Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Stawka:

PSY

mlodzież
Kontrapunkt ROSMARINUS
Little King's CASANOVA
AMIS Polne Motyle

championów
TOKIE TIME WILL TELL




SUKI

młodzież
CHOCOLATE COCO NOUDECK CELEBRATION
HONDA Bobrolandia

otwarta
LAYDI DOLINA NERU
ZEOLA von Little Dragon Heart

zdjęć - brak
wyników - brak :(

Posted

W Będzinie piękna pogoda,gorąco.Przedostatnie na ring weszły pomeraniany.W klasie młodzieży były wszystkie trzy pieski,niestety wszystkie miały dyskwalifikujące wady zgryzu.W championach piesek wygrał NPwR,BOB i II BOG.Suczki w młodzieży 1 CHOCOLATE COCO Neudeck Celebration,a 2 HONDA Bobrolandia,klasa otwarta suczki hm dokładnie nie pamiętam,ale chyba była tylko jedna suczka z dość duuuuuużą nadwagą.Miła wystawa,przyjemnie spędziliśmy czas.:loveu:

Posted

A ja myślę,że nie jest przewrażliwiona,a sędziuje bardzo uczciwie i w tym przypadku,bo tak jeden z piesków tyłozgryz,drugi zgryz przemienny(siekacze ustawione na cęgi i przodozgryz,żeby to chociaż były cęgi i nożyce,ale niestety nie są)a trzeci z piesków 4 siekacze w żuchwie,wszystko to są wady dyskwalifikujące.Pozdrawiam :lol:

Posted

A ja myślę ze w tej rasie akurat sprawa zgryzu to najmniejszy pikuś ;)

A co do sędziowania to każdy może mieć swoje zdanie :)
Mnie nigdy sędzia Boryczko "nie skryzwdziła" byłam sędziowana II razy i II razy dostałam to co miałam dostać. ;)
Ale nie do końca jestem przekonana co do "wyczucia" rasy :)
Z pewnością sędzia lubi pomeraniany bo często bierze je na ręce przytula głaszcze i zachwyca się rasą.
Ale to nie przykleiłam sędzi Boryczko łatkę " dentystki" :) ale to opinia powiedziałabym również innych sędziów i wystawców :)

Moim zdaniem co do zębów u miniatur to przesada :)
Owszem nie popieram wad zgryzu dalece uniemozliwiających 'pochłanianie" pokarmu. Ale naprzemienny zgryz chyba w niczym nie przeszkadza.
A gdzie jak gdzie ale u miniatur nieprawidłowy zgryz często jest wynikiem "błędu właściciela" a nie wad psa.

Posted

Ja jestem akurat asystentem od grupy V FCI(od kilku już lat) i polecam książkę,wzorce ras grupa V FCI wydaną przez klub szpiców przy ZGZKwP, mam maluszkę szpica od 1997 roku i nie chce np. u siebie w hodowli używać do rozmnażania psiaków z wadami zgryzu,bo nie chcę przenosić tego na następne pokolenia.Niestety nie ma teraz przeglądów hodowlanych,wystarczą 3 wystawy,dlatego uważam,że sędzia powinien być bardzo dokładny dając oceny hodowlane,bo dopuszczając wadę zezwala na przekazywanie jej na dalsze pokolenia(piesek z wadą jest równie kochany,ale nie rozmnażany),jeżeli właściciel sam zepsuje zgryz swojemu psu to żal musi mieć do siebie,a nie do sędziego.A tu cytat ze wzorca "szpice niemieckie włącznie z keeshond i pomeranianami" ...szczęki normalnie rozwinięte z pełnym zgryzem nożycowym z 42 zębami zgodnie ze wzorem zębowym.Górny rząd siekaczy sięga poza dolny bez szczeliny,a zęby w szczęce ustawione są pionowo.U małych i miniaturowych szpiców(pomeranian)tolerowany jest nieznaczny ubytek przedtrzonowców.U wszystkich szpiców dopuszczalny jest zgryz cęgowy..."i jeszcze "...błędy wykluczające......przodo-lub tyłozgryz.....",a wzorce są po to,aby ich przestrzegać :cool3: czy to pomeranian czy alaskan.Pozdrawiam serdecznie i miłej zabawy z wystawami oraz radości z posiadania psiaka przyjaciela jaki on by nie był :lol:

Posted

ATIA
no to zycze udanego egzaminu sędziowskiego wkrótce :)

ja nie twierdze ze werdykt sedzi był nieprawidowy. Uważam jednak ze sedzia ta zwraca zbyt wielką uwagę na zęby.
Ja psom w Bedzinie w zeby nie patrzylam.
widziałam zgryz psa w NS . Skoro widziałas te dwa zgryzy to widocznie musiało tak być :)
A czy to może ty byłaś asystentką sędzi Boryczko w Będzinie ?

edycja:

aha mam jeszcze jedno pytanie a u suczek w młodzieży wszystko ok ze zgryzem ? Bo podobno drżały suczki młodzieżowe przed werdyktem co do zgryzu ?

