ayshe Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='BeataG']Hehe, całe szczęście, że ja nie na onkową grupę chodzę z Wermutem. Bo miałabym o 1 psa mniej, a Ty o 1 psa więcej. :evil_lol:[/quote]no ale siem mijacie-onki koncza-belgi zaczynaja:diabloti: Quote
ayshe Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='Szira/Gosia']Ja też żałuję:-( tzn. nie jest mi żal tej kąpieli:shake: ,ale całej reszty:lol: to nic jeszcze sobie odbijemy:mad: :eviltong: :evil_lol:[/quote]nieeee ma sprawy-zaprowadze cie i szire nad kaczy dol-nie boj zaby:diabloti: Quote
Alix Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='asher']Uprzejmię donoszę, iz nabyłam piszczałkę :cool1: Ostrzegam, że będe jej używać na szkoleniu :cool1: Jeszcze ten mój sucz pokaże, na co go stać, ot co! [IMG]http://fool.exler.ru/sm/box2.gif[/IMG] :evil_lol: I trzymam kciuki za Figę :kciuki: (ze szkolenia zupełnie jej nie kojarzę :oops: )[/quote] Ja mam tylko nadzieje ze owa piszczalka nie bedzie Barosza prwokowac do dziwnych zachowan:cool1: Dzisiaj po szkoleniu (na ktorym czulam sie jak ostatnia kretynka bo generalnie to sie gubie i normalnie nie wiem co sie dzieje (a tresserka bezczelnie sie ze mnie wysmiewa :eviltong::obrazic:) przygotowalam sobie relaksacyjna kapiel spa:sg168: Gdy juz sie wyciszylam i pogodzilam ze swoja ulomnscia odwiedzila mnie mama. Bylam baaaaaaaaaaardzo milo zaskoczona reakcja Barosza (bo przy mamie Barosz dostaje najwiekszego swira i histerii:cool1:) zachowywal sie PRAWIE normalnie:evil_lol: obylo sie bez skakania i bardzo szybko sie uspokoil. ( Ayshe skorzystalam z rady i mam dawala Baroszowi nagrodki) Odprowadzilam potem mamuske z Baroszem do jej samochodu i normalnie w szoku bylam bo ona wsiadla do samochodu a my na luzaku:crazyeye: sobie odeszlismy. Obylo sie bez pskow i szamotaniny, tylko pare razy sie odwrocil. Wrocilam do domu i mialam ochote zmierzyc Baroniowi temperature bo wierzyc mi sie nie chcialo ze taki grzeczny byl:cool1: Jestem z niego bardzo dumna:loveu: Udziela mi sie swieteczna atmosfera i ogolnie bylam bardzo happy:lol: Nietsety nie mglo bc tak pieknie, sasiad wyjezdzajac z parkingu zatrzymal sie na moim samochodzie i rozwalil mi caly zderzak:angryy: Dobrze ze przez okno go przylukalam i spisalam numery jak odjezdzal. winowajce dorwalam pare godzin pozniej (koczowalam przy oknie:cool1:) na szczescie sie dogadalismy ale humor i tak do bani:watpliwy: No i oczywisvcie zycze wszystkim Wesolych Swiat!- plus madrych, zrownowazonych (ale nie kluchowatych:p) nakreconych na pilke owczarkow! Quote
asher Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='BeataG']Hehe, całe szczęście, że ja nie na onkową grupę chodzę z Wermutem. Bo miałabym o 1 psa mniej, a Ty o 1 psa więcej. :evil_lol:[/quote]A chętnie :lol: Dziś po naszym szkoleniu przyjechały dwa terwiki, to byłaś Ty z Wermutem może? Quote
ayshe Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 Alix-teser sie nie nasmiewa-ty tresera ROZBRAJASZ.:shiny: :Rose: .dzisiaj mialas taka mine:alllle oooocoooo chodziiii?:candle: .:evillaug: .kocham was normalnie.jesooo kamere mi dajcie......:cool3: :diabloti: Quote
BeataG Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='asher']A chętnie :lol: Dziś po naszym szkoleniu przyjechały dwa terwiki, to byłaś Ty z Wermutem może?[/quote] Zgadza się - ja byłam z Wermutem, a kolega z siostrą jego najlepszego kumpla Zafirą, zwaną Zafi. W przyszłym tygodniu dołączą jeszcze 2 gronki, które aktualnie kończą cieczkować - Runa i Dina, a być może także jeszcze 1 terwik - tenże kumpel Wermuta, czyli Zark. Quote
asher Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='BeataG']Zgadza się - ja byłam z Wermutem, a kolega z siostrą jego najlepszego kumpla Zafirą, zwaną Zafi. W przyszłym tygodniu dołączą jeszcze 2 gronki, które aktualnie kończą cieczkować - Runa i Dina, a być może także jeszcze 1 terwik - tenże kumpel Wermuta, czyli Zark.[/quote]Buuuu, no i czemu się nie przyszłas przywitać? [B]Alix[/B], taka nasza dola... W końcu ktoś na szkoleniu musi robić za klowna, tym razem padło na nas :lol: :cool1: :drinking: Quote
