Isadora7 Posted October 4, 2008 Posted October 4, 2008 [quote name='danka1234']Nie mamy zadnych informacji na ten temat.[/quote] [B] Ani informacje ani zdjęć. Jak już mówiłam cienko widzę sprawę przy tych zdjęciach.[/B] Nawet gdybym w chińskie osiem sie skręciła. Starsze i w gorszym stanie jamnisie schodziły mi z aukcji w ciągu jednej edycji. Między nami mówiąc tutaj na obecnym etapie kiepsko to widzę, no wpoeidzmuy że nie widzę. Zdjęcia, zdjęcia - dobre ujęcia, na tych psiak jest widziany z najgorszej strony. Quote
Ola164 Posted October 4, 2008 Posted October 4, 2008 Tunia na zielonej trawce :oops: [IMG]http://i37.tinypic.com/29qbg3b.png[/IMG] Quote
Isadora7 Posted October 5, 2008 Posted October 5, 2008 Jestem w szoku... Z informacji Medorowianek wynika ze jamnisia ma dom, potrzebny transport do Lublina. Quote
danka1234 Posted October 5, 2008 Posted October 5, 2008 [quote name='Isadora7']Jestem w szoku... Z informacji Medorowianek wynika ze jamnisia ma dom, potrzebny transport do Lublina.[/quote] Jak się cieszę ,alez cudownie :multi::multi::multi::Cool!::Cool!::Cool!: czekamy na wieści. Quote
Ola164 Posted October 6, 2008 Posted October 6, 2008 A jednak da się pokochać starsze, "dzikie" psisko! Quote
danka1234 Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Czekamy na wieści i potwierdzenie że jamnisia pojechała do domku. Quote
Fundacja Medor Posted October 7, 2008 Author Posted October 7, 2008 znajomi tej pani maja przyjechac po tusie 20 pazdziernika boze tak sie boje tej adopcji pani przekochana tylko jak tusia wszystko zniesie Quote
DG32 Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [quote name='Fundacja Medor']znajomi tej pani maja przyjechac po tusie 20 pazdziernika boze tak sie boje tej adopcji pani przekochana tylko jak tusia wszystko zniesie[/quote] Trzymamy kciuki żeby było wszystko ok :kciuki: i żeby te ponad 10 dni szybko zleciały. Quote
danka1234 Posted October 8, 2008 Posted October 8, 2008 Trzymamy kciuki i czekamy na wieści po 20tym. Quote
bianka0 Posted October 10, 2008 Posted October 10, 2008 Tusia wszystko zniesie bardzo dobrze pod warunkiem że trafi na dobry dom i tolerancyjnych ludzi.Moje ostatnio dwa wzięte jamniczki bardzo szybko w nowym domu się odnalazły,dezoriantacja trwała dwa dni.Ja też miałam obawy że zmiana otoczenia,podróż,nowy dom z tyloma innymi psami będzie dla nich stresem,ale całe szczęście to tylko były moje obawy.Po dwóch dniach każde z nich wiedziało,że to jest już ich miejsce. Oby tylko ci ludzie chcieli jej dać ten dom. Quote
Fundacja Medor Posted October 18, 2008 Author Posted October 18, 2008 tusia ma jechac we wtorek do nowego domku do Lublina trzymajcie kciukiiiiiii ZDAM RELACJE Quote
bianka0 Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 We wtorek,to jutro,Lublin jest bardzo blisko ode mnie,jestem tam raz na tydzień.Oby to był dobry dom,adopcja starego pieska to zupełnie inna bajka niż takiego do 12 roku życia.Moja Lilithka od miesiąca nie może utrzymać moczu,chyba w grę wchodzą już pampersy.Myślę że przyszli właściciele wiedzą z czym wiąże się starość. Quote
Fundacja Medor Posted October 20, 2008 Author Posted October 20, 2008 tak ta pani zdaje sobie sprawe ta pani uspiła starsza jamniczke od zawsze miała jamnisiwe jesli mogłabys odwiedzic potem tusie było by super Quote
