monika55 Posted December 13, 2008 Author Share Posted December 13, 2008 Jak pojdzie do walk, to potem bedzie dyskusja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted December 14, 2008 Author Share Posted December 14, 2008 Nie doczekam sie porady. Trudno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted December 14, 2008 Author Share Posted December 14, 2008 Nie rezygnuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted December 14, 2008 Share Posted December 14, 2008 wiecie o ile znam ta która pracuje w schronisku to WIEM że nie odda tego psa do walk! Sama tez ma takiego psa, starsza suczkę która chyba pujdzie do uspania i chce tego psiaka ze schronu zostawic sobie. To ona chodzi z nia na spacery. szczerze powiem że innych osób nie toleruje ta psina. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Julia07 Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 i nikt tu nawet nie zajrzy:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted December 18, 2008 Share Posted December 18, 2008 kurcze fotek nie mamy to i ludzie nie zaglądają...trzeba porobic. Tam na forum gdzies ktos chciał astka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted December 19, 2008 Author Share Posted December 19, 2008 Mowiono mi ze zostal adoptowany i na drugi dzien sam wrocil do schroniska.Teraz przeniesiony do budynku.Przynajmniej nie marznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARCHEWA Posted December 22, 2008 Share Posted December 22, 2008 Napiszę z prośbą o pomoc do dziewczyn z forum bullowatych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiaNDM Posted December 22, 2008 Share Posted December 22, 2008 Pies agresywny do ludzi czy do zwierząt ?? W jaki sposób objawiana jest agresja ?? Jeżeli jest to agresja do ludzi - Nikt o zdrowych zmysłach nie powinien wydac takiego psa do adopcji. Nie sztuką jest się pozbyc problemu a przyspożyc go innym. Nikt w schronisku nie podejmie się pracy nad takim psem. Jest zdatny tylko na siebie a wiadomo będzie tylko coraz gorzej. Nie każdy błąd można naprawic. Uważam, że psa trzeba uśpic :( Przykro mi dziewczyny jest tak dużo amstaffów o anielskich charakterach którym nie możemy znaleźc domu a co dopiero dla psa z problemem. Nikt nie da gwarancji czy taki pies nie zaatakuje nawet po pół roku kiedy wszystko się wydaje idealne. Nikt nie zna jego przeszłości. Adoptując takiego psa osoba musi wiedziec co robi i wyrazic chęc na prace. Ale takie osoby można policzyc na palcach.... a chyba nie chcecie dac go na walki... Ja bym radziła jednak to sprawdzic bo wiele było "morderców" według schroniska które okazywały się potulnymi barankami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted December 22, 2008 Share Posted December 22, 2008 pies faktycznie bywa narwany i raz szczeka jak rozszalały i nie da sie podejśc, innym razem udaje anioła...to prawda z tym ze wrócił do schroniska...nie chciano oddać amstaffa ale gosciu sie uparł że sie zna na psach :shake:ale...widać sie nie znał. Pies jest taki ze niby toleruje niektóre osoby ale jest bardzo niepewny...osoba która go oddała powiedziała ponoć że go nie chce bo se z nim nie radzi:-(...i teraz juz niewiadomo co z nim...moze istnieje jakiś zoopsycholog na dogo albo ja sie spytam paru osób...niewiem czy to ma sens...??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiaNDM Posted December 23, 2008 Share Posted December 23, 2008 W takich przypadkach nikt nie pomoże na odległośc :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARCHEWA Posted December 23, 2008 Share Posted December 23, 2008 Dziękuję kasiuNDM,że zajrzałaś na wątek i wyraziłaś swoją opinię.Mam nadzieję,że dziewczyny z J-bia zdecydują co jest najlepsze dla tego psa,oby tylko nie trafił w nieodpowiednie ręce,bo nikt przecież się nie przyzna przychodząc do schroniska,że chce psa do walk. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted December 30, 2008 Share Posted December 30, 2008 chcemy własnie tego amstafa dac do takiej fundacji albo stowarzyszenia gdzie potrafia cos jeszcze zrobic z takimi psami. To jest jednak amstaf nie owczarek.Tego psa nikt nie chce wziąć ze schroniska, bo niby nie atakuje ale jest niepewny i widać po zachowaniu że poprostu że kazdego nie toleruje... wiec co i jak?Pisane tu było o uspieniu:crazyeye:...moim zdaniem nie wyglada to tak tragicznie!:shake:pies potrzebuje fachowca który będzie miał czas zrobic z niego normalniejsze zwierzę żeby znalazł dom... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiaNDM Posted December 31, 2008 Share Posted December 31, 2008 Jest tylko jedna fundacja zajmująca się amstaffami. Fundacja jest przepełniona po brzegi i nie wydaje mi się żeby tu pomogła. Jest tak dużo amstaffów, że tylko części udaje się pomóc. Fundusze też są ograniczone bo mało kto chce pomóc "mordercom". Nie mają swojego behawiorysty ani osób które by wzięły go na DT i z nim pracowały. Wsadzić psa do kojca to nie sztuka. :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted December 31, 2008 Share Posted December 31, 2008 no wiec cóż zrobic?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted January 1, 2009 Author Share Posted January 1, 2009 Niestety, prawdopodobnie bedzie siedzial w boksie do konca zycia./?/Nikt z nim pracowac nie bedzie. Strach sie zblizyc do boksu. A ja nie mam nic do powiedzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 [B][COLOR=indigo] a jakby go ogłosic i poddać kastracji?.....[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiaNDM Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 proponujesz oddanie psa agresywnego do ludzi do adopcji ?????????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 nieeee no, poprostu na dt i wtedy do kastracji...ja znawca nie jestem rzucam tylko propozycje..:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiaNDM Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 ciekawe kto weźmie takiego psa na DT .... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 niewiem...piszę tylko różne pomysły...biedny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted May 14, 2009 Share Posted May 14, 2009 Czy ten ast nadal siedzi w schronie :crazyeye::crazyeye::crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.