danka1234 Posted August 9, 2008 Posted August 9, 2008 Dopiero natrafiłam na ten wątek,tyle ich jest że nie sposób wszystkich przejrzeć ale widzę że tu szczęśliwe zakończenie się szykuje :lol: Quote
agatkia Posted August 9, 2008 Author Posted August 9, 2008 ja będę bardzo szczęśliwa :evil_lol: ale Aksa- z takim wariatem jak ja - to nie wiem...:evil_lol: Quote
danka1234 Posted August 9, 2008 Posted August 9, 2008 Oj jestem pewna że bedzie.Czytałam ze pilnuje Cie i warczy na waszego psa,nie toleruj takiego zachowania bo bedziesz miała problem,ale to tylko moja sugestia bo sama to przerabiałam. Quote
agatkia Posted August 9, 2008 Author Posted August 9, 2008 A jak sobie z tym poradziłaś? teoretycznie Aksa będzie naszym jedynym psem, ale z racji częstych wizyt u rodziców fajnie by było pieski do siebie przyzwyczaić- wzajemna tolerancja ułatwiłaby wiele spraw. Quote
agatkia Posted August 9, 2008 Author Posted August 9, 2008 No, to Aksa macierzyństwo ma za sobą. Sznurówkowy potwór został dzisiaj adoptowany :) Quote
danka1234 Posted August 9, 2008 Posted August 9, 2008 [quote name='agatkia']A jak sobie z tym poradziłaś? teoretycznie Aksa będzie naszym jedynym psem, ale z racji częstych wizyt u rodziców fajnie by było pieski do siebie przyzwyczaić- wzajemna tolerancja ułatwiłaby wiele spraw.[/quote] A gdzież tam sobie poradziłam,nie dało rady,całe szczęście ze psiak mojej mamy tolerował jego zachowanie i nie rzucał sie na niego. A ten mały robaczek gdzie zamieszkał? Quote
agatkia Posted August 9, 2008 Author Posted August 9, 2008 Nie wiem właśnie, adoptowany został już po moim wyjeździe ze schroniska. Zdążyłam tylko zapytać kierowniczki, czy dobry dom, powiedziała, że tak. Jutro wszystkiego się dowiem od pracownika, który pieska wydawał- jakby coś było nie tak to po prostu go pogryzę i tyle ;P Quote
agatkia Posted August 11, 2008 Author Posted August 11, 2008 A moja Aksula rozbrykała sie kompletnie! :cool3: Chłopcy zamknęli ją w przyczepce (tzw kiosk ruchu :evil_lol:) na noc. Warunki tam ma fajne, bo jest sama, bez innych psów, ma swój koszyczek, kocyk, miskę, wodę- no i przyczepka zaraz obok pokoju jednego z pracowników. Oczywiście spryciula jedna niedobra przeokropna wyskoczyła uchylonym oknem i rano zastali pannę na wycieraczce przed biurem (z biura przechodzi sie do pokojów chłopców). No, i jak zostaje sama w pokoju jest wszystko ok- a jak w przyczepce to uskutecznia piękny koncert- wyje niemiłosiernie. No, i łupież dostało to to gigantyczny :mad:. Powalczymy z tym, jak ja zabiorę. No, i jeszcze szczeka, jak ją coś mocno zdziwi, a np dziwne są konie, albo kosiarka, albo Bartek, co nagle ubrał na dłon niebieską rękawicę. Ot, taki pies zaczepno- obronny: ona zaczepia, a Ty ją broń. To jej ostatnie dni w schronisku :) Quote
Rossa Posted August 11, 2008 Posted August 11, 2008 [quote name='agatkia'] Ot, taki pies zaczepno- obronny: ona zaczepia, a Ty ją broń. :)[/quote] :evil_lol::evil_lol::evil_lol: fajne są to twoje opowieści o Aksicy:loveu: cudowna " dziewczyna" :loveu: Quote
Neczka Posted August 11, 2008 Posted August 11, 2008 Agatkia i co z Aksusiowym szczeniaczkiem ? Quote
agatkia Posted August 12, 2008 Author Posted August 12, 2008 Neczko, z tamtym szczeniakiem wszystko ok. Okazało się, że sytuacja, którą opisałam Ci na gg dotyczyła innych- dorosłych psów ( i wszystko pod kontrolą). Quote
Neczka Posted August 12, 2008 Posted August 12, 2008 Na szczęście... tzn. szczęście dla szczeniaka, gorzej z tamtymi... Quote
Rossa Posted August 13, 2008 Posted August 13, 2008 A tutaj tak cichutko u Czarnuszki , czyżby Agatka któregoś dnia chciała nas "czymś "zaskoczyć :hmmmm: ....:painting:.....:lol: Quote
