Asiaczek Posted November 19, 2005 Share Posted November 19, 2005 Zupełnie zapomniałam, że obiecałam zdjęcia b. ładnego psiaka z polskiej hodowli xolo: ASZTAR-FLOYD Marsel. (Ania - dzięki za przypomnienie!). [img]http://img310.imageshack.us/img310/7545/pict0006ab3kw.jpg[/img] [img]http://img310.imageshack.us/img310/383/pict0008a7nw.jpg[/img] Chłopak pięknie się prezentował na ringu, spokojny, opanowany, nie dziwota, że dostał BOB-a!!! I żeby jeszcze trochę pokadzić, to powiem, że w porównaniu do Opola, prezentował się zdecydowanie lepiej. Widać tutaj pracę właściciela... pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karenina Posted November 19, 2005 Share Posted November 19, 2005 A ja ma strasznie mieszane odczucia co do xolo ogólnie jako rasy. Podobaja mi sie z odległosci, ale miałam kilka razy okazje takiego pogłaskac, i jakies to to niemiłe w dotyku. Jedno było szrostkie, a reszta cała w grudkach z "czymś" w srodku.. Błee Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted November 19, 2005 Author Share Posted November 19, 2005 Karenina - bo o skórę i - ogólnie - o ciałko xolo trzeba dbać! Podobnie, jak o ciałko "grzywki". Ale xolo są bardziej wymagające. Natłuszczanie to najważniejszy zabieg pielęgnacyjny. Na pewno ich skóra jest specyficzna w dotyku, ale wielokrotnie miałam możliwość głaskania xolo i nie odniosłam takiego niemiłego wrażenia. Fakt, po grzywkach wiedziałam, co mnie czeka. :wink: Widocznie trafiłaś na niezbyt zadbany egzemplarz... Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maga18 Posted November 20, 2005 Share Posted November 20, 2005 [quote name='karenina']A ja ma strasznie mieszane odczucia co do xolo ogólnie jako rasy. Podobaja mi sie z odległosci, ale miałam kilka razy okazje takiego pogłaskac, i jakies to to niemiłe w dotyku. Jedno było szrostkie, a reszta cała w grudkach z "czymś" w srodku.. Błee[/quote] szorstkie... podejrzewam ze, zeby byly idealnie gladkie nalezy je golic jednorazówka :lol: - ale tak tylko mowie z doswiadczenia z grzywaczami - moze sie myle... moze xolo nie rosną szczątkowe włoski na ciele... a co do wyprysków to sa one czestym zjawiskiem... ale co sie dziwic... jakby nas dotykali po twarzy kilka jak nie kilkanascie razy dziennie brudnymi lapami to tez mielibysmy grudki z 'czyms' w srodku ;) ogolnie pielegnacja takiej skorki to nie lada wyzwanie! ja mama dwa grzywacze, jeden ma super skóre po prostu sam z siebie, a drugiemu trzeba bardzooo pomagac w utrzymaniu idealnej cery :lol: bardzo czesto na skorze tworza sie wagry i to one sa powodem wypryskow... ponadto psiaki bez siersci nie maja warstwy ochronnej i caly kurz osiada sie bezposrednio na ciele... najlepiej takiego xolaka codziennie kapac lub kilka razy dziennie przecierac chusteczkami dla niemowlat... moze wtedy mialby idealna skorke... ehhhh syzyfowa praca :lol: jak dla mnie nagość u psów jest przyjemna 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted November 21, 2005 Author Share Posted November 21, 2005 [b]Maga18[/b] - też słyszałam o tym całym procederze pielęgnacyjnym w stosunku do xolo. O smarowaniu oliwką - pisałam wcześniej, a o tej całej reszcie - dowiedziałam się od Ciebie. pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.