lizka Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 Borys upodobał sobie jeże co hasają po łąkach :roll: nie żeby od razu polował ale zawsze jakiegoś wyniucha - starcia bezpośredniego na szczęście nie było :diabloti: Quote
ayshe Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 onki poluja jak dogonia cos albo znajda a to cos nie ucieka to kurna mozg onkowi paruje i ......ekhem.....co teraz?najwazniejsze nie stracic twarzy i probowac rozwiazac ten problem z honorem:cool3: :roll: :lol: Quote
Vectra Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 no moja zaraza polowała na żabe do 3 nad ranem :p najpierw ganiała gada ,a jak żabsko się zmęczyło to sucz jej pilnowała - wpatrywała się z bardzo skupioną minką leżąc w bezpiecznej odległości :evil_lol: :evil_lol: ale wcześniej próbowała ja chwycić w paszcze - widać nie smakowało coś bo mine miała strasznie durną :evil_lol: :evil_lol: Żabe zlapalam i wyniosłam poza podwórko bo mi już i jej i psa było szkoda. A poluje na wszystko co na podwórko wpadnie - ptaszki , owady tylko ptaszki tak łapie aby ich nie złapać za to owady służą jako przekąska :roll: Quote
ayshe Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 w sumie owad dobra rzecz-miesko i wogole:roll: :lol: .najgorzej tylko jak diabelstwo uzre:diabloti: .zawalu mozna dostac jak poluja na cos co ma zadlo-gooopki -samobojcy:cool1: Quote
lizka Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 Oj, Borys na szczęście jeszcze na to nie wpadł, zeby polowac na zażądlone owadziska, ale pewnie wszystko przed nami :stupid: W ogóle On strasznie duzo rzeczy podpatruje od innych sierściuchów i w ten sposób sie uczy (np. kopanie :diabloti: ) - obserwował, po jakimś tygodniu podszedł do wykopanej dziury, obwąchał, grzebnął kopytem a teraz to kopanko ze hoho :evil_lol: Do czego jest piłka tez nie miał pojęcia i patrzył na mnie jak na głupka.Juz sama tak zaczełam o sobie myslec nawet :razz: A teraz prosze, stary piernik wolne chwile spędza z pyszczyskiem w koszu na zabawki mojej córy i poluje na beczącą owieczke :help1: W ogóle jestem mile zaskoczona jego podejściem do małej - ludzie to sie w czoło pukali ze do tak małego dziecka biore psaz nie wiadomym pochodzeniem i podejsciem do małych bachorow ale ja uparta jestem :evil_lol: tatusiek z niego pierwsza klasa - nawet przy kąpieli asystuje:lol: Sie rozpisałam :roll: Quote
ayshe Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 ja jak wzielam shado to po fakcie dopiero mna wstrzasnela chwila refleksji-a co bedzie jak zrobi wrrr na kasie[moja corcia]? a potem od razu jak kaska przyjechala a on mial pilke w gebie podeszla do niego i mu ja wyrwala:crazyeye: .dobrze ze bylam w kiblu bo bym zawalu dostala[psa znalam 24 godziny i nie jest to taki spokojny flegmatyczny pieseczk-owszem zrownowazony jest wprost genialnie ale za to .........no zakorbiony na patysie,sniezki,pilki,cokolwiek].teraz wiem ze jest szalenie delikatny i cierpliwy .o wiele bardziej do dzieci niz............do mnie:diabloti: . Quote
lizka Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 ayshe tez bym zawału chyba dostała :-o Mnie serce stanęło jak Gabi podeszła do sierściucha w trakcie jedzenia i zaczeła mu w misce grzebac - juz miałam czarną wizję (a odwróciłam dosłownie na pare sekund :oops: ) Na szczęście nie było nawet warknięcia ale co przezyłam to moje :roll: Teraz to sa na etapie wspópracy jedzeniowej - jak Borys ma suche to przynosi w zębach Gabie albo podsuwa jej miche a ta daje mu co ma w zamian - kawałek bułki albo chrupka i sama chce wsuwac suche (kiedys przyłapałam ich na tym procederze :flaming: ) od tej pory musze ich rozdzielac jak jedzą :cool3: czuje sie jakbym dwa burki w domu miała :evil_lol: Quote
lizka Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 W ogole po wakacjach chciałabym Borysowego do szkółki posłać (i siebie tez z nim rzecz jasna :cool3: ) - taki mam plan w kazdym razie bo co sama robię to robię, ale chce rzeby ktos spojrzał na całokształt fachowym okiem. No i ten podstawowy egzamin zeby zdał chociaz - takie mam marzenie malutkie - widze ze ciągle sie uczy i to chętnie a wiek nie jest chyba przeszkodą? :razz: Quote
