Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Roksana jest w trakcie leczenia drugiego rzutu nerczycy, steryd mamy tak rozpisany, że będzie to to brała jakoś do połowy lipca. do szkoły na szczęście wraca po 10 kwietnia. teraz mamy trochę stresu, bo dziecko miało kontakt z kuzynką, która wczoraj dostała głównego wysypu ospy wietrznej... tak, ja wiem... ospa wietrzna i co z tego? no nie przy nerczycy, w tym wypadku jest to bardzo poważne zagrożenia dla zdrowia a nawet życia osoby chorującej na nerczyce. dzisiaj rozmawiałam z naszą lekarką prowadzącą - dwa razy, bo kobitka w międzyczasie sprawdzała kiedy dokładnie dziecko chorujące na ospę zaraża... no i tu mam troszkę pocieszenia, bo dziewczynki widziały się w piątek tydzień temu, więc jest szansa, że nic się nie stanie, ale mamy obserwować a w razie niepokojących objawów łapać za telefon i do niej dzwonić - wówczas wskoczymy na Heviran w dawkach leczniczych...
jak coś się dzieje to po całości...

  • Replies 7.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

dzięki Ewa ;)
wczoraj poczytałam tutaj dział Barf i znalazłam tam moją koleżankę, która też wyszukuje kontaktów na psie mięso. odezwę się do niej i może coś razem znajdziemy na lubelszczyźnie, bo jak ona pisze to w naszym regionie krucho z tymi sprawami. no i to fakt, ja znalazłam tylko 2 miejsca w Lublinie, no zobaczymy co tam mają... bo jedno miejsce nas zwaliło z nóg - nie potrafili odpowiedzieć jakie mięso dla psów sprzedają... wiedzą tylko, że mają jedno...ale co? ech...

Posted

Aga , zapytaj lekarki czy teraz podaje się coś takiego i czy mała może dostać takie ustrojstwo co się nazywa Gamma globulina ...zabij nie wiem co to takiego , ale jakja chorowałam na odmiedniczkowe zapalenie nerek w wieku chyba 5 lat dostałam takie coś i nie zachorowałam na odrę , a wtedy była u nas istna epidemia .

:kciuki: aby małej się polepszyło wreszcie

Posted

wiesz, to jest nasz drugi kontakt z ospą wietrzną w tym rzucie - za pierwszym razem się wybroniłyśmy Heviranem, a kontakt wtedy był poważniejszy, bo dzieci przebywały ze sobą non stop do momentu pojawienia się krostek (w szpitalu to bylo), czyli dopóki lekarze nie zorientowali się że tamta ma ospe (na oddziale nefrologii to nie ma żartów)


z jakiejś onetowskiej encyklopedii:

[B]Gamma-globuliny[/B], frakcja [URL="http://portalwiedzy.onet.pl/68064,,,,bialka,haslo.html"]białek[/URL] [URL="http://portalwiedzy.onet.pl/67662,,,,globuliny,haslo.html"]globulinowych[/URL] [URL="http://portalwiedzy.onet.pl/4862,,,,osocze_krwi,haslo.html"]osocza krwi[/URL] mających charakter [URL="http://portalwiedzy.onet.pl/52328,,,,immunoglobuliny,haslo.html"]immunoglobulin[/URL].
Gamma-globuliny stosuje się do wstrzyknięć domięśniowych w przypadku hipogammaglobulimemii, w zapobieganiu chorobom zakaźnym pochodzenia wirusowego ([URL="http://portalwiedzy.onet.pl/10218,,,,surowice_odpornosciowe,haslo.html"]surowica odpornościowa[/URL]).

czyli, że niegłupie...
ale nie siejmy paniki, ja jestem dobrej myśli, jestem spokojna wewnętrznie - czyli ufam, że Roksana nie podłapała tego
a może się "uodporniła" po poprzednim spotkaniu z ospą? ponoć są takie przypadki, że nie chorują na to...