Fundacja Medor Posted October 21, 2008 Author Posted October 21, 2008 a wiec tak tusia dojechała spokojnie spała cała droge łapanka była nie ziemska teraz zhadła miche była chwile w ogrodku i wróciła do domu suczki ja zaakceptowały tylko na pania i pana powarkuje:lol: Quote
DG32 Posted October 21, 2008 Posted October 21, 2008 [quote name='Fundacja Medor']a wiec tak tusia dojechała spokojnie spała cała droge łapanka była nie ziemska teraz zhadła miche była chwile w ogrodku i wróciła do domu suczki ja zaakceptowały tylko na pania i pana powarkuje:lol:[/quote] :multi::multi::multi::multi::multi: Quote
bianka0 Posted October 21, 2008 Posted October 21, 2008 To cudownie że inne suczki ją zaakceptowały.Na pana i panią pewnie też z czasem przestanie warczeć.Dominiko ile suczek jest w domku Tusi,czy to też są jamniczki?Jeżeli zechcecie,a nowi właściciele nie będą mieli nic przeciwko wizycie,chętnie przy następnym wyjeżdzie do Lublina odwiedzę Tusię.Trzymam kciuki żeby Tusia i jej nowi państwo szybko się polubili. Quote
danka1234 Posted October 21, 2008 Posted October 21, 2008 Wreszcie jamnisia pojechała do domku. :multi::multi::multi::multi::multi: Quote
Isadora7 Posted October 21, 2008 Posted October 21, 2008 Tusia wszystkiego najlepszego na twojej drodze szczęśliwości. Quote
Fundacja Medor Posted October 21, 2008 Author Posted October 21, 2008 panstwo maja dwie sunie kundelki ale niedawnio uspili jamnisie identyczna jak tusia maja jeszcze kotka jasne ze mozesz odwiedzic tusie jak sie oswoi oczywiscie imie tusia zostaje dziekuje wam kochane a zwłaszcza kochanej dorotce za sliczna aukcje wiarę i nadzieje teraz prosze o pomoc w ogłaszaniu ziutka jutro u nas ulewa i biedny bedzie marzł w boksie Quote
Fundacja Medor Posted October 28, 2008 Author Posted October 28, 2008 Tusia wczoraj wymiotowaŁa tak sie objadŁa Łakomczuszka.. Jutro idzie na pierwszy spacerek na smyczce poza ogrÓdkiem Quote
Fundacja Medor Posted October 29, 2008 Author Posted October 29, 2008 [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/24/2c09b6fb27a8fdb9.jpeg[/IMG][/URL] TOSIA U PANI NA KOLANACH HUUUUUUUURAAAAAAAA Quote
danka1234 Posted October 29, 2008 Posted October 29, 2008 No prosze,na kolanach u Pańci,to dopiero cudowny widok,:multi::multi::multi: Quote
Fundacja Medor Posted October 30, 2008 Author Posted October 30, 2008 [url=http://www.imghost.pl/?id=541291ae71][img]http://www.imghost.pl/thumbs/541291ae71.jpg[/img][/url] [url=http://www.imghost.pl/?id=36ca281a88][img]http://www.imghost.pl/thumbs/36ca281a88.jpg[/img][/url] [url=http://www.imghost.pl/?id=a8ec500fad][img]http://www.imghost.pl/thumbs/a8ec500fad.jpg[/img][/url] [url=http://www.imghost.pl/?id=763fdfb6ea][img]http://www.imghost.pl/thumbs/763fdfb6ea.jpg[/img][/url] numer chip: 953000005132975 imię: DASO płeć: pies wiek: ok. 6 lat wielkość: mala rasa: jamnik data przyjęcia: 2008-09-20 przebywa w boksie: biuro opis: [B] Cudownej urody jamnik,który trafił do nas tak przeraźliwie wychudzony,że bałam sie go dotknąć w obawie ,że sprawie mu ból.Teraz po miesięcznej opiece naszego schroniska psiak czuje się o wiele lepiej. Mimo swojego dojrzałego wieku potrafi bawić sie jak szczeniak.Łagodny do człowieka oraz do innych psów.Natomiast nie toleruje kotów.Psiak idealnie nadaje się do niewielkiego mieszkanka. [/B] PSIAK JUZ SIEDZI MIESIAC W SCHRONISKU BOJE SIE ŻE ROZCHORUJE SIE NA NOSÓWKĘ kontakt: , Hania -> [email][email protected][/email], tel. wieczorem (042) 643 59 71 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.