Aksa- strach w najczystszej postaci.JUŻ W NOWYM DOMU!!!

[danka1234]

:multi::multi::multi::multi:Aksa,szczęściaro.

[agatkia]

Umowa podpisana, Aksa jest już moja!!! Jeszcze tylko kilkanaście godzin dzieli ją od drogi do domu- już na zawsze :multi:

[Rossa]

Dziś woelki dzień dla was :multi::multi::multi:

[Neczka]

Aksuniu, już w domku ? :roll::loveu:

[agatkia]

Od wczoraj Aksa jest u mnie!!!! :multi: Jest fantastycznie, drugiego takiego grzecznego łobuza nie widziałam :loveu: Nie załatwia się w domu, grzecznie- choć niechętnie zostaje sama w mieszkaniu. Bardzo chciała spać ze mną, ale mam mocne postanowienie nie zapraszać moich zwierząt do łóżka. Boi się balkonu i manifestacyjnie porusza sie tylko w jednej części pokoju. Gdy ją wołam, kusze przysmaczkami odwraca wzrok w drugim kierunku, i udaje, że mnie nie widzi :evil_lol:. Myślę, zę jeszcze zapała miłością do balkonowego relaksu. W wannie siedziała grzecznie jak aniołek i jeszcze podnosiła łapki do umycia. Nawet zakrapianie uszu dzielnie znosi. No, i chodzi za mną jak cień i zal mi jej trochę, bo co sie położy to zaraz wstaje, zeby mi towarzyszyć przy wizycie w toalecie, w łazience itd. A ze śpi zabełtana w kocyk, to wygląda jak osiodłany koń :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

[Neczka]

Cudnie:loveu::loveu:

[agatkia]

Aksa ma jeden jedyny minus- nie toleruje mojego jamnika ani żadnych psów, które chcą sie do mnie zbliżyć. Nie jest to jakoś szczególnie uciążliwe, można z tym żyć, ale muszę zastanowić się, jak to dalej rozegrać. Może dałoby się oduczyć jej tego.
No i przy kąpieli wykryłam u niej guzy w cycuszkach- jutro albo w czwartek pokażemy to wetowi.
Poza tym jest cudna i kochana :multi: Wieczorem idziemy na spacerek razem z jamniczką moich rodziców- Iskrą (na spacerach mają do siebie olewczy stosunek) i jakmnikiem Filonem- a to wszystko w ramach zacieśniania więzi sąsiedzkich :evil_lol: Pod koniec tygodnia wkleję jakieś foteczki.

[Rossa]

[quote name='agatkia']Aksa ma jeden jedyny minus- nie toleruje mojego jamnika ani żadnych psów, które chcą sie do mnie zbliżyć. .[/quote]
Nikt nie jest doskonały;) :evil_lol:... grzeczny łobuz.... :evil_lol: określinie pasujące idealnie do Czarnulki:multi::multi::multi:..... foteczki , foteczki.... ok, spokojnie poczekam aż troszeczkę ochłoniecie z tej radości :evil_lol:

[agatkia]

Aksa jest tak zabawna, że na spacerach umieram ze śmiechu. Dzisiaj wymyśliła sobie zabawę: topimy piłkę w kałuży. Rzeczywiście świetna to była zabawa, zważywszy na to, że mój świeżo wyprany pies z płynem przeciwkleszczowym wylanym na kark- mający za wszelka cenę unikać wilgoci- utaplał się w błocie. Wyraz jej mordki- bezcenny :evil_lol: Mojej zresztą też :evil_lol:

[Rossa]

[quote name='agatkia']- utaplał się w błocie. :evil_lol:[/quote]
:evil_lol: " się wysuszy , się wykruszy":diabloti:

[agatkia]

Mój domowy aniołek:

[IMG]http://images25.fotosik.pl/267/07bbf04cadb255c4.jpg[/IMG]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/3/ccc60e8562e8b953.jpg[/IMG]

[agatkia]

.....i spacerowy diabełek :evil_lol::

[IMG]http://images48.fotosik.pl/3/d160a3703edc5d85med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images48.fotosik.pl/3/94eed476e13a861f.jpg[/IMG]


Zmęczony pies po kałużowych szaleństwach:
[IMG]http://images24.fotosik.pl/268/5bc7f4a7a2d8e658med.jpg[/IMG]

Ja- gimnazjalistka :evil_lol: i Aksa:
[IMG]http://images49.fotosik.pl/3/dbab8cee81655a1cmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images29.fotosik.pl/267/8ad7cf5e34185decmed.jpg[/IMG]

[agatkia]

Ponieważ piłka zaginęła w akcji, Aksa bawi się badylkiem... a nad nią fruwa motylek, a w pysku kwietny ma wianek... czy cuś :evil_lol:

[IMG]http://images45.fotosik.pl/3/6b6ddddfade75b8emed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images35.fotosik.pl/3/db47db582c395c66med.jpg[/IMG]

[bianka0]

Śliczne dwie młode panienki.
A czy czarno-rude nie byłoby piękniejsze?Z czasem z Miłką na pewno polubiłyby się.Może Miłka czeka Agatko na Ten dom?

