Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 187
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Betbet']To ja się zakręcę wokół jakiegoś lokum dla nich.[/QUOTE]
Uważaj na klatki z dużymi odstępami między prętami (10mm), myszki bez problemu potrafią przecisnąć się między nimi ;)

Posted

uu wieeem, myszki miałam w domu od 12 roku życia. To było pierwsze zwierzę futerkowe na które z ogromnymi obawami zgodziła się moja Mama. Od dziecka byłam aletgiczką, cierpiałam na wiele przypadłości i po szpitalnych tułaczkach Mama drżała o mnie strasznie. Oczywiście zamiast jednej przyniosłam wtedy 2:diabloti: samiczki:) Ślicznie się sobą opiekowały, kiedy odeszła jedna(rak) tydzień później odeszła druga...(ponoć na starość-ja myślę, że z tęsknoty).

W zeszłym roku kupiłam pod choinkę mojemu duuuuuuużo młodszemu bratu mysz, bo pamiętał te z dzieciństwa i miał do nich sentyment. Tak pięknie wybrałam w zoologicznym, że wzięłam mysz bez tylnej nogi. Nie miała stopy. Nie wiem, czy odgryzione czy nie wyrosło...grunt że mysia została...jeszcze bardziej pokochana! Niestety jest wredna i gryzie. To pierwsza mysz jaką znam żeby gryzła, ale traktuje swoją klatkę (specjalną dla myszek z bardzo wąskimi szczebelkami) jak swój zamek i wsadzenie reki tam...grozi ugryzieniem;)

Na studiach miałam także 2 myszki, na 1 roku. Wtedy nie było mnie stać na klatkę, dostałam od kogoś taką od chomika i myszy z niej wychodziły, ale miały taką półke, po której połaziły(zabrane wszystko co się dało, żeby nie zjadły) i wracały do klatki.

Teraz myślę o terrarium a nie o klatce. Byłam w zoologicznym i widziałam taaaaaakie całkiem duże. Mogłabym je wtedy w nim ze sobą wszędzie zabierać, bo w klatce nie da rady. Ale jeszcze rozmyślam.

Posted

Dodzwoniłam się dziś ! Umówiłysmy sie na sobotę. Myszy jest obecnie 4. Jedna z nich zrobiła sobie gniazdo. Pani Irena nie wie czy to znaczy ze będzie miała małe? Ja też nie wiem. Taka co wie, powiedziała ze niekoniecznie. Ta z gniazdem mieszka sama. Są jeszcze 3 inne, w drugiej klatce - wg pani Ireny - to chłopcy. Podobno gryzą. Czy mogę złapać mysz za ogon w celu określenia płci? Boję sie chyba. Betbet - ratuj !!!!
Pani Irena wypytywała mnie o to wszystko, o co zazwyczaj ja wypytuję potencjalne domy dla świnek morskich :diabloti: Betbet - napisz mi proszę, krótkie wypracowanie o sobie,zebym mogła wydrukowac je i dać pani Irenie.

Posted

a gdzie odpowiedz na moje pytanie?

[LIST=1]
[*]czy mozna myszki brać za ogon ? ORAZ -
[*]czy ta z gniaqzdem moze byc w ciazy?
[*]czy jesli ta z gniazdem bedzie w ciazy lub będzie miała młode mozesz dostać chłopczyków?
[/LIST]

Posted

Przepraszam! Nie widziałam tego posta! Już to poprawiam i piszę! Tak, myszy mozna brać za ogon żeby sprawdzić płeć. No jak tamta sobie robi gniazdo hmmmmmmmmm to niedobrze. Chłopcy gryzą, powiadasz? Hu hu będzie wesoło...
Nie chcę chłopczyków, bo skubańcy śmierdzą mocniej, a ja jestem alergiczką i robi mi to ogromną różnicę, niestety:(
Jakby co bierz podejrzaną o rozwiązłość. Jak nie będzie małych, to jej dokupię towarzyszkę. Jak będą małe, to poczekam aż podrosną, zostawię jedną samiczkę, a resztę wyadoptuję.
CV, list motywacyjny i zdjęcie poslę zaraz na pw, coby całe dogo nie czytało;)

Posted

[quote name='pucka69'][LIST=1]
[*]czy mozna myszki brać za ogon ?[/LIST][/QUOTE]
Tak, pod warunkiem, że chwytasz za nasade ogona, a nie za koniec ;)

Posted

No ale ja sie tej w gnieździe boję przeszkadzac. Bo jak będa dzieci to ona moze się chyba wkurzyc ze jej tam zaglądam i je np. zagryźć :crazyeye: . Kurczę - chyba se poszukam kogoś kto zna sie na myszach - sama sie boję pojechać. Nie ma ktoś ochoty pojechać?

Posted

myślę, że będziesz widziała czy są małe czy nie w gnieździe, a jak będą to raczej już nie trzeba jej płci sprawdzać;)

no jakby się samiczki nie dało zabrac, bo małe by już były to bierz tych dwóch chłopa, zasmarkam się na amen, a co mnie pogryzą to ich:diabloti:
a tak marzyłam, żeby nie gryzły, żeby były takie kochane jak tamte moje...hiiiiiiiiiiiii życie:cool3:

Posted

pod pojęciem "gryzą" rozumiem 1 zgłoszone przez p. Irenę gryźnięcie - podczas próby określenia płci. Więc to "gryzą" - to ja tak traktuję jak to, że pies po przejściach wzięty ze schronu na widok podniesionej ręki albo szybkiego ruchu tejże reki "gryzie" :razz:

Posted

Jakieś 2 miesiące temu chciałam myszy do adopcji i nie mogłam znaleźć..kurcze mam samca teraz z hodowli i jednego japońskiego i są w osobnych klatkach, gdybym miała miejsce dała bym DS...:shake:
ALe może za jakiś czas...;)

Posted

[quote name='Rybka_39']Jakieś 2 miesiące temu chciałam myszy do adopcji i nie mogłam znaleźć..[/quote]

ja też szukałam... ale jakoś tak się złożyło, że TŻ ma Antoninę i choć myszki to przeurocze stworzenia to chwilowo nie ma szans na więcej... ale myszki hop do góry, może ktoś je pokocha :cool3:

Posted

słuchaj - musisz sama zdecydować. mowilas ze wolisz dziewczynki, bo alergia - to moze poczekaj? bo tam tylko chłopcy sa, oprócz mamy z dziecmi.
my z kalcia i tak jedziemy dac puszki dla kotów, obfocic jednego pieska, damy karme dla gryzoni i mamy klatke dla myszy - moze sie przyda do rozdzielania plci za jakis czas

Posted

dobra to czekamy!musze napisac do APSY...
korzyść z tego taka, że jak ja wezmę dwie dziewuchy, to przynajmniej się nie rozmnożą dalej u kogos.

a chłopaków miałam in iestety zawsze gorzej ich znosiłam niż samiczki, to chyba przez sikanie...one intensywniej sikają i mocniej czuć.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...