Alix Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='ayshe']Alix-teser sie nie nasmiewa-ty tresera ROZBRAJASZ.:shiny: :Rose: .dzisiaj mialas taka mine:alllle oooocoooo chodziiii?:candle: .:evillaug: .kocham was normalnie.jesooo kamere mi dajcie......:cool3: :diabloti:[/quote] Ciesze sie ze dostarczam Treserowi tyle rozrywki:diabloti: i bez kamer prosze bo..:mad: Quote
ayshe Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 na kamerke nagram i tak[gosia od szirki ma ekhem:loveu: ].zobaczyta co robita:lol: Quote
Alix Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='ayshe']na kamerke nagram i tak[gosia od szirki ma ekhem:loveu: ].zobaczyta co robita:lol:[/quote] Nie mam zamiaru tego ogladac:cool1: bo sie zapadne pod ziemie i na szkolenie juz nie wroce:oops: Ashser tylko dlaczego ja robie za tego klowna na kazdym spotkaniu?:watpliwy::lol: Quote
BeataG Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='asher']Buuuu, no i czemu się nie przyszłas przywitać?[/quote] No bo jak Cię wypatrzyłam, to już miałaś psy na smyczy, byłaś dość daleko ode mnie i szłaś w stronę kładki, a Wermut już był luzem. Więc jednak wolałam nie uczyć mojego psa biegania do psów na smyczy, skoro udało mi się wbić mu do głowy, że tego robić nie wolno. :evil_lol: Ale nic straconego, jeszcze nie raz będzie okazja. :lol: Quote
Ewa-Jo Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='ayshe']Alix-teser sie nie nasmiewa-ty tresera ROZBRAJASZ.:shiny: :Rose: .dzisiaj mialas taka mine:alllle oooocoooo chodziiii?:candle: .:evillaug: .kocham was normalnie.jesooo kamere mi dajcie......:cool3: :diabloti:[/quote] Ja chyba przyniose kamere i nakręce ale tressera wykonującą radośnie taniec brzucha :evil_lol:w środeczku koła wykończonych onków z jeszcze bardziej wykończonym właścicielami:crazyeye:/ no nie wszyscy wykończeni ale część tak/. Widze że tresser ma dośc właścicieli onków i organizuje grupe belgów.:eviltong::diabloti: Wszystkim Wesołych Smacznych i spokojnych świąt:loveu::loveu::loveu: Quote
asher Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='ayshe']na kamerke nagram i tak[gosia od szirki ma ekhem:loveu: ].zobaczyta co robita:lol:[/quote]O matko... :scared: Ja mam andzieję, że z czasem się wyrobię, bo póki co nie tylko Sabinie sprawia trudnośc praca w grupie :oops: Co chwila łapię się na tym, że skupiam się na suczy do tego stopnia, że ślepnę i głuchnę na wszystko dookoła :oops: I łapię się też na tym, że automatycznie przechodzę na taki tryb pracy z psem, jaki stosowałam dotychczas, choćby ten nieszczęsny wyrzut piłki w lewo, jak pies siedzi przy nodze :roll: Nie wiem skąd mi się to wzięło, bo przecież logiczne jest, że to spowoduje odklejenie się psa od nogi :roll: Ale nawet jak ayshe wrzeszczysz "w prrawoo!!!!!", to ja i tak w lewo rzucam, odruch taki mam :wallbash: Quote
asher Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='BeataG']No bo jak Cię wypatrzyłam, to już miałaś psy na smyczy, byłaś dość daleko ode mnie i szłaś w stronę kładki, a Wermut już był luzem. Więc jednak wolałam nie uczyć mojego psa biegania do psów na smyczy, skoro udało mi się wbić mu do głowy, że tego robić nie wolno. :evil_lol: Ale nic straconego, jeszcze nie raz będzie okazja. :lol:[/quote]To nie byłam ja :lol: Ja psy wzięłam na smycz dopiero pod Mostem Łazienkowskim :lol: Ja to taka gruba baba, kolorystycznie zróznicowana: polar zielony, smycz niebieska, a kamizelka i gęba cyrwune :lol: No i dwa poczwarki niemieckie obok ;) Quote
BeataG Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 No jak to nie Ty, jeszcze pytałam Beatę, czy to Ty. :evil_lol: Chyba że akurat szły 2 kobity z 2 psami, ale nie sądzę, żebym się pomyliła, bo widziałam gdzieś na dogo Twoje zdjęcie. I na pewno co najmniej 1 pies był na smyczy. Quote
ayshe Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 asher-Beata poznala cie natychmiast:cool3: :lol: .Ewa-Jo-belgi wlasciwie byly pierwsze:eviltong: .nie boj sie -sil mi starczy na onki,belgi pracuja inaczej-na nich nie krzycze.:diabloti: Quote