Posted

[quote name='agnethka']wiesz, to jest nasz drugi kontakt z ospą wietrzną w tym rzucie - za pierwszym razem się wybroniłyśmy Heviranem, a kontakt wtedy był poważniejszy, bo dzieci przebywały ze sobą non stop do momentu pojawienia się krostek (w szpitalu to bylo), czyli dopóki lekarze nie zorientowali się że tamta ma ospe (na oddziale nefrologii to nie ma żartów)


z jakiejś onetowskiej encyklopedii:

[B]Gamma-globuliny[/B], frakcja [URL="http://portalwiedzy.onet.pl/68064,,,,bialka,haslo.html"]białek[/URL] [URL="http://portalwiedzy.onet.pl/67662,,,,globuliny,haslo.html"]globulinowych[/URL] [URL="http://portalwiedzy.onet.pl/4862,,,,osocze_krwi,haslo.html"]osocza krwi[/URL] mających charakter [URL="http://portalwiedzy.onet.pl/52328,,,,immunoglobuliny,haslo.html"]immunoglobulin[/URL].
Gamma-globuliny stosuje się do wstrzyknięć domięśniowych w przypadku hipogammaglobulimemii, w zapobieganiu chorobom zakaźnym pochodzenia wirusowego ([URL="http://portalwiedzy.onet.pl/10218,,,,surowice_odpornosciowe,haslo.html"]surowica odpornościowa[/URL]).

czyli, że niegłupie...
ale nie siejmy paniki, ja jestem dobrej myśli, jestem spokojna wewnętrznie - czyli ufam, że Roksana nie podłapała tego
a może się "uodporniła" po poprzednim spotkaniu z ospą? ponoć są takie przypadki, że nie chorują na to...[/QUOTE]

oby tak było :kciuki:


ja miałam za to 2x różyczkę :shock: raz jako dziecko a potem jako 22 letnia paniena :)) i właśnie jak byłam w ciąży i zaczęły się zachorowania na ospę w przedszkolu to lekarz wywaliłmnie na L4 i też dał jekieś leki tylko nie pamietam jakie

Posted

trzymam kciuki za małą;) bedzie ok, dacie rade, jak nie wy to kto;)?

ale naprawde jak sie wali to we wszystkim, malej duzo zdrowka a wam sily na wszelkie przeciwnosci losu.
wymizaj cala bande i caluski dla Roksanki

Posted

[quote name='Alicja']oby tak było :kciuki:


ja miałam za to 2x różyczkę :shock: raz jako dziecko a potem jako 22 letnia paniena :)) i właśnie jak byłam w ciąży i zaczęły się zachorowania na ospę w przedszkolu to lekarz wywaliłmnie na L4 i też dał jekieś leki tylko nie pamietam jakie[/QUOTE]

ja różyczki nie miałam i w ciąży bardzo się bałam tego typu chorób - na szczęście udało się wsjo całkiem dobrze ;)
koty też mi żadnego badziewia nie przekazały ;)


[quote name='justysiek']trzymam kciuki za małą;) bedzie ok, dacie rade, jak nie wy to kto;)?

ale naprawde jak sie wali to we wszystkim, malej duzo zdrowka a wam sily na wszelkie przeciwnosci losu.
wymizaj cala bande i caluski dla Roksanki[/QUOTE]

teraz to wszystko powolutku już podnosimy, ale czasu potrzeba ;)
chociaż już zaczynam widzieć różnice i zmiany na plus, ale bez pośpiechu ;)

Posted

[quote name='Asiaczek']Mnie prawie 2 tygodnie nie było na DGM, a tutaj takie wiesci.
Psy, Roksana.... ale dasz radę:)
Pzdr.[/QUOTE]

Asiu - staram się, bardzo się staram, pomaga mi kilka osób i jestem dobrej myśli ;)
W zasadzie to już widzę postępy i szczerze się cieszę, że to wszystko drgnęło na plus - podpowiedzi bardzo się przydały ;)
Podjęliśmy też trudne decyzje, ale wiem, że to nam pomoże...
Roksana jest pod ciągłą naszą obserwacją ;)

Posted

Ciocia Vectra powiedziała, że jest lepiej to się pokażemy troszkę ;) bo taka smutna zrobiła się ta galeria...
Tak po sztuk parę, a później może wrzucę brykające owczarki, bo u brata na kompie jest photoshop i moge porządnie zdjęcia pozmniejszać ;)

[IMG]http://img155.imageshack.us/img155/6449/p1190859.jpg[/IMG]

[IMG]http://img692.imageshack.us/img692/6869/p1190771.jpg[/IMG]

[IMG]http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/188512_121721281236837_100001968972628_158136_7445826_n.jpg[/IMG] [IMG]http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/200788_121721054570193_100001968972628_158134_3297128_n.jpg[/IMG]

Dostaliśmy też kolejne podpowiedzi i porady, będziemy pracować dalej ;)
Notatki zrobione ;)

Ech.. powiem Wam, że brak mi odskoczni - taka jedna mala wystawa na zadoopiu by mi wystarczyła, żeby chwilkę odetchnąć..