Posted

Nie,nie byłam asystentem,ale stałam jako widz za ringiem przy stoliku sędziego słyszałam i widziałam co piszą(sędzia bardzo dokładnie oglądała psy:lol: dla niej też było szokiem,że cała trójka ma wady zgryzu,suczek nie pamiętam).Egzaminu sędziowskiego nie będą zdawała(chociaż mogę to zrobić już od kilku lat)dzięki za życzenia :loveu: Ja teraz jeżdżę jako oglądający wystawy ze znajomymi co wystawiają pony i tam gdzie oni tam i ja :lol:(np.Nowy Sącz,Będzin)Asystentem była pani co posiada już kilka dobrych lat szpice małe, chyba też od tego roku co ja,bo pamiętam ją jakieś 9-10 lat temu z wystaw(ja jestem już stara baba) Pozdrawiam,jadę w piątek na wczasy do Hiszpanii może tam jakaś wystawa będzie :cool3:

Posted

Zgadzam się, ze tyłozgryz, a jeszcze bardziej przodozgryz, to są wady, ktore mogą się dziedziczyć i należy unikać ich w hodowli. Natomiast niedobory premolarów są przeceniane jako błąd - ich brak nie ma żadnego praktycznego znaczenia dla psa. Wiele ludzi rodzi się także z brakami premolarów i nikomu nie przychodzi nawet do głowy, aby ich nie dopuścić do hodowli! Braki premolarów mogą się dziedziczyć, ale dziedziczą się tylko czasem.Suka z brakiem 4 premolarów (chart afgański, import z Anglii) w
sześciu miotach dała szczenięta z kompletami premolarów.

Ja też nie mam zamiaru przypinać żadnej łatki pani Katarzynie, bo jest rzetelnym sędzią, bardzo lubi pomeraniany i przykłada rękę do ich popularyzacji. Mogę jednak nie podzielać Jej zdania w sprawie zębów. Myślę też, że "szlify sędziowskie" zdobywała na południu Polski, gdzie są silniejsze wpływy czeskiego i niemieckiego punktu widzenia, a te dwa kraje przywiązują nadmierną wagę do szczegółów. Również zgryz naprzemienny nie budziłby mojego pragnienia do dyskwalifikacji - trzeba wychować parę miotów pomeranianów, aby wiedzieć jak łatwo z równego, nożycowego zgryzu szczenięcia wykształcają się przemienności pomimo, że rodzice, dziadkowie i pradziadkowie mieli akurat prawidłowe zgryzy.

Przed laty pani profesor Dyakowska napisała bardzo ciekawy artykuł o brakach premolarów, w którym podkreślała, że braki zębowe występują tez u dzikich wilków i lisów ,i ze prawdopodobnie powinno się traktować to jako krok do przodu w rozwoju i kształtowaniu się zwierząt na kuli ziemskiej, a nie jako wadę..

Posted

Wzorzec rasy napisany jest jasno i wyraźnie nie ma więc co polemizować na łamach forum i naciągać wzorca,bo obowiązuje on wystawców,a na pewno sędziów w całej Polsce(za granicą też patrzą w zęby).Co do zębów jak i innych części ciała.Jest napisane tak a nie inaczej i jeżeli komuś się wzorzec nie podoba należy pisać o zmianę wzorca do klubu rasy,a nie tak na pusto,bo w tym przypadku akurat sędzia miała rację i pisanie co można dopuścić,a co nie,nie ma tu sensu.A można by przecież też dopuszczać niebieskie(albo różnokolorowe) oczy u innych ras( ludzie mają różne kolory oczu to dlaczego nie mogą mieć i psy) naszej grupy nie tylko jednej,bo przecież to w niczym im nie przeszkadza i tak widzą i tak widzą więc co za różnica po co ten wzorzec tylko się sędzia czepia ;)A zęby no cóż 2,albo nawet "wsyskie cy" też wystarczą ludziom do przeżycia tylko po co te implanty i sztuczne szczęki :cool3:(a mnie mama smoczka wyrzuciła,żebym krzywych ząbków nie miała :-() Pozdrawiam,ale się fajnie zrobiło od wystawy do wzorca i zębów :lol:

