha....oby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koperek Posted May 18, 2009 Share Posted May 18, 2009 Dzisiejszy [B][SIZE=3][COLOR=red]PIXELEK[/COLOR][/SIZE][/B] :) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/122/5c7544f17a86d0a6.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.