Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Historia Bandiego jest bardzo smutna. Ostatnie kilka lat spędził zamknięty w łazience u swojej byłej właścicielki. Na końcu wylądował w schronisku. Mimo tych przeżyć Bandi jest bardzo pogodnym psem. Kocha ludzi i najchętniej by się tylko przytulał i nastawiał do głaskania. Na spacerach jest bardzo grzeczny i cieszy się z każdej chwili spędzonej poza schroniskiem. Nadaje się i do mieszkania i do domu. Bandi po wielu miesiącach został adoptowany. Wszyscy byliśmy wniebowzięci ze szczęścia. Niestety szybko zostaliśmy sprowadzeni na ziemie. Osoba która wzięła Bandiego, rozmyśliła się, zmieniła zdanie zasłaniając się problemami rodzinnymi. Jeśli nie znajdziemy dla niego szybko domu to wróci do schroniska - to będzie tragedia. Załamie się, straci wiarę w ludzi i chęć do życia. Po pobycie w schronisku bardzo schudł - nie chciał jeść, nie podnosił się w boksie . Pilnie szukamy dla niego domu!!!!!!!!!!!!

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/391/59a7af3c69b24f33.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/390/e41702c734883224.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images48.fotosik.pl/25/58adfc8be59c8866.jpg[/IMG][/URL]

  • Replies 89
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

A oto historia opowiedziana przez jej naocznego świadka.

"Nie jestem właścicielką psa, o którym chciałam coś powiedziec, ale znam go bardzo dobrze. Pies amstaff został przywieziony do
schroniska xxx 16.05.br.numer nadany w schronisku xxx . Psa przywiózł mężczyzna, powiedział prawdopodobnie, że jest pracownikiem lotniska i tam znalazł psa. Właścicielka psa również pracuje na lotnisku i to ona poprosiła kolegę o odstawienie psa do schroniska. Pies nazywa się Bandi, ma ok. 8 lat (u niej był 5 lat). Ostatnie 3 lata, odkąd właścicielce powiększyła się rodzina, Bandi całymi dniami musiał siedziec w łazience, ale jeśli zetknął się z dziecmi, zachowywał się bardzo grzecznie. Bardzo ładnie chodzi na smyczy i jest przyjacielsko nastawiony do WSZYSTKICH ludzi, każdego obcego człowieka traktuje jak dobrego znajomego. NIGDY nie wykazał żadnej agresji do ludzi, nawet w sytuacji, kiedy w domu przez ostatnie miesiące był naprawdę żle traktowany (był bity). Jest pieskiem "przylepką" dla wszystkich znajomych, czy nieznajomych osób. Ale brakowało mu odrobiny zainteresowania ze strony właścicielki i przez ostatnie lata jego świat ograniczył się do ciasnej łazienki. Bandi jest bardzo łagodny w stosunku do suczek, ale nie toleruje innych psów."

Posted

no co jest!!!!!!!!Ludzie pomocy!!! zobacz może jst wątek ogólny amstaffowych ,tam pewnie siedzą dziewczyny od amstaffków!!
Hop mały,oby nie było za póżno...założycielka wątku się nie odzywa..

Posted

no to podniosę go ,,,myslałam że już po nim tzn, ze przeszedł za TM>>.uf ale nie..:p.
potrzebne na 100% ogłoszenia. i jakiś przejmujący tekst.-od wielu lat nie chciany...kochał swoich właścicieli.. sa wierne serce dostał w podzięce łazienke..a potem schron.. ..ale to Amstaff i będzie cieżko ze znalezieniem domu..zresztą same wiecie jak jest..ja moge tylko podzrzucać:multi::multi:.. u mnie samej siedzi ONka na tymczasie..

Posted

Tak wiem jak to jest, ludzie niestety patrzą stereotypowo amstaff =zabójca.....a to taka słodka psinka, tylko by łasił sie i przytulał...naprawdę zasłużył na domek..w tym schronisku on długo nie wytrzyma, wieczna tułaczka, wiecznie odtrącany :(:(

Posted

tak "Sos dla Bandiego" to ja...probuje jak moge jestem tu nowicjuszka wiec troszke sie gubie:cool3:....mam zdjecia Bandiego prywatne zrobione przez osbe ktora go miała...tylko nie chca mi sie tu wstawic....moge wyslac na priv....no technika mnie przraza :oops:

Posted

Wątek założyłam na czyjąś prośbę...:shake: i cisza... Mam kilka swoich psów a do tego mój domowy czeka na dość poważną operację, fotki możesz wysłać do mnie na mail ale wstawię dopiero w środę bo na razie nie mam w domu dostępu do neta [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL].
Osoba która zwróciła się do mnie o pomoc więcej się nie odezwała, żeby np.jechać do schroniska, poznać psa i zrobić wiarygodne ogłoszenie. Przy adopcji nie mogę opowiadać o psie którego nie znam...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...