agatkia Posted August 13, 2008 Author Posted August 13, 2008 No, troszeczkę cicho- to fakt, ale to dlatego, że przychodzę do domu zmordowana i staram się pisać na wątkach u tych piesków, które najpilniej tego potrzebują. A u Aksuli wszystko w porządeczku :) Przytyła troszeczkę, i to mnie bardzo cieszy. Dzisiaj dostała swoją książeczkę i komplet szczepień (weterynarz był w schronie), i nawet umówiłam sie na czyszczenie ząbków, gdy trochę oswoi się w nowym domu. Wet określił, że Aksa ma 3 lata. Ze schroniskowych informacji wynika, że 8- ale w to nie wierzę. To są papiery sprzed afery dąbrówkowej- i można spodziewać sie dokładnie wszystkiego. Zresztą nie ma to dla mnie większego znaczenia- i tak kocham ją miłością absolutną i jedyną :loveu::evil_lol: Trochę zmartwiło mnie, że od kiedy zainteresował sie nią człowiek, gardzi towarzystwem innych psów i bardzo nieładnie się do nich odnosi :evil_lol: małpa niedobra, choć przy wachlarzu jej zalet nie ma to wielkiego znaczenia. Chłopcy rozpuścili ją okrutnie- zaczęło sie wskakiwanko na tapczan, na fotele... Mało tego, z dziką chęcią włazi doopskiem na stół i obserwuje świat z okna, a w szczególności, jak częstuję przysmakami Rudego i Margo- mam wtedy takie wurzuty sumienia, jakbym jej pól rodziny wymordowała. W specyficzny sposób Aksa objawia swoją radość, jest oczywiście skakanie, merdanie, lizanie, ale przy okazji szereg śmiesznych odgłosów, które wyrywają jej sie zupełnie niechcący- jak westchnienia. Szkoda, ze nie możecie tego usłyszeć :oops:. Co jeszcze... no troszkę śmierdzimy- zdechły kret był fantastycznym obiektem, w którym można się wytarzać, a było i kilka innych równie udanych znalezisk, których nie mogła sobie odpuścić. Yeeeeaaah :evil_lol: Rossa, oczywiscie, ze Was zaskoczę, a będzie to w najbliższy poniedziałek :multi:. Tylko się nie spodziewajcie :evil_lol: Quote
Rossa Posted August 13, 2008 Posted August 13, 2008 :lol::multi::lol: , ja się niczego nie spodziewam , a niby czego miałabym się spodziewać ;), ale ...... i tak się cieszę :multi::multi::multi: Quote
agatkia Posted August 15, 2008 Author Posted August 15, 2008 Aksula trzepie uszami. Martwie się, że może mieć zapalenie ucha. Postaram sieę zabrać ją jutro do weta :roll: Quote
agatkia Posted August 15, 2008 Author Posted August 15, 2008 Do domeczku w poniedziałek!!! :multi: Mamy załatwione czyszczenie ząbków ze schroniskową zniżką, wczoraj odebrałam na poczcie legowisko, wszystko już przygotowane. Quote
Neczka Posted August 15, 2008 Posted August 15, 2008 :sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb: Quote
agatkia Posted August 15, 2008 Author Posted August 15, 2008 Chłopcy wcale nie chcą się z Aksą rozstawać, chociaż może mi tak słodzą tylko :cool3: Dzisiaj Bartek mi napisał, że muszą sobie na salony znaleźć innego potwora- no to szykuję akcje promocyjną pt." PRZYGARNIJ MIŁKĘ!!!". A zrobię w tej sprawie wiele: baloniki, confetti.... no chyba nie odmówią? :evil_lol: Neczko, nieśmiało przypominam o banerku Agatki w moim podpisie... Quote
Neczka Posted August 15, 2008 Posted August 15, 2008 agatkia, Cię przepraszam, całkowicie zapomniauam:oops: Quote
agatkia Posted August 16, 2008 Author Posted August 16, 2008 Byłam z Aksulą u weta. Bardzo zły Pan doktor bezczelnie grzebał jej w ucholach :mad: Okazało sie, że Młoda ma początek zapalenia (widziała, widziałam!!! Zaglądałam w jej uszy!!! pan doktor pokazał mi jej zapalenie :multi::cool3::evil_lol:) i musimy codziennie zakrapiać uchole kroplami. Bardzo jest to nieprzyjemne, bardzo tego nie lubimy :shake: Quote
Rossa Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 [quote name='agatkia']Byłam z Aksulą u weta. Bardzo zły Pan doktor bezczelnie grzebał jej w ucholach :mad: Okazało sie, że Młoda ma początek zapalenia (widziała, widziałam!!! Zaglądałam w jej uszy!!! pan doktor pokazał mi jej zapalenie :multi::cool3::evil_lol:) i musimy codziennie zakrapiać uchole kroplami. Bardzo jest to nieprzyjemne, bardzo tego nie lubimy :shake:[/quote] Poniedzialek tuż , tuż ..... Wielki Dzień co dla niektórych ;) a dla nas równiez wielka radość :multi: Z ucholkami sobie poradzicie:lol: Quote
agatkia Posted August 17, 2008 Author Posted August 17, 2008 Dziś jadę do schronu tylko na godzinkę, bo pracuję. Zawiozę Aksulce coś ciepłego do jedzenia, pójdziemy na spacerek. Dziś czeka ją ostatnia noc w schronisku... a od poniedziałku już zawsze będziemy razem :multi: Ja i mój pies :multi:(w poniedziałek mogę mieć problem z dostępem do neta, więc na relacje z nowego domu trzeba będzie poczekać). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.