sabina Posted July 11, 2004 Share Posted July 11, 2004 Ostatni dzien spedzilam dzwoniac do wszelkich mozliwych pensjonatow w Karpaczu szukajac wolnego noclegu dla nas dwojga i Armaniego. Pomijajac kwestie, ze 90 % noclegowni jest zajetych, bylam rozczarowana reakcja na przyjazd z psem. Gdzie bylo wolne, na moje pytanie czy DUZY pies nie przeszkadza, odpowiedz byla z reguly : przeszkodzi. No bo dzieci w domu nocuja, bo mam wlasnego psa itp. Ostatecznie znalazlam dla nas pokoj. Jestem ciekawa jak bedzie wygladac reakcja. O psie rzecz jasna powiadomilam i o tym ze jest duzy tez. Moje pytanko do was : czy ktos chodzil po okolicach Karpacza juz z psem w tym roku ?? Czy sa w lasach tabliczki moze z zakazem wejscia psom lub tylko na smyczy itp.. Liczymy sie z tym, ze Armani bedzie glownie na smyczy :cry: z nami wedrowal , mamy na szczescie dluga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kati Posted July 12, 2004 Share Posted July 12, 2004 Ja się zastanawiam po co mówisz, że pies jest duży. Po prostu pies i już. Ja dzwoniąc prawie nigdy nie mówię, że przyjadę z psem, dopiero na miejscu się okazuje, ale nigdy nie miałam z tym problemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabina Posted July 13, 2004 Author Share Posted July 13, 2004 Oczywiscie, ze mowie ze jade z psem i to duzym. nie mam ochoty przyjechac na miejsce i dowiedziec sie, ze nie moge nocowac, bo jest ze mna pies. Albo byc laskawie wpuszczona do hotelu i przezywac codziennie uwagi z powodu wielkosci mojego psa. na urlop chce jechac zadowolona i pozostac w dobrym humorze. moj pies musi byc wiec mile widziany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted July 17, 2004 Share Posted July 17, 2004 Ogolnie uwazam ze Karpacz jest dosc przyjazny psom.Po KPN mozna chodzic z psem na smyczy(wiadomosc od prezesa KPN).Ja z moim psiakiem spedzilam tam troche czasu,w tym roku bylam,ale "sluzbowo" wiec nie zdazylismy pochodzic.Generalnie jest fajnie!Polecam!A jesli ktos ma zamiar tam jechac to moge zalatwic tani pensjonat, gdzie zgodza sie na psa kazdej wielkosci.Pod warunkiem oczywiscie ze beda wolne miejsca.Z tego co wiem, jeszcze sa. Zycze milych wczasow w Karpaczu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabina Posted July 17, 2004 Author Share Posted July 17, 2004 Hej sajo, dzieki. Mozesz mi na priva napisac co to za pensjonat-hotel ? Moze wykorzystam go przy nastepneej okazji pobytu w Karpaczu... Na razie wiem tylko tyle, ze akurat jak sie wybieramy ma byc zjazd harleyowcow. Juz sie ciesze na to wieczorne ryczenie silnikow :x Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pepsi Posted July 23, 2004 Share Posted July 23, 2004 Ja spędzałam majowy łikendzik w Szklarskiej Porębie, a to przecież "rzut beretem" od siebie. Chodziłam z moją labradorką i nie było żadnych problemów z wejściem na teren parku. Na szlaku spotkałam conajmniej kilka osób z psami, w tym 3 berneńczyki (niekoniecznie na smyczy). Udanych wakacji. :P Pozdrowionka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabina Posted July 26, 2004 Author Share Posted July 26, 2004 No i po urlopie :cry: Od razu sie pogoda u mnie nad Odra zepsula. Od rana leje. Ale do rzeczy. Otoz stwierdzam, ze z psem da sie chodzic po gorach. Przy kupnie wejsciowki do Karkomoskiego otrzymuje sie bilet, na ktorym wypisane jest, ze psy tylko na smyczy i w kagancu. Ten pomysl nie jesz