ayshe Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 wiek absolutnie nie jest przeszkoda. shado ma zrobione bh i fh1,a na tym nie skonczymy.zdal rowniez niemieckie testy.a jest starszy od twojego psa o 1,5 roku.wiec zaden problem.:loveu: Quote
lizka Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 No właśnie też tak pomyślałam - niech sie burek kochaniutki doszkoli nieco :evil_lol: Myślałam o jakimś podstawowym kursie, takim najogólniejszym póki co a potem się zobaczy. Bo toto jest baaaardzo inteligentne i kocha wyzwania, więc czemu nie? :razz: Chciałabym , zebyśmy chodzili na grupowe szkolenie a nie indywidualne - żeby miał kontakt z psami jak największy i nie rzucał się tak z furią na wszystko co ma 4 łapy i mam nadzieje, ze nas przyjmą z tym psycholem :grab: Póki co wystosowałam maila do psiego behawiorysty - moze coś pomoże póki co i mam nadzieję ze facet jest dobry (A.Kłosiński) ale innych namiarów nie znalazłam na K-ów :roll: Quote
lizka Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 ayshe masz jakieś foty shado? Z chęcią bym go zobaczyła :loveu: A co do wieku jeszcze, to dla niektórych widocznie jest przeszkodą, jak piszą na swoich stronach ze np.psy do szkolenia przyjmują do 6 lat :angryy: Quote
Vectra Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 [B]ayshe[/B] a czy Ty czasem może nie organizujesz jakieś szkułki dla żółtodziobów :cool3: :cool3: :cool3: bo mnie coś doszły słuchy :p :p (z asher gadałam :eviltong:) Quote
ayshe Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 historia shado i jego foty sa na temacie:skarb wspanialy ON ma dom,w dziale juz w nowym domu:cool3: Quote
ayshe Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 [quote name='Vectra'][B]ayshe[/B] a czy Ty czasem może nie organizujesz jakieś szkułki dla żółtodziobów :cool3: :cool3: :cool3: bo mnie coś doszły słuchy :p :p (z asher gadałam :eviltong:)[/quote]no przeca cie zapraszalam.:oops: :razz: .jasssne ze tak. Quote
Vectra Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 [quote name='ayshe']no przeca cie zapraszalam.:oops: :razz: .jasssne ze tak.[/QUOTE] tylko powiedz kiedy i gdzie :razz: :razz: Quote
lizka Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 To ja siem chyba do W-wy przeprowadzem :cool3: Idymy na spacer, bo juz burki osiedlowe wywiało pewnie :diabloti: Quote
ayshe Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 [quote name='lizka']To ja siem chyba do W-wy przeprowadzem :cool3: Idymy na spacer, bo juz burki osiedlowe wywiało pewnie :diabloti:[/quote]:diabloti: :diabloti: uwazaj zeby sie ktory nie przyczail.ja tak mam.zawsze cos sie na nas rzuca zza winkla:angryy: :placz:. kobieto po co do warszawki.przeca ty w krakowie masz Zofie.na kolana i wlosnice wloz i dawaj zebys mogla z nia popracowac. Quote
lizka Posted June 20, 2006 Posted June 20, 2006 ayshe toż ja nawet nie wiedziałam :megagrin: No póki co czekam na wieści od tego behawiorysty, bo zanim Borysa pośle na jakiekolwiek szkolenie to musi sie toto porządnie zachowywać i nie dezorganizowac całych zajęć swoimi wyskokami :roll: Nie wyobrażam sobie zeby go gdziekolwiek przyjęli teraz - niech chłop ogłady nabierze najpierw. A rano na spacerze to mi ciśnienie skoczyło ze hoho - czemu ci ludzie przynajmniej w minimalnym stopniu nie kontrolują swoich psów? Ja sie dwoje i troje, zeby Borysa jakoś ustawic a tacy z psami bez smyczy wiecznie powarkującymi (pies w samopas a właściciele nie wiadomo gdzie) Musiałam w krzory i pokrzywy z Borysem włazić zeby dymu nie było :mad: Quote