Posted

[quote name='Asiaczek']To w czym problem z tą wystawą na zad....? Finanse, Zdrowie?

Pzdr.[/QUOTE]

Nam w tym roku uciekło już parę wystaw: Rzeszów, Jarosław, a teraz prawdopodobnie ucieknie i nasz Lublin
problemy są w zasadzie dwa - główny to transport, bo co wystawa to moj tata w tym terminie ma zlecenie, ostatnio się właśnie dowiedziałam, że 2 dni przed lubelską wystawą ma wyjazd... już kombinuje, żeby podjechać busikiem z psiakiem (bo samej niezbyt mi się chce, chociaż miałabym - dla kogo i komu kibicować - no zobaczymy, chociaż znowu będę bezaparatowa :( ), ale obawiam się buntu kierowcy albo pasażerów - no bo staffik to przecież straszna bestia ;) z Dworca PKP na stadion jest rzut beretem, mogłybyśmy sobie spacerkiem przejść... to jest najtańsza wersja transportu :D no bo tak naprawdę - komu by się chciało nadrabiać km do mnie, skoro ma wystawe pod nosem? taki urok mieszkania wśród pól - wszystkim nie po drodze ;) no.. prawie wszystkim, bo raz miła koleżanka z Warszawy po mnie pod dom zajechała :) i to w zimie!

Posted

no u mnie kagańców w domu brak i przed wystawą nie kupię na 100% :D
chyba mi zostanie posiedzenie w domu, jesli czegoś nie wymyśle w ciągu 3 dni.
ewentualnie trip bez psa, ale kurcze.. wystawa psów bez psa?

Posted

no tak, ale ja tam lubię sobie potruchtać wśród tasiemek ;)
a tak, to nie bedzie z czym biegać, bo Aluśka to pańciowa suka i świata poza nią nie widzi :D

Posted

no to na razie pierworodne nasze dziecko:

[b]ALOJZYNA THANK YOU z Wulkanu Serc[/b]
mamusia: Elite Stawka Większa niż Życie
tatuś: Ch.PL Versus Dynastia Bulli
[IMG]http://img692.imageshack.us/img692/9061/img1180f.jpg[/IMG]

[IMG]http://img543.imageshack.us/img543/1380/img1174s.jpg[/IMG]

[IMG]http://img5.imageshack.us/img5/1470/img1160ud.jpg[/IMG]

[IMG]http://img340.imageshack.us/img340/4394/img1102ze.jpg[/IMG]


Oraz nasz synek z miotu "B", który mieszka sobie w Danii - brat naszej Dziuni

[b]BAGGINS AT CARBONARASTAFF z Wulkanu Serc[/b]
mamusia: Arwena Marxel
tatuś: Int.Ch,Ch.PL Www Knight Errant Port Erin

[IMG]http://www.zwulkanu.webd.pl/templates/wds_horse_ranch/nowosci/2011/n10.jpg[/IMG]


Później postaram się o wrzucenie zdjęć kudłatych ;)

Posted

będą fotki, jak znajdę chwilę to dzisiaj owczarki
ciągle coś mi wyskakuje.

no o tym też myślę, miałam podpowiadać debiutantom koleżanki, wytłumaczyć co i jak
miałam emocjonować się wspólnie przy debiucie Alojzyny w dorosłej klasie, a tak pewnie będe się skręcać w domu
chociaż może się sama pojawie - jeszcze jest dużo czasu, a narazie skupię się na dalszych wiosennych porządkach :) wczoraj i przedwczoraj robiliśmy różany ogródek ;)

Posted

[quote name='Asiaczek']Ta "lodowa" fotka - bardzo fajna:)
[url]http://www.zwulkanu.webd.pl/templates/wds_horse_ranch/nowosci/2011/n10.jpg[/url]

Pzdr.[/QUOTE]

szkoda, że tylko jedna... ale jak się nie ma długo nic to się cieszy i z takiej jednej ;)
dzisiaj dostałam 5 zdjęć Giny, ale strasznie słabe i nie ma czym się chwalić - lepsze przysyłają filmiki :)
ale ważne, że mam kontakt i w miarę regularne wieści o dzieciakach.

mam kompa, w końcu dotarła karta graficzna...nie skomentuję pana, który ją wysyłał...

Posted

[quote name='Asiaczek']Jak trzeba opierniczyć, to opierniczaj i juz. Trzeba się uczyć asertywności;)

Pzdr.[/QUOTE]

oj to akurat nie ja zamawiałam ów kartę ;)
ale odpowiedni komentarz do zaistniałej sytuacji zostanie wystawiony ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...