jednak przez turystow realizowany. Mysmy nawet nie brali kaganca, bo Armani nie moze w nim oddychac a co dopiero porzadnie sapac przy wchodzeniu na gore (fafle). Smycz wzielismy treningowa dluga na 4 metry. Ale juz w pierwszym dniu stwierdzilismy, ze pies musi isc bez smyczy, bo lepiej reguluje tempo i wybiera droge lepsza dla swoich lap. Nikt nie powiedzial slowa, ze pies biega bez smyczy- w przeciwnym razie, wszyscy podziwiali Armaniego ! Przy wejsciu na Sniezke, zapielismy go na smycz na ostatnim odcinku, bo szlo sporo ludzi i byla niesamowita mgla, wiec dla samego bezpieczenstwa. Przy zejsciu znow bez smyczy, nie bylo zywego ducha, bo lalo jak z cebra. Na szczescie Armani nie jest wyposazony w duzy instynkt mysliwski, wiec trzymal sie rowniotko trasy i nie zbaczal :wink: Ogolnie mowiac - trzeba sie nastawic na trzymanie psa na smyczy, ale na szlakach malo uczeszczanach z polsusznym psem mozna spokojnie chodzic "na luzie". Acha. Z Armanim weszlismy tez do schroniska na Sniezce, nikt nas nie wyganial, ze niby z psem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carie Posted August 18, 2004 Share Posted August 18, 2004 Potwierdzam to co napisała Sabina . Dwa tygodnie byliśmy w Karkonoszach z naszym haszczakiem . Na szlakach bez kagańca i smyczy , mijali nas strażnicy Karkonoskiego Parku Narodowego żadnego komentarza dotyczącego psa . W Karpaczu i Szklarskiej chodziliśmy na obiady do knajpy , pan przynosił miskę z wodą i drugą pustą na kości z kurczaka żeby piesek też sobie pojadł . Jak dla mnie rewelacja . :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KasiaM. Posted August 22, 2004 Share Posted August 22, 2004 To mnie zaskoczylyscie :o Gratuluje oczywiscie spokojnego urlopu z psem,bo dla mnie nie byl az tak mily pod tym wzgledem.Wlasnie wrocilismy z Pieninskiego Parku Narodowego,po ktorym kraza straznicy i krzywia sie na nasz widok z psem(labem) na smyczy informujac o zakazie wstepu z psami do Polskich Parkow Narodowych obowiazujacy od 01.05.2004 :( Dosc czesto musialam wyrazac zdziwienie i zaskoczenie (przed wyjazdem wiedzialam jedynie o zakazie w Tatrach) i niestety wyciagac z plecaka kaganiec,takze o swobodnym hasaniu psa nie bylo mowy :cry: Czujnosc straznikow zwiekszaly pojawiajace sie w okolicy szlakow dwa bezpanskie psiaki i zagrozenie wscieklizna dlatego moze te restrykcje..Na szcescie atmosfera,nasz nocleg i widoczki rekompensowaly nam "zmagania" ze straznikami (nie jechalam 600km w jedna strone by podziwiac gory z okien samochodu) a i nasz labek byl zadowolony i pelen wigoru nawet tuz po pieszych wycieczkach :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malko Posted January 25, 2005 Share Posted January 25, 2005 Tak sobie czytam i nie wiem co myśleć. Ja planowałam w lecie (2004) kilkudniową wycieczkę po schroniskach (Karkonosze, Izerskie). W większości schronisk nie zabraniali nocować z psem (zdecydowanie nie wolno w schronisku Na Stoku Izerskim).Wiedziałam o przepisie dotyczącym Parków Narodowych. Zadzwoniłam do KPN i uzyskałam odpowiedź, że przepis jest, im się też nie podoba, ale co i jak, to zależy od strażnika. Jak to w Polsce. (To było w czerwcu, czy potem rzeczywiście w KPN uchylono przepis). Nie stać mnie na płacenie kar, więc sunia została w domu. Pewnie szkoda, W tym roku też planuję kilkudniowe wyjazdy w góry i chciałabym wiedzieć jak to jest faktycznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted January 26, 2005 Share Posted January 26, 2005 malko W Karkonoskim PN wolno wchodzic z psem na smyczy.Wiem to bezposrednio od prezesa KPN.Kiedys byl przepis zabraniajacy wchodzenia z psami,ale go wycofano.Trzeba miec tylko smycz i uwazam ze bez wzgledu na to jak pies jest grzeczny nalezy sie tego trzymac.Po pierwsze,zeby nie wprowadzili znowu zakazu.Po drugie:to park narodowy i uszanujmu to miejsce,przeznaczone dla zwierzat dzikich.Powinnismy jak najmniej ingerowac w ten skrawek ich swiata gdzie maja prawo czuc sie bezpiecznie i spokojnie.W koncu tak malo jest juz takich miejsc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malko Posted January 26, 2005 Share Posted January 26, 2005 [quote name='saJo']Kiedys byl przepis zabraniajacy wchodzenia z psami,ale go wycofano.[/quote] Ale to było w ustawie o ochronie przyrody, a o ile mi wiadomo, nie było jej nowelizacji. Więc chyba raczej nie wycofano, a ominięto jskimś wewnętrznym przepisem KPN. Ale jeśli to pewne, to super. Zgadzam się, że w parkach narodowych pies powinien być na smyczy. To nie jest problem, bo zawsze można wyjść poza teren parku, dać pieskowi poszaleć. Tzn. szczególnie w tak zaludnionych, jak KPN. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted January 27, 2005 Share Posted January 27, 2005 Ogolna ustawa o parkach narodowych zabrania wstepu psom.Ale zazad kazdego parku moze ustalic swoje zasady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malko Posted January 27, 2005 Share Posted January 27, 2005 No tak, te interpretacje naszych ustaw. Dzięki za odpowiedź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rodzice Posted March 7, 2005 Share Posted March 7, 2005 Polecam serdecznie - Karpacz ul. Szkolna zaraz przy wyciągu Pod Wangiem . Pies może więcej niż człowiek . Pokoje w fundacji zajmującej się adopcją psów ze schronisk , prezes fundacji - psi maniak (zajmuje się tresurą i psimi problemami) sprzątaczka - psia maniaczka . Tam nikt Wam nie powie że pies nabrudził czy zaszczekał . Można jechać z kilkoma psami , można wykupić tresurę , można fajnie wypocząć bo miejsce dobre i latem i zimą ( wyciąg narciarski 50m od furtki. Cena 25zł od osoby - psy gratis. Kontakt p.Krystian 603-676-929 lub 075-76-19-423 . Polecam - miejsce sprawdzone .[img]http://img239.exs.cx/img239/9722/dsc01698fundacja4bb.jpg[/img] [img]http://img239.exs.cx/img239/6545/dsc01707fundacjawidok2sv.jpg[/img]to te niskie budynki po lewej [img]http://img239.exs.cx/img239/7620/dsc01722tunel4ow.jpg[/img] jeśli ktoś skorzysta proszę o opinię . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magdula Posted April 5, 2005 Share Posted April 5, 2005 [quote name='saJo']Ogolnie uwazam ze Karpacz jest dosc przyjazny psom.Po KPN mozna chodzic z psem na smyczy(wiadomosc od prezesa KPN).Ja z moim psiakiem spedzilam tam troche czasu,w tym roku bylam,ale "sluzbowo" wiec nie zdazylismy pochodzic.Generalnie jest fajnie!Polecam!A jesli ktos ma zamiar tam jechac to moge zalatwic tani pensjonat, gdzie zgodza sie na psa kazdej wielkosci.Pod warunkiem oczywiscie ze beda wolne miejsca.Z tego co wiem, jeszcze sa. Zycze milych wczasow w Karpaczu![/quote] Mogłabyś podac mi namiary na ten pensjonat?Wybieram sie do Karpacza na weekend majowy i jeszcze nie mam nic załatwionego, a tam gdzie dzwoniłam nie bardzo chca mnie przyjąć z