[Neczka]

Cudne:loveu::loveu::loveu: Jaktam panienka się w domku zachowuje ? rzeczywiście taki aniołek, jak na fotach domowych ? ;)

[agatkia]

[quote name='bianka0']Śliczne dwie młode panienki.
A czy czarno-rude nie byłoby piękniejsze?Z czasem z Miłką na pewno polubiłyby się.Może Miłka czeka Agatko na Ten dom?[/quote]


Gdybym mogła... ale w moim przypadku wchodzi w grę tylko jeden pies :-(

[agatkia]

[quote name='Neczka']Cudne:loveu::loveu::loveu: Jaktam panienka się w domku zachowuje ? rzeczywiście taki aniołek, jak na fotach domowych ? ;)[/quote]

Neczko... to jest po prostu wspaniały pies. Ja już nie pamiętam, jak to było, kiedy jej nie było!!!!!
W domu jest fantastyczna. Wieczorem próbuje wskakiwać do łóżka, ale wystarczy, że każę jej zejść (a raczej ładnie proszę :p) na legowisko, i tam już śpi do rana. W nocy nie łazi, nie spaceruje,mało tego- nawet gdy obudzi się wcześniej niż ja grzecznie czeka na swoim posłaniu aż ja wstanę. Wtedy jest czysta radość, szaleństwo, lizawkowy szał itd. Ani razu nie załatwiła się w domu. Grzecznie zostaje sama, nie nieszczy, nie szczeka nie wyje. W lesie i na łące ZAWSZE przychodzi na zawołanie. W 3 dni nauczyła się pięknie chodzić na krótkiej smyczy- chodzi z głową przy moim kolanie- choć naprawdę aż takiej dyscypliny od niej nie wymagam. Przed pasami, na polecenie : STÓJ- staje i czeka. Generalnie powoli przyzwyczaja się do nowego życia, choć wiele rzeczy jeszcze ją przeraża, np balkon, na który do dziś nie weszła. Obawiam się, że barierka- kraty mogą przypominać jej schronisko, bo wysoko nie mieszkam (1 piętro). Cudny pies.
W przyszłym tygodniu czeka nas operacja wycinania guzów. Troche się martwię, ze t dla niej kolejny stres, ale lekarz mówi, ze lepiej nie czekać. Musi być dobrze.

[Rossa]

:multi:Jakie śliczne fotki :multi::multi::multi: Aksa w kałuży :evil_lol:
Agatko, będzie dobrze :lol: moja mała Agusia miała dwa razy operację , raz wycinana jedna listwa , przy okazji sterylka ( przed 3 laty ) a przed rokiem przepuklina :roll: też sie denerwowałam - ale na szczescie wszystko ok . U Aksy będzie tak samo :lol:

[agatkia]

No, mam nadzieje. Bo te guzy dokładnie takie jak u mojej jamniczki. Ona miała je kilkakrotnie wycinane, i niestety strasznie szybko rosną. Teraz już jest wiekową Panią i nie ryzykujemy operacji- zresztą za namową lekarza.
Ale mimo wszystko jestem dobrej myśli . Usuniemy i będzie po sprawie.

[Neczka]

No to cudnie:loveu: Przekochana sunia...
A tymi guzami musi być dobrze :kciuki:

[Rossa]

[quote name='agatkia'].... Teraz już jest wiekową Panią i nie ryzykujemy operacji- zresztą za namową lekarza.
Ale mimo wszystko jestem dobrej myśli . Usuniemy i będzie po sprawie.[/quote]
Agatko , moja Agusia ma obecnie[B] 16[/B] lat ;), czyli 1 była w wieku 13 lat a druga w wieku 15 lat:lol:, oczywiście też miałam obawy:roll:
Od pewnego czasu Agusia jest już głucha , tzn. trzeba albo bardzo glośno do niej mówić albo " na migi" i nieraz trzeba jej szukac po działce ;), no i już wzrok coraz słabszy , ale ... mimo wszystko jak na swoje 16 lat jest w miarę dobrej kondycji :multi:

[danka1234]

Cudownie dwie zadowolone dziewczyny:loveu:niewiem tylko która bardziej :evil_lol:

[agatkia]

Ja bardziej, ja bardziej!!!
Aksa wytarzała się dzisiaj w bardzo śmierdzącym CZYMŚ, więc czeka ją kąpanko. I tak się kończą psie szaleństwa- chciała, to ma!!! Zapewne będzie szła szła do łazienki na bardzo obrażonych łapkach :evil_lol:

[bianka0]

Ty Agatko masz tylko jedną panienkę do tarzania się.Wyobraż sobie jak czretech chłopców w lesie czasami znajdzie COŚ bardzo śmierdzącego i wytarzają się.Zaczyna Maluch albo Joguś ,a potem przyprowadzają resztę i pokazują jak to zrobić.Jeżeli Lilithka też będzie to lubić to jako panienka zapewne będzie miała pierwszeństwo do kapieli.

[agatkia]

[quote name='bianka0']Ty Agatko masz tylko jedną panienkę do tarzania się.Wyobraż sobie jak czretech chłopców w lesie czasami znajdzie COŚ bardzo śmierdzącego i wytarzają się.Zaczyna Maluch albo Joguś ,a potem przyprowadzają resztę i pokazują jak to zrobić.Jeżeli Lilithka też będzie to lubić to jako panienka zapewne będzie miała pierwszeństwo do kapieli.[/quote]

Nie wyobrażam sobie takiego prania!! :megagrin: Wesoło macie, nie ma co :loveu: