Jump to content
Dogomania

Wnyki,tułaczka,samotność,nadzieja..Psiak JUŻ W SWOIM DOMKU


anetek100

Recommended Posts

Wątek zakładam dla pieska znalezionego przez Martę.
O całej sytuacji powiadomiła mnie Tosia2.
[CENTER]Oto cała historia:[/CENTER]
"Mam niecały roczek, a już jak wiele z nas muszę przechodzić horror życia. Najprawdopodobniej ktoś myślał że będę rasowy, a nie jestem,albo że od razu będę bardzo mądry nie będę siusiał itp. Chociaż tak naprawdę nie wiem co zrobiłem źle, ale znalazłem się w lesie.Spacerując coś nagle przytrzymało moją łapkę tak mocno, że straciłem czucie i zrobiło mi się bardzo gorąco po chwili ból doszedł mi do głowy i zacząłem skomleć i prosić aby ktoś mi pomógł..to coś co mnie przytrzymało nazywa się podobno"wnyki" tak mocno trzymało moją łapkę, że musiałem ja wyszarpać bo za bardzo bolało. Doszedłem do czyjejś posesji, tam zobaczyłem Panią która bardzo się przejęła moim widokiem wzięła mnie do samochodu do którego chętnie wsiadłem bo nie boję się jeździć autem i zachowuje się spokojnie w nim i zawiozła mnie do weterynarza. Tam mnie uśpili na 3 godziny i zrobili zabieg na łapce bo inaczej mogłoby się to bardzo źle skończyć ale po udanym zabiegu i zmianie opatrunku okazało się ze łapka goi się w trybie ekspresowym.spędziłem u Marty 4 dni na jej działce niestety ma Ona dwa psiaki które są o mnie zazdrosne i nie zaakceptowały mnie i muszę szukać domu. Ponieważ Marta musiała wrócić do domu do pracy z swoimi psiakami musiała mnie zostawić na chwile u pewnego Pana na wsi,obiecała że do soboty tj 15.11.2008 znajdzie mi nowy dom bo u tego Pana nie mogę zostać dłużej.Tak jak wspomniałem na początku nie mam roku jestem fajny i potrafię kochać bardzo mocno, lubię dzieci miałem okazje z jednym się pobawić ma niecałe 3 latka, nie szczekam na inne
psy i lubię lizać po rękach nie wiem dlaczego mnie zostawili w lesie, i nie potrafię zrozumieć dlaczego psy Marty mają dom chociaż są
dwa a ja nie mam żadnego.Chciałbym tylko żeby ktoś mnie pokochał chociaż w połowie tak jak Ja potrafię.Obiecuje że jak ktoś będzie
chciał mnie pokochać i podzielić się ze mną domkiem to ja będę czekał ładnie na swoje pory spacerków, będę grzeczny.przede mną przynajmniej jeszcze 10 lat które będę sobie żył i jedyne czego pragnę to poświecić swoje życie osobie która potrafi to docenić ponieważ jestem przyjacielem który nigdy nie zdradzi.Proszę w imieniu tego psiaka niech nie trafi do schroniska pęknie mu serce.

500 167 444 kontakt o każdej porze odpisuje na sms-y
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] "

PROSZĘ W ICH IMIENIU O POMOC!!!!!!!!
na razie nic więcej nie wiem, jeśli chodzi o miejsce przecywania pieska itp.
zdjęcia pieska
[IMG]http://i35.tinypic.com/1t376o.jpg[/IMG]

[IMG]http://i33.tinypic.com/6dtnyb.jpg[/IMG]

[IMG]http://i34.tinypic.com/vfwg1s.jpg[/IMG]

zrobilam na szybko banerek dla chętnych
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/pilnie-chocby-dt-dla-mlodego-bardzo-skrzywdzonego-pieska-czas-do-15-listopada-124870/#post11240856"][IMG]http://i33.tinypic.com/2uyg568.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

mam wspaniałe wieści!!!!!!piesek jest juz w nowym domku!!!!!:multi:
zamieszkal w Gorzowie.wspaniala rodzina malzenstwo z dwojka dzieci 8letnia corka i 2letnim synkiem.piesek ze wzajemnoscia pokochal dzieci.teraz nazywa sie Rufus,wczesniej Niusko..takze szczesliwe zakonczenie tej historii!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

słuchajcie dopiero teraqz mam dostep do internetu. Niusko znalazl wspaniała rodzine i to w ostatniej chwili. Mialam dla niego miejsce w Fundacji PsiAnioł mial tam jechac ale w piatek wieczore zadzwoniła do mnie Iza kolezanka z Dogomanii i powiedziala ze jest pewna rodzina ktora jest chetna na psiaka tylko obawiaja sie troszke jak moze zareagowac na dzieci bo maja dwoje 8letnia dziewczynke i 2letniego chlopca........ po rozmowie telefonicznej a raczej paru:))) w sobote rano wsiadlam w samochod razem z mezem i pojechalismy z Niuskiem do Chorzowa do jego nowego domku. Podroz była dluga ale nie meczaca pod koenic bardzo smutna dla mnie bo wiedzialam ze to ostatnie chwile spedzone z Niuskiem ale jednoczesnie bylam bardzo szczesliwa ze bedzie mial nowy domek.Bylam pełn obaw jak podejdzie do dzieci i czy sie spodoba i czy w ogole jak bedzie sie zachowywał......podczas drogi spał cały czas albo budzil sie i przytulal bo straszna przylepa z niego.........gdy dojechalismy na miejsce weszlismy do domu Bozenki nowej Pani Niuska i zaczelo sie . Niusko zaczal wachac nowe miejsce dziewczynka od razu dala mu jedzonko pokazala nowa smyczke i obrozke 2 letni chlopczyk zostal ucalowany doslownie przez Niuska bo Go polizal po policzku jednym slowem po chwili zobaczylam ze bedzie tu bardzo szczesliwy........ po ugoszczeniu i rozmowie pozegnalam sie z juz Rufusem i pojechalismy do domu. W miedzy czasie dowiedzialam sie ze Rufus stał sie jednak Brutusem :))))) ze wariuje z dzieciakami ze spi na łozku ze jest bardzo grzeczny na spacerach i ze wszystcy sie w nim zakochali i stal sie czlonkiem rodziny..........to przepiekna i prawdziwa historia ktora tak sie zakonczyla........ to wspaniale ze sa tacy ludzie jak Bozenka i jej rodzina ktorzy dziela sie tym co maja z innymi w tym przypadku z Niuskiem - Brutusem:))))))))) Dziekuje Ci Bozenko:)))))))) Pozdrawiam Marta i Jacek:)..... a Niusko zawsze bedzie w moim sercu i zawsze bede Go pamietala bo to cudowny Psiak:))))))))

Link to comment
Share on other sites

ten watek powinien zostac stad usuniety....jutro jade po psiaka tak jak szybko go zawiozlam do noweg domu tak szybko po niego jade czuje sie w obowiazku zabrac bo ja go zawiozlam nietsety nie moze zostac w nowym domku.......wraca do Warszawy ale trafi w dobre rece bo do Fundacji Azylu Pod Psim Aniołem mam nadzieje ze tam ludzie zajma sie nim i Niusko znajdzie swoj dom na stale....ja napewno Go nie zostawie bede pomagala w szukaniu ...... nie chce dalej pisac bo jeszcze serce mi sie sciska ze ta psina ma taki los.......

Link to comment
Share on other sites

witajcie.napisalam do Pajero w sprawie pieska,okazalo sie ze jednak zostal u tych panstwa.wystraszyli sie troche ze nie poradza sobie,gdyz zawsze mieli mniejsze pieski,jednak przeprosili za cale zamieszanie i panike i beda pracowac z pieskiem.takze piesek jest w swoim domku tam gdzie byl.wiecej napisze pajero jak sie pokaze.a ja wstawiam poki co foteczke Brutuska

[IMG]http://i37.tinypic.com/2nvtt8z.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...