Posted

Neutralko :)

mamy chyba podobne zdanie w tej kwestii ale nie przekonamy do niego wszystkich :) I to też jest dobre bo gdyby wszysyc tak samo myśleli to śiwat byłby monotonny :)

Fajnie ze sędziowie dostrzegają wady zgryzu gorzej gdy tak zachwycą się prawidłowym zgryzem ze później nie dostrzegają innych wad np anatomicznych jak spionowane łopatki etc

Posted

Atusiu, masz ortpdoksyjne poglądy na to, co napisane i Ty pozostaniesz przy swoich ja przy swoich. Jednak standard jest opracowany przez ludzi i wykazano już plus/minus 10-20 lat temu, że hodując zgodnie z niektórymi punktami standardu, wyhodowano piękne psy, ale miały problemy zdrowotne , na przylad buldogi z porodami, bo hodowano je "na dużą głowę". I wtedy w rasach, w których takie problemy powstały, wniesiono z szumem poprawki do standardów. W krajach, gdzie hodowla stoi na wysokim poziomie - w Wielkiej Brytanii (gdzie przez wiele lat bywałam na wielu wystawach psów co roku) i w Stanach Zjednoczonych (np. na Wystawie Klubowej Pomeranianów
w Louisville) sędziowie patrzą tylko na zgryz.

Posted

Hej,witam.Cieszę się że tak miło dyskutujemy.To prawda,że ile osób tyle zdań.Ja pracowałam w USA ponad 10 lat i byłam na wystawach,tam nie patrzą na ilość zębów w niektórych rasach fakt,ale zgryz zawsze musi być taki jak we wzorcu.Ponad 6 lat pracowałam we Francji (zupełnie inaczej robi się hodowlankę dla psów,niż w Polsce)a na wystawy chodzą tylko psy jeżeli ktoś chce je pokazać,a do Wielkiej Brytanii też ostatnio jeżdżę do syna,oglądałam psy i nie wszystkie hodowle są na wysokim poziomie tak jak i u nas.Ja nie uważam,żeby bombardować rasę i uwalać za byle co(stroma łopatka nie jest wadą dyskwalifikującą,a zły zgryz tak)ale pilnować wad i je eliminować w hodowli,wad które bardzo mocno "wrosły" w daną rasę.Bo jeżeli na 3 psy w klasie młodzieży po różnych rodzicach wszystkie mają coś z zębami to chyba nie jest w porządku,a wręcz powiedziałabym,że budzi to niepokój.Uważam również,że przypadłości rasy jak np.zwichnięta rzepka kolanowa,czy nie zrośnięte ciemiączko zagrażają zdrowiu i życiu psa i nie powinno się takich zwierząt dopuszczać do dalszej hodowli(to prawie jak u buldogów wielkie głowy) .A u nas niestety nie ma przeglądów hodowlanych dopuszczających do reprodukcji(tak jest we Francji,zwierzaczek kończy rok i idzie na przegląd komisyjny)tylko 3 wystawy i albo sędzia dokładnie przeglądnie psa,albo nie.Uważam,że ocena bdb,db,dyskwalifikacja jest w skali ocen i powinna być używana przez sędziego,bo nie ma innej możliwości weryfikacji psów do dalszej hodowli(szkoda,że zlikwidowano przeglądy do hodowli),ja tak uważam,a przecież każdy może mieć swoje zdanie :lol: A tak naprawdę to dlaczego nie chcemy rozmnażać zwierząt bez wad(z wadami kochajmy,ale nie rozmnażajmy tak jak w USA,psy z wadami lub agresywne są kastrowane),przecież o to chodzi,żeby nowe pokolenia były lepsze od swoich rodziców(niestety na tej wystawie młodzież się nie spisała)Do miłego,Hiszpania czeka :multi:

Posted

[quote name='Atusia']stroma łopatka nie jest wadą dyskwalifikującą[/quote]

Atusiu

a jak się ma stroma łopatka do motoryki i do budowy klatki piersiowej i całej reszty ?


a twoim zdaniem jaki negatywny wpływ może mieć dla pomeraniana "zgryz naprzemienny" ?


a propos wzroców .... cześć z nich mówi nadal o kopiowaniu ..( akurat nie u pomów) ?

