Vectra Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 Piłka na sznurku rewelacja :multi: :multi: :multi: udało mi się kupić :cool3: :cool3: psy za tym szaleją .Ogólnie to moje potfffory uwielbiają wyrywac mi ręce szarpiąc się ze mną czymś (dwa reagują na prośbe puść) ;) ayshe masz racje jeden ,dwa psy to nie to mamo co już np trzy i więcej (mamy tylko dwie ręce :mad: ) tu już trzeba czasem siły użyć ja nie mówie że lać ,ale za fraki wytarmosze :evil_lol: :evil_lol: i nakrzycze ostro jak przesadzają z zachowaniem :diabloti: Szczepan to już wogóle potrzebuje oddzielnej porcji upomnień bo w momencie kiedy ja upominam Lalke i Kano to ona potrafi zaczynać prowokowac je do zabawy lub skakać po Lalce i szczekać.Wtedy by ją przywrócić do pożądku łapie za skóre na karku i fru do ziemi - na chwile skutkuje Ona i tak najlepiej słucha się Kano :placz: :placz: jedno spojrzenie jego w jej strone i leży :evil_lol: o tak to wygląda ;) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images3.fotosik.pl/94/3fa0ab18f805cb6b.jpg[/IMG][/URL] Quote
ayshe Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 ja mam na przyklad taie akcyjki:hukne na jednego a drugi no widze ze katem oka knuje....to ten pierwszy :uo on knuje,moze i ja sprobuje:diabloti: .....stado to niestety insza inszosc.:roll: :lol: . panowanie nad tym towarzystwem jest koniecznoscia.zwlaszcza ze to stado onkow.czyli co 5 sekund genialny pomysl:cooldevi: :evilbat: Quote
Vectra Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 u mnie to znowu najbardziej musze zwracać uwage na Kano bo Szczepan bardzo w niego zapatrzona jest i papuguje po nim :mad: Kano czasem sprawdza czy aby napewno ja jestem pewna swoich słów :diabloti: On jest posłuszny , ale próbuje kompinować by nie wykonać czegoś - taki test robi na ile moze sobie pozwolić. Każe mu leść na miejsce to potrafi się rozejrzeć wokół siebie i jak napotka na drodze którąś z sucz to na nią huknie by ta się położyła i zadowolony zerka na mnie z zapytaniem czy o to mi chodziło :mad: :mad: I widze że Szczepan zaczyna podobnie się zachowywać nakazuje jej coś to ona się rozgląda czy aby napewno do niej mówie :mad: :mad: Najbardziej to mi Lalki szkoda bo ona z tego towarzystwa najbardziej posłuszna i paradoksalnie najmniej uczona to typ psa idealnego :loveu: :loveu: raz wystarczy pokazać i łapie w lot co się od niej chce i najważniejsze nie kompinuje tylko wykonuje prożby cioci :p i jak się dre na to niemieckie hrabiostwo to ona kuli się bidota i za nich wykonuje. Przykład: mówie na miejsce - Lalka biegnie natychmiast i się kładzie , Szczepan się rozgląda ,szuka innego zajęcia Kano obserwuje mnie -mówie po raz drugi ostrzej "na miejsce" Kano dolatuje do Szczepana daje jej w cymbał ta się kładzie ,a Kano :roll: no musze ryknąć KANO NA MIEJSCE !!!! Zupełnie inaczej jest jak Szczepan jest poza domem i w domu jest tylko Kano i Lala -wtedy i on jest super posłuszny wystarczy raz nakazać Quote
ayshe Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 znaczy sie kano przejal sie wychowaniem onka:diabloti: . Quote
Vectra Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 [quote name='ayshe']znaczy sie kano przejal sie wychowaniem onka:diabloti: .[/QUOTE] nawet bardzo :diabloti: :diabloti: Dziś postanowiłam wdrożyć w nauke plan B Szczepan szału dostawała i ją skręcało z zazdrści :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Kano na smycz i hej powtórka z posłuszeństwa :p :p :p on nie był uczony na smakołyki ,ale tym razem wziełam w garść pare dropsików (by Szczepana dobić) Kano zachwycony bo dodatkowa porcja jadła się mu dostawała :cool3: :cool3: więc tam siad ,równaj,zostań,do mnie,do nogi itd elegancko wykonywał to dostawał nagrody :diabloti: :diabloti: a tamta -ślina po kolana ,uszy na sztorc i dawaj patrze siada jak mówie do Kano siad hahahahahaha nawet dwa metry od nogi szła z boku (bezpieczna odległość od paszczy Kano) ale na wysokości nogi. Potem z nią ćwiczonko i nawet ,nawet żle nie jest :multi: :multi: udało się zawarować i zostać :multi: :multi: Jeszcze pare razy i zrobimy plan C :diabloti: czyli najpierw Kano potem Lala ,a Szczepan padnie :p i sama będzie błagać o lekcje ;) Mocnego stresa miała bo padła jak kawka i śpi :razz: Quote
marmara_19 Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 super:D:D a my naprawiamy oddawanie pilki i patykow a nie uciekania z tym... jeden spacer z jedna astka i wszystko popsute:(( i na nowo pracowac a raczej uczyc sie.. bo z tym problemow nigdy nie bylo, ale za to zauwazylam , ze na siad/warauj moge odejsc itp.. ale nie moge machac reka jak do wyrzutu pilki bo peis biegnie... a czemu??bo nie wprowadzilam komendy zwalniajacej!!!o ja glupia!!ale juz dzisiaj to wprowazdilismy:) i pies siedzi nawet jak mysli, ze pilke rzucam i dopiero ejst slowo i rzut pileczki i biegnie:D:D super:D:D p.s. do zadnej skzolki nie chodzimy;p Quote
lizka Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 Vectra jest galeria tych Twoich trzech wariatów? Ich foty zawsze mi humor poprawiaja :lol: ayshe no sam halter na pewno nie rozwiąze sytuacji ale moze byc jednym ze środkow wiodąch do niego. Ciągle sie jeszcze waham - musze sie z tym przespac (bynajmniej nie z halterem :evil_lol: ) Klikanie do usr****śmierci :lol: dobre, ja probowałam wziasc buraka na smakole jak nie zareaguje na psa - raz było lepiej a raz gorzej. Chciałam, zeby psy kojarzył z czyms miłym :diabloti: moze potrzeba wiecej czasu :roll: Dzis za to Borysowego przed chwilą załatwił na amen inny psiak hehe Ide, za nami otwieraja sie drzwi klatki schodowej i wybiega ozwrzeszczana bestia ze śliną na pysku na rozciąganej smyczy prosto na B. ktorego kompletnie zagieło i nie wiedział jak zareagowac :cool3: Zaraz za smyczą baba - patrzy ja z B. - smycz skraca i wrzeszczy "Ty głuuuupi psie!" :lol: Borys nie wydał z siebie ŻADNEGO dzwieku stał jak wryty :shiny: :stupid: Bestią był oczywiescie nasz osiedlowy westie :diabloti: Quote
ayshe Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 ja mam w bloku dwie mordercze jamniczki.wczoraj jedna uzarla shado w gice:angryy: .dzieki nim shado nienawidzi jamniorow.ale to on zostal skasowany za to ze chcial ja pogonic.ech zycie:placz: Quote
Vectra Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 Lizka wystarczy kliknąć w banerek :cool3: :cool3: fotek jest sporo :p Quote
ayshe Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 [quote name='marmara_19']super:D:D a my naprawiamy oddawanie pilki i patykow a nie uciekania z tym... jeden spacer z jedna astka i wszystko popsute:(( i na nowo pracowac a raczej uczyc sie.. bo z tym problemow nigdy nie bylo, ale za to zauwazylam , ze na siad/warauj moge odejsc itp.. ale nie moge machac reka jak do wyrzutu pilki bo peis biegnie... a czemu??bo nie wprowadzilam komendy zwalniajacej!!!o ja glupia!!ale juz dzisiaj to wprowazdilismy:) i pies siedzi nawet jak mysli, ze pilke rzucam i dopiero ejst slowo i rzut pileczki i biegnie:D:D super:D:D p.s. do zadnej skzolki nie chodzimy;p[/quote]hehe:lol: .zasada:komenda,"klikniecie"slowem np.doooobry pies.i zwalniajaca[u mnie "pilka"]:cool1: Quote
Vectra Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 Ja to wogóle nie kumam tego klikania :shake: :shake: :shake: psa to jara?? :-o :-o moje by chyba na takie numery nie dały się złapać - no co innego cukiereczek :evil_lol: :evil_lol: a tam takie klikanie to by olały.Piłka też się sprawdza bo się z zabawą łączy ,ale klik ,klik nieeeee:shake: :shake: Quote
ayshe Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 [quote name='Vectra']Ja to wogóle nie kumam tego klikania :shake: :shake: :shake: psa to jara?? :-o :-o moje by chyba na takie numery nie dały się złapać - no co innego cukiereczek :evil_lol: :evil_lol: a tam takie klikanie to by olały.Piłka też się sprawdza bo się z zabawą łączy ,ale klik ,klik nieeeee:shake: :shake:[/quote]to nie jest klikanie sensu stricte."klikasz"komenda glosowa np:doooobry pies.zawsze po wyklikaniu jest na poczatku nagroda.potem nawet jak jej nie ma pies reaguje na ta komende silniejszym kontaktem badz natychmiastowym jego nawiazaniem. Quote
marmara_19 Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 [quote name='ayshe']hehe:lol: .zasada:komenda,"klikniecie"slowem np.doooobry pies.i zwalniajaca[u mnie "pilka"]:cool1:[/quote] no wlasnie zawsze bylo siad/ waruj i odrazu rzucona pilka za psa.... a teraz bawilam sie pilka jak zostal w danej pozycji.. i udawalam, ze chce rzucic... i co on robil?wstawal i biegl;/ no to pare razy zrobilismy tak, ze zostal w pozycji... ja sie abwilam jak udawalam, ze rzucam pilke zostawal... to bylo po chwili radosne "dobrze" i odrazu pileczka w nagrode.. ale to tylko wtedy jak ma zostac i zeby mu to utrwalic... i zbey sie do mnei nie przyblizal.. to go nie wolam "do mnie" tzn czasem tak ael nie zawsze;p w ogole sami sie uczymy no;p;p teraz bylam na spacerku z pieskami.. deszczyk padal.. ja w japonkach bo mi sie ubierac nie chcialo.. psy nawet obrozy nie mialy...<tzn. tylko klitixy;p> no a ja tylko smycz parciana.. ale grzecznie lazily.. ludzi mijaly.. a cekin cwiczyl pare komend na..... smycz parciana:D:D byla nagroda.. tzn zabawa:D:D wlasnie to slowo "dobrze" ma byc ta koemna zwalniajaca, po ktorej on mzoe biec za pilka... bo moge rzucic pilke po prostu bez zwalniania go z komendy.,. i wtedy ma siedziec;p ale nad tym pracujemy od .. juz wczoraj;p;p i dzisiaj tez bedziemy:D:D Quote
14ruda Posted June 30, 2006 Posted June 30, 2006 Kupilim własnie Aichy namordnik.Nie bedzie żarcia smieci nad jeziorem.Nakładam jej na chwilę,ściągam i daje smakola.Ale pogo odstawia.Muszę ja na jakis metalowy koncert ze mna wziąć.Albo na woodstock:diabloti: Quote
Vectra Posted June 30, 2006 Posted June 30, 2006 [quote name='14ruda']Kupilim własnie Aichy namordnik.Nie bedzie żarcia smieci nad jeziorem.Nakładam jej na chwilę,ściągam i daje smakola.Ale pogo odstawia.Muszę ja na jakis metalowy koncert ze mna wziąć.Albo na woodstock:diabloti:[/QUOTE] wiesz mi się wydaje że powinnaś ją nagradzać jak ma namordnik na paszczy ,a nie jak jej zdejmiesz.Tak mnie wpajano by uczyć psa -zakładamy i dajemy smaczka - bo jak ściągniesz i nagrodzisz to gamoń pomyśli że za brak kagańca się należy nagroda. Quote
14ruda Posted June 30, 2006 Posted June 30, 2006 No w sumie tak.Ale przy tym pogo trudno trafic w paszcze:)Ale teraz reaguje inaczej.Siedzi i próbuje go zjesc od środka. Quote