Ewa-Jo Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='asher']O matko... :scared: Ja mam andzieję, że z czasem się wyrobię, bo póki co nie tylko Sabinie sprawia trudnośc praca w grupie :oops: Co chwila łapię się na tym, że skupiam się na suczy do tego stopnia, że ślepnę i głuchnę na wszystko dookoła :oops: I łapię się też na tym, że automatycznie przechodzę na taki tryb pracy z psem, jaki stosowałam dotychczas, choćby ten nieszczęsny wyrzut piłki w lewo, jak pies siedzi przy nodze :roll: Nie wiem skąd mi się to wzięło, bo przecież logiczne jest, że to spowoduje odklejenie się psa od nogi :roll: Ale nawet jak ayshe wrzeszczysz "w prrawoo!!!!!", to ja i tak w lewo rzucam, odruch taki mam :wallbash:[/quote] Nie przejmuj się większośc nowych ma problemy ja już przestałam się denerwować na swoją i Josha tępote -dzisiaj luzik ,nie wychodzi trudno kiedyś pewnikiem wyjdzie ,treser krzyczy też trudno pokrzyczy i czepnie się następnego .Wczoraj osiągnęłąm szczyt znerwicowania i histeri i teraz już może być tylko z górki no i finlandia mi chyba pomogła się wyluzować.Pozdrowienia !!! Beata jak maluch??? Quote
Ewa-Jo Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='ayshe']asher-Beata poznala cie natychmiast:cool3: :lol: .Ewa-Jo-belgi wlasciwie byly pierwsze:eviltong: .nie boj sie -sil mi starczy na onki,belgi pracuja inaczej-na nich nie krzycze.:diabloti:[/quote] Ayshe a nie mogłabyś traktować Josha jak belga -jak popatrzeć z przodu to on z tą długą i wąską kufą oraz wąską głową bardzo belga przypomina -a że futerka mniej to co z Lary wyciełas to mu się doklei i będzie oki. Quote
ayshe Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 maluch juz ma imie -Troll:cool3: .ano niezle sie ma.kryzysik minal .kroplowki nadal dostaje.ale ladnie sie wygrzebuje z tego g....:loveu: . Quote
asher Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='BeataG']No jak to nie Ty, jeszcze pytałam Beatę, czy to Ty. :evil_lol: Chyba że akurat szły 2 kobity z 2 psami, ale nie sądzę, żebym się pomyliła, bo widziałam gdzieś na dogo Twoje zdjęcie. I na pewno co najmniej 1 pies był na smyczy.[/quote]Serio były na smyczy? :crazyeye: No cholera, ja mam przerwy w życiorysie, jak nic, przysięgłabym na wszystko, że ich na smycz nie brałam!!! :lol: Ale zaraz i tak je puściłam luzem, bo na mostku już swobodnie obserwowały płynących kajakarzy, a potem latały po krzaczorach ;) Quote
asher Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='ayshe']maluch juz ma imie -Troll:cool3: .ano niezle sie ma.kryzysik minal .kroplowki nadal dostaje.ale ladnie sie wygrzebuje z tego g....:loveu: .[/quote]Dzielny chłopczyk :kciuki: Quote
ayshe Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 [quote name='Ewa-Jo']Ayshe a nie mogłabyś traktować Josha jak belga -jak popatrzeć z przodu to on z tą długą i wąską kufą oraz wąską głową bardzo belga przypomina -a że futerka mniej to co z Lary wyciełas to mu się doklei i będzie oki.[/quote]no kochani onki to nie belgi i vice versa:mad: .a ja pt na koleczku z wami robic nie bede:diabloti: Quote
Żmija Posted April 16, 2006 Posted April 16, 2006 A mnie się wczorajsze szkolenie baaardzo podobało (choc On-ka mam podrabianego mocno). Przynajmniej suka nie gasła, a ja po takiej godzince czuję się jak mlody bóg- wybiegana, wyżyta:evil_lol: Ja nie wiem, czym wy się denerwujecie. Z czasem kazde ćwiczenie musi wyjść, jak nie wychodzi to nasza wina a nie psa, a szkolenie jest przecież po to, żebysmy MY sie uczyli pracować z psem. Kazdy mały sukces to wielkie swięto, zatem świąteczne życzenia dla wszystkich, a szczególnie dla malucha. Niech wraca do zdrowia. Mokrego jajka, smacznego dyngusa.:lol: Quote
asher Posted April 16, 2006 Posted April 16, 2006 Żmija, ja co prawda na szkoleniu jestem prawie ślepa i głucha, bo nie widze świata poza swoim psem, ale mam wrażenie, że ten twój podrabiany onek jest psem, ktory radzi sobie najlepiej :lol: A ja nie narzekam, że ćwiczenia nie wychodzą, bo to tylko kwestia nauki, tylko dlatego, że moja psica nie chce pracować :shake: Ech, zaraz zabieram burki na spacer, będziemy ćwiczyć sobie komendy w marszu, "naprzód", i szukanie zgubionego przedmiotu. Nogdy wczesniej tego nie robiliśmy :oops: Quote
Szira/Gosia Posted April 16, 2006 Posted April 16, 2006 [quote name='ayshe']na kamerke nagram i tak[gosia od szirki ma ekhem:loveu: ].zobaczyta co robita:lol:[/QUOTE] Nie ma problemu na następnych zjęciach, na których będziemyale nie w tym tygodniu, napewno pojawi się kamera:diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.