Jump to content
Dogomania

barbro

Members
  • Posts

    18
  • Joined

  • Last visited

barbro's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Tak się cieszę, że Fiodor jest już w domu! Ostatnie 2 tygodnie byłam na urlopie, nie miałam netu i śledzenie poszukiwań skończyłam na Pyrach, ale już wtedy czułam, że przy takiej determinacji tak dużej grupy wspaniałych osób Fiodor musi się znaleźć. Nie było dnia, żebym nie myślała jak Wam idzie i jak tylko udało mi się znaleźć moment w pracy (to nie takie łatwe po urlopie:angryy:) to wpadłam na dogo i...emocje zaczęły rosnąć jak nie znalazłam wątku na pierwszej stronie, a na zaginionych psach wcale go nie było. Rany! Tak się cieszę!:multi: Zula już od prawie miesiąca relaksuje się na działce. Miałam jakieś takie dziwne poczucie winy, czy coś w tym rodzaju, że ona się znalazła a Fiodor wciąż nie. Teraz jest już tak jak być powinno. Zulki długo nie szukaliśmy, ale ze swojej strony też chcę podziękować Ali, że od początku szukała obu psiaków i Wam wszystkim dogomaniakom za to, że jesteście z Waszymi Wielkimi Sercami. Dodam, że Zulka jest kawał zołzy i gryzie gości wchodzących do domu. Postępnie, z zaskoczenia i dość boleśnie. Niektórzy nie mają ochoty na powtórną wizytę, ale to zwykle nie są bliscy przyjaciele rodziny. To się nazywa naturalna selekcja.:razz: Od czasu ucieczki boi się też bezchmurnych, gwieździstych nocy. Spogląda wtedy w niebo i widzi chyba fajerwerki. Cóż, czeka nas z nią trochę mozolnej pracy, ale bardzo, bardzo ją kochamy. We wrześniu wróci do Warszawy i przywita się z Fiedką. Muszą się wymienić wrażeniami z włóczęgi. Pozdrawiam i całuję Fiodorka w puchaty pysio!
  2. Zula dobrze, choć wystraszona mocno po tym zaginięciu. Boi się wszystkich hałasów, słyszy najodleglejsze stuknięcia (czasem to tylko okno), na spacerze patrzy w niebo! Ale od 2 dni jest na działce, bardzo radosna, ma swoją gromadkę dzieci, ptaszki śpiewają i czuje się bezpieczna. Tęskni za Fiodorem...
  3. Dzięki Kora. Trzymam teraz kciuki za udaną adopcję. Napiszcie jak się uadała.
  4. Potrzebuję namiary na kogoś kto będzie udzielał informacji potencjalnym chętnym. Kora, napisałam na pw. Ludzie dzwonią i nie wiemy co im mówić.
  5. [quote name='bumerang'][URL]http://www.psy.warszawa.pl/[/URL] ogłoszenia chyba ten sam seter tylko nowy znalazca[/quote] To dokładnie ten sam psiak i znalazca ten sam. Kontakt bezpośrednio do koleżanki, od której właśnie uciekł
  6. Rozumiem, że znasz tego psa. Cóż, nie miałam go u siebie, sądziłam, że tam gdzie był, był bezpieczny. Pomyliłam się i jest mi przykro. Sądziłam też, że taki ładny psiak na pewno będzie szukany przez właściciela, ale jakoś niespecjalnie. Powinniśmy sprawdzić chipa, ale wszystko rozegrało się właściwie w ciągu 1 tygodnia, od informacji, że pies zostaje u koleżanki, poprzez taką, że został oddany komuś innemu, po tą, że uciekł. Nie miałam nad tym kontroli, a trudno ciągle mówić komuś jak ma postępować z psem. Szkoda, Kora, że się wcześniej nie odezwałaś. Rozwiesiłam wczoraj 3 ogłoszenia w Milanówku, bo akurat tam mogłam. Dziś jeszcze zawieszę w Grodzisku na stacji PKP. Ale nie jestem w stanie w pracy siedzieć na forum, dzwonić do schronisk, straży miejskiej i zajmować się tylko psem. Niestety. Mam nadzieję, że jeszcze się znajdzie...
