Porzucona sunia BARDZO tęski

[żabusia]

Mam wielką prośbę. Mam na tymczasie sunię, która przeraźliwie tęskni za właścicielem. Szanse na to, że do niego wróci są prawie żadne (najprawdopodobniej została porzucona jak wiele innych).

Ona z kolei za każdym razem, gdy jest wypuszczana na dwór potwornie skomle i biega jak szalona wokół domu (uspokaja się po jakiejś minucie).

Po drugie, wzięta na smycz bardzo silnie ciągnie, trudno ją wręcz utrzymać.

I po trzecie, wciąż próbuje uciec. Raz, jej się to udało, wybiegła za bramę i ruszyła z piskiem z kopyta. Myślałam, że już po niej bo pobiegła w stronę 4-pasmówki. Cudem po pół kilometrowej gonitwie ją złapaliśmy a nie zginęła tylko dlatego, że wieczorem samochodów jest mało.

Czy ona z czasem zmieni swoje zachowanie? Oprócz niej mam w domu inne suki (większość to znajdy lub oddane mi) i nigdy tak nie było. Owczarzyca, którą mamy bo jej rodzina przeniosła się do Stanów, miała traumę przez jakieś 4, 5 dni (praktycznie nie wychodziła ze swojej budy - przyjechała z budą, porządni ludzie chyba Mormoni bo tak dziwnie wyglądali). A tu straszna rozpacz i to już jakiś czas.