marmara_19 Posted June 30, 2006 Posted June 30, 2006 hmm a czemu ja Cekina nie uczylam noszenia kaganca??wyjazd w gory kaganiec skorzany od znajomego peiska pozyczony Cekin mial 6 miesiecy.. i lazil w kagancu po prostu... bez wczesniejszych nauk.. i nadal tak jest.. natomiast alfa sie bronila kiedys przed kagancem.. i Baks tez.... tylko Cekin taki jakby no... urodzony w kagancu;p;p hehe ale rzeczywiscie jak jzu to nagradzac psiaka gdy ma ten kaganiec na sobie:) Quote
lizka Posted June 30, 2006 Posted June 30, 2006 Vectra jestem koło 40-ej strony Twojej galerii i juz nie moge na dzis wiecej - padam ze śmiechu :turn-l: wszyskie sierściuchy boskie ale Szczepan mnie rozwala :lol: musze sobie dawkować ta przyjemność :cool3: Quote
ayshe Posted June 30, 2006 Posted June 30, 2006 szczepan jest bossska.onki maja takie bogate zycie wewnetrzne ze nic tylko odrobaczac:razz: :lol: Quote
Vectra Posted June 30, 2006 Posted June 30, 2006 Lizka miło mi że się podoba i dostarcza tyle "uśmiechu" :evil_lol: :evil_lol: ja mam dwie takie kontrowersyjne postaci w rodzinie ;) ;) mój tata i Szczepan :diabloti: Szkoda że mój tata ma te foksy bo by była z nich idealna para :evil_lol: :evil_lol: na te bogate życie wewnętrzne nie wynależli jeszcze środka :evil_lol: :evil_lol: moja sucz ma wieeeeeellllllllllllllleeeeeeeee żyć i osobowości :diabloti: Quote
lizka Posted July 1, 2006 Posted July 1, 2006 Uff...dzien zaliczony na plus (zero starć bezpośrednich i w ogóle :multi: ) Panna Husky dopadła Borysowego na łąkach ale w pore zapięty na luznej smyczy tylko wydał z siebie bulgot a ta sie bawic chciała :placz: Głupek. Moja cora mnie dzis znowu o zawał serca omal nie doprawiła jak zobaczyłam ja siedzaca na grzbiecie Borysowego :crazyeye: :mad: Babol został zdjęty (oczywiscie ryk wielki, bo Borys to super konik :evil_lol: ) Borysowe za to z ulgą przyjeło zdjecie przeszło 11 kg z karczycha :razz: W ogole niezła z niego niańka - Gaba tylko zapłacze to ten juz pierwszy leci albo mnie budzi rano - wstawaj matko wyrodna :diabloti: Braki ojca nadrabia chłopisko chyba - żadnej kąpieli nie odpuścił do tej pory ani asystowania przy jakimkolwiek ubieraniu :roll: Uwielbiam tego psa za jego cierpliwość i opanowanie, za mądrość i w ogole :oops: Nie musze mu po sto razy powtarzac co wolno a czego nie (poza tymi psami :roll: ) moge zostawic na stole najlepsze zarcie i nie ruszy - no boski jest! Starczy, bo mnie wzieło dla odmiany na wynoszenie booorka na piedestał :evil_lol: Quote
Vectra Posted July 1, 2006 Posted July 1, 2006 wow jestem pod wielkim wrażeniem Borysowego zwierza :loveu: :loveu: :loveu: jaki kochany nianiek :loveu: :loveu: :loveu: Quote
cuciola Posted July 1, 2006 Posted July 1, 2006 kurcze a dwoch owczarkow z Wloclawka nadal nie ma :( Quote
lizka Posted July 2, 2006 Posted July 2, 2006 Vectra tez jestem pod wrazeniem :loveu: musiałam w koncu cos pozytywnego napisac, bo nic tylko Wam tu ględziłam jaki to prostak i okrutnik w stosunku do psów a przeciez ma tyyyyyle zalet :cool3: cuciola eh, mam nadzieje ze jednak maluchy sie odnajdą, choć prawdę mowiąc sama chyba w takiej sytuacji bym zaczeła wątpic zwłaszcza, ze psiaki nie były w ŻADEN sposób oznakowane :shake: Pierwsze co, to nalezałoby sprawdzic wszystkie giełdy gdzie handlują zwierzętami. Chyba, ze zostały skradzione na zamowienie bo i tak sie zdarza :-( Quote
ayshe Posted July 2, 2006 Posted July 2, 2006 vectra a gdzie byl szczepan dzisiaj jak jej nie bylo?:mad: :cool3: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.