Jump to content
Dogomania

Gruczoł trzeciej powieki


mona19832

Recommended Posts

Chciałabym zapytać o taką sprawę. Mojemu buldożkowi wyadł gruczol trzeciej powieki. Oczywiście od razu poszliśmy do weterynarza ale on powiedział że zrobi zabieg dopiero jak Pako będzie miał rozmiary dorosłego psa, przespisal krople z antybiotykiem DICORTINEFF i koniec. Powiedział też że mu to psu to nie przeszkadza i że go to nie boli. Ja jednak widzę że mu to przeszkadza, chce sie po tym oczku drapać łapką czasami kładzie łebek na dywanie i tak jakby się drapie po tym oku. Ostatnio nawet doszlo do tego że sobie to rozdrapuje i sączy mu się krew. Mało z nim wychodzimy bo boję się że dostanie jakiegoś zakażenia. Co o tym myślicie?? A może powinnam pójśc do innego weterynarza się poradzić?

Link to comment
Share on other sites

zdecydowanie - pójść do innego weta, który ogarnie sprawę i spróbuje uniknąć zabiegu wycinania... mieliśmy kilkukrotnie problem z gruczołem, w jednym oczku pozwoliliśmy na wycięcie "problemu" bo jeszcze nie wiedziałam, jakie są sposoby leczenia - oprócz kropelek przeciwzapalnych, światły wet, co sam ma bulwy, poradził mi zakraplanie sztucznych łez (chyba w żelu, takie jak dla ludzi) i masowanie, delikatne wciskanie "fasolki" na miejsce. Jeśli jednak jest tam jakieś zranienie to bezwzględnie do weta - może niekoniecznie tego samego... Wycięcie gruczołu traktujcie jako ostateczność, spróbujcie podziałać, żeby obyło się bez tego - u nas ostatnim razem walka z "fasolką" trwała ok. miesiąca, bo sama podwójna kuracja antybiotykiem nie dała efektów, dopiero w połączeniu z nawilżaniem oka i masowaniem zadziałało i od tego czasu - odpukać - dwa lata jest spokój.

Link to comment
Share on other sites

Ja jestem z Częstochowy. Byłam dzisiaj z Pakiem u weterynarza i jesteśmy umówieni na zabieg na przyszły czwartek. będą mu zakładac jakiś szew który umieści ten gruczoł we właściwym miejscu. Cieszę się bo mi strasznie szoda tego naszego Pakusia.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Wiecie co mój buldożek miał wczoraj zabieg wszystko wydawało się ok dostał kołnierz chodził w nim cały dzień i noc córka wczoraj została wyekspediowana do babci żeby mu nie przeszkadzała i żeby doszedł spokojnie do siebie a dzisiaj rano się obudziłam spojrzałam na psa i się rozpłakałam!!! Ten gruczoł znów mu wyszedł. Jak to możliwe?? Czy weterynarz cos zepsuł, źle zrobił zabieg?? Nie wiem co robić lecznica otwarta jest dopiero od 9 do tej pory chyba umrę z niepokoju. Jeszcze weterynarze mnie zapewniali że po tym zabiegu juz mu to nie wypadnie a tu dzień po zabiegu i to samo. Jestem załamana.

Link to comment
Share on other sites

Szkoda że zdecydowałaś się na zabieg, skoro były szanse na obycie się bez ingerencji chirurgicznej.. Mam nadzieję że wszystko będzie już ok, nie znam się na tym ale skoro miało nie wypadać a znów wypadło to będzie trzeba kolejny raz operować?

Link to comment
Share on other sites

Zabieg był konieczny bo jemu to ciągle rosło sączyła się krew i nic nie pomagało. Ale byliśmy u lekarza i powiedział że jest wszystko ok i że to oko jest poprostu tak strasznie opuchnięte. Dostaliśmy krople PAko dostał 2 zastrzyki z antybiotykiem. Podobno to normalne że po interwencjii w okolicach oka czasami w kilka dni po zabiegu to wygląda o wiele gorzej niż w dniu operacji. Jutro też mamy wizytę mamnadzieję że wszytstko skończy się dobrze.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...