Jump to content
Dogomania

Czarny seter znaleziony w Grodzisku Maz. adoptowany


barbro

Recommended Posts

Super! Tylko właśnie się dowiedziałam, że pies znowu uciekł. I się nie znalazł.
Bardzo mi przykro. Nawet nie wiecie jak bardzo. Raptem wczoraj osobiście go ganiałam między samochodami. A po południu powtórka z rozrywki: koleżanka wjeżdżała przez bramę i nie wpadła na to żeby wcześniej psa przywiązać. Pewnie biega po Grodzisku, tak jak poprzednio. Jeśli się znajdzie zaraz dam znać. Jeśli...Ach... Brak mi słów.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 52
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

dzowniłam pod numer podany na początku wątku-na początku okazało się, że pies ma już dom. później Pani do mnie oddzwoniła, gdyż miała aktualną informację, że pies znowu szuka domu. dostałam kolejny numer telefonu, jeszcze nie zdążyłam zadzwonić a tu takie wieści...

Link to comment
Share on other sites

Kurczę, mam w panelu użytkownika stary, nieaktualny adres e-mail i nie chce się zmienić. Dlatego nie wiem kiedy mam odpowiedź, a non stop na forum nie mogę siedzieć.
Czy jest wśród was ktoś z Grodziska, kto zagląda np. do schroniska w Milanówku? Dobrze by było żeby się rozglądał. Ja tu tylko pracuję i poza ogłoszeniem na dworcu PKP niewiele mogę zrobić.

Link to comment
Share on other sites

osoba, od której pies uciekł ma już mój numer telefonu. jeśli psa uda się znaleźć, zostanę powiadomiona i wezmę go do siebie - mieszkam w małej miejscowości, mam dużą ogrodzoną działkę, dom raczej na uboczu - pies byłby zadowolony. jeśli ktoś będzie wiedział cokolwiek o nim-będę wdzięczna za informacje. nie chciałabym, żeby jego historia skonczyla sie w ten sposob.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pilina']osoba, od której pies uciekł ma już mój numer telefonu. jeśli psa uda się znaleźć, zostanę powiadomiona i wezmę go do siebie - mieszkam w małej miejscowości, mam dużą ogrodzoną działkę, dom raczej na uboczu - pies byłby zadowolony. jeśli ktoś będzie wiedział cokolwiek o nim-będę wdzięczna za informacje. nie chciałabym, żeby jego historia skonczyla sie w ten sposob.[/quote]
Pies ma [B]wlasciciela [/B]i [B]chipa[/B] pod ktorym sa przypisane jego dane.
Pies na 17.09 mial wyznaczony termin kastracji.
wlasciciel powinien sie zrzec wlasnosci i mysle ze nie bedzie z tym problemu, bo pies jest uciekinierem i juz raz byli ukarani mandatem dosc wysokim.

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem, że znasz tego psa.
Cóż, nie miałam go u siebie, sądziłam, że tam gdzie był, był bezpieczny. Pomyliłam się i jest mi przykro. Sądziłam też, że taki ładny psiak na pewno będzie szukany przez właściciela, ale jakoś niespecjalnie. Powinniśmy sprawdzić chipa, ale wszystko rozegrało się właściwie w ciągu 1 tygodnia, od informacji, że pies zostaje u koleżanki, poprzez taką, że został oddany komuś innemu, po tą, że uciekł. Nie miałam nad tym kontroli, a trudno ciągle mówić komuś jak ma postępować z psem. Szkoda, Kora, że się wcześniej nie odezwałaś.
Rozwiesiłam wczoraj 3 ogłoszenia w Milanówku, bo akurat tam mogłam. Dziś jeszcze zawieszę w Grodzisku na stacji PKP. Ale nie jestem w stanie w pracy siedzieć na forum, dzwonić do schronisk, straży miejskiej i zajmować się tylko psem. Niestety.
Mam nadzieję, że jeszcze się znajdzie...

Link to comment
Share on other sites

ja dodam że w godzine po tym jak przywedrowal do firmy zadzwonilam do schroniska i zostawilam swój nr telefonu i opis psa......
W Grodzisku jest niestety inaczej niz w Warszawie nie wystarczy wezwać Eko patrolu Strazy Miejskiej zeby przyjechali trzeba najpierw dodzwonic sie do wydzialu ochrony środowiska...

Link to comment
Share on other sites

Powiem tak, nie znam tego psa tylko zwyczajnie wykorzystuje wiedze jaka mam i inni zapewne tez tylko o tym nie pamietaja:roll:. Otoz ARKA mieszka i dziala w Grodzisku, wiec do niej zadzwonilam ona zasiegnela jezyka i dostalam numer do Marty ze Strazy dla Zwierzat i reszte wiem od niej, niestety nie wzielam telefonu i nie moglam do niej zadzwonic i zapytac czy pies wrocil (bo obiecala to sprawdzic) bo pora jak widac nie ta:roll: i to tyle.

Link to comment
Share on other sites

szczerze mówiąc-według mnie odwpowiedzialni za całe zamieszanie są właściciele psa. może nie mają odpowiednich warunków, nie wiem jak to wszystko funkcjonuje, że co jakiś czas pies sobie ucieka. nie mówiąc już o tym, że obce, postronne osoby widocznie bardziej przejmują się jego losem-nikt nie natrafił na żaden ślad poszukiwania psa przez jego właścicieli.

Link to comment
Share on other sites

No wlasnie ogloszenia ukazuja sie nieco po czasie.
Wiec sprawa wyglada tak, pies wrocil do wlascicieli ktorzy chca sie go zrzec bo nie panuja nad nim maja chora corke i pies byl dla niej, chca jednak poznac nowych chetnych mam kontakt do Malgosi ktora, brala udzial w interwencjach zwiazanych z ucieczkami psiaka.
Jesli ktos jest zainteresowany jego odpowiedzialna adopcja to podam numer na pw.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...