ayshe Posted June 20, 2006 Posted June 20, 2006 znam ten hardcore z autopsji.w sobote poznym popoludniem wyszlam sobie na spacerek.zanim doszlam do konca bloku zaatakowalo moje psy 6 malych psiurow bez smyczy[w tym dwa dyzurne jamniki ktore rzucaja sie na wszystko ZAWSZE bedac bez smyczy].teraz shado ktory olewal male psy glownie jezy sie do malych a duze olewa bo wie ze nie wolno.male doprowadzaja go do szalu.musze go kontrolowac zeby mi do zadnego nie wyskoczyl.a wlasciciele kurduplow chodza jak pawie ewent.ograniczajac sie do uwagi:saruniu nno nie badz taka odwazna:angryy: :angryy: :angryy: . ten temat doprowadza mnie do wrzenia.mam mordercze instynkty do tych ludzi i tych ch....rnych pimpkow.:scream7: :evil: :2gunfire: :chainsaw: Quote
Vectra Posted June 20, 2006 Posted June 20, 2006 [quote name='ayshe']znam ten hardcore z autopsji.w sobote poznym popoludniem wyszlam sobie na spacerek.zanim doszlam do konca bloku zaatakowalo moje psy 6 malych psiurow bez smyczy[w tym dwa dyzurne jamniki ktore rzucaja sie na wszystko ZAWSZE bedac bez smyczy].teraz shado ktory olewal male psy glownie jezy sie do malych a duze olewa bo wie ze nie wolno.male doprowadzaja go do szalu.musze go kontrolowac zeby mi do zadnego nie wyskoczyl.a wlasciciele kurduplow chodza jak pawie ewent.ograniczajac sie do uwagi:saruniu nno nie badz taka odwazna:angryy: :angryy: :angryy: . ten temat doprowadza mnie do wrzenia.mam mordercze instynkty do tych ludzi i tych ch....rnych pimpkow.:scream7: :evil: :2gunfire: :chainsaw:[/QUOTE] ja na takie psy mawiam "szczelinomierze -luzolaty- samobójcy" najbardziej powala mnie tekst właściciela takiego jazgota "pani się nie boi on nic nie zrobi on chce tylko nastraszyć":diabloti: czemu taki "ludz" nie ma wyobrażni i nie zdaje sobie sprawy że móje pieski w drodze wyjątku mogą jednak krzywde niechcący zrobić ?chociażby nadepnąć :diabloti: takie kilogramowe cuś kontra 54kg dobek - miłości nie będzie :evil_lol: Szczepan nie znosi małych psów :shake: ma marne doświadczenia z takimi zwłaszcza yorki jak widzi to się jej killer włącza. Quote
ayshe Posted June 20, 2006 Posted June 20, 2006 [quote name='Vectra']ja na takie psy mawiam "szczelinomierze -luzolaty- samobójcy" [/quote]:roflt: :roflt: Quote
lizka Posted June 20, 2006 Posted June 20, 2006 :lol: :lol: :lol: boskie określenie A, zapomniałam dodac ze uwielbiam tez te pytania typu "Pies czy suka?" Piesek? No to sie nie będą gryzły, na pewno sie pobawią :roll: :evil_lol: Raz mnie facet namawiał zebym Borysa ze smyczy puściła to sobie z jego psiakiem polata - juz to widziałam oczyma wyobrazni i więcej mi nie było trzeba Borys by sie na pewno ucieszył ze mu taką frajde sprawiłam ze moze psem powymiatać na wszystkie strony :diabloti: :angryy: Dziś swoją kumpelę - jamniore na spacerze spotkał - wylatał sie za wszystkie czasy a uhahany jak głupek :cool3: W ogole pełna kultura, 100% delikatności, zero wykłócania sie o badyle...eh, zeby tak jeszcze z innymi psami było :roll: Quote
14ruda Posted June 20, 2006 Posted June 20, 2006 mnie teraz wszyscy zaczepaija_jaki ładny piesek,o jaki cudny-pogłaskaj dziecko pieska.A za kilka miesiecy będzie-czemu bez kagańca,czemu ma taka długa smycz-nie podchdź dziecko bo cie ugryzie:) Quote
Vectra Posted June 20, 2006 Posted June 20, 2006 [quote name='14ruda']mnie teraz wszyscy zaczepaija_jaki ładny piesek,o jaki cudny-pogłaskaj dziecko pieska.A za kilka miesiecy będzie-czemu bez kagańca,czemu ma taka długa smycz-nie podchdź dziecko bo cie ugryzie:)[/QUOTE] ciesz się z tego jak naj dłużej :evil_lol: :evil_lol: niebawem te miłe czasy przeminą :diabloti: :diabloti: i będzie "ten agresywny pies morderca" chociaż z Onkami nie jest tak żle - bardzo dużo osób oglądało "rexa" "cywila" czy inne interesujące seriale z niewiarygodnie mądrymi owczarkami i uważają że ta rasa jest genialna od urodzenia :cool3: :cool3: Ja bardzo jestem dumna ;) jak ktoś mówi o Szczepanie "jaki Ty jesteś mądry , widać po oczach" :megagrin: :megagrin: a to mądry Szczepan :diabloti: reakcja jak się uprzejmie zwracam by nie zjadałą okna [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images4.fotosik.pl/51/ec04057a5f316b23.jpg[/IMG][/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.