psem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted August 17, 2005 Share Posted August 17, 2005 [quote name='rodzice']Polecam serdecznie - Karpacz ul. Szkolna zaraz przy wyciągu Pod Wangiem . Pies może więcej niż człowiek . Pokoje w fundacji zajmującej się adopcją psów ze schronisk , prezes fundacji - psi maniak (zajmuje się tresurą i psimi problemami) sprzątaczka - psia maniaczka . Tam nikt Wam nie powie że pies nabrudził czy zaszczekał . Można jechać z kilkoma psami , można wykupić tresurę , można fajnie wypocząć bo miejsce dobre i latem i zimą ( wyciąg narciarski 50m od furtki. Cena 25zł od osoby - psy gratis. Kontakt p.Krystian 603-676-929 lub 075-76-19-423 . Polecam - miejsce sprawdzone .[/quote] my tam ruszamy w poniedzialek. 8) dam znac jak wroce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rodzice Posted August 18, 2005 Share Posted August 18, 2005 My pojedziemy tam znowu zimą . Czekam na Twoją relację z letniego pobytu . Mam nadzieje , ze nic się nie zmieniło i będziecie zadowoleni . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 Przepraszam, że tak późno :oops: wyjazd był super, Bazyl był obrażony, że wraca do Wrocławia. Po ośrodku latał, bawił się 'służbową piłką', :D , w górach śmigał jak młoda kozica i robił furorę na szlaku. wchodziliśmy od świątyni Wang, udaliśmy się na Pilegrzymy, pózniej dalej pod Słonecznik, stamtąd do schroniska (Strzecha Akademicka chyba), 200m dalej do Samotnii i po zasłużonym piwku do karpacza :). na tej trasie było mało ludzi, więc pies sporą część latał luzem 8) miejsce polecamy :) i sami chcemy tam się znów wybrać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rodzice Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 Bardzo się cieszę ,że byliście zadowoleni . Zimą jest też super , zwlaszcza dla narciarzy , bo nie ma kolejek do wyciągu , a kierownik ośrodka ma zniżkę na karnety . Wstaw parę fotek z Waszego pobytu , bo ja znam to miejsce tylko zasypane śniegiem . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted September 14, 2005 Share Posted September 14, 2005 coś nie mogę zdjęć wstawić :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rodzice Posted September 14, 2005 Share Posted September 14, 2005 Please !!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaliS Posted January 17, 2006 Share Posted January 17, 2006 Bardzo sie ciesze ze znalazłam ten post ;) ja tez sie wybieram do karpcza na weekend majowy i dobrze miec cos z gory zamowionego bo to bedzie 9 dni dla niektorych i pewnie wwszystko bedzie zawalone po sam brzerzek ;) ja sie wybieram z moja kochana pasją i najprawdopodobniej do tego pensjonatu. Prosze tylko tych co byli zeby opisali warunki ogolne. Czy pokoje z lazienkami i czy czysto jest. Z gory dzieki i pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted January 22, 2006 Share Posted January 22, 2006 jakiś pokój z łazienką jest , a tak jest chyba z 6 prysznicy ale standard ok. na twoim miejscu szybko bym dzowniła bo tam strasznie dużo ludzi jeździ. jak pytałam się pod koniec grudnia to już na ferie był problem:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted January 22, 2006 Share Posted January 22, 2006 aha, ośrodek znajduje się na wysokości Kościółka Wang ale po drugiej strony ulicy. ale do centrum jest blisko. polecam knajpe Aurora w centrum, tłoczno ale żarcie pycha :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.