  7. Kurczę, mam w panelu użytkownika stary, nieaktualny adres e-mail i nie chce się zmienić. Dlatego nie wiem kiedy mam odpowiedź, a non stop na forum nie mogę siedzieć. Czy jest wśród was ktoś z Grodziska, kto zagląda np. do schroniska w Milanówku? Dobrze by było żeby się rozglądał. Ja tu tylko pracuję i poza ogłoszeniem na dworcu PKP niewiele mogę zrobić.
  8. Super! Tylko właśnie się dowiedziałam, że pies znowu uciekł. I się nie znalazł. Bardzo mi przykro. Nawet nie wiecie jak bardzo. Raptem wczoraj osobiście go ganiałam między samochodami. A po południu powtórka z rozrywki: koleżanka wjeżdżała przez bramę i nie wpadła na to żeby wcześniej psa przywiązać. Pewnie biega po Grodzisku, tak jak poprzednio. Jeśli się znajdzie zaraz dam znać. Jeśli...Ach... Brak mi słów.
  9. przed chwilą zgarnęłam psiaka z ulicy, bniegającego między samochodami. Wybiegł koleżance przy otwieraniu bramy. Tym razem miał szczęście, ale jak to się będzie powtarzać zginie marnie. Naprawdę nikt nie szuka tego psa? Pomóżcie proszę.
  10. No i sytuacja się skomplikowała. Jednak szukamy dla niego nowego domu. Pies jest bardzo młody, wymaga trochę ułożenia, bo zdaje się, że w poprzednim domu był dość rozpieszczany. Ładuje się na łóżko, skacze i, jak to szczeniak, jest rozbrykany. Moim zdaniem ma potencjał na dobrego, rodzinnego psa. Zna podstawowe komendy i jest bystry. W domu koleżanki pojawił się problem z dzieckiem, który zwyczajnie boi się dużego psa. Szukajcie i pytajcie.
  11. Dzięki. Acha, i szukamy właściciela. Jeśli ktoś go szuka to znajdzie. Jak nie znajdzie to pies ma dom.
  12. Pomoże mi ktoś ze zdjęciami? Zawsze to lepiej jak można psiaka zobaczyć.:razz:
  13. Na teren mojej firmy w Grodzisku Mazowiecki przybłąkał się dzisiaj 8.09.08. czarny seter, pies, wiek około 1 roku, brak tatuażu Jest bardzo ufny, przesympatyczny i okrutnie wyczerpany. Na pewno bardzo tęskni za właścicielem. Może ktoś go szuka? Psiaka przechowa u siebie koleżanka, więc ma szczęście i nie trafi do schroniska. Kontakt 501 004 652. Mam zdjęcia, ale nie umiem załączyć. Ktoś mi pomoże?
  14. Pies wrócił do własciciela. Spotkali się na spacerze. Miał dużo szczęścia, bo chyba niezbyt intesywnie go szukali. Szkoda, że nie raczył nawet podziękować opiekunom psiaka i zrozpaczonym dzieciakom.
  15. Psiaka wzięła do siebie jedna z pracownic naszych. Na szczęście. Pies jest cudowny, grzeczny, ułożony, bardzo ufny. Ma dobrą opiekę, dzieciaki, które go pieszczą, ciepłą i pełną michę, kąpiel i czesanie. Oni już go tam pokochali całym sercem. Ale wiedzą, że może znależć się właściciel. Zdjęć nie mam, ale zapytam czy by nie zrobiła. Jeśli traficie na kogoś kto szuka takiego psa proszę o telefon. Na portalu nie jestem codziennie.
×
×
  • Create New...