DOMINIKA Posted July 28, 2004 Share Posted July 28, 2004 tja... :lol: ufoludki :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dudek Posted July 28, 2004 Author Share Posted July 28, 2004 Vasco przede wszystkim chce wykończyć konkurencję i wyżywa się na uszach pozostałych :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
onka Posted July 29, 2004 Share Posted July 29, 2004 ja pamiętam Primo jak mi kiedyś DOMINIKA przysłała zdjęcia jak własnie miał sklejone uszka i strasznie smiesznei wyglądał a teraz :D Vasco przez siersc - no z ema :wink: wyglada najbardziej misiowato i słodki jest bardzo ,ciekawa jestem czy mu sie sierśc rozjasni ? pewnie tak ale taki ciemny jest cudny chyba jednak sie przekonuje do stojacych uszków ale u łysków nadal :wink: a maluchy rosna jak na drożdzach , super :) a jak tam mama? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dudek Posted January 26, 2005 Author Share Posted January 26, 2005 Podnosze temat specjalnie dla [b]Maga18[/b] :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maga18 Posted January 26, 2005 Share Posted January 26, 2005 jeszcze raz wielkie dzieki Dudek! Ona ma to za soba, a teraz ja sie zmagam z uszkami mojego grzywacza :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
onka Posted January 26, 2005 Share Posted January 26, 2005 jaacie :) alez to było maleństwo ten Vasco :lol: taki aniołek a teraz szaleje z Wiewiórką po całym mieszkaniu 8) i sie rozjasnił ;) a ja debatowałam nad nim ehhh dzieci dzieci tak szybko rosną :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dudek Posted January 26, 2005 Author Share Posted January 26, 2005 Specjalnie dla Onki 8) Kto by pomyślał że z takiej wiewiórki ziemnej: [img]http://www.rosathea.republika.pl/Fot/vascoglowa%20.jpg[/img] [img]http://www.rosathea.republika.pl/Fot/vasco29.jpg[/img] Wyrośnie taki przystojniacha :wink: :lol: [img]http://www.chinskiegrzywacze.webpark.pl/glogow11.JPG[/img] [img]http://www.chinskiegrzywacze.webpark.pl/glogow7.JPG[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
onka Posted January 27, 2005 Share Posted January 27, 2005 ale sie rozkleiłam:) jaka dupcia malutka a teraz taki wiracha z niego,że ho ho :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
onka Posted June 14, 2005 Share Posted June 14, 2005 no to podnoszę :) hahah sie ubawiłam "nie podobaja mi sie uszy u powderów postawione " :lol: a Linnea ma postawione :D mam nadzieje,ze dobrze im skleiłam te ucholki:) a własnie od kiedy zaczynaliscie kleic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona Posted June 14, 2005 Share Posted June 14, 2005 Maluchy bardzo fajne z tymi klejonymi uszkami :D Co do innych kwestii nie wypowiadam się jako zupełnie świeża i zielona mamuśka małej naguski z klapnietym uszkiem :D ale osobiście podobają mi się powderki z postawionymi uszkami :D wygladają moim zdaniem bardzej dostojnie- zwłaszcza chłopcy :D bo inaczej baardzo są podobne do panienek- mają taki "niewieści " :lol: wygląd :D Poza tym sama na razie nabieram wprawy w klejeniu, co raczej budzi mój lęk o stan biednych uszek :oops: bo jak dotychczas to raz bardziej do przodu, raz do tyłu, i chyba nie będa miały wyjścia po takich katuszach jak stanąć :lol: 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
onka Posted June 14, 2005 Share Posted June 14, 2005 ja tez juz sie przekonałam do stojących chociaz mimo wszystko u powderków wiszące sa słodkie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Psy Posted June 14, 2005 Share Posted June 14, 2005 Ja kleiłam od czwartego tygodnia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted June 14, 2005 Share Posted June 14, 2005 mi podobają się stojące ale to chyba przez Demona :lol:jego budzą ogólną sensację i wszędzie przez niego jestem rozpoznawalna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mc_mother Posted July 8, 2007 Share Posted July 8, 2007 Moze Wy mi cos podpowiecie, bo nasz wet nic mi madrego nie doradzil- Mojej 2-letniej grzywce opada od jakiegos czasu jedno uszko. Do tej pory sterczaly jak gremlinowi:lol: a teraz stawia tylko jak ja cos mocno zaciekawi:roll: . Nie pomaga podklejanie od srodka plasterkiem ani masowanie uszka (to trwa juz drugi lub trzeci miesiac). Dawalam tez wiecej twarozku bo wet stwierdzil, ze to brak wapnia... Juz nie wiem co robic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mc_mother Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 I co? Nikt mi nie pomoze?:placz: :placz: :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MOLA Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 Nie wiem czy Twoja grzywaczka ma zarośnięte uszko ,bo jak tak ,to ogol włoski Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maga18 Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 ogol włosy - jak ma dawaj żelatyne z wywaru kurzych łapek mojej 2 letniej grzywaczce tez czasami klapią uszy... szczególnie jak są upały - ale zawsze wraca do pozycji stojącej samo z siebie :) PS. JAK MA NA IMIĘ TWOJA GRZYWACZKA? WSTAW ZDJĘCIA :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mc_mother Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 [IMG]http://img380.imageshack.us/img380/2372/072007012ln4.jpg[/IMG] Bardzo prosze:lol: Oto nasze sloneczko- Fiona a wlasciwie ALBINKA Copykaja w wersji letniej(bo zima jak oskubany kurczak wyglada:cool3: . Ma 2 lata. To moja córka Ola, Fiona w wersji zimowej:diabloti: i Fredzio-wieczny szczeniak, nasz pierwszy grzywacz(ma 3 lata), niestety nie ma rodowodu:cool1: Ale i tak go kochamy.[IMG]http://img63.imageshack.us/img63/6610/im004421jq5.jpg[/IMG] A to nasz najnowszy nabytek- podhalan Odi ze schronu w Brodnicy(znaleziony na dogo:multi: ) Mamy go dopiero 2 tygodnie, ale juz ukradl nam serducha[IMG]http://img231.imageshack.us/img231/7691/260607007lv6.jpg[/IMG] Nooo:roll: jestesmy takze szczesliwymi posiadaczami chomika Ryska i rybek w 250 litrowym akwarium:evil_lol: ... Chyba nikogo nie pominelam:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maga18 Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 wspaniały zwierzyniec!! :) Fiona jak widze ma uszka zarosniete... moze pora na małe metamorfozy? :diabloti: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mc_mother Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 Troche sie boje ja ostrzyc, bo Fiona ma ogólnie bardzo malo wlosków. Na lapkach prawie wcale nie ma, a na glowie takie rzadkie i slabe... A chcialabym z nia pojezdzic na wystawy w tym roku- boje sie, ze bedzie brzydko wygladala... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ilka21 Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 [quote name='mc_mother']Troche sie boje ja ostrzyc, bo Fiona ma ogólnie bardzo malo wlosków. Na lapkach prawie wcale nie ma, a na glowie takie rzadkie i slabe... A chcialabym z nia pojezdzic na wystawy w tym roku- boje sie, ze bedzie brzydko wygladala...[/quote] to może przytnij tylko ładnie, tak z wycieniowaniem żeby były lżejsze i wtedy zobaczysz jak ucho się zachowa. Yylko musisz sporo przyciąć ale tak żeby bło owłosione i ładne. A jak nie to ogolic tj mówią dziewczyny, bo lepiej żeby miała ogolone niż załamane, bo jako wadę mogą potraktować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mc_mother Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 Dzieki dziewczyny:lol: No to bedziemy golic lysolka:) Zobaczymy co z tego wyniknie:roll: Maga- a czy do galaretki te lapki z koscmi mozna dac, czy oskubac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ilka21 Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 podobno też mozna dawać na czubek małej łyżeczki żelatynę spozywczą- tylko niech ktoś to potwierdzi. Ja poprostu dawałam samą galretkę z łapek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maga18 Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 Łapki gotuję od 1,5-do 2 godzin w niewielkiej ilości wody oczywiście bez soli /tak żeby były przykryte, w miarę gotowania uzupełniam wodę/. Odrywam pazurki i daję te mniejsze kosteczki z chrząstkami i skórką i oczywiscie wywar do picia lub mieszam z suchym pokarmem. Ja 0,5 kg ugotowanych łapek /przechowując w lodówce/ mam dla jednego psa na 3-4 dni. Wraz z niedużą ilością suchego traktuję jako jeden posiłek. Wsuwają aż miło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ilka21 Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 [quote name='maga18']Łapki gotuję od 1,5-do 2 godzin w niewielkiej ilości wody oczywiście bez soli /tak żeby były przykryte, w miarę gotowania uzupełniam wodę/. Odrywam pazurki i daję te mniejsze kosteczki z chrząstkami i skórką i oczywiscie wywar do picia lub mieszam z suchym pokarmem. Ja 0,5 kg ugotowanych łapek /przechowując w lodówce/ mam dla jednego psa na 3-4 dni. Wraz z niedużą ilością suchego traktuję jako jeden posiłek. Wsuwają aż miło.[/quote] o to ja jeszczę tak Molly porobię, bo jeszcze jej ucho jedno czasami się "nudzi":evil_lol: a z karmą to będzie jadła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.