roxi2008 Posted August 23, 2008 Share Posted August 23, 2008 Witam,ze łzami w oczach patrze na moją Roxi która miała wyzdrowieć a z każdym dniem jej stan się pogarsza. W tej chwili już nie chodzi na tylnich nogach tylko ciągnie je za sobą. A weterynarz zapewniał że wyzdrowieje. Obawiam się że Roxi już nigdy nie będzie zdrowa. W poniedziałek rano idziemy raz jeszcze do lekarza ale rodzice między zdaniami przygotowują mnie na najgorsze! Dlaczego to spotyka właśnie mnie i moją kochaną Roxi....:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa2909 Posted August 23, 2008 Share Posted August 23, 2008 [quote name='roxi2008']Witam,ze łzami w oczach patrze na moją Roxi która miała wyzdrowieć a z każdym dniem jej stan się pogarsza. W tej chwili już nie chodzi na tylnich nogach tylko ciągnie je za sobą. A weterynarz zapewniał że wyzdrowieje. Obawiam się że Roxi już nigdy nie będzie zdrowa. W poniedziałek rano idziemy raz jeszcze do lekarza ale rodzice między zdaniami przygotowują mnie na najgorsze! Dlaczego to spotyka właśnie mnie i moją kochaną Roxi....:-([/quote] Bardzo mi przykro z powodu ROXI.Czy byliscie u weta w Lodzi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
roxi2008 Posted August 23, 2008 Author Share Posted August 23, 2008 Nie,bo po wizycie u kolejnego weterynarza(ma opinię najlepszego w mieście)słuchając go mieliśmy nadzieję że najgorsze już za nami! Sprawiał dobre wrażenie,był konkretny i najważniejsze dał nam nadzieję na wyzdrowienie!!!!!!!:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
g@l@xy Posted August 23, 2008 Share Posted August 23, 2008 :shake: strasznie przykre.... ona chyba musiała być uszkodzona, może spadła komuś z rąk czy co..... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
roxi2008 Posted August 23, 2008 Author Share Posted August 23, 2008 Czy ta klinika jest na Rzgowskiej 205? Bo tam jutro się wybieramy z Roxi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa2909 Posted August 23, 2008 Share Posted August 23, 2008 Chyba tak. To bedzie za nastepnym skrzyzowaniem za CEARFUREM.A jezeki tam niec nie zdzialacie to jedzciee do kliniki "POD KONIEM",to jest samochodom 10 minut od tamteej kliniki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
g@l@xy Posted August 23, 2008 Share Posted August 23, 2008 trzymamy kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Agata_B Posted August 24, 2008 Share Posted August 24, 2008 Bardzo mi przykro:-( Widze, ze Roxi zaczeła juz dawno chorować - [url]http://dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10587897#post10587897[/url] trzymam kciuki za kruszynke;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa2909 Posted August 25, 2008 Share Posted August 25, 2008 [quote name='roxi2008']Czy ta klinika jest na Rzgowskiej 205? Bo tam jutro się wybieramy z Roxi![/quote] Co z sunia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
roxi2008 Posted August 26, 2008 Author Share Posted August 26, 2008 Witam. W niedzielę pojechałam z rodzicami do Łodzi do kliniki dla zwierząt(Rzgowska 205).Pan doktor obejrzał Roxi i postanowił zrobić zdjęcie z którego wynikało że układ kostny suni jest ok.,wiec jej schorzenie jest na tle neurologicznym.Zaznaczył że nie jest to dobra wiadomość i zalecił podanie 10-u kolejnych zastrzyków które mają dać odpowiedż czy Roxi wyzdrowieje!Wszyscy w domu z radością zauważyli że już pierwsze dwa zastrzyki przynosza rezultaty,Roxi już troszkę lepiej chodzi i co najważniejsze nie ciągnie tak często kończyn!Wierzę że z każdym następnym lekarstwem będzie lepiej! PS.Do wszystkich włascicieli kochanych zwierzątek z mojego miasta:jeśli zależy Wam na zdrowiu pupili nie leczcie ich w Piotrkowie u pseudo lekarzy tylko jedźcie np. do Łodzi a efekty same zauważycie.Pozdrawiam!;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
g@l@xy Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Roxi poczekaj na końowy efekt. Ja też kiedyś się cieszyłam że moją spanieliczkę 10 zastrzyków postawiło na nogi.....po pół roku był straszny nawrót i nie było szansy na uratowanie psa. Mam nadzieję że u Was leczenie zakończy się pełnym powrotem do zdrowia i trzymam za to kciuki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
atta Posted September 1, 2008 Share Posted September 1, 2008 jak sie czyje roxi ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
roxi2008 Posted September 6, 2008 Author Share Posted September 6, 2008 Witam,Roxi czuje sie lepiej(wciąż dostaje po trzy zastrzyki dziennie)ale mam obawy że jej stan już wiele się nie poprawi i już zawsze będzie miała kłopoty z chodzenię nie wspominając o bieganiu:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
g@l@xy Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 a czy w ogóle Roxi ma jakąś diagnozę czy leczą nie wiadomo co? Znają przyczynę tego stanu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
roxi2008 Posted September 7, 2008 Author Share Posted September 7, 2008 Witam,ostatnia diagnoza stwierdzała uszkodzenie neurologiczne,powstałe lub nabyte ,tego nie wiemy.Roxi dostaje leki podawane ludziom po udarze którzy mają niedowład np. kończyn. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
g@l@xy Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 hm..... biedna kuleczka. Trzymajcie się dziewczyny, trzymamy kciuki za powrót do zdrowia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagódka&Uzi Posted September 11, 2008 Share Posted September 11, 2008 :shake: strasznie żal takiej małej nieświadomiej istotki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.