czy uważasz ze wzorce ras są wyznacznikiem ideału ?
A jeśli tak to dlaczego w niektórych ( innych niż FCI) organizacjach dochodzi do zmian wzorców ? częściej niż w wzorcach FCI ?
Czyżby "ideał " psa się zmienił ? Czy dlatego , że odkrywa się niedoskonałości rasy a może dlatego że rasa ewoluuje ?

sporo pytań - ale zaciekawiło mnie Twoje podejście do sprawy :)

i powiem ci ze imponujesz i doświadczeniem czy możesz zdradzić jakiego szpica małego hodujesz (imię i przydomek) oraz jaką masz hodowlę ?

Widać ze pomeraniarze mają też coś wspólnego z PONiarzami.
Atusia - ty jeżdzisz teraz z Poniarzami, Neutralka - w zeszłym roku roku zostałą uznana za hodowcę który przyczynił się do propagowania tej rasy o ile dobrze pamiętam ma w swoim dorobku ładnych pare miotów ( Neutralko nic nie pokręciłam ???) i ja swojego czasu w rodzinie mialam Pony ( hod. z zielonej dąbrowy)

Posted

Moja Kochana :loveu: cieszę się naszą dyskusją,ale o 22.00 wyjeżdżam i nie mam za wiele czasu. Popatrz ja tak uważam,że stroma łopatka nie jest zaletą,ale nie spotyka się jej tak często w tej rasie,a jak sama widzisz wada zgryzu jest zastraszająco popularna( 3 psy w młodzieży z wadą)zgryz przemienny jest również wadą(w tym przypadku były to cęgi i przodozgryz,a przodozgryz jest wadą).Co do kopiowania to nie dokładnie jest tak jak piszesz,bo nasz związek kynologiczny nie wpisał w Polsce zakazu wystawiania psów z kopiowanymi częściami ciała(uszy,ogon)tylko wyszła ustawa dla wetów,o tym,że wolno im robić tylko zabiegi,które ratują życie i zdrowie zwierząt,a kopiowanie do nich nie należy(nie ratuje zdrowia i życia psów,no chyba,że ktoś złamał psu ogon i trzeba go odciąć)i jeżeli ktoś doniósłby na weta że tnie ogony i uszy wciągnięte będą odpowiednie konsekwencje wobec weta.A co do wzorców to jest tak,że FCI istnieje już wiele lat i ma określone procedury,które każdy kraj,który chce zarejestrować rasę musi spełnić,są to bardzo długie lata hodowli psów w typie,udokumentowane kilka pokoleń,wypełnienie dokumentów i nie zawsze FCI ją przyjmuje.Poczytaj o naszych polskich rasach jak wchodziły do FCI,polecam.Uważam,że nie ma idealnych psów,ale wzorce są po to,żeby określić jak ten pies ma wyglądać.A jeżeli widzimy,że jakaś wada "ulubiła"sobie daną rasę to powinniśmy dążyć do zatrzymania tej wady,nie sądzisz(wady zgryzu są dziedziczne).Co do innych organizacji i ich zmieniających się co chwilę wzorcach nie mam zdania,bo się nimi nie interesuję.:lol: Pozdrawiam serdecznie

Posted

[B]Atusiu[/B]

a ja uważam ze to kwestia czasu i ze ZKwP do niekopiowania w gruncie rzeczy będzie musiało się przekonać. Pośrednio świadczy o tym chociażby przygotowany przez rzecznika prasowego ZG ZKwP Anne Bogucka artykuł a włascicie przekopiowany list Ministra rolinictwa i rozowju wsi Henryka Kowalczyka.

Po drugie o ile ZKwP jeszcze uznaje kopiowane psy o tyle nawet w skostniałym FCI ten proces idzie do przodu i coraz czesciej do wzorców powraca słowo "niekopiowany".

[QUOTE]ze stroma łopatka nie jest zaletą,ale nie spotyka się jej tak często w tej rasie,

[/QUOTE]

a mnie sie wydaje ze ostanio powinnas była ją widzieć - Byłas w Będzinie- wady zgryzu wyłapałas natychmiast ( stojąc obok ringu i słuchajac co mowi jedynie asysten i sędzia, a nieorganoleptycznie :cool3:) I powiem ci ze ja miała bym kłopot - zeby być przekonanym o wadzie zgryzu 3 psów z mlodziezy stojąc za tasmą jako widz - ale musisz mieć sokoli wzrok :)

Natomist stromą łopatkę owszem można nie wyłapać jesli pies jest dobrze przygotowany - ale nie powinny cię zwieśc ufgryzowane pomy :) Wydajesz się być doświadczoną i to powinąs wyłapac bez problemu bo stroma łopatką to nie ząb wielkości perełki.

[QUOTE]wady zgryzu są dziedziczne[/QUOTE] ano wady zgryzu sa dziedziczne ale w jakim procencie ? a w jakim jest to spowodowane niedopatrzeniem wlascicieli ?
strome łopatki są też dziedziczne , ale o ile brzydki zgryz moze byc wynikiem "działania" ( albo nazwijmy to zaniechania) wasciciela o tyle w stromą łopatkę własciciel nie ma jak zaingerować :) choćby bardzo mocno chciał :)

Jeśli stałas wystarczająco blisko sędzi Boryczko - w Nowym sączu zapewne usłyszałabyś ze zeby czasami nalezy masowac zeby nie dopuscic do "tragedi" - a zatem nawet i "dentyska" [I]( alez to brzydko brzmi - dopiero teraz sobie to uświadomiłam)[/I] sędzia Boryczko zdaje się przekonać do tego ze na dobry zgryz oprócz genetyki pracuje również własciciel.

Miłej podózy i odpoczynku :)

Posted

Moja Mama kazała napisać,że wzrok ma sokoli,a słuch charci,myśli,że Pani wie co to znaczy.Dodam tylko od siebie,że moja Mama hoduje psy od 40 lat ukończyła szkołę rolniczą i pisała prace mgr związaną z psami,więc "trochę" się zna.Aleksander Wąs-Leszczyński

Posted

no tak :(

a ja tylko kończyłam Uniwersytet Łódzki na Wydziale Prawa i pisałam pracę magisterską w katedrze Prawa Pracy ....
hodowla moja to mały pryszcz więc i do powiedzenia mam niewiele :)

dobrze ze chociaż mam inteligencję szczura :)

Posted

Atusiu, a czy tam, dokąd pojechałaś nie masz dostępu do komputera?

Syn nam zdradził Twój staż hodowlany , i tak się śmiesznie składa, że mam za sobą tyle samo lat hodowli, i tą samą wyższą uczelnię. Ciekawe, czy się znamy z wystaw. Hodowałam charty afgańskie,charty polskie i polskie owczarki nizinne, a obecnie pomeraniany.Jakie psy Ty hodowałaś i hodujesz?

Posted

[quote name='Atusia']Wzorzec rasy napisany jest jasno i wyraźnie nie ma więc co polemizować na łamach forum i naciągać wzorca,bo obowiązuje on wystawców,a na pewno sędziów w całej Polsce(za granicą też patrzą w zęby).Co do zębów jak i innych części ciała.Jest napisane tak a nie inaczej i jeżeli komuś się wzorzec nie podoba należy pisać o zmianę wzorca do klubu rasy,a nie tak na pusto,bo w tym przypadku akurat sędzia miała rację i pisanie co można dopuścić,a co nie,nie ma tu sensu.A można by przecież też dopuszczać niebieskie(albo różnokolorowe) oczy u innych ras( ludzie mają różne kolory oczu to dlaczego nie mogą mieć i psy) naszej grupy nie tylko jednej,bo przecież to w niczym im nie przeszkadza i tak widzą i tak widzą więc co za różnica po co ten wzorzec tylko się sędzia czepia ;)A zęby no cóż 2,albo nawet "wsyskie cy" też wystarczą ludziom do przeżycia tylko po co te implanty i sztuczne szczęki :cool3:(a mnie mama smoczka wyrzuciła,żebym krzywych ząbków nie miała :-() Pozdrawiam,ale się fajnie zrobiło od wystawy do wzorca i zębów :lol:[/quote]

Atusiu, zniknęłaś gdzieś daleko, ale mam nadzieję, że wrócisz i zakończymy
temat zębów w którym z przesadyzmem walczę już od wielu lat.
Masz rację, że wzorzec rasy jest napisany jasno i wyraźnie - a gdzie w tym jasnym wzorcu znalazłaś, że braki premolarów albo zgryz przemienny wymagają dyskwalifikacji??

Posted

Moja Mama teraz jest w Hiszpanii i stamtąd poleci prosto do Anglii do mojego brata,na pewno do Pani się odezwie,bo na przełomie września i października wylatują do Australii do mojej cioci(siostry Mamy).Aleksander Wąs-Leszczyński

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...